Przed dwoma dniami Bayern Monachium pokonał na własnym podwórku Besiktas w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów i poczynił spory krok w drodze awansu do kolejnej rundy.
Jednym z bohaterów wtorkowego starcia na Allianz Arenie był młody skrzydłowy Bayernu, czyli Kingsley Coman. Młody Francuz nie tylko czarował swoimi dryblingami i szybkością, ale i wpisał się na listę strzelców w drugiej części spotkania.
Francuz swoimi rajdami na lewej stronie nieraz siał popłoch w szeregach obronnych tureckiego zespołu. Na temat gry Comana wypowiedział się po meczu lewy obrońca „Czarnych Orłów” – Adriano.
W rozmowie z dziennikarzem „ZDF” brazylijski defensor wyjawił, że grało mu się naprawdę ciężko przeciwko skrzydłowemu „Die Roten”, który jak wyjawił Adriano był piekielnie szybki i w ogóle nie dawał za wygraną – nawet kiedy Bayern prowadził już wysoko.
− To było frustrujące. On zamęczał Cię swoją szybkością i umiejętnościami. On zawsze znajduje miejsce na boisku. Bayern prowadził 4:0, ale on dalej nie odpuszczał. Byłem szczęśliwy, kiedy już w końcu został zdjęty – powiedział po meczu Adriano.
21-letni skrzydłowy bawarskiego zespołu wystąpił w tym sezonie już w 31 spotkaniach dla Bayernu (na boiskach łącznie 1,797 minut), zaś jego dorobek to siedem bramek oraz osiem asyst.
Komentarze