Po tym, jak – zdaje się – upadł temat transferu Meksykanina do BVB, może powrócić zainteresowanie ze strony "Bawarczyków".
Bayern wciąż rozgląda się na rynku transferowym za nowym defensywnym pomocnikiem. Poszukiwania te nie są łatwe, a wymarzony zawodnik dla Thomasa Tuchela (i do niedawna jeden z priorytetów FCB) – Declan Rice – stał się oficjalnie zawodnikiem Arsenalu. Co zatem dalej?
Mówiono o różnych alternatywach, m.in. Moisesie Caicedo czy Sofyanie Amrabacie. Wcześniej jednak na celowniku Bayernu był piłkarz Ajaksu – Edson Alvarez. "Bawarczycy" mieli przystąpić do walki o gracza z BVB, choć szybko się z wyścigu wycofali, a Borussia miała już być o krok od zakontraktowania Alvareza. O krok. Bo, jak donoszono, transfer ten miał upaść.
Według mediów Bayern miał zostać poinformowany o tym i ponownie zacząć monitorować sytuację meksykańskiego pomocnika. Czy jednak na pewno? Jak podaje Florian Plettenberg, Alvarez wciąż czeka na ostateczną decyzję Borussii, a Dortmundczycy wciąż mogą go pozyskać. Wszystko zależy od planów Terzicia na Ozcana i Cana. I choć rzeczywiście mistrzowie Niemiec są świadomi tego, to jednak aktualnie nie jest to jeszcze cel transferowy. Nie odbyły się żadne, nawet wstępne, negocjacje czy rozmowy. Jak dodaje dziennikarz "Sky", to samo tyczy się Kalvina Philipsa, który również wymieniany był w gronie alternatyw dla Declana Rice'a.
Edson #Alvarez, still waiting for #BVB & Kehl as the door is not 100 % closed yet. Depends on Can/Özcan. But: No contact between Dortmund and the player in the last days.
— Florian Plettenberg (@Plettigoal) July 7, 2023
➡️ Bayern, still aware of Alvarez‘ open future but no approaches or negotiations. No transfer target at this… pic.twitter.com/J9Py3euzUS
Na pozyskanie nowej "6" przyjdzie na zatem jeszcze poczekać. Jeśli wierzyć zgodnym doniesieniom wielu mediów, priorytety Bayernu na ten moment są jasne. To Harry Kane i Kyle Walker.
Komentarze