Po pierwsze Bundesliga jest silna, to druga liga po hiszpańskiej (jednorazowo Serie A pokazała pazur w tym sezonie). Po prostu Bayern odskakuje od silnej ligi.
Po drugie - co ma Bayern do tego? Odpowiada tylko za siebie, mam dosyć jakiegoś tworzenia odpowiedzialności Bayernu za ligę. Że Bayern a Bundesliga to, tamto, sramto. I jeszcze bzdety o celowym osłabianiu, bo każdy transfer z Bundesligi takim ma być (pomimo, że Bayern przeprowadza najmniej transferów z lig niemieckich... no i przecież nikogo nie kradnie). Kompletna paranoja i wymówki zamiast skupienia się na sobie. Niech Bayern robi swoje, Wolfsburg swoje, Borussie, Bayer, Schalke i tak dalej swoje. Silny Bayern to silna Bundesliga, silna Bundesliga to silny Bayern i to jedyne zależności.
A reszta odpowiada sama za siebie i męczą mnie gadki o Bayernie w kontekście Bundesligi. Oraz martwi to, jak sama federacja nie myśli o klubach grających w pucharach, chociaż to one Bundeslidze i niemieckiej piłce przynoszą jakość i chwałę. Ale to inny temat - pozwalanie na ostrą grę i brak elastyczności terminarza względem pucharów europejskich.
27.04.2015 19:09
A czemu są tacy co twierdzą, że Bundesliga jest słaba?
27.04.2015 18:58
Marian, jaki ma sens pisanie takich rzeczy jak "na farsę muszą być gotowi"? Jak to obrazuje Ciebie jako kibica? Na jakim poziomie? Zapewniam Cię, że o wiele lepiej jest przeciwnika szanować niż robić z siebie wieśniaka takimi tekstami. Z szanowanym przeciwnikiem zwycięstwa lepiej smakują a porażki mniej bolą. A Barcelona klasą sportową na szacunek zasługuje.
27.04.2015 17:56
Martinez się dużo nie nagrał, całe 0 minut w lidze, więc Reina nie musi się czuć niepełnym mistrzem w porównaniu do niego ;d
A Boatengowi mało płacą. Na nowe spodnie go nie stać.
27.04.2015 17:53
Teraz po kolejne 25 tytułów. Obym dożył 50 patery :D
26.04.2015 19:48
A już tu niektórzy chcieli transferu Dosta :D Zaczepki względem Guardioli nie są powodem, by wchodzić na Juppa, mamy szczęście, że kolejno van Gaal, Heynckes i Guardiola budowali sportowy produkt :)
26.04.2015 19:46
Jeżeli za każde 5 mistrzostw jest gwiazdka, to oznacza to sukces finansowy - kibice będą musieli kupować nowe koszulki :D
26.04.2015 19:42
Teraz będzie ciekawie, bo Bayern NIGDY nie zdobył czterech mistrzostw z rzędu. Jeśli uda się wygrać w następnym sezonie to będzie to kolejna historyczna rzecz pod wodzą Guardioli :)
Poprzednie "trójki" to 72-74, 85-87, 99-01.
26.04.2015 19:25
Zasłużona wygrana Gladbach, Wolfsburg nic nie pokazał a Borussia atakowała ciągle.
3 mistrzostwo z rzędu, pięknie :)
26.04.2015 19:20
Także Thiago+Alaba w środku pola i jest moc :D Gladbach ciśnie coraz bardziej.
26.04.2015 18:54
No i obok Thiago poza Mullerem i Gotze może grać Alaba, nie zapominajmy o nim, to jego ulubiona pozycja. O, kolejny klon :)
26.04.2015 18:47
Popieram czekanie na możliwość pisania i oceniania, może nie kilka dni, ale choćby doba.
Skrzydłowi - Depay i Griezmann, środkowy obrońca - Varane i Mustafi, prawy - Carvajal. Napastnik - Selke :) Wtedy Muller może grać za napastnikiem i jest ofensywny pomocnik, dziesiątka. Gotze też się ogarnie (wierzę w to) i za napastnika jak ulał.
26.04.2015 18:42
Ja tam myślałem, że YNWA oznacza "You`ll Never Win Again" :D
26.04.2015 18:32
0:0 jest.
26.04.2015 18:24
Zgadzam sie z DarthSmd. Ciekawą szóstkę wymieniłem, dałoby się ich pozyskać i nie byłyby to transfery "gwiazdorskie", tylko uzupełniające potencjalne luki w kadrze jednocześnie podnosząc jej jakość :)
Jestem przekonany co do jednego. I Guardiola i pracownicy Bayernu doskonale orientują się w rynku, wiedzą kogo wyciągnąć. A robotę przeprowadzają po cichu. Najlepszym przykładem jest choćby Bernat za 10 milionów - powoli podstawowy reprezentant Hiszpanii i z meczu na mecz ostoja drużyny. Jak będzie trzeba to wynajdą kogo trzeba.
26.04.2015 18:17
Z drugiej strony Selke chyba przechodzi do Lipska po tym sezonie... bardzo bym chciał by Bayern go pozyskał jak nie teraz to za rok.
26.04.2015 18:12
Poszedł z opcja pierwokupu. Zależy wszystko od niego.
Draxler mnie nie przekonuje... jeśli szukać odmłodzenia składu i wydawać więcej w jednym okienku to warto zapolować na grupę Varane, Mustafi, Carvajal, Griezmann, Depay i Selke.
Mustafi, Depay i Selke nie powinny być trudnymi transferami, chociaż Valencia będzie się targować a na Depaya parol zagiął van Gaal. Varane nie jest zadowolony ze swojej roli, Carvajal ma ściągniętego od nowego sezonu Danilo co może podważyć jego miejsce w drużynie, a Griezmann będzie drogi. Warto się rozejrzeć po młodych Niemcach jak Sane, Hector, Geis i tak dalej. Jako uzupełnienie.
Koniecznie trzeba monitorować Selke. Koniecznie. Jeżeli trzeba napastnika za Pizarro.
Przy tej szóstce pomijając zawodników koło trzydziestki/po trzydziestce młoda kadra wyglądałaby tak: Neuer, Carvajal, Boateng, Benatia, Mustafi, Varane, Badstuber (jeśli się pozbiera), Bernat, Alaba, Martinez, Gaudino, Rode, Kimmich, Hojbjerg (jeśli wróci), Weiser (jeśli zostanie), Thiago, Gotze, Muller, Kurt, Lewandowski.
Jest z kogo wybierać a niemal wszyscy zawodnicy przyszłościowi.
Plus doświadczeni Rafinha, Lahm, Schweinsteiger, Ribery, Robben. Zakładając, że Pizarro i Xabi idą na emeryturę a Dante do innego klubu.
26.04.2015 18:08
Gladbach na razie przeważa i próbuje pod bramką Wolfsburga. Jeśli obraz meczu się nie zmieni to dzisiaj oficjalnie trzecie mistrzostwo z rzędu :)
26.04.2015 17:57
Nawet większość kibiców Realu uważa kontuzję Bejla za wzmocnienie. Depay to ciekawy kierunek, Hazard byłby najlepszy.
26.04.2015 17:55
Daj spokój z tym Balem, przecież już Shaqiri się lepiej nadaje. Chłop szybko biega i tyle, techniki ma mniej niż Muller, uderzenie gorsze od Alaby, żadnego pomysłu na grę. To ile kosztował jest olbrzymim dowcipem i niczym więcej. Nawet do Realu zbytnio się nie nadaje chociaż tam pełni role marketingowe też, tym bardziej w Bayernie.
Jak kupować to z głową a nie dlatego, że ktoś jest drogi (przepłacony) a nas stać.
26.04.2015 17:53
Langerak na bramce to wzmocnienie składu Borussii. Ale i tak z tego co słyszałem to po sezonie mają starać się by ściągnąć Kariusa - bardzo mądry i dobry wybór. O dziwo po ich ostatnich ekscesach transferowych. I Geisa, kolejny młody talent, który na poziomie BL może zacząć od razu grać w pierwszym składzie BVB.
26.04.2015 17:28
Ale ta piosenka była akurat ładna :D Tylko Messi jest "wart" 200 milionów. A Bale może 20, najbardziej przepłacony piłkarz świata. Potrafi tylko biegać i robić jedną rzecz jednocześnie.
26.04.2015 17:18
Trzeba dużo śpiewać i tuptać, bo mimo wiosny -15 w Wolfsburgu. Także potańcz sobie do tej piosenki :)
26.04.2015 17:10
Co do ubolewania, że Martinez jest przeznaczony na środek obrony zamiast jako defensywny - nie ma tutaj zrozumienia dla tego, jak Guardiola widzi najbardziej środkowego obrońcę w układzie gry z trójką z tyłu. Jest to obrońca, który wychodzi do przodu, wyprowadza piłkę i gra wysoko. Coś jak Xabi/Boateng na zmianę, zapędzając się nawet pod bramkę przeciwnika nie tylko przy stałych fragmentach. W praktyce ten najbardziej środkowy gra w pomocy, cofa się przy kontrach lub gdy przeciwnik ma piłkę - albo do agresywnego odbioru, albo do zagęszczenia strefy lub by ją rozepchnąć "wysyłając" wahadłowych do asekuracji boków lub środka pola. To nie jest stoper siedzący pod bramką.
26.04.2015 16:36
"VflWolfsburg
26.04.2015, 15:54
CO TU TAK CAPI?"
To zapach mistrzostwa. Kibice Wolfsburga mogą go nie pamiętać bo to już dobre kilka lat, więc jesteś rozgrzeszony :)
26.04.2015 16:30
josh, a Boatengowi nie? Gracz meczu, w defensywie czyścił wszystko, odbierał, przejmował, rozgrywał, atakował. Omnibus boiskowy. A poza strzałami z dystansu wszystko idealnie.
26.04.2015 16:24
pinqe, nie ma co robić ani hurraoptymizmu, ani strachu przed tym dwumeczem. Wtedy zresztą była kompletnie inna sytuacja, całkowity dołek. Uli, Vilanova, psychicznie wszystko siadło a drzewa miały płonąć jako oznaka strachu i bezradności. W tym roku wszyscy są silni psychicznie i jest doskonała atmosfera. Oglądam mecze Barcelony, podziwiam ją w tym sezonie i widzę, że jest do pokonania tak samo jak i Bayern. Trafiła kosa na kamień, czekam na te półfinały z dobrą myślą i niecierpliwie, aczkolwiek Barcelona będzie ich faworytem - uważam jednak, że Bayern zagra w finale.
26.04.2015 10:17
Z notą dla Dante to przesada, pierwsze trzy minuty miał niepewne, ale potem zagrał solidnie. Zanotował kilka dobrych przechwytów, świetnie się ustawiał.
26.04.2015 10:12
I już malkontenctwo oraz brak szacunku dla pracy i przeciwnika.
26.04.2015 09:58
Trzeci z rzędu mimo takiej plagi kontuzji i chyba też spadku motywacji na własnym podwórku. Bo trudniej jest wygrywać po raz drugi, trzeci - najłatwiej jest po raz pierwszy. Sztuką jest na szczycie usiedzieć.
12/13 to mistrzostwo, Puchar Europy, Puchar Niemiec.
13/14 to mistrzostwo, Superpuchar Europy, Klubowe Mistrzostwo Świata, Puchar Niemiec.
14/15 to na razie mistrzostwo - nadal jako zaledwie jeden z trzech klubów w Europie nadal w walce we wszystkich pozostałych pucharach.
To piękny okres dla Bayernu. Upstrzony wieloma rekordami i pięknymi, pełnymi bramek meczami. Wielu może tego nie dostrzegać, gdyż apetyt rośnie w miarę jedzenia, a niektóre osiągnięcia są wyśrubowane niesamowicie, zaś wszyscy są ludźmi, tylko ludźmi. Ale z dystansu czasu ten okres w Bayernie będzie historyczny i wspominany z rozrzewnieniem. Oby jak najdłużej trwał.
26.04.2015 02:26
Sam bym tego lepiej nie ujął - co najwyżej rozwinął w wielu elementach, ale mało osób lubi czytać długie wywody, więc należą się brawa za w miarę zwięzłe ujęcie.
