W ubiegły wtorek po blisko dwuletniej przerwie do klubu ze stolicy Bawarii powrócił legendarny już Karl-Heinz Rummenigge.
Niemiec nie powrócił jednak do roli prezesa, lecz został włączony do Rady Nadzorczej FCB jako jej członek. Legendarny „Kalle” w dużej mierze pomoże w planowaniu transferów oraz będzie pełnił funkcję doradcy dla zarządu bawarskiego klubu.
Powrót Karla-Heinza Rummenigge spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem w niemieckim świecie piłki – uważa tak między innymi Markus Babbel, który w przeszłości miał przez wiele lat okazję grać dla „Bawarczyków”. Niemiec nie ma też wątpliwości, że ważną rolę w nadchodzących miesiącach odegra Uli Hoeness.
− To dobrze, że Kalle powraca do klubu. W tamtym czasie byłem bardzo zaskoczony, że nie kontynuowali współpracy z nim jako prezesem zarządu. Bayern naprawił teraz ten błąd – powiedział Babbel.
− Uli Hoeness zawsze był głównym decydentem w Bayernie. Klub byłby głupi, gdyby nie korzystał z wiedzy takiego eksperta – dodał.
Jeśli natomiast mowa o poszukiwaniach nowego dyrektora sportowego, to zdaniem Markusa Babbela, klub nie musi się wcale spieszyć w tej sprawie, zwłaszcza mając na uwadze powrót Rummenigge.
− Dlaczego Bayern ma się spieszyć w tej kwestii? Doświadczenie jest na miejscu. Powrócił Rummenigge, a w klubie funkcjonuje też ogromny dział skautingu. Nie widzę potrzeby szybkiego działania w tej sprawie – podsumował Markus Babbel.
Komentarze