DieRoten.pl
Reklama

Bayern nadal bez Toniego?

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Zagra, czy nie zagra? - odpowiedzi na to pytanie stawiane w kontekście występu Luci Toniego przeciwko Karlsruher SC nadal nie ma. Na dwa dni przed pojedynkiem w Bundeslidze nawet trener Juergen Klinsmann nie wie, czego ma się spodziewać: "Musimy wykazać się jeszcze trochę cierpliwością". Włoski snajper od trzech tygodni zmaga się z problemem związanym z bólem w ścięgnie Achillesa prawej stopy, jednak jak mówi szkoleniowiec FCB "nie jest źle. Uraz ustępuje, ale nie jest jeszcze gotowy na 100 procent". Luca nie mógł dzisiaj uczestniczyć w zajęciach z kolegami z zespołu. Włochowi pozostała tylko przebieżka wokół boiska treningowego. Wszystko więc wskazuje na to, iż zarówno potyczka z KSC jak i pojedynki w ramach kadry narodowej Italii będą dla Toniego zbyt wczesnymi terminami.

"Największą radość" Klinsmannowi sprawił powrót do ćwiczeń Francka Riberyego. Francuz pomyślnie zakończył trening i po dwóch tygodniach nieobecności bez obaw może wrócić na boisko. "On jest całkowicie wyleczony i tryska radością na samą myśl o meczu" powiedział Klinsi.

Jest to bardzo dobra wiadomość dla trenera FCB, który obecnie ma do dyspozycji tylko jednego zdrowego napastnika - Lukasa Podolskiego. Powrót do gry Francka oznacza więcej opcji taktycznych w ofensywie. "Z Franckiem możemy grać mono do przodu" powiedział Klinsmann, który także zastanawia się nad opcjami: "Możemy zagrać także pięcioma pomocnikami, albo postawić na Jose Ernesto Sosę jako cofniętego napastnika".

Argentyńczyk może liczyć na występ po tym, jak pokazał się z bardzo dobrej strony w pojedynku z VfL Bochum. "Jose rozegrał w Bochum świetne zawody" chwalił swojego podopiecznego Juergen. Na razie jednak nie jest przesądzone, czy Jose zagra przeciwko KSC. "Oczywiście mam nadzieję, że zagram w meczu. Spotkanie w Bochum dodało mi wiele wiary we własne umiejętności" stwierdził były piłkarz River Plate.

Powrót po kontuzji Francka nie jest jedyną dobrą wiadomością z oddziału medycznego przy Saebener Strasse. Do zdrowia po kontuzji powrócił także Tim Borowski, zaś ze swoimi urazami uporali się również Massimo Oddo i Christian Lell, którzy są już do dyspozycji szkoleniowca Bawarczyków. Jeśli chodzi o Hamita Altintopa, to podobnie jak w przypadku Toniego, pojedynek z KSC przychodzi za wcześnie.

Niestety na boiskach treningowych nie można było dostrzec Breno. Brazylijczyk w dalszym ciągu ma problemy ze stawem skokowym. Dopiero w piątek okaże się, jak poważny jest ten uraz. Wówczas Klinsmann podejmie decyzję co do jego występu w sobotę na Allianz Arena.

www.fcbayern.de
Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...