26.04.2015 02:20
Po prostu sytuacja była ledwo co napięta i to mogło... w sumie co tam, lecę w końcu świętować mistrzostwo. Niestety na sucho z powodu leków. Miłej nocy wszystkim :D
25.04.2015 22:58
Szczerze mówiąc to czasem sam mówię "świniotygrys". Nie z braku szacunku tylko dlatego, że to naprawdę brzmi ironicznie zabawnie. Ironicznie ze względu na celowe pseudotłumaczenie. No i ta krzyżówka. Wyobraź sobie mieszankę świni i tygrysa :D To takie pieszczotliwe moim zdaniem.
25.04.2015 22:55
Wszystko ładnie, można polemizować bądź nie, ale nie ma powodu by nazywać ludzi z miejsca siusiaczkami, to niepoważne. I piszę to chociaż większość tez popieram.
25.04.2015 22:49
To był wspaniały sezon, tzn ten gdy z Hansą Tarnat na bramce stanął. Wspaniały sezon i zespół. Kahn, Effenberg, Lizarazu, Sagnol, Scholl, Elber, Jancker, Salihamidzić, Zickler, Linke i tak dalej. No i Liga Mistrzów. Trudno nie pamiętać chociaż to kilkanaście lat temu. Tylko nie wiem, to był jakiś test? Zdałem?
25.04.2015 22:42
Pewnie dlatego Frankfurt pamiętasz, bo tam długo stał na bramce, chyba jakieś pół godziny, z Hansą krótko, kilka minut.
25.04.2015 22:37
Własnie chciałem napisać, że to była Hansa. Pamiętam tylko, że to było na bramkę po "lewej" stronie. Ale zakładam, że to był Tarnat, głównie z nim wiążę to imię z tego czasu.
A świętowanie sukcesu pod wodzą Guardioli gdy życzy się drużynie pod jego wodzą porażek to hipokryzja do potęgi.
25.04.2015 22:30
Ktoś może w końcu uciszyć bastora? Ani do niego już nie piszę ni nic, ignoruję, to się uczepił i nadal nie odpuszcza swoich zachowań.
25.04.2015 22:20
Atletico pokazuje jaja.
25.04.2015 22:18
Czyli nie odpowiesz na to czy będziesz się cieszyć z kolejnego trofeum pod wodzą Guardioli. Wszędzie indziej strzelałyby dzisiaj korki od szampana, a tu taki syf... i jeszcze człowiek, który życzy Bayernowi porażek cytuje taką legendę... dobrze, że zagląda tu tak mało kibiców innych drużyn.
25.04.2015 22:15
Zgadzam się z jastrzębiem i muszę się poprawić - 25 miesięcznie. Chociaż opinie kolejnych użytkowników na temat całego sezonu w Bundeslidze z okazji kolejnej obrony tytułu mile widziane :)
25.04.2015 22:10
Czyli twoim zdaniem to pieniądze i gadżety czynią kibica, nawet, jeśli życzy swojej drużynie porażek a trenerowi problemów... to takie podłe i śliskie. Widać, że bolą cię wygrane Bayernu skoro po takie argumenty już sięgasz, po te pięć dych miesięcznie :)
Będziesz świętować kolejne trofeum pod wodzą Guardioli jak ostatni hipokryta? Tak pytam, z ciekawości.
25.04.2015 22:07
Ponieważ Bayern zdobył już mistrzostwo, a taki jeden ciągle intryguje pewną teorią to można zdobyć się na małe podsumowanie, stąd moje pytanie do reszty - czy Bayern zagrał słaby, gówniany sezon w Bundeslidze bez pięknych akcji i bramek, czy może jednak nie? Mowa o Bundeslidze od jesieni zaczynając a kończąc na dzisiaj.
25.04.2015 22:03
Życzyłeś Bayernowi porażki nawet wiedząc, że Guardiola pozostanie w klubie. I udajesz, że nie wiesz, że porażki trenera Bayernu to porażki Bayernu. W ogóle życzenie trenerowi Bayernu potknięć i zwolnienia, złych wyników... obrzydzające i paranoiczne. Nie masz prawa nazywać się kibicem Bayernu chcąc takich rzeczy. Nie dziwota, że rzadziej cię widać gdy Bayern rozbija przeciwników.
25.04.2015 21:58
I nie jestem twoim dzieckiem byś sie tak do mnie zwracał, zrozumiano, antykibicu? bastor - tobie już napisałem wszystko a twoje zmiany tematu mnie nie interesują. Ponieważ nie jesteś kretynem to więcej nie ma do powiedzenia.
25.04.2015 21:52
Ależ życzyłeś. Liczyłeś na to, że Bayern odpadnie z Ligi Mistrzów. Nie wypieraj się tego bo wszyscy to widzieli.
25.04.2015 21:47
wittelsbach, ale oni twierdzą, że tegoroczny sezon jest słaby, badziewny, bez polotu i ładnych akcji oraz bramek. Już nawet nie mówiąc o porównywaniu do sezonów z fatalnymi wynikami, chociaż u KahnaTitana, który trzyma kciuki za porażki Bayernu nie dziwi mnie to, że woli sezon gdzie Bayern obrywał zamiast wygrywać.
Aż korci mnie zapytać, czy gdyby Bayern odniósł 30 zwycięstw w 30 meczach i strzelił 90 bramek zamiast 26 zwycięstw i 77 bramek to czy byliby zadowoleni. Pewnie nie, bo ich zdaniem (co jest oczywiście faktem) nie byłoby w tym polotu i pięknych bramek. Chociaż ja pamiętam ich sporo, większość była po pięknych akcjach i fantastycznie wykończona, niejeden gol kolejki tam się znalazł (skoro już fascynują się jazdą figurową a nie futbolem).
I doradź mi - jak z nimi rozmawiać? Jeden kibicuje temu by Bayern przegrywał to nie dziwię się, że się frustruje i chce zwolnienia Guardioli oraz krytykuje wszystko niczym teściowa. Pozostała dwójka chyba żyje w świecie FIFY wiec to już paradoksalnie trudniej.
25.04.2015 21:40
Opinia nie jest jednoznaczna z argumentem. Tego uczą jeszcze w podstawówce. A przynajmniej uczyli, nie wiem jak jest teraz.
25.04.2015 21:35
Bo widzisz - gdybyś był kretynem to bym próbował ci wyjaśniać dlaczego ten sezon jest efektowny i świetny w Bundeslidze w większości spotkań nie zaś jak piszesz - w większości spotkań badziewny i gówno warty. Ale skoro nim nie jesteś to sam to wiesz i to co piszesz piszesz świadomie, nie zaś z kretynizmu. Także nie ma potrzeby nic ci wyjaśniać, jest tylko potrzeba nie dać się sprowokować :)
25.04.2015 21:32
bastor, zadam pytanie - nie będę cię obrażać, to tylko pytanie, które muszę zadać by wiedzieć, na jakim poziomie potem coś wyjaśniać. Jesteś kretynem czy nie? Zaznaczam, że nie zakładam byś nim był.
25.04.2015 21:29
Chyba każdy idiota sądzi, że większość spotkań w Bundeslidze to kupa, gdy Bayern niemal ciągle wygrywa, najczęściej robiąc to kilkoma bramkami. Jak można w ogóle takie rzeczy wypisywać. Zasługa sędziów, "Robercik", rekordowe sezony kupą, ogórkowe ligi. No i wina Guardioli. Niektórym już kompletnie poodbijało. I nie obchodzi mnie, że prowokowany bym dostał ostrzeżenie je dostanę - piszę to wszystko spokojnie i celowo, bo tylko takich określeń na niektórych można użyć - inne albo nie pasują, albo są o wiele gorsze.
25.04.2015 21:24
Pisanie, że krytykowanie aktualnego sezonu w Bundeslidze jako słabego i granego na pół gwizdka bez efektowności (co to, jazda figurowa dla gejów?) jest bzdurą, gdy kompletnie się ligę dominuje i zbliża do rekordu strzeleckiego uważasz za trollowanie, a zapewne swój i język bastora oraz wypisywanie bzdur o słabym sezonie Bayernu w Bundeslidze za najobiektywniejszą i jedyną mądrość, za którą reżim adminów kasuje ci ciągle konta bo chcą ukrywać prawdę przed światem :) Nie dziwię się, że ciągle stąd wylatujesz.
Ale dziwi mnie frustracja i języka bastora oraz to, co wypisuje. Agresję jego tonu i oczekiwanie na cichą satysfakcję jeśliby się Bayernowi powinęła noga w lidze. Wygranej już, co może zauważy potem i frustracja jego wtedy wzrośnie... ale cóż, wtedy nazwie to obowiązkiem. Mimo rekordowych pod wieloma względami dwóch sezonów.
25.04.2015 21:18
A 77 bramek w 30 meczach wpadło po kopaninie i z przypadku bo nie ma żadnych pięknych akcji i efektownej gry. Tak, przybyłem tutaj wtedy, gdy sie zarejestrowałem - jak każdy. Chociaż nie wiedziałem, że obecność na tym serwisie jest równoznaczna z kibicowaniem Bayernowi :) Mógłbym odpisać, że niektórzy sprawiają uwagę, jakby do kibicowania Bayernu przeszli z ostatniej FIFY. Ale staram się zachować jakiś poziom oraz szacunek.
Które to już konto swoją drogą? Za dużo x-ów było to widzę, że z dodałeś.
25.04.2015 21:11
Czasem w pełni rozumiem wrogość niektórych kibiców, którzy piszą, że przydałoby się Bayernowi lanie by niektórzy spuścili z tonu. Tacy inteligenci jak bastor, dla których zdominowanie i ośmieszenie Bundesligi jest obowiązkiem. I dla którego większość meczów jest grana na pół gwizdka, bo najwyraźniej tyle na zdominowanie Bundesligi wystarczy. Kompletna głupota, brak szacunku i dla swojego klubu oraz jego osiągów, i dla reszty Bundesligi. Aż przykro tego słuchać.
Ale jak ktoś napisał - psy szczekają, karawana jedzie dalej. Nawet gry szczekają prowokacyjnie i piszą takie bzdury :)
25.04.2015 21:05
Jakby co to odpisywałem bastorowi, to tak by nie było nieporozumienia :)
25.04.2015 21:01
Oglądam każdy mecz od początku do końca, część nagrywam by obejrzeć potem. 76 punktów i 77 bramek w 30 meczach to nie przypadek ale efekt najczęściej efektownej i pięknej gry. Każdy normalny kibic większością spotkań Bayernu w lidze (i nie tylko) jest zachwycony. Zachwycony dominacją, ilością bramek, pięknymi akcjami i golami. Zaś pisanie, że większość spotkań grają takich jak dzisiaj, albo przynajmniej na pół gwizdka jak dzisiaj jest kompletnym malkontenctwem i ignorancją oraz bzdurą. I smuci, naprawdę smuci. Skąd się urwałeś, że takie rzeczy wymyślasz!
Nie mówiąc o tym, że to buractwo i kompletny brak szacunku dla rywali - bycie przekonanym, że grając na pół gwizdka Bayern kompletnie zdominował ligę. Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że rywale z Bundesligi są patałachami na poziomie Ekstraklasy. Pomyślałeś o tym w ogóle gdy wymyślałeś te bzdury? Potem ludzie piszą, że kibice Bayernu są zadufanymi w sobie bufonami i gdy widzą takie opinie to nie dziwota...
25.04.2015 20:55
bastor, oglądałeś tabelę? Nie da się takich wyników osiągnąć 8/10 spotkań grając na pół gwizdka. Niesamowicie i niepotrzebnie przesadzasz, a wręcz ośmielę się stwierdzić, że bzdury piszesz.
25.04.2015 20:43
Nieźle. Zmęczonego Gotze nazywać gnojkiem, Kurta oceniać po 45 minutach w seniorskich barwach Bayernu, a wszystko w meczu, który cała drużyna odhaczyła na odwal się między dwoma z najważniejszych spotkań sezonu.
