Przed Klubowymi Mistrzostwami Świata w Bayernie Monachium panuje jasnym podział ról. Max Eberl zajmuje się pierwszą drużyną, natomiast Christoph Freund skupia się na młodzieży.
Po zeszłorocznych zawirowaniach w kierownictwie bawarskiego klubu, powoli sytuacja zdaje się stabilizować. W Monachium mają panować jasne zasady. Przed startem Klubowych Mistrzostw Świata kierownictwo sportowe Bayernu działa według precyzyjnie rozpisanych obowiązków. Max Eberl skupia się na pierwszej drużynie, zaś Christoph Freund - na młodzieży.
Freund stawia na Campus…
Nowy duet władzy ma sporo pracy. Christoph Freund zajmuje się rozwojem młodych zawodników i dba o codzienne funkcjonowanie bawarskiego kampusu. Według informacji przedstawionych przez “Kicker”, to właśnie on odpowiada za to, by tacy zawodnicy jak Lennart Karl, Adam Aznou czy Jonah Kusi-Asare otrzymali swoją szansę i zbliżyli się do pierwszego zespołu. Freund uważa, że Klubowe MŚ mogą być do tego dobrą okazją.
– Pracujemy blisko ze sobą, dużo rozmawiamy o kadrze, również z trenerem. Chodzi o długofalowe podejście. Ja jestem bardziej zaangażowany w szczegóły, codzienne funkcjonowanie, Campus, sztab. Max zajmuje się m.in. kontaktami z zarządem i radą nadzorczą. Jest sporo zadań i dobrze je między sobą dzielimy – powiedział Austriak w rozmowie z “90min.de” już w kwietniu.
...Eberl odpowiada za strategię i transfery
Max Eberl zajmuje się strategią pierwszej drużyny. Planowaniem kadry i poszukiwaniem wzmocnień. To on ma przywrócić Bayernowi konkurencyjność na poziomie europejskiej elity. Dodatkowo, to w jego rękach leżą kwestie związane z budżetem płacowym i finansowaniem ewentualnych transferów.
Wyraźny podział ról ma pomóc w połączeniu dwóch celów: rozwoju młodzieży i utrzymania poziomu pierwszej drużyny. Klubowe Mistrzostwa Świata mają być sprawdzianem tego, jak działa współpraca pomiędzy Campusem i zespołem seniorów.
Komentarze