DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Afera z VAR po meczu z Lipskiem. DFB oficjalnie zmienia przepisy

fot. Tobias Rehbein, Unsplash

Po kontrowersji w meczu Bayernu z RB Lipsk, DFB oficjalnie precyzuje zasady interwencji VAR. Chodzi o nieprawidłowo wykonany rzut wolny i anulowaną bramkę dla rywali. "Sky" donosi o zmianach, jakie zachodzą.

Mecz otwarcia nowego sezonu Bundesligi, w którym Bayern Monachium rozbił na własnym stadionie RB Lipsk, przyniósł nie tylko wiele bramek, ale także jedną sporą kontrowersję. Sprawa wywołała spore dyskusje i Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB) postanowił zwrócić się do IFAB (Międzynarodowej Rady Piłkarskiej) o doprecyzowanie przepisów dotyczących wideoweryfikacji.

REKLAMA

Chodzi o sytuację z 66. minuty spotkania, kiedy Castello Lukeba w nieprawidłowy sposób wykonał rzut wolny na własnej połowie, kilkukrotnie dotykając piłki, zanim podał ją do kolegi. Akcja była kontynuowana, a goście zdobyli bramkę. Sędziom na boisku umknęło to przewinienie, ale po głośnych protestach Joshuy Kimmicha do akcji wkroczył VAR. Po analizie powtórek gol został anulowany.

Jak się okazało, zamieszanie było uzasadnione. W środowym oświadczeniu DFB przyznał, że decyzja o anulowaniu bramki była “prawidłowa, jednak wskazówka od asystenta wideo nie była zgodna z protokołem VAR”.

Po konsultacjach z IFAB zasady zostały jednak doprecyzowane. DFB poinformował, że od teraz asystent wideo “może interweniować, gdy zawodnik przy wznowieniu gry w sposób nieprawidłowy zagra lub dotknie piłkę dwa razy, a sędzia tego nie zauważy, jeśli rozpoczęta w ten sposób faza ataku zakończy się golem lub rzutem karnym dla tej drużyny”.

Sprawę skomentował Jochen Drees, szef sędziów VAR w Niemczech.

– Wyjaśnienie ze strony IFAB zapewnia więcej sprawiedliwości, a do tego daje pewność prawną. Niezależnie od tego, jak rzadko zdarza się sytuacja taka jak w Monachium, słuszne i ważne jest, aby VAR miał wtedy oficjalne pozwolenie, a nawet obowiązek interweniować i zapobiegać uznaniu bramki zdobytej w sposób ewidentnie nieprawidłowy.

Źródło: Sky
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...