25.04.2015 20:32
Kiedy już przyśpieszyli to Schweinsteiger mógł w 10 minut hattricka strzelić. Zadanie wykonane bez urazów i zmęczenia. Przypieczętowany przy tym powrót Schweinsteigera. Nudny mecz osładza to, że akcja bramkowa i jej wykończenie było piękne oraz solidna obrona - Boateng najlepszy na boisku, a Dante po 3 minucie przyzwoicie. Najaktywniejszy Weiser, szkoda, że odchodzi po sezonie - może jednak dostanie kontrakt? Po kilku szansach zaskoczył z grą.
Kurt niewidoczny, Rode też, Thiago też. Duże rozczarowania. Na końcu listy rozczarowań Lahm - najgorszy na boisku. Ale nie ma co negatywnie oceniać kogokolwiek po takim meczu, gdzie nie było żadnego ciśnienia.
25.04.2015 20:21
Na pięć pozostałych meczów pucharowych 2 będą w Monachium, 2 w Berlinie. Także kibice jeszcze będą mieli okazję zobaczyć grę na 150%, jeśli taka będzie to jak dla mnie w lidze mogą te 50% zostawić :) Chociaż głodnym bramek. Pewnie jak każdy. Po przerwie wpadną.
25.04.2015 19:28
Pewnie też rozumieją, że po takim meczu jak wtorkowym drużyna siada psychicznie i fizycznie i przede wszystkim stara się po dominacji znaleźć lukę i cierpliwie coś strzelić. Dzisiaj jest też mocno rezerwowy skład a Hertha skupiona na defensywie. Jestem przekonany, że skoro do przerwy nic nie wpadło, to po przerwie będzie przyśpieszenie by to nadrobić. Cierpliwość to słowo-klucz. Sam wiem doskonale, że to nudna połowa była. Jej głównym pozytywem jest to, że gra nie prowokuje żadnych urazów ani problemów. Dzisiaj 1:0 będzie wystarczające. Nawet 0:0 jeżeli Wolfsburg jutro przegra.
Każdy oczywiście liczy na zwycięstwo. Ja też i takie dzisiaj będzie.
25.04.2015 19:24
Kibice na Allianz Arena na pewno wolą dzisiaj się ponudzić, by we wtorek ujrzeć awans :)
25.04.2015 19:19
Ale panikujecie i wnioski wyciągacie. Nudna połowa na oddech między Porto i Borussią. Nie wyszło na spokojnie to w drugiej połowie przyśpieszą, coś wkulają i poklepią do końca by punkty były. A drużyna szykowana na Borussię (tak jak mecz z Hoffenheim wyglądał względem szykowania na Porto).
25.04.2015 19:17
Mullerem nie trzeba rotować, a Gotze się przyda gra, im więcej czasu na boisku tym większa szansa, że zaskoczy w końcu, że z psychiki zejdzie mu blokada. Robben już zdrowy to z BVB Gotze zmieni by odpoczął.
25.04.2015 18:24
Gdyby Badstuber był zdrowy to pewnie byłoby dzisiaj 10 Niemców + Lewandowski. Jest tu może jakiś statystyk, który wynajdzie kiedy ostatnio 9 Niemców wybiegło w podstawowej jedenastce? :D
Co do meczu Barcelony - gdy Espanyol po czerwonej dla Alby zaczął naciskać i przestał się bać to Barcelona zaczęła się gubić. W dziesiątkę nadal była groźna, ale już miała spore problemy przy pressingu. Wiadomo, kartka i prowadzenie 2:0 na pewno miały wpływ, ale mówimy o przeciwniku klasy Espanyolu. Z Valencią problemy były podobne. Agresywny pressing, szybka piłka, przeniesienie ciężaru gry na połowę Barcelony i odebranie im piłki i problemy są.
25.04.2015 18:08
Ciekawostka - dzisiaj w wyjściowej jedenastce aż 9 Niemców (plus Brazylijczyk i Polak). Dawno Bayern nie był tak niemiecki. Osobiście nie pamiętam kiedy ostatnio tylu Niemców wybiegło na boisko w monachijskich barwach.
Weiser i Gotze jako skrzydłowi/wahadła, dwójka napastników, Muller wymiennie z Lewandowskim, trójka w pomocy: Bastian, Gaudino i Rode. Dante z Boatengiem jako para środkowych obrońców, Dante przesunięty na lewo w obronie, do środka w ataku, Lahm wyprowadza piłkę i wymienia się z Weiserem.
A potem ciągły misz-masz i zmiana w trakcie meczu.
25.04.2015 17:56
Dobrze, że Thiago nie ma, odkąd wrócił po kontuzji to ciągle gra, niech sobie odetchnie.
25.04.2015 17:39
Dostał żółtą, to zaczął się kłócić z sędzią za co dostał drugą żółtą i wyleciał :D
25.04.2015 17:21
Liczę na powtórkę wyczynu Alby w LM :D
25.04.2015 17:17
Tak tylko podziwiam przeciwnika. Enrique nie jest głupi, gdyby zagrał tak jak dzisiaj z Bayernem to by do przerwy Stegen piątkę wyciągał - jest masa przestrzeni na bokach, zdrowy Robben z Mullerem, Lewandowskim i może Riberym zgwałcili by takie ustawienie. Dlatego takiego luzu nie będzie, Alba i Alves robiący za skrzydłowych się cofną, zagra pewnie Mathieu zamiast Mascherano a Busquets będzie ciągle w okolicach defensywy. Cofnie się też Messi, dzisiaj doskonale rozgrywa, z Bayernem pewnie zagra obok Iniesty i Rakitica. Wtedy takiej magii z przodu już nie będzie tylko ciężki bój.
Ale obawiam się tych dalekich przerzutów i piłek prostopadłych. Są genialne zwłaszcza w wykonaniu Messiego. Jedna idealna piłka do Neymara lub Suareza, szybkie przejście środka do przodu i już będzie ogromna groźba. Dlatego trzeba kontrolować środek. Skrzydłami Barcelona tak atakować Bayernu nie będzie bo to byłoby samobójstwo a Bayern ma do czynienia z inteligentnym trenerem. Najgroźniejsze będą piłki ze środka a tam królować będzie Messi. Tym razem nie uda sie go tak łatwo wyłączyć z gry jak dwa lata temu - wtedy był niegotowy fizycznie i osamotniony.
25.04.2015 16:56
Z najwyższą przyjemnością ogląda się to, z jaką szybkością porusza się piłka gdy jest w posiadaniu Barcelony. Nie jak po sznurku, tylko jak po autostradzie. Nawet gdy to przerzuty i piłki prostopadłe (liczne i bardzo groźne). Gorzej to wygląda gdy Barcelona piłki nie ma, chociaż wtedy od razu rzucają się do agresywnego odbioru. Z Espanyolem to działa, tylko zastanawiam się co by było, gdyby ten agresywny odbiór już nie był tak skuteczny. Gdy piłka jest na 30-40 metrze pod ich bramką to nieco się gubią i mieszają. Z przodu magia.
25.04.2015 16:47
To nic odkrywczego. Jednak widać miejsca, sytuacje gdzie drużyna grająca większym posiadaniem piłki, mocniejszym pressingiem mogłaby sprawić Barcelonie duże kłopoty. A nawet bardzo duże. Będzie wspaniała bitwa.
25.04.2015 16:40
To jak gra dzisiaj Barcelona jest niesamowite. Nie chodzi nawet o bramki, ale o dokładność i szybkość podań. Nie porównuję Bayernu do Espanyolu. Śledzę tylko warianty jakie stosuje Barcelona gdy ma piłkę i to, jak reaguje gdy jej nie ma. I liczę na stałe fragmenty gry w dzisiejszym meczu by popatrzeć co wtedy robią :)
25.04.2015 16:29
Za 10 minut derby Barcelony - dobra okazja by poobserwować przeciwnika Bayernu :)
25.04.2015 15:48
Neuer się nie zmęczył z Porto także nie ma po czym odpoczywać :D
25.04.2015 12:21
Zawodnicy a trener to co innego. Zawodnicy taktyki nie ustalają, nawet jeśli przekażą trenerowi uwagi, mają coś w głowie sami, a na tym poziomie, w tej filozofii to niezwykle inteligentni ludzie, którzy wiedzą co robić na boisku i sami się dostosowują - to jednak w ferworze walki, zmęczeniu, bieganiu bardziej działa automatyzm, to, co wyuczone, a trener lata przy linii bocznej i koryguje bo ma ogląd pełniejszy i spokojniejszy. To wszystko ludzie, nie maszyny. Z poziomu boiska tylko geniusz ma przegląd całego pola i w ułamek sekundy potrafi go przeanalizować pod kątem obecnej sytuacji - ale już raczej mało kto wtedy przeanalizuje też to pod kątem obecnego trenera przeciwnika.
Dlatego to jednak przewaga Bayernu z tą znajomością. Obecna Barcelona gra wersję zmodyfikowaną tego, co grał Guardiola. Zmieniło się kilka ogniw - ale jest zbudowana na filozofii Guardioli od La Masii po pierwszy skład i to, co grał od kilku lat.
A Guardiola to świr, wariat, pasjonat, żyje piłką 24 godziny na dobę, śni o niej, myśli o niej przy jedzeniu, nie zdziwiłbym się, gdyby myślał o niej przy kochaniu się z żoną, ma niesamowitą pamięć, analizuje każdy szczegół z obsesją. Doskonale wie na co, gdzie i kiedy stać Barcelonę, zna od podszewki szkielet tej drużyny - Neymar i Suarez, Rakitić, Mathieu, ter Stegen tylko ten szkielet i filozofię uzupełniają. Dojrzał też jako trener chociaż nadal to jego pierwsze sezony w tej roli. Dopiero szósty (i już minimum 19 trofeów na najwyższym szczeblu, a początek kariery... taka dygresja mała). Już w tym sezonie udowodnił, że potrafi, chce i lubi dostosować się do sytuacji.
Jeżeli na Allianz Arena Bayern dalej będzie tak grać w LM, to drugim dużym atutem jest rewanż u siebie. Co do tego nacisku Thiago na Busquetsa to chodziło mi właśnie nie o walkę fizyczną, nie, że powalczy biegając przy nim, ale że nie da mu żyć zmuszając go do biegania za sobą i kręcąc przy ziemi. Busquets to zawodnik świetny technicznie i inteligentny mimo swych wybryków i potrzebuje rywala świetnego technicznie i inteligentnego, by go przechytrzył i przegonił.
Busquets i Mascherano to doskonali zawodnicy i jeżeli nie wyłączy się ich z gry poprzez dołożenie im zadań defensywnych, zepchnięcie do tyłu by asekurowali obronę to będą się podłączać do walki o przewagę w środku pola. Stąd ważne pojedynki Thiago i Busquetsa oraz Lewandowskiego i Mascherano. Mascherano jest słabszy fizycznie i tutaj Robert powinien go przepychać i nie dać mu żyć. Podobnie z Alvesem i Albą - to bardziej boczni pomocnicy i obrońcy. Jeżeli zagra na przykład Gotze to powinien pięknie wyłączyć z ofensywy Adriano, bo zaczął świetnie pracować w odbiorach i pressingu (kosztem ofensywy). Z drugiej strony niezmordowany Muller kontra Alves. Ale wierzę, że Ribery i Robben już zagrają, albo jeden z nich chociaż. Bernat i Rafinha/Lahm będą musieli wtedy dublować boki by móc zrobić wolną przestrzeń do ataku i jednocześnie asekurować środek, zagęszczać go.
To jest olbrzymia masa szczegółów, wymaga dokładnego, ale i elastycznego planu, a to zapewnić może trener-świr i inteligentni zawodnicy. Bayern ma jedno i drugie. Nie sądzę, by w meczu była jedna taktyka, że my albo oni bronią czekając na kontry a oni albo my przejmujemy piłkę i próbujemy przebić się przez mur. To będzie się ciągle zmieniać a obie drużyny będą przede wszystkim próbować zamknąć przeciwnika w strefach środkowych i bocznych, nie pozwalać im podchodzić choćby i na trzydziesty metr.
