Z sędzią i bandyctwem, nie z klubem. Wtedy wręcz nie należy siedzieć cicho. Humory dopisują, jak widzę, w takim razie i mi dopisze, kibicubvbbbb. By nie być niemiłym i zakończyć te złośliwości: życzę powodzenia w Lidze Mistrzów. W tym i przyszłym sezonie.
01.05.2015 19:38
DieRoten, ty naprawdę udajesz, że nie było sto razy wyjaśniane, że to nie powrót kontuzji tylko nowa, wynikająca z zajścia w meczu? Nie sądzę, byś udawał.
01.05.2015 19:36
Bo z jednej strony w tym meczu kluczowa będzie jego obecność na boisku i pressing na obrońców. Nie da się tego przecenić, akurat w tym przypadku to niezwykle ważna kwestia. Z drugiej strony zarzuca się Bayernowi ryzykowanie zdrowia kapitana kadry.
01.05.2015 18:34
Coraz częściej zastanawiam się też po co w ogóle istnieją sędziowie bramkowi. O wiele innych sytuacji też chodzi w wielu ligach.
01.05.2015 18:16
Tego bym się nie spodziewał. Poza wybrykami Alby bądź Busquetsa Barcelona nie stosuje takich rzeczy. Co najwyżej kłótnie czy wymuszanie, ale i to rzadko. Pod tym wzgledem akurat o wiele lepiej grać z Barceloną niż z Juventusem czy Realem, a zwłaszcza Realem, gdzie Ramos i Pepe wsadzaliby Lewandowskiemu łokcie w głowę. Ramos robi to po kilka razy na mecz (ma widocznie jakieś haki na sędziów). Tego bym się obawiał, czy głupoty Chielliniego albo Vidala. Pique gra czysto, Mathieu też, a to pewnie z nimi Robert będzie walczyć.
01.05.2015 15:47
Ma całkowitą rację pisząc, że Robben nie powinien już w ogóle grać, skoro głupotą jest wprowadzanie go gotowego do gry, ale z ryzykiem, że ktoś wejdzie w niego ostro i wypadnie z gry.
Ośmieszaniem się jest logiczne wykpiwanie tego. Cóż, niektórzy żyją we własnym świecie.
01.05.2015 15:37
Jeden plus, że Thiago może grać. Dobrze, że został zdjęty o było ryzyko. Niech się cieszą tym finałem, pewnie i tak Wolfsburg im wkopie, Bayern ma wyższe cele. I jakby wycięli na dłużej jeszcze Thiago to walka o nie byłaby w sytuacji drastycznej przed rozpoczęciem.
Jeżeli Lewandowski będzie gotowy do gry, pewny siebie na środę i nie wypadnie po tym meczu, jeśli nic więcej złego się już nie stanie, to nadal są szanse o finał. A wtedy, w finale tylko Badstubera i Robbena zabraknie. Ja tam wciąż wierzę. Co do Francka nie sądzę by zagrał z Barceloną. Może usiąść na ławce. Zbyt długo nie grał a szkoda, bo bardzo by się przydał przy takiej dyspozycji Gotze.
Może jednak jest po cichu szykowany... w Barcelonie są normalni ludzie, nie tacy jak w Dortmundzie to nie powinno być ryzyka, że zostanie wycięty w kwadrans po powrocie.
01.05.2015 14:47
Dlatego też jestem zszokowany tym skandalem nadal i ktoś musi zostać ukarany. Bo poza dwoma ewidentnymi karnymi, tym, że dwa razy okradziono z finału, to jeszcze żółci wycięli trzech ofensywnych zawodników Bayernu, Thiago, Robbena i Lewandowskiego bez jakiejkolwiek reakcji sędziego. Coraz ostrzej grając przez to.
Na to akurat mniej zwraca się uwagi, głównie na te karne. Ale moim zdaniem to istotniejsze. Thiago nakładka, sędzia wzrusza ramionami, to Robben wślizg, sędzia udaje, że nie widzi to Lewandowski łup w głowę. Boję się jutra przez to. Zawodnicy powinni być chronieni przed bandytyzmem, a ten okazał się premiowany awansem.
01.05.2015 14:37
Mignęła mi ta sytuacja. Arjen dostał obiema nogami w nogi, starcie w parterze. Trochę bezmyślne, powtórek nie dawali więc trudno określić, czy faul, ale kontakt był. Po tym się nie podniósł tylko leżał, przeciwnik się podniósł i pobiegł dalej, Borussia nie przerwała nawet akcji. Zwróciłem na to uwagę od razu bo zadrżało mi serce jak zobaczyłem Robbena w parterze. Realizator uwagi nie zwrócił. Dopiero potem wrócił kamerą do już leżącego zawodnika.
Chociaż mogę się mylić bo to było mignięcie kontaktu zaledwie. Robben był gotowy do gry, rwał się do niej, bez powodu taki uraz łydki się nie bierze. Od iluś dni trenował z resztą drużyny, nie było to odnowienie kontuzji. Sędzia nie odgwizdał tam faulu, więc mało kto z początku zwrócił na to uwagę bo gra poszła dalej.
01.05.2015 14:26
Riberyy007 - wejście Robbena było dokładnie zaplanowane i nie uważam go za błąd. Nikt nie mógł przewidzieć wślizgu na nogi. Był już gotowy, po wielu treningach i sprawny.
Zejście Thiago było konieczne i niezdjęcie go byłoby błędem - bo miał uraz, obity mięsień. Pozostanie na boisku byłoby groźne.
Jedynym błędem było zdjęcie Mullera, ale gdy schodził była kompletnie inna sytuacja. To jednak było złe zagranie kartami, przyznaję. Jedynym usprawiedliwieniem jest chęć dania odpoczynku bo ostatnio gra na okrągło.
W karnych Bayern nie miał wykonawców. Thiago zszedł bo uraz, Lewandowski zszedł bo uraz, Robben zszedł bo uraz, Muller zdjęty, Alaba i Ribery jeszcze nie grają. To etatowi wykonawcy. Miałem złe przeczucia przed karnymi.
A Lahm i Xabi to po prostu pech. Złe korki. Zła wola przypadku. Cokolwiek. Jeszcze uwierzyłem gdy Neuer obronił karnego. Ale jak potem walnął w poprzeczkę to był koniec.
01.05.2015 14:10
Obrona i środek pola Barcelony jawią się jako najsłabsze punktu, ale to głównie ze względu na to, jak silny jest atak. Jednakże LukasFan ma dużo racji - obrona Barcelony gubi się, gdy jest naciskana dobrym pressingiem. Potrafią wychodzić spod niego w większości przypadków, ale do tej pory może raz, dwa w sezonie mieli założony pressing jakości monachijskiego.
Ich obrona gra świetnie i traci mało bramek z tego samego powodu, co obrona Bayernu - kontrolują piłkę, nawet pod naciskiem i ją wyprowadzają zamiast wybijać. Dlatego trzeba powalczyć o posiadanie. Bez piłki szanse Barcelony zmniejszają się. Potrafią wyjść kontrą i to świetnie, dlatego nie chodzi o to by nie umieli grać bez piłki. Ale wtedy muszą się po nią cofnąć i zaczynają popełniać błędy. Jak np w meczu z Valencią czy drugiej połowie z Espanyolem.
Będzie ciężko, na tym etapie zawsze jest, ale nie popieram dzielenia skóry na niedźwiedziu i planowaniu finału, jakie to odbywają się wśród katalońskich fanów.
