Od kilku dni jednym z najgłośniejszych tematów w niemieckiej prasie jest nie tylko rezygnacja z gry w kadrze narodowej Mesuta Oezila, ale i także przyszłość Jerome'a Boatenga.
W związku z przyszłością rosłego stopera „Gwiazdy Południa” powstało już od groma plotek i spekulacji transferowych. Choć Niko Kovac wyraził kilka dni temu chęć współpracy z Niemcem, to wedle ostatnich informacji relacje na linii Boateng-Rummenigge miały ulec znacznemu pogorszeniu.
Tym samym klub gotów jest oddać swojego stopera nawet za 50 milionów euro. Z okazji tej najprawdopodobniej będzie chciał skorzystać klub Paris Saint-Germain. Co więcej trener paryżan – Thomas Tuchel – który jest wielkim zwolennikiem transferu 29-latka miał się z nim spotkać już w maju.
Co więcej Karl-Heinz Rummenigge ujawnił niedawno, że agenci prowadzą już rozmowy w sprawie ewentualnego transferu niemieckiego defensora do klubu ze stolicy Francji.
Jak wynika z ostatnich informacji opublikowanych przez portal „Paris United” Thomas Tuchel (były trener BVB i FSV Mainz) miał poprosić włodarzy Paris Saint-Germain, aby Ci postarali się sprowadzić na Parc des Princes zawodnika Bayernu Monachium.
Czytając dalsze doniesienia z tego źródła możemy się jeszcze dowiedzieć, że Julian Draxler oraz Kevin Trapp (obaj reprezentanci niemieckiej kadry narodowej) mieli już rozmawiać z Jeromem na temat projektu PSG. Paryżanie mieli także rozpocząć rozmowy z FCB, który oczekuje za 29-latka sumy 55 milionów euro.
Jaka będzie przyszłość stopera „Dumy Bawarii”? Sprawa wciąż pozostaje otwarta, albowiem transfer może być skomplikowany, gdyż w grę wchodzi niewywiązywanie się przez Paris Saint-Germain z zasad i reguł ustalonych w Financial Fair Play.
Komentarze