DieRoten.pl
Reklama

Bayern postawił wykrzyknik

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Jeszcze tylko dwa tygodnie do rozpoczynającego kolejny sezon Bundesligi meczu z Hamburgerem SV, a Bayern już postawił wykrzyknik. W ramach swojej podróży do Azji Mistrz Niemiec w meczu towarzyskim z klubem partnerskim Urawa Red Diamonds wygrał 4:2 (3:0) i pokazał się tym samym w przedostatnim meczu testowym w lepszych nastrojach do gry. Przed około 30 000 widzów na stadionie Saitama w pierwszej połowie o wynik dla Bayernu zatroszczyli się Miroslav Klose (16.), Bastian Schweinsteiger (21.) i Lukas Podolski (43.). Po zamianie stron dla FCB gola zdobył Podolski (62.) a dla gospodarzy z okazji jubileuszu "100 lat piłki nożnej w Saitamie" w siatkę trafili Umesaki (56.) i Abe (80.).

Sagnol musiał siedzieć

Klinsmann musiał w meczu przeciw zwycięzcy azjatyckiej Ligi Mistrzów trochę improwizować. Obok nieobecnych Ribéryego, Demichelisa, Toniego, Borowskiego, Butta, Sosy i Breno na ławce rezerwowych zasiadł Sagnol z powodu dolegliwości związanych z ścięgnem Achillesa. Za niego na prawej obronie zagrał Christian Lell, a na lewej Philipp Lahm. Duet napastników tworzyli Podolski i Klose.

Pomimo zmęczenia podróżą i jetlagu zdobywca dubletu zaczął mecz żwawo i już od pierwszych minut spotkania naciskał na gospodarzy. Bawarczycy okazję na zdobycie prowadzenia mieli już w 2. minucie, gdy Klose delikatnie podał piłkę do nogi Zé Roberto, Brazylijczyk jednak zbyt szybko pognał do przodu.

Klose trafia na prowadzenie

Szybkimi i bezpośrednimi kombinacjami na początku spotkania Monachijczycy pokazali to, co Klinsmann oczekiwał od swojej jedenastki w nadchodzącym sezonie. Urawa rzadko kiedy wychodziła ze swojej połowy, a ataki na bramkę Monachijczyków zdarzały sie sporadycznie.

Kolejna szansę na bramkę dla FCB miał Mark van Bommel (12.), który po odebraniu piłki biegł 20 metrów w strone bramki. Krótko po tej akcji w końcu strzeliliśmy bramkę: Po świetnym zagraniu Zé Roberto Klose musiał tylko tą piłkę z krótkiego dystansu wsunąć do bramki. W 16 minucie Bawarczycy prowadzili 1:0.

Rensing rzadko sprawdzany

FCB nadal atakowało i próbowało wykorzystywać kolejne szanse. Dwie minuty później strzał Altintopa z 18. metrów na bramkę bramkarza Urawy, Tsuzuki nie powiódł się. Kolejne trzy minuty w wykonaniu Bawarczyków był również bezsilne, jednak Schweinsteiger w 21. minucie wkręcił piłkę do siatki.

Później Monachijczycy spowolnili trochę tempo jednak nie pozwoli sobie odebrać kontroli w grze. Urawa sporadycznie podchodził pod bramkę FCB, jednak gdy już znalazła sie w naszym polu karnym istniało niebezpieczeństwo. Trzeba było czekać 35. minut zanim Edmilson strzałem z 35. metra sprawdził Michaela Rensinga.

Skuteczny Podolski

Gospodarze coraz częściej próbowali za pomocą strzałów z daleka strzelić bramkę, jednak gole padały po przeciwnej stronie. Najpierw pecha miał Bastian Schweinsteiger, kiedy to jego strzał sprzed pola karnego minął cel (42.). Jednak minutę później Podolski podwyższył rezultat na 3:0 po asyście Klosego. Na krótko przed gwizdkiem na zmianę połów kolejny strzał Altintopa obronił Tsuzuki.

Również po zamianie stron FCB dbało o wynik, także wtedy gdy Red Diamonds grali znacznie bardziej konsekwentnie i ofiarnie. W 54. minucie Rensin popisał sie świetnym refleksem broniąc dwa razy strzały na bramkę FCB, najpierw Tuliego, a później Escudero.

W 57. minucie Umesaki zmniejszył prowadzenie Bawarczyków na 1:3, jednak sześć minut później Podolski strzelił wartą zobaczenia bramkę z woleja i FCB znów miała trzy bramkową przewagę. Obie drużyny często dostarczały sobie wymiany ciosów, ale Urawa miała lepsze szanse na strzelenie bramek. W 74. minucie Abe strzałem z 20. metrów trafił piłką obok siatki, jednak w 80. minucie ustanowił wynik na 2:4.

Rummenigge bardzo zadowolony

"To był świetny, żywy mecz. Od początku spotkania nasza drużyna grała bardzo aktywnie i kiedy strzela się cztery bramki można być bardzo zadowolonym" powiedział po meczu Karl-Heinz Rummenigge. "To był z pewnością najlepszy mecz jaki do tej pory rozegraliśmy  w przygotowaniach" dodaje.

Urawa Red Diamonds - FC Bayern  2:4 (0:3)
 
Urawa Red Diamonds: Tsuzuki (46. Yamagishi) - Tsuboi (67. Yamada), Horinouchi, Tsutsumi - Hirakawa (46. Tanaka), Suzuki, Abe, Soma (78. Haraguchi) - Umesaki (Uchidate), Escudero (67. Takahashi), Edmilson
 
FC Bayern: Rensing - Lell, Lucio, Van Buyten, Lahm (60. Jansen) - Altintop (70. Ekici), Van Bommel (70. Ottl), Schweinsteiger (60. Kroos), Zé Roberto - Podolski, Klose (70. Müller)

Ławka rezerwowych:
Kraft, Sagnol

Sędzia główny: Kazuhiko Matsumura

Widzów: 30 000

Bramki: 0:1 KIose (16.), 0:2 Schweinsteiger (21.), 0:3 Podolski (43.), 1:3 Umesaki (56.), 1:4 Podolski (62.), 2:4 Abe (80.)

źródło: fcbayern.de

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...