01.05.2015 14:05
DieRoten, Twoim zdaniem Robben już nigdy nie powinien zagrać.
01.05.2015 14:00
Jak można twierdzić, jak niektórzy, że nie podyktowanie jednego karnego dającego wynik 2:0 przed końcówką meczu i zabijającego go, a potem drugiego kilka minut przed końcem dogrywki gdy przeciwnik już nie biega, nie zadecydowało o meczu?
W półfinale Pucharu Niemiec, z przeciwnikiem, który się broni całym zespołem ukradzenie dwóch bramek miałoby nie decydować? Ciekawe podejście. A jeszcze wskakiwanie na Rummenigge za taki tekst, który jest olbrzymim eufemizmem i delikatnością w stosunku do zachowania sędziego, który na dodatek puszczał płazem ostre zagrania co doprowadziło do kontuzji dwóch ważnych zawodników - Robbrena i Lewandowskiego - jest już zachowaniem karygodnym.
01.05.2015 13:58
Jutro na 100% Lewandowski nie zagra, tego tylko można być pewnym w tej sprawie. Gotze dzięki temu dostanie ostatnią szansę, moim zdaniem, przed Barceloną by pokazać, że zasługuje na zagranie w półfinale Ligi Mistrzów. Jeśli jej nie wykorzysta to nie zdziwi mnie Weiser w wyjściowej jedenastce na Camp Nou.
Weiser powinien też zagrać jutro, należą mu się szanse pod koniec sezonu by wywalczyć nowy kontrakt. Dałbym też zagrać Dantemu a posadziłbym Boatenga lub Benatię. Boateng zmęczony, Benatia po kontuzji. Lepiej by Dante zrobił farfocla z Bayerem w meczu o nic, niż by Bayern grał bez kogoś z podstawowych obrońców. Plus szansa dla Gaudino.
Weiser, Gotze, Dante, Gaudino na Bayer. I Xabi oraz Rode. Niech pokażą, który z nich powinien, a który nie powinien wybiec w środę na boisko. Wynik meczu jest tu sprawą drugorzędną - przygotowanie pod Barceloną i wymuszenie zaangażowania pierwszorzędną.
Osobiście w środę, na ten moment puściłbym, gdyby to ode mnie zależało, Neuera, Rafinhę, Benatię, Boatenga, Schweinsteigera, Lahma, Thiago, Weisera, Bernata, Mullera i Lewandowskiego - o ile ten będzie mógł grać bez większego ryzyka.
Jedynymi niewiadomymi dla mnie byłoby, czy powinien zagrać Weiser czy Gotze, Schweinsteiger czy Xabi. Lahm czy Rode, chociaż Rode i Lahm to zawodnicy o kompletnie innej charakterystyce. Czy Gaudino powinien siedzieć na ławce kiedy Martinez już to miejsce zajmuje.
Martineza bym nie wpuszczał bez sprawdzenia na taki mecz. Nie grał cały sezon. Powinien jutro wbiec na przykład na pół godziny. A w środę być wartościowym rezerwowym na kłopoty.
01.05.2015 13:51
Teraz to po ptokach. Pozostaje wierzyć, że Lewandowski zagra z Barceloną i nic mu nie będzie. To najważniejsze.
01.05.2015 13:42
Gabricone, nie uwierzysz, ale za ten poniższy post najwyraźniej dostałem trzy ostrzeżenia na raz. A przynajmniej jedno, bo dwa były podane bez powodu. Widocznie zbyt drastycznie obraziłem Helmera punktując jego brak logiki w myśleniu. Pewnie i ten komentarz nie przejdzie.
01.05.2015 07:52
JazGod, możesz to powtarzać ale co zrobisz, jeśli nikt w Bayernie nie reaguje? Bayern ma klasę i małostkowy nie jest, ale traktowany jest pod tym względem coraz gorzej i ktoś powinien walnąć pięścią w stół.
Ja naprawdę boję się powoli o zdrowie zawodników.
01.05.2015 07:52
To jednak trzeba wyjaśnić, bo jeśli ktoś ma mięśnie brzucha w łydce to powinien udać się do lekarza. Robben miał problemy z mięśniami brzucha - z tym jest wszystko w porządku. Obecna kontuzja obejmuje łydkę, złapał ją po wślizgu jaki dostał w nogi (sytuacja przemknęła ledwo przed kamerami). Niekoniecznie był tam nawet faul, chociaż bezmyślne wejście obiema nogami już tak.
01.05.2015 01:24
Kilka osób wysłałbym też do psychiatry. Jestem troskliwym człowiekiem i przez to zbyt często martwię się o ludzi. Są tacy mający normalne odruchy, zdrowi. Jak Gotze, gdy po wydarzeniu z Badstuberem przejął się tym, odwiedzał go w szpitalu, naprawdę zmartwił. Są też tacy, którzy wymagają pomocy. Zwłaszcza, że jako sportowcy są jeszcze młodzi i całe życie przed nimi.
Nie zdziwię się jednak, jeśli po tej całej awanturze, która wzburzyłaby i zaniepokoiła uczciwego i empatycznego człowieka, jedyną osobą, która poniesie jakiekolwiek konsekwencje, będzie Guardiola. Gdyż każdy jest tylko człowiekiem i mogą mu puścić nerwy, a takie zachowanie względem sędziego technicznego było nieuzasadnione i niewłaściwe.
Bo to nie był główny.
01.05.2015 01:08
"Wracając do meritum sprawy, Helmer oczywiście ma sporo racji w tym co mówi. Robben został zdecydowanie zbyt wcześnie wprowadzony od gry i jego kontuzja jest tego pokłosiem."
Po czytaniu takich słów niektóre określenia nie są wyzwiskiem, ale prawdą. Ale można tłuc sto razy to samo, że kontuzja jest pokłosiem faulu w meczu, nie zbyt wczesnego powrotu do gry, to niektóre osoby, które mogłyby występować w pewnym włoskim teatrze, dalej będą gadać swoje. Choćby Jezus czy inny Mitra zmartwychwstał, wlazł im do domu i objawił prawdę.
A potem takie osoby dziwią się strasznie wulgarnym określeniom w rodzaju pajaca.
01.05.2015 01:00
Bartra, nie Barta :) Poza tym cieszy, że jest tyle wzmianek o nadchodzącym spotkaniu.
01.05.2015 00:53
Zgadzam się jedynie co do Mullera. Ale potrzebował odpoczynku, a ten mecz był pod kontrolą, kolejne bramki wisiały w powietrzu (jakby nie sędzia to mecz by był zamknięty przed zejściem Tomka), Borussia nawet ze swojej połowy nie wychodziła, co rusz kolejna akcja, poprzeczka Roberta... po fakcie wszyscy są mądrzy, chociaż na miejscu Pepa Mullera bym zostawił, mam złe wspomnienia z ważnych spotkań z nim wchodzącym/schodzącym z ławki.
Poza tą jedną zmianą reszta to sędzia plus niewiarygodny pech i od 70 minuty boiskowy bandytyzm. A potem te karne.
01.05.2015 00:46
baldrick, skoro nie oglądałeś meczu to po co w ogóle komentujesz jak mecz wyglądał? Wróżka? Mecz przy taktyce i ustawieniach Guardioli to była dominacja Bayernu z masą sytuacji i bezradną przez 100/120 minut Borussią. Tylko wykończenia brakowało, a jak już dochodziło do czego to sędzia chronił Borussię. Dlatego niejaki superbayern może zastanowić się co pisze płacząc na narzekanie na sędziego i że jestesmy jak kibice Realu - skoro sędzia takie rzeczy robił to odnoszenie się do tego jest nieprawdziwe?
