DieRoten.pl
Reklama

"Bayern jest lepszy niż kiedykolwiek"

fot.
Reklama

Będący ostatnio w znakomitej formie Franck Ribery uważa, że Bayern ma spore szanse na zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Francuz zapewnia, że drużyna nie boi się żadnego wyzwania, nawet gdyby w nastepnej rundzie przyszło im się zmierzyć z FC Barceloną.

 
Ribery jest zdania, że obecny zespół Bawarczyków jest najsilniejszym od momentu jego przyjścia do klubu w 2007 roku.
 
"Jesteśmy bardzo mocni" - przyznaje Francuz w rozmowie z magazynem Bild - "Od dawna nie byliśmy tak silnym zespołem. Powiedziałbym wręcz, że jest to najsilniejszy Bayern, w jakim do tej pory grałem".
 
"Jako zespół jesteśmy teraz znacznie dojrzalsi, bardziej doświadczeni, również zżyci ze sobą".
 
"Mamy znakomitych graczy i szeroką ławkę rezerwowych. W całej drużynie panuje świetny nastrój. Ale to nie oznacza jeszcze, że automatycznie zdobędziemy wielkie trofea".
 
Ubiegłego roku Bayern uległ Chelsea w finale Ligi Mistrzów. 29-letni skrzydłowy reprezentacji Francji uważa, że w obecnym sezonie triumf w tych rozgrywkach jest rzeczą bardzo realną.
 
"Bez wątpienia zdobycie tego tytułu nie jest wyłącznie marzeniem. Jesteśmy Bayernem. Stawiamy sobie wysoko poprzeczkę i zawsze chcemy wygrać wszystko co się da, dlatego Liga Mistrzów jest naszym wielkim celem".
 
"Dwumecz z Arsenalem rozpoczęliśmy bardzo dobrze. Zwycięstwo 3:1 na wyjeździe i to z Arsenalem! Nie jest to pierwszy lepszy klub i dlatego jest to dla nas coś wyjątkowego".
 
Wyjazdowe zwycięstwo nad Kanonierami dodatkowo umocniło klub z Bawarii na pozycji jednego z faworytów do końcowego zwycięstwa w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Innym zespołem wymienianym wśród głównych kandydatów do zdobycia trofeum jest FC Barcelona. Ribery nie obawia się jednak zespołu Blaugrany.
 
"Barcelona jest teraz innym zespołem - twierdzi Francuz.  - "Mają inną drużynę, inną filozofię, jak również inną organizację".
 
"Nie musimy się dłużej przed nimi ukrywać. I szczerze powiedziawszy nie miałbym problemu, gdybyśmy musieli się z nimi zmierzyć w następnej rundzie".
 
Giganci Primera Division nieoczekiwanie ulegli AC Milanowi na San Siro. W rozegranym w środowy wieczór spotkaniu zespół Tito Vilanovy poległ 0:2, toteż szansa na to, że Bayern w następnej rundzie wylosuje właśnie Barcelonę, wydaje się być stosunkowo niewielka.
Źródło:
Cuauhtemoc

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...