Ciekawi mnie jak zespół ustawi Enrique, a dokładniej jeden element - czy zagra Mascherano czy Mathieu. To będzie ważny sygnał czego się spodziewają. Jeżeli Mascherano to większego nacisku na pressing i odbiór w środku, jeśli Mathieu - to skupienie na bocznych sektorach i wrzutkach, bo Mathieu podnosi blok obrony. Mascherano oznacza większy nacisk na próbę przejęcia kontroli nad meczem i atak, Mathieu większy nacisk na obronę i kontry.
Reszta jest raczej oczywista. Ter Stegen, Alves, Pique, Alba, Busquets, Iniesta, Rakitić, Neymar, Messi, Suarez. Żadnych problemów zdrowotnych w kwestii pierwszego składu i tylko jedna niewiadoma. Mascherano czy Mathieu.
25.04.2015 11:44
Ej, ale ja nie chciałem żadnego konfliktu. Obaj zagrali świetnie, broniłem tylko Mullera bo moim zdaniem dał drużynie nieco więcej - co nie znaczy, że Lewandowski nie był świetny. Jeden i drugi zasłużyli na tę jedenastkę i najwyższe noty. Pozostaje się tylko cieszyć z ich formy i współpracy :)
25.04.2015 02:25
Szczerze mówiąc mając do wyboru mecz Barcelony i PSG oraz mecz Bayernu i Porto - wybrałbym ten pierwszy, gdyby kazano mi podjąć obiektywną decyzję. Często głupie decyzje podejmowali, pamiętam jeszcze ciągłe forsowanie meczów Chelsea, chociaż z góry można było okreslić, że padnie góra jedna bramka, ale tutaj akurat decyzja normalna.
25.04.2015 02:06
Jaki mają wybór, skoro w środy tylko jeden mecz leci teraz... :D
25.04.2015 01:50
Pisałem o całej defensywie Bayernu. ForzaJuve3, to twoja wiadomość? Bo strasznie paskudna, wulgarna i kretyńska do potęgi.
24.04.2015 21:11
A, no i defensywa :D Juventus traci 5 bramek - "najlepsza obrona LM, tytani defensywy, mur nie do przejścia", Bayern traci ich 8, z czego sześć w tych dwóch feralnych meczach a dwie po pogromach, gdy nie miało to znaczenia - "najgorsza obrona LM, dziurawa defensywa, jedna wielka luka" :D
24.04.2015 20:39
Gomez, zapomniałeś dodać, że Bayern nie stwarza sobie okazji i 31 bramek w aktualnej LM to strzelił tak właściwie z przypadku :D
24.04.2015 20:35
No i kolejno 6 oraz 7, nie 7 i 8... tyle bramek Bayern naciepał w tym sezonie w Lidze Mistrzów, dziesiatki już chyba będą, że mi się mnożą od tego :D
24.04.2015 20:28
2:0 nie 4:0. Rozkojarzony jestem ostatnio :D
24.04.2015 20:25
Jeśli się spojrzy na defensywę Bayernu na Allianz Arena to bilans bramkowy w 5 meczach wynosi 20:1. Do tego bliżej temu było do stracenia żadnej bramki niż większej ilości. City - 1:0, stłamszone w ataku nie istniało. Roma - 4:0, stłamszona, w ataku nie istniała. CSKA - 4:0, stłamszone, w ataku nie istniało. Szachtar - 7:0, zmiażdżone, nie wylazł ze swojej połowy. Porto - 6:1, nie istniało prawie cały mecz, dopiero w 73 pierwszy (i jedyny!) celny strzał - od razu bramka, zdarza się.
W Monachium Bayern jest defensywnym potworem (ofensywnym też, średnio 4 bramki na mecz). Gorzej z wyjazdami... ale z kolei tutaj to kwestia okoliczności. Z City w dziesiątkę i na zbytnim luzie, 2:3 po błędach. Roma? 7:1, bramka stracona ale w momencie, gdy nie miało to znaczenia i gra się poluźniła. CSKA i Szachtar już na 0. Przy czym CSKA było meczem specyficznym, bez publiki i ciśnienia, 1:0. Szachtar zaś zagrał z przewagą zawodnika i wsparciem sędziego, nie dali rady oddać nawet strzału na bramkę Neuera.
Tak naprawdę jedyne zawalone w defensywie mecze to było City i Porto. W obu bramki wynikały z błędów, nie z taktyki przeciwnika. Wyłączy się te dwa spotkania i Bayern w pozostałych stracił ledwie dwie bramki - obie gdy mecze był rozstrzygnięte (przy stanach 7 i 8 do zera).
Tak należy spoglądać na defensywę. W pełnym składzie i skupieniu jest to ściana.
24.04.2015 20:23
Tak? Idę sobie poczytać. Lektura przed rewanżem z Porto była fascynująca. Tyle radości, liczenia na odpadnięcie, pogardy, czasem otwartej nienawiści, tyle kciuków przeciwko Bayernowi. Takie coś zwiększa potem wagę zwycięstw :)
24.04.2015 19:07
Jeżeli Martinez wyzdrowieje to wróci na obronę jedynie w systemie gry trójką środkowych obrońców, bo w tym systemie u Guardioli Martinez (teraz Xabi) byłby tym całkowicie środkowym, który wyprowadza piłkę i wychodzi wyżej by zagęszczać środek pomocy i kasować kontry oraz podłączać się pod atak przy stałych fragmentach/"hokejowym" zamku. Teraz taką rolę spełnia Boateng.
24.04.2015 18:39
Ogólnie Barcelona gra... jak Bayern. I trzeba albo grać swoje tak, by przejąć kontrolę albo zagrać tak, by mecz "zniszczyć". Obstawiam, że będzie to pierwsze z elementami elastycznej taktyki na potrzeby chwili.
24.04.2015 15:34
Pod wodzą, nie wodzę. A, i nie ma co myśleć, że trio Neymar - Messi - Suarez jest przereklamowane. Nie jest. Suarez jeszcze na początku nie zachwycał, ale już wrócił do formy po przerwie i to najlepsze ofensywne trio świata. Do tego zawierające dwóch piłkarzy, którzy potrafią zrobić coś magicznego i w pojedynkę pociągnąć akcję nie do zatrzymania. Są w świetnej formie.
24.04.2015 15:21
Dodam też, że oglądałem sporo spotkań Barcelony w tym sezonie bo po prostu lubię patrzeć na ich grę pod wodzę Enrique. I jeżeli mają słabą stronę to jest to gra pod presją, naciskiem. Wtedy mają problemy, gdy jest założony ciągły pressing na pomocników i obrońców. Jeżeli drużyna przeciwna nie jest wybitna to potrafią spod niego wyjść i skontrować taką grę - ale przy dobrym założeniu pressingu, przy dobrym wykonaniu zadań z tym związanych da się wyciągnąć wiele pozytywów przeciwko Barcelonie. Bramkowych jak i w stłamszeniu ich przez choćby krótkie okresy meczu.
W pucharach gra ter Stegen i mimo talentu potrafi robić błędy. To ich jedyny słaby punkt, nie łudźmy się, że mają ich więcej. Poza ławką - nie zachwyca. Jak ktoś pisał niżej: trzeba stłamsić fizycznie i ani na krok nie odpuszczać. Nie można pod żadnym pozorem oddawać im piłki, liczyć na kontry, zagrać jak z Borussią. ŻADNYM. To woda na ich młyn. Trochę miejsca, czasu, spokoju i Messi z Neymarem poczarują. A Suarez to wykończy. Trzeba samemu zabrać im piłkę, bez niej Barcelona cierpi, chociaż nauczyła się kontry i mądrze broni. To na dłuższą metę ją to neutralizuje.
Ciągły pressing, utrzymać się przy piłce, uzyskać przewagę w sektorach z Mascherano, Iniestą, Albą i Alvesem, szybko i agresywnie odbierać piłkę gdy się ją straci - a najlepiej nie tracić jej w ogóle (chodzi o straty groźne, nie bieganie za nią bo tego uniknąć nie będzie się dało). I pełna koncentracja oraz narzucenie swojej gry.
24.04.2015 15:16
Oby Ribery wrócił bo Alves gra w kratkę. I Robben, Alba też nie ma równej formy. Obaj by odciążyli Mullera i Lewandowskiego w środku ataku. Ale najważniejszy jest środek pola. Zapamiętajcie to! Busquets, Rakitić, Iniesta. Ich trzeba zneutralizować i wykluczyć z gry. Nie to wspaniałe trio w ataku. Ta trójka na spółkę z wychodzącym z obrony Mascherano jest kluczowa. Lewandowski musi cały czas atakować Mascherano i naciskać na niego, Muller musi mu w tym pomagać. Trzeba Schweinsteigera by wybił Inieście z głowy chęć do gry. Ktoś musi mu pomagać by to samo poczuł Rakitić. Thiago będzie walczyć z Busquetsem. To będzie newralgiczne w meczu. Zakładam, że Robbery wracają i naciskają na bocznych obrońców (niezwykle ważne!) co w całości zmusza albo Pique do rozgrywania lub dalekich piłek, albo Neymara do cofnięcia się w tył i wsparcia na boku, podobnie Messiego na środku.
Kluczem do obrony przed Messim, Neymarem i Suarezem nie są oni sami, tylko przejęcie kontroli za ich plecami i ciągły pressing na Iniestę, Alvesa i Albę. Tę trójkę. Koniecznie tę trójkę. Bernat i Rafinha będą mieli ogrom pracy w asekuracji boków wtedy i podwajaniu Francka i Arjena. Będzie ciężko, ale przejście dalej jest możliwe. Byleby bez żadnych baboli w obronie. Dlatego trzeba grę od obrony odsunąć.
24.04.2015 15:08
W sumie jeżeli Borussia nie miałaby kryzysu i przeszłaby Juventus (a potem Monaco) to powtórzyłyby się półfinały sprzed dwóch lat. Teraz mamy Juventus w roli BVB. Nie obraziłbym się za powtórkę. Nie chodzi o 7:0 tylko efekt końcowy :)
24.04.2015 14:59
Bardzo, ale to bardzo zły moment. Messi, Neymar i Suarez kontra Dante. Przyjdzie się zmierzyć z najlepszym atakiem świata mając praktycznie tylko jednego środkowego obrońcę. Jedynym rozsądnym wyjściem wydaje się odrzucić Barcelonę pod ich pole karne, ale Enrique nauczył ich świetnie kontratakować.
Kluczem będzie środek boiska - to miejsce, gdzie Bayern może i powinien przejąć kontrolę.
24.04.2015 13:01
Trzeci raz z rzędu Bayern i Real dochodzą do półfinału LM. Trzeci raz nie trafiają na siebie. Przypadek?
Potraktujcie to oczywiście z przymrużeniem oka.
24.04.2015 12:44
Zadawałem pytanie kiedy ostatnio był półfinał Barcelona - Real. Nie będzie go przez długi czas.
24.04.2015 12:25
A czego się spodziewaliście, ja dopiero teraz włączyłem bo zawsze pół godziny ględzenia plus LE :D
24.04.2015 12:23
Każdy z potencjalnych przeciwników Bayernu ma silne strony. Juventus ma dobrze zorganizowaną obronę a ich środek pola jest solidny, jest też kim postraszyć z przodu. Cały zespół posiada duże doświadczenie i motywację. Real prezentuje naprawdę sporą intensywność gry, jest agresywny i nie można przy nim ani na moment stracić uwagi, odpuścić. Barcelona z kolei ma niesamowity, najlepszy na świecie atak i potrafią zdominować na boisku każdego rywala gdy im się na to pozwoli.
Każda z tych drużyn ma trenera, o którym można powiedzieć wiele dobrego. Niezależnie od losowania półfinał będzie zarówno europejskim klasykiem jak i wielkim wyzwaniem.
24.04.2015 11:09
Spokojnie, coś mu się dzieje na starość albo to jakiś podstawiony. Prawdziwy Kahn nigdy na przykład nie życzyłby porażek Bayernowi. A przeciwnika prowokowałby jak najbardziej, ale z klasą :D
24.04.2015 10:51
Dla Juventusu najlepszym losowaniem, moim zdaniem, jest Real. Dawałoby to największe szanse na awans. Królewscy są bez Modrica i sporo tracą, do tego zawsze ciężko im się grało z Juventusem.
Po pierwsze Bundesliga jest silna, to druga liga po hiszpańskiej (jednorazowo Serie A pokazała pazur w tym sezonie). Po prostu Bayern odskakuje od silnej ligi.