Wiele osób powinno zastanowić się nad swoim zachowaniem. Dobrze, że to nie oni decydują o klubie a osoby o wiele mądrzejsze.
01.05.2015 00:37
Guardiola popełnił olbrzymi błąd. Zapłacił sędziemu mniej niż przeciwnik. Wstyd.
P.S.
Thiago zszedł z kontuzją, panie Lothar.
30.04.2015 21:31
Po czwarte - Bayern jedzie do Barcelony by walczyć o zwycięstwo, nie by z podkulonym ogonem prosić by nie bili.
Kiedy kara dla Gagelmanna i Langeraka, ktoś wie?
30.04.2015 14:01
Dlatego dać go do ofensywy bo tam kręci i kręci niczym wiatr. Potrzeba w ofensywie dwóch piłkarzy szybkich, przebojowych, nieszablonowych i takich, co potrafią zakręcić na pełnym biegu a jednocześnie są wypoczęci i zdolni do błyskawicznego powrotu. Taką dwójką na ten moment są Bernat i Weiser. Ten drugi nieoczekiwanie, widać, że udzielone mu zaufanie bardzo zaprocentowało.
Wydaje się to szalone. W systemie bez bocznych obrońców wystawić ich aż czterech, w tym trzech prawych. Dwóch na skrzydłach, jednego w środku obrony i jednego w pomocy. Ale w tym szaleństwie jest metoda. W Barcelonie niezwykle ważna będzie defensywa, a jednocześnie należy ją ustawić już na wysokości połowy przeciwnika i kontrolować własną obronę przez własny atak.
Skrzydła z Bernata i Weisera, Rafinha na środku obrony i Lahm na wysokości 40-50 metra obok Xabiego/Bastiana są krokiem w tym kierunku. Weiser tutaj nie miałby łatać luk. Weiser miałby je robić u przeciwnika. Bo każdy pomysł z oddaniem Barcelonie piłki i robieniem autobusu jest poroniony. Po pierwsze Bayern tego nie potrafi, po drugie to woda na młyn dla przeciwnika, po trzecie to autokastracja.
30.04.2015 11:54
Gotze, dla którego nawet ja, jego stały obrońca, stracił cierpliwość i Pizarro, który ma siły góra na 20 minut gry? I to kosztem świetnego w ostatnich spotkaniach Rafinhii... marny pomysł. Moim zdaniem oczywiście. Rafinha to na ten moment mus, prawa czy lewa strona, bok czy środek obrony a nawet skrzydło to nieważne, i tak nie zawodzi. Zjada Gotze na śniadanie.
Ciągle zastanawiam się, czy Weiser dostanie szansę w takim meczu. Alaba dostał i wyszło z tego wiele dobrego na przyszłość. W Weiserze widziałem ciągle talent, ale brakowało mi u niego zadziorności i zdawał się olewać swoje obowiązki, nie czuć kontaktu z zespołem. Może się to zmieniło? W końcu to kwestia głowy a w klubie są ludzie z autorytetem i potrafiący pracować z młodzieżą.
Stał się pewniejszy siebie, bardziej odpowiedzialny. Liczę na to, że dostanie nową umowę, przyjmie ją i zarówno sam będzie poważnie traktowany jak i on będzie poważnie traktować drużynę i szanse gry. Może z niego wyrosnąć wiele dobrego a na ten moment się przyda. Wnosi wiele energii, świeżości, jest wypoczęty i odważny. Jest też elementem zaskoczenia bo kto przewidywałby miesiąc temu Weisera w Barcelonie? Alba jest zawodnikiem, który lubi łapać kartki i zachowywać się nieodpowiedzialnie, Weiser by miał szanse go wkręcić.
Za tydzień wszyscy będziemy o wiele mądrzejsi. Trener musi być wcześniej.
30.04.2015 03:00
"Pany pytanie mam kiedy wraca nasz najlepszy lewy obronca Alaba ?? ktos wie ile jeszcze on bd mial przerwy ??"
Wraca na finał w Berlinie. Abstrahując od wielu słów, jakie tu padły, bo nie mam teraz siły wszystkiego czytać. Jeżeli Robert będzie gotowy na środę kolejną tak, jak zapowiada to chyba wyłoniła się jedenastka na ten mecz. Neuer - Rafinha, Benatia, Boateng - Weiser, Lahm, Schweinsteiger, Thiago, Bernat - Muller, Lewandowski. Ewentualnie Xabi za Bastiana, ale chociaż doceniam to co Alonso daje drużynie, a daje wiele, to po wtorku znowu straciłem do niego zaufanie bo kilka razy zagrał nieodpowiedzialnie.
To chyba najlepsze co Bayern z gotowym Lewandowskim może wysłać do boju, i nieoczekiwanie znalazł się w tym Weiser. Opcja bez Weisera to Lahm na prawym wahadle i Xabi z Bastianem oraz Thiago w środku... ale jakoś mam przeczucie, że warto Weiserowi zaufać, a on za to zaufanie się odwdzięczy.
30.04.2015 02:34
Trzymam kciuki za to, by Wolfsburg wygrał finał po błędach sędziego a Borussia straciła dwóch zawodników na dłuższy czas po nieprzemyślanych wejściach. Wtedy miło by było gdyby ktoś Kehlowi powiedział w twarz, że Borussia zawsze wini sędziego, gdy przegrywa :)
Naprawdę po reakcjach nie tylko na boisku, ale i poza nim i klubu i kibiców straciłem wszelką empatię pod kierunkiem BVB. Są pewne granice, które przekroczono.
30.04.2015 02:25
"To wszystko wina Guardioli - po pierwsze jego konflikt z głównym lekarzem, po drugie - po co wpuszczał Robbena na ten mecz? Przecież Holender nie był w pełni przygotowany, a w dodatku ważniejsze są mecze z Barceloną w LM, a nie DFB-Pokal."
Ty tak na poważnie czy spadłeś na głowę? Był w pełni gotowy ale mu żółtek wślizgiem w nogi wszedł. To nowa kontuzja, nie odnowienie poprzedniej. Twoim zdaniem Guardiola nie powinien nikogo wpuszczać na boisko bo zawsze może być kontuzja i grać powietrzem. Ogarnij się i przemyśl co napisałeś.
29.04.2015 12:34
Zanosi się na to, że na mecz w Barcelonie go nie puszczą, ale na Allianz Arenie zagra w masce. I będzie powrót Batmana.
29.04.2015 12:23
Z wczorajszych rozmów pamiętam niewiele więcej niż Lewandowski z ostatnich minut meczu. Ale powoli wraca światło w tunelu. Byleby przetrwać w Barcelonie bez porażki, a wszystko rozstrzygnie się na AA. Drużyna funkcjonowała bez Robbena, problemem był Dante, Ale Benatia wrócił. Na rewanż Lewandowski powinien być gotowy. Albo spłoną wtedy drzewa, albo spadnie deszcz.
29.04.2015 12:18
Jak zagra to będziemy mieli Batmana, a to dobry znak.
29.04.2015 12:07
"Weszłam z ciekawości na stronę Borussii i doznałam szoku oni się tam cieszą, że Lewy i Robben doznali kontuzji... Jak można się cieszyć z czegoś takiego ? ...."
