DieRoten.pl
Reklama

Bayern pokazał dobrą reakcję

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Franck Ribery, Luca Toni i spółka w niedzielę nadal mogli się czuć jak bohaterowie. Ich zajęcia przy Saebener Strasse śledziło prawie 2000 kibiców, którzy zjawili się przy boiskach treningowych, aby podpatrywać swoich ulubieńców. Widać było, że zwycięstwo nad Eintrachtem Frankfurt 4:0 przyniosło ulgę Bawarczykom. "Podnieśliśmy się po koszmarze jaki nas spotkał w Barcelonie i odkupiliśmy się trochę w oczach fanów. Pewną część zniszczeń została odbudowana, jednak nie dało się jeszcze wszystkiego naprawić" stwierdził Juergen Klinsmann. Trenerowi FCB wtórował kapitan zespołu Mark van Bommel: "Jestem zadowolony z wygranej 4:0, teraz wszystko wygląda lepiej". Holender jednak dodaje: "To nie był wspaniały futbol, a Frankfurt to nie Barcelona".

Zgadza się, bowiem Eintracht w sobotnim pojedynku stworzył sobie tylko jedną groźna akcję w ciągu 90 minut. "Dominowaliśmy i byliśmy bardzo skupieni od samego początku, nie pozwoliliśmy tworzyć rywalom sytuacji podbramkowych, a w zamian zdobyliśmy kilka ładnych bramek" analizował występ FC Bayern Hans Joerg Butt.

"Najważniejszą rzeczą jest to, iż zespół pokazał od samego początku jaki jest jego cel" stwierdził Klinsmann. Z pewnością dla szkoleniowca jak i piłkarzy nie było miłe, kiedy publiczność na Allianz Arena milczała przed rozpoczęciem spotkania, demonstrując tym samym swoje niezadowolenie z gry Bawarczyków w ostatnich meczach.

"To bardzo boli, aż serce kuje, kiedy wybiega się na stadion, a tam nie ma żadnej atmosfery. Musieliśmy odwrócić taki stan rzeczy i znów zdobyć przychylność naszych kibiców"
powiedział Bastian Schweinsteiger.

"Wywalczenie trzech punktów było bardzo ważne"
twierdzi Butt, który ucieszył się, że FCB awansowało na drugie miejsce w tabeli Bundesligi, "musimy teraz przejąć pałeczkę i kolekcjonować następne punkty".

"Tak jak wcześniej, w dalszym ciągu możemy zdobyć mistrzostwo" mówi z przekonaniem Klinsmann. W tym momencie Bayern ma 3 punkty straty do lidera po 27 meczach na 34 kolejki. "Przed nami siedem finałów w Bundeslidze, a my chcemy zdobyć ten tytuł. Nikt z nas - zawodników i członków klubu - nie chce grać znowu w Pucharze UEFA" podsumował Van Bommel.

www.fcbayern.de
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...