Bayern Monachium w letnim oknie transferowym sezonu 2025/26 analizował możliwość sprowadzenia Randala Kolo Muaniego z Paris Saint-Germain, ale ruch ten ostatecznie nie dojdzie do skutku, bo...
Jak informuje portal „Sky”, Bayern Monachium poważnie
rozważał sprowadzenie Randala Kolo Muaniego z Paris Saint-Germain. Francuski
napastnik, który trafił do PSG w 2023 roku za kwotę około 90 milionów euro, nie
spełnił do końca oczekiwań w stolicy Francji i latem 2025 roku pojawił się na
celowniku kilku europejskich gigantów – w tym właśnie Bayernu.
Monachijczycy, pod wodzą Vincenta Kompany’ego, który objął
stery drużyny latem 2024 roku, poszukiwali wzmocnień w ofensywie, zwłaszcza po
licznych odejściach. Kolo Muani, dzięki swojej szybkości, dynamice i zdolności
do gry zarówno jako „dziewiątka”, jak i skrzydłowy, wpisywał się w profil
zawodnika poszukiwanego przez Kompany’ego.
Problemem okazały się jednak warunki stawiane przez PSG.
Klub ze stolicy Francji był gotów rozważyć jedynie wypożyczenie z obowiązkiem
wykupu, co w praktyce oznaczało konieczność zawarcia ostatecznego transferu już
na etapie podpisania umowy.
Bayern nie był jednak skłonny zaakceptować
takiej formy transakcji.
W rezultacie rozmowy nie przyniosły konkretnych efektów, a
przyszłość Kolo Muaniego wciąż pozostaje niepewna. Dla Bayernu oznacza to
konieczność kontynuowania poszukiwań napastnika, który mógłby stać się realnym
wzmocnieniem w sezonie 2025/26 – zarówno na krajowym podwórku, jak i w
rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Komentarze