Dlatego trzymam kciuki za Wolfsburg. Borussia na nic nie zasłużyła w tym sezonie sportowo. A po tej akcji z wczoraj nawet na sympatię. Niech się dzieje im jak najgorzej - do tej pory kibicowałem im w związku z europejską piłką.
Brawa dla Juventusu, Wolfsburg do boju. Może nauczą się szacunku dla drugiego człowieka. A Lewandowski zdobył moje serce. Po jego reakcji po rewanżu z Porto wydało się, jak zżył się z drużyną i klubem. Ale ta decyzja pokazuje już w pełni, że pod maską profesjonalisty i zimnego zawodowca bije już monachijskie serce. Ostatecznie mnie do siebie przekonał. Że twardzielem jest to wiedziałem. Ale taka wola walki mimo tego, jak go masakrują...
Jeżeli cała drużyna będzie mieć taką wolę walki to wygramy nawet z Weiserem i Gaudino w składzie.
29.04.2015 11:47
Najważniejsze jest by ukarać Gagelmanna i Langeraka, mendę, który potem jeszcze piątki przybijał i się cieszył. Gagelmann emerytura i sowita premia od Borussii, Langerak długie zawieszenie bo radość z takiego czegoś to problem z głową.
Inaczej zachęceni takim czymś przeciwnicy w sobotę połamią kręgosłup Mullerowi. Skoro świadomie (Langerak wiedział, że jest spóźniony i walnie Lewandowskiego w głowę) można przeciwnika posłać do szpitala z wstrząsem mózgu i złamaną kością twarzy, to czemu nie posłać na wózek inwalidzki? Sędzia i tak nie zauważy.
To koszenie piłkarzy Bayernu się zaostrza i zaostrza przy bierności sędziów, stąd tak się dzieje. Jeżeli nie będzie natychmiastowego wywalenia Gagelmanna z obowiązków sędziego i zawieszenia Langeraka to boję się o sobotę. Wynik mam gdzieś - boję się o to, kto jeszcze skończy w szpitalu. Bo ten sezon to nie pech, to systematyczne niszczenie Bayernu.
29.04.2015 11:36
Możecie się ze mną nie zgodzić, ale teraz zamiast krytyki piłkarze potrzebują zjednoczenia i pocieszenia. Zagrali naprawdę dobry mecz tworząc sporo sytuacji, byli po prostu lepsi. Zwycięstwo ukradł im sędzia, do tego ostra gra Borussii spowodowała ciężkie kontuzje. Teraz muszą poczuć, że mogą, są w stanie. I że powinni być jak jedność by zwalczyć ten moment i pokazać co potrafią. Tak jak po pierwszym meczu z Porto.
I nie można mówić, że to nastawienie - bo prowadząc 1:0 dalej grali swoje i stwarzali zagrożenie. Ale to poprzeczka, to sędzia, to Langerak, to centymetry. Ten mecz był kumulacją pecha i sędziowskiej... chciałem napisać nieporadności, ale to nie mogły być w pewnym momencie błędy.
Wiem, że taki wieczór jest bolesny. Ale nie zawsze się wygrywa i czasem trzeba się z tym pogodzić. Zauważyłem o dziwo, że Bayern najczęściej odpada z pucharów gdy... Muller albo nie wychodzi na boisko w pierwszym składzie, albo zaraz po tym jak schodzi. Tomek to talizman drużyny i tu mnie zmartwiło jego zejście. Reszta zmian wywołana urazami.
Trzeba wyjść z tego silniejszym i pokazać na co stać Bayern. A polskim kibicom Borussii cieszącym się z urazu Robbena i wstrząsu mózgu Lewandowskiego, gratulującym Langerakowi - wielki karnyk... się należy. I oby przyszła dla nich posucha. Do tej pory trzymałem kciuki za Borussię by odgrywała znaczną rolę w piłce, zwłaszcza w Europie. Ale jest limit dobrego serca dla tych rzeźników i idiotów.
Zacierają ręce w Barcelonie uważając się już za pewniaków do finału. Mam sympatię do Barcelony i do ich ofensywnego stylu gry. Ale miło będzie zetrzeć im tę pewność z twarzy. Chociaż przy tych nowych kontuzjach i problemach wydaje się to misją niemożliwą. Ale gra się i wierzy do końca.
29.04.2015 01:34
To już nie jest sport. Teraz najważniejsze jest ludzkie zdrowie a nie wszelkie przepychanki. By Lewandowski doszedł do siebie. Już nie ma co mówić o tym, że wszyscy na boisku, ławce to widzieli, że dziesiątki tysięcy ludzi na stadionie to widziało, miliony przed telewizorami widziały, tylko pan Gagelmann nie widział. I to niejeden raz, bo i Robben odpadł po wślizgu na nogi, był kontakt. Teraz chodzi o zdrowie.
W następnej, tak, dopiero w następnej kolejności o to, by drużynę to zmotywowało by zagrali za tydzień dla tych, których zabraknie. By przekuli złość na energię na boisku. Bo wczoraj byli lepsi i dominowali, Borussia istniała tylko przez kwadrans na boisku. Ale wszystko się sprzysięgło, a i nie rozumiem zmiany Mullera. Skojarzyła mi się ze zmianą Mullera w 2012 w finale LM przez Juppa...
29.04.2015 00:59
To znaczy gratulują Langerakowi tego, jak wszedł w Lewandowskiemu. I głowę, nie głową.
29.04.2015 00:47
wittelsbach - Lewandowski był pierwszy przy piłce. Langerak ewidentnie spóźniony co widział, potem sobie piątkę z Durmem przybijał i mordę cieszył. Walnął Lewandowskiego w głowę tak mocno, że chłop leży w szpitalu z wstrząsem mózgu. Nie ma już przepisu o nietykalności bramkarza w piątce. Wiedział, że w niego wpadnie i chciał Lewandowskiego staranować świadomy, że tamten był szybszy. I że uderzy głową, a sam jako bramkarz jest spóźniony.
To nie tylko karny. Ale i czerwona kartka i zawieszenie na długo bo świadome zagranie grożące poważną szkodą zdrowia. Jak widać wyrządzoną. To już nie jest sport w tym momencie, tylko tak skrajna głupota, że dla bezpieczeństwa piłkarzy Langeraka powinno się odsunąć od gry.
Kibice Borussii gratulują Lewandowskemu i cieszą się z kontuzji Robbena. Co za mendy. Skrajnie sk... mendy. Liczę na Wolfsburg bo to przekracza granice rywalizacji. I jestem dalej z Bayernem, do końca.
29.04.2015 00:46
Nookie, mam nadzieję, że ktoś tak Ci normalnie wejdzie w głowę. Wtedy przetrząśnie ją nieco i zaczniesz trzeźwiej myśleć. Lewandowski już opisał, że nie pamięta ostatnich minut meczu, z miejsca do szpitala zabrany. Wejście w kręgi szyjne i potylicę, ewidentnie spóźnione i idiotyczne.
29.04.2015 00:15
Może jakby Langerak kogoś zabił to by sędzia zwrócił na to uwagę. Rok temu gratulowałem Realowi wygranej, więc to nie kwestia braku umiejętności przegrywania. Tylko kwestia zwykłej moralności i powoli lęku o zawodników, bo ci debile z DFB pozwalają na coraz więcej i coraz ostrzej.
