Nabil Fekir to bez wątpienia jeden z najlepszych piłkarzy minionego sezonu we francuskiej Ligue 1. Francuz dzięki swojej bardzo dobrej grze w Lyonie przyciągnął uwagę kilku renomowanych marek w Europie.
24-letni Francuz od dłuższego już czasu znajduje się w kręgu zainteresowań Liverpoolu, którego trenerem jest doskonale nam znany z Bundesligi Juergen Klopp. W zeszłym tygodniu pojawiły się jednak plotki jakoby do walki o Fekira miały dołączyć kolejne dwa kluby.
Mowa o Atletico Madryt oraz Bayernie Monachium. Mimo wszystko doniesienia francuskiej prasy zostały bardzo szybko sprostowane przez niemiecki "Sport Bild" i "Bild". Jak mogliśmy się wówczas dowiedzieć były to tylko plotki o zainteresowaniu, zaś monachijczycy byliby skłonni pozyskać pomocnika Lyonu, gdyby doszło do ewentualnej sprzedaży Thiago.
Co więcej głos w sprawie tych plotek zabrał także niedawno agent zawodnika − Jean-Pierre Bernes − który stanowczo podkreślił, że Bayern nie kontaktował się z nim w sprawie możliwego transferu.
Jak już wspominaliśmy usługami 24-letniego Francuza zainteresowany jest Liverpool, jednakże z najnowszych informacji ujawnionych przez dziennikarza francuskiego "L'Equipe" − Bilela Ghaziego − negocjacje "The Reds" z Fekirem miały zwyczajnie stanąć w miejscu.
Zainteresowanie się Bayernu osobą pomocnika Lyonu może mieć wpływ na nagły zwrot sprawy w negocjacjach. Ofensywny pomocnik OL, który może także grać jako środkowy napastnik oraz prawoskrzydłowy w minionym sezonie rozegrał łącznie 40 spotkań, w których zdobył 23 bramki oraz zaliczył 8 asyst. Spekuluje się, że kwota transferu może wynieść nawet ponad 60 milionów euro.
Komentarze