Bardzo możliwe, że już w najbliższych dniach klub ze stolicy Bawarii potwierdzi trzeci oficjalny transfer do pierwszego zespołu na sezon 2023/2024.
Mowa rzecz jasna o Kim Min-jae, za którego „Bawarczycy” mieli już wpłacić klauzulę odejścia w wysokości około 50 milionów euro. W najbliższych dniach Koreańczyk pojawi się z kolei w Monachium i podpisze długoterminowy kontrakt z FCB (do 2028 roku).
Za kulisami mistrzowie Niemiec pracują już z kolei nad innym transferem – jak się pewnie domyślacie mowa o Harrym Kane’ie, który jest związany umową z Tottenhamem do końca czerwca przyszłego roku.
Po tym jak pierwsza oferta FCB została odrzucona wiele dni temu przez Spurs, wczoraj monachijczycy mieli przedstawić Anglikom drugą propozycję, co potwierdziło wiele niemieckich i zagranicznych źródeł – jako pierwszy poinformował o tym dziennikarz Florian Plettenberg z portalu „Sky”.
10 milionów euro więcej
Tym razem w grę ma wchodzić około 80 milionów euro (plus bonusy), co jest kwotą o 10 milionów euro wyższą, niż w przypadku pierwszej oferty. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, jak na propozycję szefów Bayernu zareaguje Daniel Levy i spółka.
Z drugiej strony dziennikarz podkreślił, że Harry Kane jest zdeterminowany, aby dołączyć do bawarskiego klubu. Władze Spurs mają być świadomi faktu, że ich napastnik pragnie latem opuścić drużynę i dołączyć do ekipy rekordowego mistrza Niemiec.
Komentarze