29.04.2015 00:07
Gdyby chociaż ten świr Langerak został ukarany, ale nie, potem się jeszcze z Durmem cieszyli. Ten idiota w ogóle zdawał sobie sprawę co robi przy tym wejściu w Lewandowskiego? Że Borussia widocznie musi grać w pucharach to jedno, ale to co zrobił Langerak sam z siebie to drugie.
29.04.2015 00:00
meisterspieler - rok temu to był jeden błąd, do tego kontrowersyjny i trudny do wychwycenia bez technologii on-line.
Dzisiaj to było ewidentne i niejednokrotne przeciąganie drugiej drużyny. Widzisz różnicę? A Guardiola zmienił Thiago z powodu kontuzji, Robbena też. Trudno go winić za te dwie zmiany. Tylko zejście Mullera - widocznie chciał wzmocnić środek gdy Borussia się rozbujała po tej bramce.
28.04.2015 23:48
Będę trzymać kciuki za bodajże Wolfsburg w finale. Bo widzę, że to plan DFB, że Borussia musi grać w europejskich pucharach, a takie coś mnie obrzydza. W finale to był jeden błąd, kontrowersyjny. Dzisiaj to było ewidentne gwizdanie przez cały mecz w ewidentnych sytuacjach.
Brawo dla oszustów za awans. Zazwyczaj takich rzeczy nie piszę, ale tak to dzisiaj wygląda.
28.04.2015 23:40
jastrzab, dzisiaj to było dwa razy. Najpierw zrewanżował błąd Meyera. I dogrywka jak rok temu. Ale to co wyczynił Langerak było pojebane. Przepraszam za wulgaryzmy, ale tylko to pasuje. Wpakował się w głowę Lewandowskiego jak samoloty w wieże WTC. To już nie był błąd - on nie chciał dać tego karnego i ukarać Langeraka. Który powinien pójść na jakąś terapię.
28.04.2015 23:35
Dwa razy sędzia powinien karnego dać. Nie ma już przepisu o nietykalności bramkarza w piątce i nieważne, że musnął piłkę. Jak za przeproszeniem przypierdolił Lewandowskiemu pięścią w głowę to karny i być może czerwona. Co Langerak miał we własnej głowie? Trociny? Nie zdziwię się, jak i Lewandowski wyleci z kontuzją, przecież to był nokaut.
Dwa razy mecz powinien być zamknięty.
28.04.2015 23:29
Wielkie brawa dla sędziego. Dwa razy Bayern powinien zakończyć ten mecz ale pieprzony drukarz dał radę wybronić Borussię. A mówiłem, że na tego sędziego trzeba uważać.
28.04.2015 23:25
Ciekawe kto pierwszy zdobędzie dzisiaj hattricka, Messi czy Suarez.
28.04.2015 21:25
TVP trzeba oddać to, że to wyjątkowo nie ich wina, tylko sygnału z Niemiec.
28.04.2015 21:23
Wszystko zostało powiedziane i ustalone, teraz boisko to zweryfikuje. Dołączam się do życzeń :D
28.04.2015 20:26
Nie kojarzę co z kartkami, ale chyba dobrze, bo nie było raczej wiele ich w PN.
28.04.2015 20:23
Ważne też by na finał się nie wykartkować.
28.04.2015 20:16
Lewandowski był na wiosnę kopany w głowę nawet a się trzyma. O jego zdrowie się nie martwię - on i Tomek to dwa terminatory.
28.04.2015 20:12
Za Badstubera i Martineza!
28.04.2015 20:08
Przy okazji - rezerwy Bayernu wygrały dzisiaj 3:0 i ścigają ciągle lidera 4 ligi :D
28.04.2015 20:00
Weiserowi życzę w tym meczu wszystkiego co najlepsze :D
28.04.2015 19:58
Rafinha, Boateng, Benatia jako obrońcy, Bernat lewy wahadłowy, Weiser prawy wahadłowy, środek pola Xabi-Lahm, Xabi cofajacy się do obrony, przed nimi Thiago jako rozgrywający za plecami Lewandowskiego i Mullera. Wydaje mi się, że wyjściowe ustawienie będzie takie. W meczu na pewno będzie się zmieniać milion razy.
28.04.2015 19:54
Android - widzisz, trafiłem z Rafinhą jako środkowym obrońcą :D Miałem nosa, chociaż spodziewałem się Gotze a nie Weisera.
28.04.2015 19:50
Piękna ławka :)
28.04.2015 19:43
UKU, to lekarze określają czy zawodnik może grać czy nie. Trener zwraca się do nich by uzyskać opinię i przy opinii, że zaszkodziłoby to piłkarzowi na pewno by go na boisko nie puszczał. Widocznie stąd ta afera z Riberym, że lekarz zaopiniował, że piłkarz jest gotowy do treningów, a okazało się, że nie jest. Nie bez powodu cały sztab poleciał z powodu rozmów nie z Guardiolą, ale zarządem.
28.04.2015 19:32
Wolałbym jednak Gotze niż Weisera na lewą stronę.
28.04.2015 19:29
Jednakże warto zaznaczyć, że nie ma w tym żadnej winy Lewandowskiego, który zachowuje się pod tym względem w pełni profesjonalnie.
28.04.2015 19:12
Tak jestem przez ten mecz roztargniony, że chciałem się ogolić szczoteczką do zębów...
28.04.2015 17:18
wittelsbach, myślę, że ma tutaj znaczenie umiejscowienie obu drużyn. BVB to Zagłębie Ruhry, mocno robotnicze w swym czasie, aktualnie będące po wielu kłopotach gospodarczych i etnicznych. Jest tam spora emigracja post-przemysłowa, spora degradacja miast, chociaż rekultywacja ich przebiegła i przebiega nadal we właściwy sposób. Sam Dortmund jest teraz miastem zielonym. Ale korzenie restrukturyzacji lat 60-tych pozostało. No i Zagłębie Ruhry do czasu powstania Wspólnoty Węgla i Stali było obiektem strachu i szowinizmu. Nawet mówiono, że dopóki oba tereny - i francuski i niemiecki - przemysłowe nad Renem nie będą jednością to Europie zawsze będzie grozić wojna. Samo Zagłębie było zajmowane i okupowane przez Francuzów i Belgów. Ma to pewien oddźwięk w większym nacisku na budowanie tożsamości i nieufności, którą pogłębiła emigracja przemysłowa a potem jej wewnętrzny, post-przemysłowy rozrost. Były ekscesy na tym punkcie.
Monachium z kolei, zmuszony przez Berlin do bycia kolebką narodowego socjalizmu boryka się z tym symbolicznym spadkiem (chociaż Bawaria mocno ucierpiała pod rządami nazistów). W większym stopniu budowana tam była tożsamość otwartości i wielokulturowości w ramach przemiany społecznej, jaka została przyjęta w całych powojennych Niemczech. Bawarii mniej było wolno po prostu. Jednocześnie cały region jest najbogatszy, jest lokomotywą Niemiec, trzeciej już gospodarki świata (po przegonieniu Japonii). Budowała się w Monachium kompletnie inna tożsamość - otwarcia i braku kompleksów poza tym wojennym. Inna kultura, chociaż odbija się to często negatywnie na niektórych mieszkańcach i ich poczuciu wyższości - jednak podobno albo jest to skrywane, albo marginalne.