Po drugie - co ma Bayern do tego? Odpowiada tylko za siebie, mam dosyć jakiegoś tworzenia odpowiedzialności Bayernu za ligę. Że Bayern a Bundesliga to, tamto, sramto. I jeszcze bzdety o celowym osłabianiu, bo każdy transfer z Bundesligi takim ma być (pomimo, że Bayern przeprowadza najmniej transferów z lig niemieckich... no i przecież nikogo nie kradnie). Kompletna paranoja i wymówki zamiast skupienia się na sobie. Niech Bayern robi swoje, Wolfsburg swoje, Borussie, Bayer, Schalke i tak dalej swoje. Silny Bayern to silna Bundesliga, silna Bundesliga to silny Bayern i to jedyne zależności.
A reszta odpowiada sama za siebie i męczą mnie gadki o Bayernie w kontekście Bundesligi. Oraz martwi to, jak sama federacja nie myśli o klubach grających w pucharach, chociaż to one Bundeslidze i niemieckiej piłce przynoszą jakość i chwałę. Ale to inny temat - pozwalanie na ostrą grę i brak elastyczności terminarza względem pucharów europejskich.
27.04.2015 19:09
A czemu są tacy co twierdzą, że Bundesliga jest słaba?
27.04.2015 18:58
Marian, jaki ma sens pisanie takich rzeczy jak "na farsę muszą być gotowi"? Jak to obrazuje Ciebie jako kibica? Na jakim poziomie? Zapewniam Cię, że o wiele lepiej jest przeciwnika szanować niż robić z siebie wieśniaka takimi tekstami. Z szanowanym przeciwnikiem zwycięstwa lepiej smakują a porażki mniej bolą. A Barcelona klasą sportową na szacunek zasługuje.
27.04.2015 17:56
Martinez się dużo nie nagrał, całe 0 minut w lidze, więc Reina nie musi się czuć niepełnym mistrzem w porównaniu do niego ;d
A Boatengowi mało płacą. Na nowe spodnie go nie stać.
27.04.2015 17:53
Teraz po kolejne 25 tytułów. Obym dożył 50 patery :D
26.04.2015 19:48
A już tu niektórzy chcieli transferu Dosta :D Zaczepki względem Guardioli nie są powodem, by wchodzić na Juppa, mamy szczęście, że kolejno van Gaal, Heynckes i Guardiola budowali sportowy produkt :)
26.04.2015 19:46
Jeżeli za każde 5 mistrzostw jest gwiazdka, to oznacza to sukces finansowy - kibice będą musieli kupować nowe koszulki :D
26.04.2015 19:42
Teraz będzie ciekawie, bo Bayern NIGDY nie zdobył czterech mistrzostw z rzędu. Jeśli uda się wygrać w następnym sezonie to będzie to kolejna historyczna rzecz pod wodzą Guardioli :)
Poprzednie "trójki" to 72-74, 85-87, 99-01.
26.04.2015 19:25
Zasłużona wygrana Gladbach, Wolfsburg nic nie pokazał a Borussia atakowała ciągle.
3 mistrzostwo z rzędu, pięknie :)
26.04.2015 19:20
Także Thiago+Alaba w środku pola i jest moc :D Gladbach ciśnie coraz bardziej.
26.04.2015 18:54
No i obok Thiago poza Mullerem i Gotze może grać Alaba, nie zapominajmy o nim, to jego ulubiona pozycja. O, kolejny klon :)
26.04.2015 18:47
Popieram czekanie na możliwość pisania i oceniania, może nie kilka dni, ale choćby doba.
Skrzydłowi - Depay i Griezmann, środkowy obrońca - Varane i Mustafi, prawy - Carvajal. Napastnik - Selke :) Wtedy Muller może grać za napastnikiem i jest ofensywny pomocnik, dziesiątka. Gotze też się ogarnie (wierzę w to) i za napastnika jak ulał.
26.04.2015 18:42
Ja tam myślałem, że YNWA oznacza "You`ll Never Win Again" :D
26.04.2015 18:32
0:0 jest.
26.04.2015 18:24
Zgadzam sie z DarthSmd. Ciekawą szóstkę wymieniłem, dałoby się ich pozyskać i nie byłyby to transfery "gwiazdorskie", tylko uzupełniające potencjalne luki w kadrze jednocześnie podnosząc jej jakość :)
Jestem przekonany co do jednego. I Guardiola i pracownicy Bayernu doskonale orientują się w rynku, wiedzą kogo wyciągnąć. A robotę przeprowadzają po cichu. Najlepszym przykładem jest choćby Bernat za 10 milionów - powoli podstawowy reprezentant Hiszpanii i z meczu na mecz ostoja drużyny. Jak będzie trzeba to wynajdą kogo trzeba.
26.04.2015 18:17
Z drugiej strony Selke chyba przechodzi do Lipska po tym sezonie... bardzo bym chciał by Bayern go pozyskał jak nie teraz to za rok.
26.04.2015 18:12
Poszedł z opcja pierwokupu. Zależy wszystko od niego.
Draxler mnie nie przekonuje... jeśli szukać odmłodzenia składu i wydawać więcej w jednym okienku to warto zapolować na grupę Varane, Mustafi, Carvajal, Griezmann, Depay i Selke.
Mustafi, Depay i Selke nie powinny być trudnymi transferami, chociaż Valencia będzie się targować a na Depaya parol zagiął van Gaal. Varane nie jest zadowolony ze swojej roli, Carvajal ma ściągniętego od nowego sezonu Danilo co może podważyć jego miejsce w drużynie, a Griezmann będzie drogi. Warto się rozejrzeć po młodych Niemcach jak Sane, Hector, Geis i tak dalej. Jako uzupełnienie.
Koniecznie trzeba monitorować Selke. Koniecznie. Jeżeli trzeba napastnika za Pizarro.
Przy tej szóstce pomijając zawodników koło trzydziestki/po trzydziestce młoda kadra wyglądałaby tak: Neuer, Carvajal, Boateng, Benatia, Mustafi, Varane, Badstuber (jeśli się pozbiera), Bernat, Alaba, Martinez, Gaudino, Rode, Kimmich, Hojbjerg (jeśli wróci), Weiser (jeśli zostanie), Thiago, Gotze, Muller, Kurt, Lewandowski.
Jest z kogo wybierać a niemal wszyscy zawodnicy przyszłościowi.
Plus doświadczeni Rafinha, Lahm, Schweinsteiger, Ribery, Robben. Zakładając, że Pizarro i Xabi idą na emeryturę a Dante do innego klubu.
26.04.2015 18:08
Gladbach na razie przeważa i próbuje pod bramką Wolfsburga. Jeśli obraz meczu się nie zmieni to dzisiaj oficjalnie trzecie mistrzostwo z rzędu :)
26.04.2015 17:57
Nawet większość kibiców Realu uważa kontuzję Bejla za wzmocnienie. Depay to ciekawy kierunek, Hazard byłby najlepszy.
26.04.2015 17:55
Daj spokój z tym Balem, przecież już Shaqiri się lepiej nadaje. Chłop szybko biega i tyle, techniki ma mniej niż Muller, uderzenie gorsze od Alaby, żadnego pomysłu na grę. To ile kosztował jest olbrzymim dowcipem i niczym więcej. Nawet do Realu zbytnio się nie nadaje chociaż tam pełni role marketingowe też, tym bardziej w Bayernie.
Jak kupować to z głową a nie dlatego, że ktoś jest drogi (przepłacony) a nas stać.
26.04.2015 17:53
Langerak na bramce to wzmocnienie składu Borussii. Ale i tak z tego co słyszałem to po sezonie mają starać się by ściągnąć Kariusa - bardzo mądry i dobry wybór. O dziwo po ich ostatnich ekscesach transferowych. I Geisa, kolejny młody talent, który na poziomie BL może zacząć od razu grać w pierwszym składzie BVB.
26.04.2015 17:28
Ale ta piosenka była akurat ładna :D Tylko Messi jest "wart" 200 milionów. A Bale może 20, najbardziej przepłacony piłkarz świata. Potrafi tylko biegać i robić jedną rzecz jednocześnie.
26.04.2015 17:18
Trzeba dużo śpiewać i tuptać, bo mimo wiosny -15 w Wolfsburgu. Także potańcz sobie do tej piosenki :)
26.04.2015 17:10
Co do ubolewania, że Martinez jest przeznaczony na środek obrony zamiast jako defensywny - nie ma tutaj zrozumienia dla tego, jak Guardiola widzi najbardziej środkowego obrońcę w układzie gry z trójką z tyłu. Jest to obrońca, który wychodzi do przodu, wyprowadza piłkę i gra wysoko. Coś jak Xabi/Boateng na zmianę, zapędzając się nawet pod bramkę przeciwnika nie tylko przy stałych fragmentach. W praktyce ten najbardziej środkowy gra w pomocy, cofa się przy kontrach lub gdy przeciwnik ma piłkę - albo do agresywnego odbioru, albo do zagęszczenia strefy lub by ją rozepchnąć "wysyłając" wahadłowych do asekuracji boków lub środka pola. To nie jest stoper siedzący pod bramką.
26.04.2015 16:36
"VflWolfsburg
26.04.2015, 15:54
CO TU TAK CAPI?"
To zapach mistrzostwa. Kibice Wolfsburga mogą go nie pamiętać bo to już dobre kilka lat, więc jesteś rozgrzeszony :)
26.04.2015 16:30
josh, a Boatengowi nie? Gracz meczu, w defensywie czyścił wszystko, odbierał, przejmował, rozgrywał, atakował. Omnibus boiskowy. A poza strzałami z dystansu wszystko idealnie.
26.04.2015 16:24
pinqe, nie ma co robić ani hurraoptymizmu, ani strachu przed tym dwumeczem. Wtedy zresztą była kompletnie inna sytuacja, całkowity dołek. Uli, Vilanova, psychicznie wszystko siadło a drzewa miały płonąć jako oznaka strachu i bezradności. W tym roku wszyscy są silni psychicznie i jest doskonała atmosfera. Oglądam mecze Barcelony, podziwiam ją w tym sezonie i widzę, że jest do pokonania tak samo jak i Bayern. Trafiła kosa na kamień, czekam na te półfinały z dobrą myślą i niecierpliwie, aczkolwiek Barcelona będzie ich faworytem - uważam jednak, że Bayern zagra w finale.
26.04.2015 10:17
Z notą dla Dante to przesada, pierwsze trzy minuty miał niepewne, ale potem zagrał solidnie. Zanotował kilka dobrych przechwytów, świetnie się ustawiał.
26.04.2015 10:12
I już malkontenctwo oraz brak szacunku dla pracy i przeciwnika.
26.04.2015 09:58
Trzeci z rzędu mimo takiej plagi kontuzji i chyba też spadku motywacji na własnym podwórku. Bo trudniej jest wygrywać po raz drugi, trzeci - najłatwiej jest po raz pierwszy. Sztuką jest na szczycie usiedzieć.
12/13 to mistrzostwo, Puchar Europy, Puchar Niemiec.
13/14 to mistrzostwo, Superpuchar Europy, Klubowe Mistrzostwo Świata, Puchar Niemiec.
14/15 to na razie mistrzostwo - nadal jako zaledwie jeden z trzech klubów w Europie nadal w walce we wszystkich pozostałych pucharach.
To piękny okres dla Bayernu. Upstrzony wieloma rekordami i pięknymi, pełnymi bramek meczami. Wielu może tego nie dostrzegać, gdyż apetyt rośnie w miarę jedzenia, a niektóre osiągnięcia są wyśrubowane niesamowicie, zaś wszyscy są ludźmi, tylko ludźmi. Ale z dystansu czasu ten okres w Bayernie będzie historyczny i wspominany z rozrzewnieniem. Oby jak najdłużej trwał.
26.04.2015 02:26
Sam bym tego lepiej nie ujął - co najwyżej rozwinął w wielu elementach, ale mało osób lubi czytać długie wywody, więc należą się brawa za w miarę zwięzłe ujęcie.
