Po dokładnie dwóch tygodniach przerwy na mecze reprezentacyjne, do gry na krajowym podwórku wracają piłkarze Bayernu Monachium. Bawarczycy chcą z pewnością kontynuować świetną passę na starcie rozgrywek.
“Die Roten” wygrali póki co wszystkie spotkania w bieżącym sezonie. W ostatniej kolejce Bundesligi, podopieczni Vincenta Kompany’ego zaskakująco łatwo pokonali na wyjeździe Eintracht Frankfurt 3-0 i umocnili się na pozycji lidera Bundesligi.
Przewaga Bayernu wynosi już 4 punkty, bowiem punkty straciła Borussia Dortmund, która zremisowała na własnym boisku z RB Lipsk 1-1. Już jutro Bayern Monachium podejmie BVB w ramach 138. “Der Klassikera”!
— Jest coś specjalnego w tych meczach. Koniec końców, komplet punktów w każdym spotkaniu ma znaczenie, ale w takich meczach znaczy jeszcze więcej — powiedział Vincent Kompany dla oficjalnego serwisu Bundesligi.
Rywal
Zespół prowadzony przez Niko Kovaca nie zachwycił w swoim ostatnim meczu przed przerwą reprezentacyjną. Dortmundczycy przegrywali już z popularnymi “Bykami” po siedmiu minutach i wprawdzie wyrównali kwadrans później (za sprawą Yana Couto), ale później nie byli w stanie stworzyć wielu dogodnych sytuacji.
— To był prawdziwy mecz walki. Obie drużyny popełniały mało błędów w obronie, ale też niewiele same stworzyły w ataku — przyznał po spotkaniu szkoleniowiec Borussi.
W konsekwencji zawodnicy BVB musieli zadowolić się sprawiedliwym podziałem punktów, co sprawia, że jadą do Monachium na czteropunktowym deficycie. Dortmundczycy liczą z pewnością, że do formy wróci ich najlepszy strzelec, Serhou Guirassy.
Reprezentant Gwinei świetnie wprawdzie rozpoczął sezon strzelając w trzech pierwszych kolejkach Bundesligi 4 bramki, ale w dwóch ostatnich nie trafił już do sieci. Do bramki trafił natomiast ostatnio Yan Coutu, który jest jednym z kilku nabytków zespołu z Signal Iduna Park.
Reprezentant Brazylii przybył do Dortmundu z Manchesteru City za 20 mln euro, ale nie był najdroższym zakupem BVB tego lata. Co jednak ciekawe, ani Jobe Bellingham (30 mln), ani tym bardziej Fabio Silva (22.5 mln), nie wywalczyli sobie miejsca w podstawowej jedenastce zespołu Kovaca.
— Bayern nas nie zlekceważy. Wiedzą jak jesteśmy dobrze. Często zaczynają spotkania u siebie z impetem, więc będziemy musieli się temu przeciwstawić. A wtedy wszystko będzie możliwe. Nawet w Monachium wiedzą, że potrafimy grać w piłkę — dodał były szkoleniowiec “Die Roten”.
Sytuacja kadrowa
Wszystko wskazuje na to, że nie zmieniła się sytuacja kadrowa monachijskiego klubu po meczach reprezentacyjnych. Vincent Kompany, poza zawodnikach, którzy dochodzą do siebie po poważnych urazach, powinien mieć do dyspozycji cały zespół.
Lista nieobecnych
Przewidywane składy
Bayern: Neuer (c) - Boey, Upamecano, Tah, Laimer - Kimmich, Goretzka - Olise, Gnabry, Díaz - Kane
Dortmund: Kobel - Anton, Schlotterbeck (c), Bensebaini - Couto, Sabitzer, Nmecha, Svensson - Adeyemi, Guirassy, Beier
Ciekawostki
- Po zwycięstwie z Eintarchtem, Manuel Neuer ma na swoim koncie już 362 wygrane w meczu Bundesligi. Dokładnie tyle, ile…Thomas Mueller! Golkiper “Die Roten” ma zatem szansę już w sobotę wysunąć się na czoło stawki
- Ostatnia wygrana z drużyną z Frankfurtu pozwoliła także przełamać granicę 100 zdobytych punktów w meczach Bundesligi prze Vincenta Kompany’ego. Belg potrzebował do tego 40. meczów i lepszy pod tym względem jest tylko Pep Guardiola (39 spotkań)
- Podopieczni Kompany’ego mogą pochwalić się również passą 5. ostatnich spotkań bez straty bramki na własnym boisku (łącznie 465 minut). Jednego spotkania z czystym kontem brakuje, żeby wyrównać klubowy rekord za czasów Ottmara Hitzfelda (1998/99)
- Bawarczycy imponują oczywiście również w ofensywie. 25 strzelonych bramek w pierwszych sześciu kolejkach Bundesligi! Tego nie dokonała jeszcze żadna drużyna. Co więcej, “Die Roten” zdobyli 3 lub więcej bramek w ostatnich siedmiu ligowych spotkaniach. Dłuższą passę (8) może pochwalić się tylko…Bayern, za czasów Felixa Magatha (2005)
- W zespole BVB występuje trzech zawodników z przeszłością w Bayernie. Dwóch z nich (Marcel Sabitzer oraz Niklas Suele) mają za sobą występy w pierwszej drużynie FCB, zaś Karim Adeyemi spędził rok w akademii “Gwiazdy Południa”
- Były szkoleniowiec Bayernu, a obecnie BVB, Niko Kovac, może pochwalić się zwycięstwem w 65% ligowych spotkań, co daje średnio 2.1 punktów na mecz. Żaden z poprzednich trenerów klubu z Signal Iduna Park nie miał tak dobrego wyniku
- W sobotnim spotkaniu zmierzą się drużyny, który mogą poszczycić się najdłuższymi passami meczów bez porażki w czołowych pięciu ligach europejskich. FCB nie przegrali ostatnich 15. meczów, zaś BVB 14
Historia
Bawarczycy wprawdzie przegrali w Klassikerze tylko raz w ostatnich 14. meczach, ale…to Borussia może poszczycić ostatnim zwycięstwem w tej rywalizacji. W marcu 2024 roku drużyna prowadzona przez Thomasa Tuchela uległa na swoim boisku 0-2.
Natomiast w ubiegłym sezonie dwukrotnie padł remis. Najpierw jesienią ubiegłego roku, w samej końcówce spotkania punkt dla “Die Roten” uratował Jamal Musiala, a następnie w kwietniu na Allianz Arenia było 2-2.
Komentarze