Pamiętajmy, że Niemcy to nie jeden kraj, ale wiele połączonych krajów, kiedyś w Cesarstwo, potem w Rzesze, teraz w Republikę. Każdy ma odmienną historię, kulturę, podejście. Bawaria jest tutaj krajem najbardziej odmiennym od reszty, często bliżej jej do Francji, Szwajcarii czy Austrii niż do Berlina. I stojąc wobec niego w opozycji dąży do tworzenia z siebie drugiego, konkurencyjnego ośrodka. Państwa w państwie, nie regionu, a państwo musi działać szerzej i w bardziej otwarty sposób.
28.04.2015 17:09
Rezerwy prowadzą 1:0 od 9 minuty. Oby seniorzy też tak szybko strzelili bo z początku Borussia rzuci się do ostrej walki, na pewno przez pierwszy kwadrans będą chcieli coś ugrać. I to by ostudziło. Zazwyczaj rzucają się na początku i albo Bayern daje radę przetrwać i potem z czasem kontroluje mecz, albo dzieje się coś złego i potem jest pod górkę.
28.04.2015 15:42
Może te zmiany przyciągną tutaj porządnych kibiców innych drużyn, Borussii, Barcelony, Realu i tak dalej bo to zawsze ciekawiej jest, gdy przedstawiane są punkty widzenia różnych stron, a i kibice danej drużyny mogą znacznie poszerzyć sytuację gdyż lepiej wiedzą co się dzieje z ich klubem.
28.04.2015 15:04
Bym zapomniał - należą się brawa adminom. Nie wiem co zrobili, pewnie to ze wstrzymaniem na 24-48 godzin komentowania po rejestracji, ale zadziałało. Od razu przyjemniej. Brawa i oklaski.
28.04.2015 14:59
Tak przy okazji zajrzałem na serwisy BVB i jeśli ktoś myśli, że u nas pojawiają się trole, to tam nimi jest większość użytkowników z adminami włącznie. Raz zerknąłem i tylko ciągle przekleństwa, wyzwiska, przekręcenia i ciągle jazda ze świńskimi skur**ysynami, domyślnie Bayernem... przeraża mnie ten poziom i chyba daruję sobie śledzenie obu stron :)
28.04.2015 14:50
To wyobraź sobie, że dzisiaj finał i po problemie ;D
28.04.2015 14:42
Androidzie, ale batalię z BVB mamy teraz tak samo ważną jak finał - bo to tylko jeden mecz :D Możesz wręcz potraktować to tak, że PN ma w tym roku dwa finały. Klasycznie (w ostatnim czasie klasycznie) z Borussią a potem drugi z wicemistrzem (bo Wolfsburg będzie faworytem drugiego półfinału) :D
28.04.2015 14:37
Finał z Arminią :D A ja cały czas liczę na to, że Berlin potrójnie będziemy dobrze wspominać. Mistrzostwo po meczu z Herthą Berlin, finał PN w Berlinie, finał LM w Berlinie. Przypadek? Nie sądzę :D
28.04.2015 14:31
Mistrzostwo zdobyte z Herthą Berlin, finał Pucharu Niemiec w Berlinie (jak się uda z Borussią) - biorę to za dobre znaki w kontekście Ligi Mistrzów z finałem również w Berlinie :D
28.04.2015 14:14
Wiem, założyłem, że z Monaco daliby radę skoro przeszliby Juventus, kolego :)
28.04.2015 14:10
Trzeba było Juventus pokonać skoro z najlepszymi potraficie grać, herr Reus. To by były dwie drużyny z BL w półfinałach i powtórka sprzed dwóch lat. Ale życzę w 2016 roku Superpucharu Europy Bayern - Borussia, chociaż tyle :)
28.04.2015 14:05
Nie ma co się bać, jeżeli będzie się spinać poślady tak, że zacznie się srać diamentami to świata się nie zawojuje - a ten należy do odważnych. O Barcelonę się nie boję, chociaż można to uznać za zarozumiałość :) Ale to za dwa tygodnie. Nie za tydzień, wtedy się nic nie rozstrzygnie, dopiero w Monachium.
28.04.2015 13:49
Najważniejsze, by dzisiaj wygrał lepszy z Bayernów :D Jeszcze kilka godzin a człowiek na zwolnieniu... trzeba się czymś zająć, co nie wymaga skupienia myśli. Jeżeli ktoś uważa, że ten mecz powinno się odpuścić bo nie jest aż tak ważny jak Barcelona to ma rację tylko w tym, że ten z Barceloną jest ważniejszy. I w niczym więcej, bo jeżeli jest kibicem i nie może skupić się na niczym innym niż półfinał z Borussią to sobie nie wmówi, że to spotkanie da się zagrać bez emocji i ciśnienia na wygraną :D
28.04.2015 13:27
Ale wtedy to nie Gagelmann sędziował ;d Najlepiej dajmy mu spokój, ja liczę, że przełamie swój "cykl" w meczach Bayernu z Borussią i dzisiaj zaliczy dobre zawody niezależnie od tego, kto awansuje :)
28.04.2015 13:21
Shimi, jeżeli już obu stronom kibicowskim nie podoba się sędzia to jest coś na rzeczy z oceną jakości jego pracy ;D Ale nie ma co patrzeć na sędziego, piłka nożna to gra błędów i dzięki temu jest fascynująca. Także sędziowskich.
Przed rewanżem z Porto nie mogłem zasnąć, tej nocy też nie. Zazwyczaj jak nie mogę zasnąć to potem Bayernowi się udaje. Także jestem dobrej myśli :D
28.04.2015 13:12
Zgadzam się przy tym z Kimasem, co zresztą podkreślałem wcześniej. Ani nie ma sensu odpuszczać, ani nie byłoby to uzasadnione. Zagrasz na 90% i tracisz finał a nikt nie gwarantuje, że pozwoli to zachować siły przed Barceloną. Jednak trzeba zrozumieć po tylu problemach zdrowotnych obawy o kontuzje zwłaszcza przy tym, co jest "bronią" Borussii. To złożona kwestia. Wpływu na nią się nie ma, pozostaje oczekiwać z nadzieją na dobry wynik i sytuację zawodników po meczu.
28.04.2015 13:03
Zresztą w tamtym meczu odgwizdał też karnego z kapelusza dla Borussii, ale Neuer obronił strzał Lewandowskiego, kasował też akcje Bayernu spalonymi z kosmosu. Stąd go pamiętam. Sędziował też mecz w 2012, gdy przy wyniku 1:1 okradł Bayern z idealnej sytuacji na 3 punkty, co mogło decydować potem o mistrzostwie wynajdując spalonego w samej końcówce.
Ogólnie co mecz Bayernu z Borussią w ostatnich kilku latach to ten sędzia robi cyrki krzywdząc Bayern. O dziwo zauważyłem, że kibicom Borussii ten sędzia się nie podoba, bo uważają, że gwiżdże... pod Bayern. Nie chcę nikogo obrażać, ale niektórych z ich logiką pogwizdało.
28.04.2015 12:57
Ogólnie Gagelmanna pamiętam z błędów na niekorzyść Bayernu oraz z pozwalania na ostrą grę i z niekonsekwencji. Bardzo mi się ten sędzia nie podoba. Ale pozostaje wierzyć w to, że dzisiaj będzie dobrze pracować.
Sędziował też mecz z 4 maja 2013 roku, gdy doprowadził do ostrych zachowań bo puszczał ciągle faule Borussii, aż Rafinha się zagotował i wyleciał z boiska za dotknięcie policzka Błaszczykowskiego. Zresztą Bayern kartkował wtedy jak popadnie, kilka kartek poleciało, a ostrzej grająca Borussia skończyła z żółtą dla Kuby.