26.04.2015 02:20
Po prostu sytuacja była ledwo co napięta i to mogło... w sumie co tam, lecę w końcu świętować mistrzostwo. Niestety na sucho z powodu leków. Miłej nocy wszystkim :D
25.04.2015 22:58
Szczerze mówiąc to czasem sam mówię "świniotygrys". Nie z braku szacunku tylko dlatego, że to naprawdę brzmi ironicznie zabawnie. Ironicznie ze względu na celowe pseudotłumaczenie. No i ta krzyżówka. Wyobraź sobie mieszankę świni i tygrysa :D To takie pieszczotliwe moim zdaniem.
25.04.2015 22:55
Wszystko ładnie, można polemizować bądź nie, ale nie ma powodu by nazywać ludzi z miejsca siusiaczkami, to niepoważne. I piszę to chociaż większość tez popieram.
25.04.2015 22:49
To był wspaniały sezon, tzn ten gdy z Hansą Tarnat na bramce stanął. Wspaniały sezon i zespół. Kahn, Effenberg, Lizarazu, Sagnol, Scholl, Elber, Jancker, Salihamidzić, Zickler, Linke i tak dalej. No i Liga Mistrzów. Trudno nie pamiętać chociaż to kilkanaście lat temu. Tylko nie wiem, to był jakiś test? Zdałem?
25.04.2015 22:42
Pewnie dlatego Frankfurt pamiętasz, bo tam długo stał na bramce, chyba jakieś pół godziny, z Hansą krótko, kilka minut.
25.04.2015 22:37
Własnie chciałem napisać, że to była Hansa. Pamiętam tylko, że to było na bramkę po "lewej" stronie. Ale zakładam, że to był Tarnat, głównie z nim wiążę to imię z tego czasu.
A świętowanie sukcesu pod wodzą Guardioli gdy życzy się drużynie pod jego wodzą porażek to hipokryzja do potęgi.
25.04.2015 22:30
Ktoś może w końcu uciszyć bastora? Ani do niego już nie piszę ni nic, ignoruję, to się uczepił i nadal nie odpuszcza swoich zachowań.
25.04.2015 22:20
Atletico pokazuje jaja.
25.04.2015 22:18
Czyli nie odpowiesz na to czy będziesz się cieszyć z kolejnego trofeum pod wodzą Guardioli. Wszędzie indziej strzelałyby dzisiaj korki od szampana, a tu taki syf... i jeszcze człowiek, który życzy Bayernowi porażek cytuje taką legendę... dobrze, że zagląda tu tak mało kibiców innych drużyn.
25.04.2015 22:15
Zgadzam się z jastrzębiem i muszę się poprawić - 25 miesięcznie. Chociaż opinie kolejnych użytkowników na temat całego sezonu w Bundeslidze z okazji kolejnej obrony tytułu mile widziane :)
25.04.2015 22:10
Czyli twoim zdaniem to pieniądze i gadżety czynią kibica, nawet, jeśli życzy swojej drużynie porażek a trenerowi problemów... to takie podłe i śliskie. Widać, że bolą cię wygrane Bayernu skoro po takie argumenty już sięgasz, po te pięć dych miesięcznie :)
Będziesz świętować kolejne trofeum pod wodzą Guardioli jak ostatni hipokryta? Tak pytam, z ciekawości.
25.04.2015 22:07
Ponieważ Bayern zdobył już mistrzostwo, a taki jeden ciągle intryguje pewną teorią to można zdobyć się na małe podsumowanie, stąd moje pytanie do reszty - czy Bayern zagrał słaby, gówniany sezon w Bundeslidze bez pięknych akcji i bramek, czy może jednak nie? Mowa o Bundeslidze od jesieni zaczynając a kończąc na dzisiaj.
25.04.2015 22:03
Życzyłeś Bayernowi porażki nawet wiedząc, że Guardiola pozostanie w klubie. I udajesz, że nie wiesz, że porażki trenera Bayernu to porażki Bayernu. W ogóle życzenie trenerowi Bayernu potknięć i zwolnienia, złych wyników... obrzydzające i paranoiczne. Nie masz prawa nazywać się kibicem Bayernu chcąc takich rzeczy. Nie dziwota, że rzadziej cię widać gdy Bayern rozbija przeciwników.
25.04.2015 21:58
I nie jestem twoim dzieckiem byś sie tak do mnie zwracał, zrozumiano, antykibicu? bastor - tobie już napisałem wszystko a twoje zmiany tematu mnie nie interesują. Ponieważ nie jesteś kretynem to więcej nie ma do powiedzenia.
25.04.2015 21:52
Ależ życzyłeś. Liczyłeś na to, że Bayern odpadnie z Ligi Mistrzów. Nie wypieraj się tego bo wszyscy to widzieli.
25.04.2015 21:47
wittelsbach, ale oni twierdzą, że tegoroczny sezon jest słaby, badziewny, bez polotu i ładnych akcji oraz bramek. Już nawet nie mówiąc o porównywaniu do sezonów z fatalnymi wynikami, chociaż u KahnaTitana, który trzyma kciuki za porażki Bayernu nie dziwi mnie to, że woli sezon gdzie Bayern obrywał zamiast wygrywać.
Aż korci mnie zapytać, czy gdyby Bayern odniósł 30 zwycięstw w 30 meczach i strzelił 90 bramek zamiast 26 zwycięstw i 77 bramek to czy byliby zadowoleni. Pewnie nie, bo ich zdaniem (co jest oczywiście faktem) nie byłoby w tym polotu i pięknych bramek. Chociaż ja pamiętam ich sporo, większość była po pięknych akcjach i fantastycznie wykończona, niejeden gol kolejki tam się znalazł (skoro już fascynują się jazdą figurową a nie futbolem).
I doradź mi - jak z nimi rozmawiać? Jeden kibicuje temu by Bayern przegrywał to nie dziwię się, że się frustruje i chce zwolnienia Guardioli oraz krytykuje wszystko niczym teściowa. Pozostała dwójka chyba żyje w świecie FIFY wiec to już paradoksalnie trudniej.
25.04.2015 21:40
Opinia nie jest jednoznaczna z argumentem. Tego uczą jeszcze w podstawówce. A przynajmniej uczyli, nie wiem jak jest teraz.
25.04.2015 21:35
Bo widzisz - gdybyś był kretynem to bym próbował ci wyjaśniać dlaczego ten sezon jest efektowny i świetny w Bundeslidze w większości spotkań nie zaś jak piszesz - w większości spotkań badziewny i gówno warty. Ale skoro nim nie jesteś to sam to wiesz i to co piszesz piszesz świadomie, nie zaś z kretynizmu. Także nie ma potrzeby nic ci wyjaśniać, jest tylko potrzeba nie dać się sprowokować :)
25.04.2015 21:32
bastor, zadam pytanie - nie będę cię obrażać, to tylko pytanie, które muszę zadać by wiedzieć, na jakim poziomie potem coś wyjaśniać. Jesteś kretynem czy nie? Zaznaczam, że nie zakładam byś nim był.
25.04.2015 21:29
Chyba każdy idiota sądzi, że większość spotkań w Bundeslidze to kupa, gdy Bayern niemal ciągle wygrywa, najczęściej robiąc to kilkoma bramkami. Jak można w ogóle takie rzeczy wypisywać. Zasługa sędziów, "Robercik", rekordowe sezony kupą, ogórkowe ligi. No i wina Guardioli. Niektórym już kompletnie poodbijało. I nie obchodzi mnie, że prowokowany bym dostał ostrzeżenie je dostanę - piszę to wszystko spokojnie i celowo, bo tylko takich określeń na niektórych można użyć - inne albo nie pasują, albo są o wiele gorsze.
25.04.2015 21:24
Pisanie, że krytykowanie aktualnego sezonu w Bundeslidze jako słabego i granego na pół gwizdka bez efektowności (co to, jazda figurowa dla gejów?) jest bzdurą, gdy kompletnie się ligę dominuje i zbliża do rekordu strzeleckiego uważasz za trollowanie, a zapewne swój i język bastora oraz wypisywanie bzdur o słabym sezonie Bayernu w Bundeslidze za najobiektywniejszą i jedyną mądrość, za którą reżim adminów kasuje ci ciągle konta bo chcą ukrywać prawdę przed światem :) Nie dziwię się, że ciągle stąd wylatujesz.
Ale dziwi mnie frustracja i języka bastora oraz to, co wypisuje. Agresję jego tonu i oczekiwanie na cichą satysfakcję jeśliby się Bayernowi powinęła noga w lidze. Wygranej już, co może zauważy potem i frustracja jego wtedy wzrośnie... ale cóż, wtedy nazwie to obowiązkiem. Mimo rekordowych pod wieloma względami dwóch sezonów.
25.04.2015 21:18
A 77 bramek w 30 meczach wpadło po kopaninie i z przypadku bo nie ma żadnych pięknych akcji i efektownej gry. Tak, przybyłem tutaj wtedy, gdy sie zarejestrowałem - jak każdy. Chociaż nie wiedziałem, że obecność na tym serwisie jest równoznaczna z kibicowaniem Bayernowi :) Mógłbym odpisać, że niektórzy sprawiają uwagę, jakby do kibicowania Bayernu przeszli z ostatniej FIFY. Ale staram się zachować jakiś poziom oraz szacunek.
Które to już konto swoją drogą? Za dużo x-ów było to widzę, że z dodałeś.
25.04.2015 21:11
Czasem w pełni rozumiem wrogość niektórych kibiców, którzy piszą, że przydałoby się Bayernowi lanie by niektórzy spuścili z tonu. Tacy inteligenci jak bastor, dla których zdominowanie i ośmieszenie Bundesligi jest obowiązkiem. I dla którego większość meczów jest grana na pół gwizdka, bo najwyraźniej tyle na zdominowanie Bundesligi wystarczy. Kompletna głupota, brak szacunku i dla swojego klubu oraz jego osiągów, i dla reszty Bundesligi. Aż przykro tego słuchać.
Ale jak ktoś napisał - psy szczekają, karawana jedzie dalej. Nawet gry szczekają prowokacyjnie i piszą takie bzdury :)
25.04.2015 21:05
Jakby co to odpisywałem bastorowi, to tak by nie było nieporozumienia :)
25.04.2015 21:01
Oglądam każdy mecz od początku do końca, część nagrywam by obejrzeć potem. 76 punktów i 77 bramek w 30 meczach to nie przypadek ale efekt najczęściej efektownej i pięknej gry. Każdy normalny kibic większością spotkań Bayernu w lidze (i nie tylko) jest zachwycony. Zachwycony dominacją, ilością bramek, pięknymi akcjami i golami. Zaś pisanie, że większość spotkań grają takich jak dzisiaj, albo przynajmniej na pół gwizdka jak dzisiaj jest kompletnym malkontenctwem i ignorancją oraz bzdurą. I smuci, naprawdę smuci. Skąd się urwałeś, że takie rzeczy wymyślasz!
Nie mówiąc o tym, że to buractwo i kompletny brak szacunku dla rywali - bycie przekonanym, że grając na pół gwizdka Bayern kompletnie zdominował ligę. Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że rywale z Bundesligi są patałachami na poziomie Ekstraklasy. Pomyślałeś o tym w ogóle gdy wymyślałeś te bzdury? Potem ludzie piszą, że kibice Bayernu są zadufanymi w sobie bufonami i gdy widzą takie opinie to nie dziwota...
25.04.2015 20:55
bastor, oglądałeś tabelę? Nie da się takich wyników osiągnąć 8/10 spotkań grając na pół gwizdka. Niesamowicie i niepotrzebnie przesadzasz, a wręcz ośmielę się stwierdzić, że bzdury piszesz.
25.04.2015 20:43
Nieźle. Zmęczonego Gotze nazywać gnojkiem, Kurta oceniać po 45 minutach w seniorskich barwach Bayernu, a wszystko w meczu, który cała drużyna odhaczyła na odwal się między dwoma z najważniejszych spotkań sezonu.
25.04.2015 20:32
Kiedy już przyśpieszyli to Schweinsteiger mógł w 10 minut hattricka strzelić. Zadanie wykonane bez urazów i zmęczenia. Przypieczętowany przy tym powrót Schweinsteigera. Nudny mecz osładza to, że akcja bramkowa i jej wykończenie było piękne oraz solidna obrona - Boateng najlepszy na boisku, a Dante po 3 minucie przyzwoicie. Najaktywniejszy Weiser, szkoda, że odchodzi po sezonie - może jednak dostanie kontrakt? Po kilku szansach zaskoczył z grą.
