Po wtorkowej porażce z Bayernem Kanonierzy są świadomi, że będą musieli podnieść jakość swojej drużyny. Niewykluczone, że będą szukali wzmocnień w szeregach swoich ostatnich rywali. Wkładając między bajki ostatnie pogłoski o możliwości zatrudnienia Juppa Heynckesa, warto przyjrzeć się informacji o zainteresowaniu Luizem Gustavo.
To już nie pierwsze wzmianki na ten temat w mediach. Jako pierwszy ten temat poruszył Mirror, który wróżył taki scenariusz jeszcze w grudniu, przed zimowym okienkiem transferowym. Władze Bayernu jasno wykluczyli transfer, ale podobno Arsenal przygotowuje się do drugiego podejścia latem. Ponadto, 25-letni Brazylijczyk jest określany jako cel numer jeden.
Arsene Wenger ma poważny problem z wypełnieniem luki w środku pola, po tym jak drużynę opuścił Alex Song. Charakterystyka piłkarza Bayernu idealnie pasowałaby do systemu gry Arsenalu, a sam zawodnik miałby większą szansę na regularną grę, niż ma to miejsce w Monachium. Nikt nie ma wątpliwości, że Gustavo ma papiery, żeby być godnym następcą Gilberto Silvy czy Denilsona.
Kontrakt zawodnika wygasa dopiero w 2015 roku, więc Arsenal musi liczyć się z wydatkiem rzędu kilkunastu milionów funtów. Według goal.com, skauci Arsenalu dostali polecenie, żeby przenieść swoją uwagę z Mohameda Diame z West Hamu właśnie na Luiza.
Komentarze