28.04.2015 12:42
...jest w gorszej sytuacji pod tym względem. Chciałem to dopisać, ale chochlik mi ukradł zakończenie zdania :)
28.04.2015 12:33
Najgorsze jest to, że ten sędzia nie ma szacunku dla zdrowia zawodników. I to idzie w obie strony, kibice Borussii też mają prawo do kilku opinii na temat tego, że Gaggelmann pozwolił na ostre zagrania przeciwko zawodnikom ich drużyny. Z tym, że Bayern w obliczu tego, że ta Borussia (która według jej piłkarzy przed meczem z Bayernem potrafi grać z najlepszymi, a u siebie wciry z Juventusem zebrała zamiast być teraz w półfinale LM) nie ma tego problemu z europejskimi pucharami zaraz po niemieckich.
28.04.2015 12:28
Dwa lata temu to inna sprawa i tego bym nie liczył. Wtedy Messi grał niegotowy fizycznie do gry. Nie powinno go być na boisku, po kwadransie nawet biegać nie mógł. Do tego był osamotniony i można się było na nim skupić.
Teraz Messi jest w pełni zdrowy i wybiegany, a obok siebie ma Neymara i Suareza, dwóch piłkarzy, których nie można zignorować i skupić się tylko na Argentyńczyku. Aczkolwiek zgadzam się, że da sie go wyłączyć z gry, jednak wymaga to ogromnego nakładu pracy i szczęścia oraz skupieniu się, paradoksalnie, na innych sektorach. Bo trzeba wyłączyć całe trio.
28.04.2015 12:20
Najbardziej mnie niepokoi wypowiedź Kloppa, że zamierzają zrobić awanturę. Jakby po prostu nie mogli zamierzać przyjść i zagrać mecz piłkarski. Mecz trzeba zagrać tak czy siak, więc nie ma kwestii nastawienia. Bo co da odpuszczenie poza tym, że byłoby niewłaściwe bo to mecz o finał i nie należy odpuszczać. Trzeba nie dać się wciągnąć. Może więc byłoby lepiej gdyby Rafinha nie zagrał, jemu z Borussią często puszczają nerwy.
28.04.2015 11:43
A ja jestem pewien, że będzie chamska gra. Z doświadczenia spotkań z BVB mam wrażenie, że od jakiegoś czasu Borussia z Bayernem inaczej nie potrafi, w czystej grze. Sędzia na to pozwala i potem robi się to obosieczne. Zresztą podobnie zrobiło się z Leverkusen ostatnio i pod tym kątem obawiam się obu spotkań, bo zaraz po nich Barcelona na wyjeździe i trzeba świeżości, zdrowia i pełnych sił na nią.
28.04.2015 11:38
Byleby tylko grali w piłkę a nie jak to mają w zwyczaju w kości. Klopp juz zapowiada awanturę i nieprzyjemną Borussię a to źle wróży zdrowiu zawodników.
28.04.2015 11:27
W drużynie Dortmundu nie zagrają Weindenfeller, Sarr, Kirch, Kehl, Sahin i Immobile. To znacznie ogranicza pole manewru i ławkę rezerwowych. Aczkolwiek pierwszy skład BVB jest nadal bardzo silny. W Bayernie ta ławka powraca jako dająca głębię. Plusem jest rozgrywanie meczu na Allianz Arenie, minusem to, że Borussia wróciła do formy i jest zdolna ten mecz wygrać.
Sędzią jest Gagelman, jakoś mu nie ufam, kojarzy mi się z błędami, ale nie będę wystawiać mu oceny przed meczem. Oby dopilnował, by gra nie była niebezpieczna.
Jeśli się popatrzy na ostatnie mecze, to Bayern dawno nie przegrał z Borussią gdy miało to znaczenie. Dwa Superpuchary Niemiec potraktowane wakacyjnie i testowo plus 3:0 w Monachium kiedy było już dawno po wygraniu mistrzostwa przez Bayern.
Ostatnia wygrana Borussii mająca znaczenie to to 5:2 z finału Pucharu Niemiec w 2012 i hattrick Lewandowskiego. Po drodze Bayern trzykrotnie odsadzał Borussię w lidze na dystans wręcz miażdżący (20, 25 i na razie 37 punktów), dwukrotnie wyrzucał Borussię z Pucharu Niemiec i raz z Ligi Mistrzów. Także po sezonie 11/12 Bayern nauczył się grać z Borussią w meczach mających znaczenie czyniąc tę trudność pojedynków bardziej mitem.
I oby to utrzymali. Mam nadzieję, że szybko otworzą wynik i nie dadzą Borussii poszaleć, bo ta gra agresywnie i może to się odbić na kościach, za w kolejnym tygodniu Liga Mistrzów. I chyba najtrudniejszy mecz jaki pozostał w tym sezonie, czyli wyjazd do Barcelony. Trudniejszego - moim zdaniem - nie będzie. Nawet w potencjalnym finale LM. Także to kluczowy moment dla walki o potrójną koronę.
28.04.2015 04:07
Nie zagra też Immobile.
28.04.2015 03:54
To co, od następnego sezonu Messi za Francka? Bayern sypnie te 100 milionów ogłoszone przez media, Adidas dołoży drugie tyle i Messi z Robbenem na skrzydłach.
28.04.2015 03:52
To znaczy Pucharu Konfederacji nie zdobył, tylko srebrny i brązowy medal. Tyle tego, że pewnie sami nie pamiętają co mają w gablocie :D
Pieniądze są niczym bez mądrości.
28.04.2015 02:52
Cały czas czekam aż coś ktoś napisze by się poprawić, że chodziło o tytuły w trzech ligach, w tym przypadku Puchar Anglii :D
Ogólnie jego dorobek imponuje.
Mistrzostwo Świata
Mistrzostwo Europy (2)
Puchar Konfederacji
Liga Mistrzów (2)
Superpuchar Europy (2)
Mistrzostwo Hiszpanii
Mistrzostwo Niemiec
Puchar Anglii
Puchar Hiszpanii
Superpuchar Hiszpanii
Oby z Bayernem coś dorzucił :D
W sumie po niedzieli dniu rośnie liczba złotych medali Schweinsteigera.
Mistrzostwo Świata
Liga Mistrzów
Superpuchar Europy
Klubowe Mistrzostwo Świata
Mistrzostwo Niemiec (8)
Puchar Niemiec (7)
Superpuchar Niemiec (2)
Nie liczę rzeczy jak Puchar Ligi czy towarzyskie turnieje. To już 21 złotych medali. A dochodzi kilka medali srebrnych i brązowych w kadrze i masa z Bayernem jeszcze.
Xabi Bastiana nie dogoni w ilości, ale wygrywa jakością, zawsze jedna LM więcej i mistrz Europy... ale to Bastian może nadrobić :D
28.04.2015 00:51
Jest jedna ciekawa rzecz, którą trochę pominięto :D Otóż już oficjalnie Xabi Alonso został mistrzem trzech najlepszych lig świata - hiszpańskiej, angielskiej i niemieckiej :D Teraz życzę mu, by wznosił Puchar Europy jako piłkarz drużyny angielskiej, hiszpańskiej i niemieckiej do kompletu :)
28.04.2015 00:30
Ostatni mecz nie świadczy o niczym, był tylko do odbębnienia i odpoczynku. Nie sugerowałbym się nim w przypadku żadnego zawodnika czy ustawienia :)
27.04.2015 23:57
Inny wariant bez Dantego to... Bernat i Rafinha jako "środkowi" obrońcy :D Brzmi jak szaleństwo, wiem, ale to realne i zastanawiające. Oczywiście w trójce z Boatengiem, Rafinha po prawej stronie Boatenga, Bernat po lewej.