Kurt niewidoczny, Rode też, Thiago też. Duże rozczarowania. Na końcu listy rozczarowań Lahm - najgorszy na boisku. Ale nie ma co negatywnie oceniać kogokolwiek po takim meczu, gdzie nie było żadnego ciśnienia.
25.04.2015 20:21
Na pięć pozostałych meczów pucharowych 2 będą w Monachium, 2 w Berlinie. Także kibice jeszcze będą mieli okazję zobaczyć grę na 150%, jeśli taka będzie to jak dla mnie w lidze mogą te 50% zostawić :) Chociaż głodnym bramek. Pewnie jak każdy. Po przerwie wpadną.
25.04.2015 19:28
Pewnie też rozumieją, że po takim meczu jak wtorkowym drużyna siada psychicznie i fizycznie i przede wszystkim stara się po dominacji znaleźć lukę i cierpliwie coś strzelić. Dzisiaj jest też mocno rezerwowy skład a Hertha skupiona na defensywie. Jestem przekonany, że skoro do przerwy nic nie wpadło, to po przerwie będzie przyśpieszenie by to nadrobić. Cierpliwość to słowo-klucz. Sam wiem doskonale, że to nudna połowa była. Jej głównym pozytywem jest to, że gra nie prowokuje żadnych urazów ani problemów. Dzisiaj 1:0 będzie wystarczające. Nawet 0:0 jeżeli Wolfsburg jutro przegra.
Każdy oczywiście liczy na zwycięstwo. Ja też i takie dzisiaj będzie.
25.04.2015 19:24
Kibice na Allianz Arena na pewno wolą dzisiaj się ponudzić, by we wtorek ujrzeć awans :)
25.04.2015 19:19
Ale panikujecie i wnioski wyciągacie. Nudna połowa na oddech między Porto i Borussią. Nie wyszło na spokojnie to w drugiej połowie przyśpieszą, coś wkulają i poklepią do końca by punkty były. A drużyna szykowana na Borussię (tak jak mecz z Hoffenheim wyglądał względem szykowania na Porto).
25.04.2015 19:17
Mullerem nie trzeba rotować, a Gotze się przyda gra, im więcej czasu na boisku tym większa szansa, że zaskoczy w końcu, że z psychiki zejdzie mu blokada. Robben już zdrowy to z BVB Gotze zmieni by odpoczął.
25.04.2015 18:24
Gdyby Badstuber był zdrowy to pewnie byłoby dzisiaj 10 Niemców + Lewandowski. Jest tu może jakiś statystyk, który wynajdzie kiedy ostatnio 9 Niemców wybiegło w podstawowej jedenastce? :D
Co do meczu Barcelony - gdy Espanyol po czerwonej dla Alby zaczął naciskać i przestał się bać to Barcelona zaczęła się gubić. W dziesiątkę nadal była groźna, ale już miała spore problemy przy pressingu. Wiadomo, kartka i prowadzenie 2:0 na pewno miały wpływ, ale mówimy o przeciwniku klasy Espanyolu. Z Valencią problemy były podobne. Agresywny pressing, szybka piłka, przeniesienie ciężaru gry na połowę Barcelony i odebranie im piłki i problemy są.
25.04.2015 18:08
Ciekawostka - dzisiaj w wyjściowej jedenastce aż 9 Niemców (plus Brazylijczyk i Polak). Dawno Bayern nie był tak niemiecki. Osobiście nie pamiętam kiedy ostatnio tylu Niemców wybiegło na boisko w monachijskich barwach.
25.04.2015 17:59
Ustawienie wygląda tak: Neuer - Lahm, Boateng, Dante - Weiser, Rode, Schweinsteiger, Gaudino, Gotze - Muller, Lewandowski.
Weiser i Gotze jako skrzydłowi/wahadła, dwójka napastników, Muller wymiennie z Lewandowskim, trójka w pomocy: Bastian, Gaudino i Rode. Dante z Boatengiem jako para środkowych obrońców, Dante przesunięty na lewo w obronie, do środka w ataku, Lahm wyprowadza piłkę i wymienia się z Weiserem.
A potem ciągły misz-masz i zmiana w trakcie meczu.
25.04.2015 17:56
Dobrze, że Thiago nie ma, odkąd wrócił po kontuzji to ciągle gra, niech sobie odetchnie.
25.04.2015 17:39
Dostał żółtą, to zaczął się kłócić z sędzią za co dostał drugą żółtą i wyleciał :D
25.04.2015 17:21
Liczę na powtórkę wyczynu Alby w LM :D
25.04.2015 17:17
Tak tylko podziwiam przeciwnika. Enrique nie jest głupi, gdyby zagrał tak jak dzisiaj z Bayernem to by do przerwy Stegen piątkę wyciągał - jest masa przestrzeni na bokach, zdrowy Robben z Mullerem, Lewandowskim i może Riberym zgwałcili by takie ustawienie. Dlatego takiego luzu nie będzie, Alba i Alves robiący za skrzydłowych się cofną, zagra pewnie Mathieu zamiast Mascherano a Busquets będzie ciągle w okolicach defensywy. Cofnie się też Messi, dzisiaj doskonale rozgrywa, z Bayernem pewnie zagra obok Iniesty i Rakitica. Wtedy takiej magii z przodu już nie będzie tylko ciężki bój.
Ale obawiam się tych dalekich przerzutów i piłek prostopadłych. Są genialne zwłaszcza w wykonaniu Messiego. Jedna idealna piłka do Neymara lub Suareza, szybkie przejście środka do przodu i już będzie ogromna groźba. Dlatego trzeba kontrolować środek. Skrzydłami Barcelona tak atakować Bayernu nie będzie bo to byłoby samobójstwo a Bayern ma do czynienia z inteligentnym trenerem. Najgroźniejsze będą piłki ze środka a tam królować będzie Messi. Tym razem nie uda sie go tak łatwo wyłączyć z gry jak dwa lata temu - wtedy był niegotowy fizycznie i osamotniony.
25.04.2015 16:56
Z najwyższą przyjemnością ogląda się to, z jaką szybkością porusza się piłka gdy jest w posiadaniu Barcelony. Nie jak po sznurku, tylko jak po autostradzie. Nawet gdy to przerzuty i piłki prostopadłe (liczne i bardzo groźne). Gorzej to wygląda gdy Barcelona piłki nie ma, chociaż wtedy od razu rzucają się do agresywnego odbioru. Z Espanyolem to działa, tylko zastanawiam się co by było, gdyby ten agresywny odbiór już nie był tak skuteczny. Gdy piłka jest na 30-40 metrze pod ich bramką to nieco się gubią i mieszają. Z przodu magia.
25.04.2015 16:47
To nic odkrywczego. Jednak widać miejsca, sytuacje gdzie drużyna grająca większym posiadaniem piłki, mocniejszym pressingiem mogłaby sprawić Barcelonie duże kłopoty. A nawet bardzo duże. Będzie wspaniała bitwa.
25.04.2015 16:40
To jak gra dzisiaj Barcelona jest niesamowite. Nie chodzi nawet o bramki, ale o dokładność i szybkość podań. Nie porównuję Bayernu do Espanyolu. Śledzę tylko warianty jakie stosuje Barcelona gdy ma piłkę i to, jak reaguje gdy jej nie ma. I liczę na stałe fragmenty gry w dzisiejszym meczu by popatrzeć co wtedy robią :)
25.04.2015 16:29
Za 10 minut derby Barcelony - dobra okazja by poobserwować przeciwnika Bayernu :)
25.04.2015 15:48
Neuer się nie zmęczył z Porto także nie ma po czym odpoczywać :D
25.04.2015 12:21
Zawodnicy a trener to co innego. Zawodnicy taktyki nie ustalają, nawet jeśli przekażą trenerowi uwagi, mają coś w głowie sami, a na tym poziomie, w tej filozofii to niezwykle inteligentni ludzie, którzy wiedzą co robić na boisku i sami się dostosowują - to jednak w ferworze walki, zmęczeniu, bieganiu bardziej działa automatyzm, to, co wyuczone, a trener lata przy linii bocznej i koryguje bo ma ogląd pełniejszy i spokojniejszy. To wszystko ludzie, nie maszyny. Z poziomu boiska tylko geniusz ma przegląd całego pola i w ułamek sekundy potrafi go przeanalizować pod kątem obecnej sytuacji - ale już raczej mało kto wtedy przeanalizuje też to pod kątem obecnego trenera przeciwnika.
Dlatego to jednak przewaga Bayernu z tą znajomością. Obecna Barcelona gra wersję zmodyfikowaną tego, co grał Guardiola. Zmieniło się kilka ogniw - ale jest zbudowana na filozofii Guardioli od La Masii po pierwszy skład i to, co grał od kilku lat.
A Guardiola to świr, wariat, pasjonat, żyje piłką 24 godziny na dobę, śni o niej, myśli o niej przy jedzeniu, nie zdziwiłbym się, gdyby myślał o niej przy kochaniu się z żoną, ma niesamowitą pamięć, analizuje każdy szczegół z obsesją. Doskonale wie na co, gdzie i kiedy stać Barcelonę, zna od podszewki szkielet tej drużyny - Neymar i Suarez, Rakitić, Mathieu, ter Stegen tylko ten szkielet i filozofię uzupełniają. Dojrzał też jako trener chociaż nadal to jego pierwsze sezony w tej roli. Dopiero szósty (i już minimum 19 trofeów na najwyższym szczeblu, a początek kariery... taka dygresja mała). Już w tym sezonie udowodnił, że potrafi, chce i lubi dostosować się do sytuacji.
Jeżeli na Allianz Arena Bayern dalej będzie tak grać w LM, to drugim dużym atutem jest rewanż u siebie. Co do tego nacisku Thiago na Busquetsa to chodziło mi właśnie nie o walkę fizyczną, nie, że powalczy biegając przy nim, ale że nie da mu żyć zmuszając go do biegania za sobą i kręcąc przy ziemi. Busquets to zawodnik świetny technicznie i inteligentny mimo swych wybryków i potrzebuje rywala świetnego technicznie i inteligentnego, by go przechytrzył i przegonił.
Busquets i Mascherano to doskonali zawodnicy i jeżeli nie wyłączy się ich z gry poprzez dołożenie im zadań defensywnych, zepchnięcie do tyłu by asekurowali obronę to będą się podłączać do walki o przewagę w środku pola. Stąd ważne pojedynki Thiago i Busquetsa oraz Lewandowskiego i Mascherano. Mascherano jest słabszy fizycznie i tutaj Robert powinien go przepychać i nie dać mu żyć. Podobnie z Alvesem i Albą - to bardziej boczni pomocnicy i obrońcy. Jeżeli zagra na przykład Gotze to powinien pięknie wyłączyć z ofensywy Adriano, bo zaczął świetnie pracować w odbiorach i pressingu (kosztem ofensywy). Z drugiej strony niezmordowany Muller kontra Alves. Ale wierzę, że Ribery i Robben już zagrają, albo jeden z nich chociaż. Bernat i Rafinha/Lahm będą musieli wtedy dublować boki by móc zrobić wolną przestrzeń do ataku i jednocześnie asekurować środek, zagęszczać go.
To jest olbrzymia masa szczegółów, wymaga dokładnego, ale i elastycznego planu, a to zapewnić może trener-świr i inteligentni zawodnicy. Bayern ma jedno i drugie. Nie sądzę, by w meczu była jedna taktyka, że my albo oni bronią czekając na kontry a oni albo my przejmujemy piłkę i próbujemy przebić się przez mur. To będzie się ciągle zmieniać a obie drużyny będą przede wszystkim próbować zamknąć przeciwnika w strefach środkowych i bocznych, nie pozwalać im podchodzić choćby i na trzydziesty metr.
