Jak już dobrze wiemy, w drużynie rekordowego mistrza Niemiec możemy wyróżnić kilku zawodników, których umowy wygasają w czerwcu przyszłego roku.
Jednym z piłkarzy, których umowy wygasają z dniem 30 czerwca
jest Alphonso Davies, który dla bawarskiego klubu gra od stycznia 2019 roku,
kiedy to przeniósł się na Allianz Arenę z Vancouver Whitecaps.
Na przestrzeni kilku ostatnich tygodni i miesięcy, w mediach
niemieckich i hiszpańskich pojawiło się wiele informacji na temat dalszej przyszłości
Kanadyjczyka. Nieoficjalnie mówi się, że 23-latek jest otwarty na darmowy transfer
do Realu Madryt latem 2025 roku. Choć z drugiej strony nie zamknął on drzwi na
pozostanie na dłużej w Monachium.
Tym razem najnowsze doniesienia w sprawie „Phonziego” przedstawił
niemiecki „Sport Bild”, który informuje, że zarząd Bayernu jest w dalszym ciągu
otwarty na przedłużenie kontraktu z piłkarzem.
16 mln euro pensji plus 15 mln euro za podpis
Bayern stawia jednak dwa warunki, jeśli umowa Alphonso ma
zostać przedłużona – Davies musi obniżyć swoje żądania finansowe i przede
wszystkim „przyhamować” swojego agenta Nicka Huoseha, który popadł w niełaskę w
biurach bawarskiego klubu przy Saebener Strasse.
Christian Falk donosi, że honorowy prezydent Uli Hoeness
miał powiedzieć podczas jednego ze spotkań, że „Husoeh nawet nie wie, że w
piłce jest powietrze”. Jak wysokie są z kolei rozbieżności w żądaniach
finansowych zaangażowanych stron?
Ostatnia oferta Bayernu opiewała na 13 mln euro podstawy
plus bonusy, podczas gdy Alphonso Davies i jego agent oczekują 16 mln euro plus
premie. Ponadto strona Kanadyjczyka zażądała bonusu za podpis pod umową w
wysokości około 15 mln euro, co dla FCB jest nie do przyjęcia.
Komentarze