DieRoten.pl
Reklama

Wolfsburg zwycięża w Superpucharze

fot.
Reklama

Niestety po raz trzeci z rzędu Bawarczycy nie są w stanie wygrać Superpucharu Niemiec. Podopieczni Pepa Guardioli po rzutach karnych przegrali z Wolfsburgiem i po raz kolejny musieli obejść się smakiem. Na duży plus zasługuje jednak występ Douglasa Costy oraz debiut Arturo Vidala w pierwszej drużynie Bayernu.
 
Na VW Arenie zgromadziło się tego wieczora 30,000 widzów. Bawarczycy wystąpili w następującym składzie: Manuel Neuer, David Alaba, Mehdi Benatia, Jerome Boateng , Philipp Lahm, Xabi Alonso, Thiago, Arjen Robben, Douglas Costa, Thomas Müller oraz Robert Lewandowski. Na ławce rezerwowych zasiadł między innymi Arturo Vidal czy Mario Götze.
 
 
 
 
 
 
Już po pierwszym gwizdku sędziego Marco Fritza Bawarczycy ruszyli do ataku. Douglas Costa popisał się świetnym zwodem i dograł piłkę w pole karne, jednak na posterunku stał golkiper gospodarzy. Przez pierwsze minuty zawodnicy Bayernu zdominowali całkowicie spotkanie, raz po razem atakując bramkę Wilków, niestety po raz kolejny brakowało szczęścia w wykończeniu sytuacji bramkowych.
 
 
Piłkarze Wolfsburga również mieli swoje okazje. Vieirinha dograł piłkę na głowę Ivana Perisica, który spowodował, że Manuel Neuer po raz pierwszy musiał interweniować. Zaraz potem po składnie przeprowadzonej akcji między Costą a Müllerem okazję na zdobycie bramki miał Robert Lewandowski. Wolfsburg nie składał broni i grał swoje. W 40. minucie niemal doszło do samobójczej bramki - Manuel Neuer popisał się świetnym refleksem po obronie nieszczęśliwego uderzenia Medhiego Benatii.
 
 
Początek drugiej połowy należał do Bawarczyków. W 49.minucie Jerome Boateng dograł długą piłkę wprost pod nogi Douglasa Costy, który zwodem minął obrońcę i dograł piłkę w pole karne. Casteels próbował chwycić piłkę, która została jednak dobita przez Arjena Robbena i na tablicy widniał już wynik 1:0. Okazję na wyrównanie miał Bas Dost, lecz w sytuacji jeden na jeden z Manulem Neuerem górą był golkiper gości.
 
 
Bawarczycy kontrolowali grę, mimo to Kevin de Bruyne znalazł lukę w obronie zespołu Pepa Guardioli i dograł piłkę do wybiegającego Bendtnera, który pewnym strzałem pokonał Manuela Neuera w 89. minucie. Wynik nie uległ zmianie, dlatego też potrzebne były rzuty karne. Ostatecznie Wolfsburg wygrał w konkursie jedenastek 5:4.
 
Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...