Ciekawi mnie jak zespół ustawi Enrique, a dokładniej jeden element - czy zagra Mascherano czy Mathieu. To będzie ważny sygnał czego się spodziewają. Jeżeli Mascherano to większego nacisku na pressing i odbiór w środku, jeśli Mathieu - to skupienie na bocznych sektorach i wrzutkach, bo Mathieu podnosi blok obrony. Mascherano oznacza większy nacisk na próbę przejęcia kontroli nad meczem i atak, Mathieu większy nacisk na obronę i kontry.
Reszta jest raczej oczywista. Ter Stegen, Alves, Pique, Alba, Busquets, Iniesta, Rakitić, Neymar, Messi, Suarez. Żadnych problemów zdrowotnych w kwestii pierwszego składu i tylko jedna niewiadoma. Mascherano czy Mathieu.
25.04.2015 11:44
Ej, ale ja nie chciałem żadnego konfliktu. Obaj zagrali świetnie, broniłem tylko Mullera bo moim zdaniem dał drużynie nieco więcej - co nie znaczy, że Lewandowski nie był świetny. Jeden i drugi zasłużyli na tę jedenastkę i najwyższe noty. Pozostaje się tylko cieszyć z ich formy i współpracy :)
25.04.2015 02:25
Szczerze mówiąc mając do wyboru mecz Barcelony i PSG oraz mecz Bayernu i Porto - wybrałbym ten pierwszy, gdyby kazano mi podjąć obiektywną decyzję. Często głupie decyzje podejmowali, pamiętam jeszcze ciągłe forsowanie meczów Chelsea, chociaż z góry można było okreslić, że padnie góra jedna bramka, ale tutaj akurat decyzja normalna.
25.04.2015 02:06
Jaki mają wybór, skoro w środy tylko jeden mecz leci teraz... :D
25.04.2015 01:50
Pisałem o całej defensywie Bayernu. ForzaJuve3, to twoja wiadomość? Bo strasznie paskudna, wulgarna i kretyńska do potęgi.
24.04.2015 21:11
A, no i defensywa :D Juventus traci 5 bramek - "najlepsza obrona LM, tytani defensywy, mur nie do przejścia", Bayern traci ich 8, z czego sześć w tych dwóch feralnych meczach a dwie po pogromach, gdy nie miało to znaczenia - "najgorsza obrona LM, dziurawa defensywa, jedna wielka luka" :D
24.04.2015 20:39
Gomez, zapomniałeś dodać, że Bayern nie stwarza sobie okazji i 31 bramek w aktualnej LM to strzelił tak właściwie z przypadku :D
24.04.2015 20:35
No i kolejno 6 oraz 7, nie 7 i 8... tyle bramek Bayern naciepał w tym sezonie w Lidze Mistrzów, dziesiatki już chyba będą, że mi się mnożą od tego :D
24.04.2015 20:28
2:0 nie 4:0. Rozkojarzony jestem ostatnio :D
24.04.2015 20:25
Jeśli się spojrzy na defensywę Bayernu na Allianz Arena to bilans bramkowy w 5 meczach wynosi 20:1. Do tego bliżej temu było do stracenia żadnej bramki niż większej ilości. City - 1:0, stłamszone w ataku nie istniało. Roma - 4:0, stłamszona, w ataku nie istniała. CSKA - 4:0, stłamszone, w ataku nie istniało. Szachtar - 7:0, zmiażdżone, nie wylazł ze swojej połowy. Porto - 6:1, nie istniało prawie cały mecz, dopiero w 73 pierwszy (i jedyny!) celny strzał - od razu bramka, zdarza się.
W Monachium Bayern jest defensywnym potworem (ofensywnym też, średnio 4 bramki na mecz). Gorzej z wyjazdami... ale z kolei tutaj to kwestia okoliczności. Z City w dziesiątkę i na zbytnim luzie, 2:3 po błędach. Roma? 7:1, bramka stracona ale w momencie, gdy nie miało to znaczenia i gra się poluźniła. CSKA i Szachtar już na 0. Przy czym CSKA było meczem specyficznym, bez publiki i ciśnienia, 1:0. Szachtar zaś zagrał z przewagą zawodnika i wsparciem sędziego, nie dali rady oddać nawet strzału na bramkę Neuera.
Tak naprawdę jedyne zawalone w defensywie mecze to było City i Porto. W obu bramki wynikały z błędów, nie z taktyki przeciwnika. Wyłączy się te dwa spotkania i Bayern w pozostałych stracił ledwie dwie bramki - obie gdy mecze był rozstrzygnięte (przy stanach 7 i 8 do zera).
Tak należy spoglądać na defensywę. W pełnym składzie i skupieniu jest to ściana.
24.04.2015 20:23
Tak? Idę sobie poczytać. Lektura przed rewanżem z Porto była fascynująca. Tyle radości, liczenia na odpadnięcie, pogardy, czasem otwartej nienawiści, tyle kciuków przeciwko Bayernowi. Takie coś zwiększa potem wagę zwycięstw :)
24.04.2015 19:07
Jeżeli Martinez wyzdrowieje to wróci na obronę jedynie w systemie gry trójką środkowych obrońców, bo w tym systemie u Guardioli Martinez (teraz Xabi) byłby tym całkowicie środkowym, który wyprowadza piłkę i wychodzi wyżej by zagęszczać środek pomocy i kasować kontry oraz podłączać się pod atak przy stałych fragmentach/"hokejowym" zamku. Teraz taką rolę spełnia Boateng.
24.04.2015 18:39
Ogólnie Barcelona gra... jak Bayern. I trzeba albo grać swoje tak, by przejąć kontrolę albo zagrać tak, by mecz "zniszczyć". Obstawiam, że będzie to pierwsze z elementami elastycznej taktyki na potrzeby chwili.
24.04.2015 15:34
Pod wodzą, nie wodzę. A, i nie ma co myśleć, że trio Neymar - Messi - Suarez jest przereklamowane. Nie jest. Suarez jeszcze na początku nie zachwycał, ale już wrócił do formy po przerwie i to najlepsze ofensywne trio świata. Do tego zawierające dwóch piłkarzy, którzy potrafią zrobić coś magicznego i w pojedynkę pociągnąć akcję nie do zatrzymania. Są w świetnej formie.
24.04.2015 15:21
Dodam też, że oglądałem sporo spotkań Barcelony w tym sezonie bo po prostu lubię patrzeć na ich grę pod wodzę Enrique. I jeżeli mają słabą stronę to jest to gra pod presją, naciskiem. Wtedy mają problemy, gdy jest założony ciągły pressing na pomocników i obrońców. Jeżeli drużyna przeciwna nie jest wybitna to potrafią spod niego wyjść i skontrować taką grę - ale przy dobrym założeniu pressingu, przy dobrym wykonaniu zadań z tym związanych da się wyciągnąć wiele pozytywów przeciwko Barcelonie. Bramkowych jak i w stłamszeniu ich przez choćby krótkie okresy meczu.
W pucharach gra ter Stegen i mimo talentu potrafi robić błędy. To ich jedyny słaby punkt, nie łudźmy się, że mają ich więcej. Poza ławką - nie zachwyca. Jak ktoś pisał niżej: trzeba stłamsić fizycznie i ani na krok nie odpuszczać. Nie można pod żadnym pozorem oddawać im piłki, liczyć na kontry, zagrać jak z Borussią. ŻADNYM. To woda na ich młyn. Trochę miejsca, czasu, spokoju i Messi z Neymarem poczarują. A Suarez to wykończy. Trzeba samemu zabrać im piłkę, bez niej Barcelona cierpi, chociaż nauczyła się kontry i mądrze broni. To na dłuższą metę ją to neutralizuje.
Ciągły pressing, utrzymać się przy piłce, uzyskać przewagę w sektorach z Mascherano, Iniestą, Albą i Alvesem, szybko i agresywnie odbierać piłkę gdy się ją straci - a najlepiej nie tracić jej w ogóle (chodzi o straty groźne, nie bieganie za nią bo tego uniknąć nie będzie się dało). I pełna koncentracja oraz narzucenie swojej gry.
24.04.2015 15:16
Oby Ribery wrócił bo Alves gra w kratkę. I Robben, Alba też nie ma równej formy. Obaj by odciążyli Mullera i Lewandowskiego w środku ataku. Ale najważniejszy jest środek pola. Zapamiętajcie to! Busquets, Rakitić, Iniesta. Ich trzeba zneutralizować i wykluczyć z gry. Nie to wspaniałe trio w ataku. Ta trójka na spółkę z wychodzącym z obrony Mascherano jest kluczowa. Lewandowski musi cały czas atakować Mascherano i naciskać na niego, Muller musi mu w tym pomagać. Trzeba Schweinsteigera by wybił Inieście z głowy chęć do gry. Ktoś musi mu pomagać by to samo poczuł Rakitić. Thiago będzie walczyć z Busquetsem. To będzie newralgiczne w meczu. Zakładam, że Robbery wracają i naciskają na bocznych obrońców (niezwykle ważne!) co w całości zmusza albo Pique do rozgrywania lub dalekich piłek, albo Neymara do cofnięcia się w tył i wsparcia na boku, podobnie Messiego na środku.
Kluczem do obrony przed Messim, Neymarem i Suarezem nie są oni sami, tylko przejęcie kontroli za ich plecami i ciągły pressing na Iniestę, Alvesa i Albę. Tę trójkę. Koniecznie tę trójkę. Bernat i Rafinha będą mieli ogrom pracy w asekuracji boków wtedy i podwajaniu Francka i Arjena. Będzie ciężko, ale przejście dalej jest możliwe. Byleby bez żadnych baboli w obronie. Dlatego trzeba grę od obrony odsunąć.
24.04.2015 15:08
W sumie jeżeli Borussia nie miałaby kryzysu i przeszłaby Juventus (a potem Monaco) to powtórzyłyby się półfinały sprzed dwóch lat. Teraz mamy Juventus w roli BVB. Nie obraziłbym się za powtórkę. Nie chodzi o 7:0 tylko efekt końcowy :)
24.04.2015 14:59
Bardzo, ale to bardzo zły moment. Messi, Neymar i Suarez kontra Dante. Przyjdzie się zmierzyć z najlepszym atakiem świata mając praktycznie tylko jednego środkowego obrońcę. Jedynym rozsądnym wyjściem wydaje się odrzucić Barcelonę pod ich pole karne, ale Enrique nauczył ich świetnie kontratakować.
Kluczem będzie środek boiska - to miejsce, gdzie Bayern może i powinien przejąć kontrolę.
24.04.2015 13:01
Trzeci raz z rzędu Bayern i Real dochodzą do półfinału LM. Trzeci raz nie trafiają na siebie. Przypadek?
Potraktujcie to oczywiście z przymrużeniem oka.
24.04.2015 12:44
Zadawałem pytanie kiedy ostatnio był półfinał Barcelona - Real. Nie będzie go przez długi czas.
24.04.2015 12:25
A czego się spodziewaliście, ja dopiero teraz włączyłem bo zawsze pół godziny ględzenia plus LE :D
24.04.2015 12:23
Każdy z potencjalnych przeciwników Bayernu ma silne strony. Juventus ma dobrze zorganizowaną obronę a ich środek pola jest solidny, jest też kim postraszyć z przodu. Cały zespół posiada duże doświadczenie i motywację. Real prezentuje naprawdę sporą intensywność gry, jest agresywny i nie można przy nim ani na moment stracić uwagi, odpuścić. Barcelona z kolei ma niesamowity, najlepszy na świecie atak i potrafią zdominować na boisku każdego rywala gdy im się na to pozwoli.
Każda z tych drużyn ma trenera, o którym można powiedzieć wiele dobrego. Niezależnie od losowania półfinał będzie zarówno europejskim klasykiem jak i wielkim wyzwaniem.
24.04.2015 11:09
Spokojnie, coś mu się dzieje na starość albo to jakiś podstawiony. Prawdziwy Kahn nigdy na przykład nie życzyłby porażek Bayernowi. A przeciwnika prowokowałby jak najbardziej, ale z klasą :D
24.04.2015 10:51
Dla Juventusu najlepszym losowaniem, moim zdaniem, jest Real. Dawałoby to największe szanse na awans. Królewscy są bez Modrica i sporo tracą, do tego zawsze ciężko im się grało z Juventusem.
24.04.2015 10:41