DieRoten.pl
Reklama

Bayern wygrywa Derby Południa i podtrzymuje passę!

fot. Statscore.live
Reklama

FC Bayern po raz kolejny wyszedł zwycięsko z Derbów Południa, pokonując VfB Stuttgart 2:0 (1:0). Gospodarze już po niespełna półgodzinie gry wysunęli się na prowadzenie za sprawą doskonałego zachowania się w polu karnym Mario Goetze, który precyzyjnym strzałem pokonał bramkarz rywali (27.). Wynik w końcówce drugiej połowy ustalił Franck Ribery, który na listę strzelców wpisał się w 85. minucie. Tym samym Bawarczycy zrównali się punktami z liderem Bundesligi Bayerem Leverkusen, który wczoraj zremisował z Werderem Brema 3:3.

Po remisie na wyjeździe z Schalke 04 hiszpański szkoleniowiec FCB zdecydował się dokonać dwóch zmian. Sebastiana Rode i Xherdana Shaqiriego zastąpili Dante oraz Juan Bernat. Oznaczało to, iż mecz na ławce rezerwowych rozpocznie francuska gwiazda FCB. Z kolei szkoleniowiec gości Armin Veh desygnował do gry Moritza Leitnera i Timo Wernera, którzy zastąpili Alexandru Maxima i Didaviego.

Pierwsze minuty potyczki to wzajemne badanie się z obu stron, bez podejmowania niepotrzebnego ryzyka. W 10. minucie Philipp Lahm próbował zagrać do Roberta Lewandowskiego, ale w ostatniej chwili golkiper przyjezdnych Sven Ullreich wyjaśnił sytuację. Pięć minut później Goetze przegrał pojedynek z bramkarzem Stuttgartu, zaś uderzenie Thomasa Mullera wpadło wprost w ręce Ullreicha. W 18. minucie po raz pierwszym zagrozili rywale FCB, ale strzał Antonio Rudigera minął poprzeczkę Manuela Neuera o prawie 2 metry.

W 27. minucie Bayern wyszedł na prowadzenie. W pole karne z rzutu wolnego zagrał Xabi Alonso, jednak piłka została krótko wybita przez defensywę Stuttgartu. Futbolówkę zgarnął Goetze, który w "szesnastce" minął jednego przeciwnika i mocnym uderzeniem znalazł drogę do bramki. Stuttgart szybko chciał odpowiedzieć na tą sytuację, ale kolejne uderzenie głową Rudigera nie trafiło w światło bramki.

Po zmianie stron nadal trochę bardziej aktywni byli Monachijczycy. Po dośrodkowaniu Goetze w dogodnej sytuacji znalazł się Lewandowski, ale Polak nie zamienił jej na gola, bowiem przeniósł piłkę nad poprzeczką (53.). W 60. minucie bardzo bliski szczęścia był David Alaba, ale jego próba została w ostatniej chwili zastopowana. Na 5 minut przed ostatnim gwizdkiem popularny Lewy wypuścił w bój wprowadzone w 68. minucie Ribery'ego, który mimo nie najlepszego przyjęcia precyzyjnym strzałem po ziemi ustalił wynik na 2:0 dla Bayernu.

FC Bayern - VfB Stuttgart 2:0 (1:0)

FC Bayern: Neuer - Boateng, Dante, Badstuber (43. Gaudino) - Lahm, Xabi Alonso, Alaba, Bernat - Müller, Lewandowski (87. Pizarro), Götze (68. Ribéry)

Stuttgart: Ulreich - Klein, Schwaab, Rudiger, Sakai - Romeu, Gentner (69. Gruezo) - Harnik, Leitner (80. Maxim), Werner - Ibisevic (46. Kostic)

Rezerwowi: Kirschbaum, Haggui, Niedermeier, Rausch

Rezerwowi: Starke, Benatia, Rode, Shaqiri

Sędzia: Thorsten Kinhöfer (Herne)

Widzów: 71.000

Gole: Goetze (27.), Ribery 85.)
Gelbe Karten     Alonso / Romelu, Kostic

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...