Wtedy na wahadłach Lahm i Gotze. Wiem, że krytykuje się Gotze, ale na lewej stronie naprawdę ładnie zapie... biega, odbiera, walczy. Dużo osób tego nie docenia, ale w defensywie Gotze nieoczekiwanie gra lepiej niż w ofensywie.
W środku Schweinsteiger, Thiago... i właśnie. Nasuwa się Xabi cofający się do defensywy obok Boatenga. Ale duet Bastian-Xabi do tej pory zbytnio wkracza sobie w obowiązki... jest Rode jeszcze, ale Rode nie daje tego co Xabi, jego przerzutów, przeglądu, zalet jako środkowy obrońca. Chociaż skrzyczycie mnie za te słowa :D
A w ataku dwójka napastników, która w toku wiosny wyrosła na jeden z najlepszych duetów w Europie: Muller - Lewandowski. Oczywiście w ustawieniu wyjściowym bo taki dobór zawodników, mimo jednego środkowego obrońcy mający wiele defensywnych opcji w trakcie meczu ciągle by fluktuował pod względem ustawienia i obowiązków.
Zaletą Rafinhi oraz Bernata jako środkowych obrońców jest ich szybkość i elastyczność. Trzeba pamiętać, że Borussia piłkę odda i będzie liczyć na kontry oraz długie piłki. Wolę oglądać w pogoni i ustawieniu się Rafinhę lub Bernata zamiast Dantego. Obaj też mogą grę rozszerzać czy z takim Xabim na boisku przechodzić do klasycznego, czteroosobowego bloku: Rafinha, Boateng, Xabi, Bernat. Xabi na stoperze akurat sobie radzi poprzez świetne ustawianie się. Ma olbrzymie doświadczenie i szybki umysł. To co stało się z Porto nie powinno tego przysłaniać.
Obaj też mogą zagęszczać pośrednio środek poprzez zabieranie obowiązków Lahma i Gotzego. Bardzo ważne w tym meczu będzie opanowanie środka, a wtedy trzeba uważać na długie piłki do Aubameyanga i Reusa, będą na to czekać.
27.04.2015 23:47
Jeżeli Benatia nie zagra, to chętnie zobaczyłbym linię obrony Lahm, Rafinha, Boateng, Bernat. Daje to fajne możliwości taktyczne, bardzo elastyczny układ i świetny zarówno pod obronę przed kontrami, jak i pod tworzenie przewagi w środku pola i grę na połowie przeciwnika. Rafinha zaczął szybko biegać, to może przechwytywać piłki rzucane za linię obrony, Lahm może zagęszczać środek pola lub z prawej strony podwajać skrzydło, wtedy Rafinha schodziłby do środka lub w drugim przypadku na prawą obronę. Naprawdę podoba mi się współpraca tego duetu. Już razem na boisku grali po prawej stronie/w obronie i ciekawie to wyglądało.
27.04.2015 23:32
Pamiętam rewanż w Barcelonie w półfinale LM, gdy się bano o to, że kilku piłkarzy może złapać kartki i nie zagrać w finale. I mówiono, że może lepiej by Jupp ich nie wystawił, że po świetnym wyniku w Monachium lepiej oszczędzać piłkarzy, były głosy, że to szaleństwo by ryzykować tymi zagrożonymi w meczu.
Zagrał najsilniejszy skład, nikt nie złapał kartki. I tyle. Trzeba być dobrej myśli i nie zapeszać. Liczę, że jutro zagra Neuer, a w polu Rafinha, Boateng, Benatia, Bernat, Schweinsteiger, Lahm, Thiago, Muller, Robben i Lewandowski.
Nie liczę na Martineza. Nawet jeśli jest zdrowy to nie grał cały sezon. Ciężko jest wtedy wskoczyć w grę od razu. Jeśliby jednak miał zagrać to chyba za Lahma. Wtedy należałoby się zastanowić, czy Philip dałby radę zagrać cały mecz na prawej obronie, jak kiedyś.
Jeśliby Benatia nie mógł, to wtedy Lahm na prawą, Rafinha do środka i co może kilka osób zmrozić Xabi. Jest już możliwość kombinowania ze składem co bardzo cieszy. Powoli ławka staje się równie mocna co pierwszy skład - a tego nie można pomijać. Ktoś musi siedzieć na ławce, ktoś, kto wniesie nową energię i da radę zmienić coś w meczu, nie tylko dać odpoczynek. Do tej pory kimś takim był Rode. Teraz będzie to kilku piłkarzy co pozwoli Guardioli jeszcze lepiej reagować na wypadki w trakcie spotkania.
Nie myślę o Barcelonie teraz, nawet nie kojarzyłem z kim Bayern gra w sobotę, teraz ważny jest tylko jeden mecz. Sprawdziłem z kim, z Bayerem na wyjeździe, szkoda wielka, że dwa wyjazdy pod rząd będą - do Leverkusen a potem do Barcelony, to zawsze bardziej męczy. Ale nie Leverkusen jest teraz istotne. I nie będzie nawet w sobotę, chociaż pewnie znajdą się tacy, którzy będą krytykować sobotnie spotkanie w razie, gdyby nie było to dobre widowisko.
27.04.2015 23:17
Można wygrać bez kontuzji i przegrać z kontuzjami. Takie myśli w ogóle nie mają sensu, bo mecz trzeba zagrać tak czy siak. Można jak Lewandowski zostać w dwóch, trzech meczach skopany, poobrywać w głowę, kolana, plecy, ścięgna i zasuwać kolejne spotkanie. Można brać prysznic i poślizgnąć się na mydle po czym złamać nogę.
Osobiście wierzę w to, że trener i zawodnicy pokażą swoją klasę. A reszta w rękach przypadku. I zdrowotnie i sportowo.
27.04.2015 22:57
Jutro nie ma ani słowa o odpuszczaniu czy graniu ostrożnie. Niezależnie od miejsca w tabeli mecz z Borussią zagrany na 90% to mecz przegrany. A szansy na naprawienie porażki nie będzie. Wóz albo przewóz.
Najlepszy dla spotkania skład i zaangażowanie w 100% - wtedy powinno być dobrze. Chociaż nie musi. Borussia wróciła do formy i Bayern musi pokazać co potrafi.
27.04.2015 22:42
W tym sezonie ucierpiał na tym Wolfsburg. Nie przez przypadek Bayern i Wolfsburg wspólnie zanotowały wpadki: 1:3 i 1:4. Z tym, że Bayern się zawziął i odbił to sobie z nawiązką, a Wolfsburg po ciężkich ćwierćfinałach PN zdołał wyszarpać tylko dobry wynik na wyjeździe, a potrzebował wyśmienitego. Do tego tracąc de Bruyne i Schurrle.
Nigdy nie byłem za nierównym traktowaniem by temu dawać fory a tamtemu nie. Ale kto układał ten terminarz i czemu nie patrzył na puchary europejskie? Głupota. I tylko jeden z jej przykładów.
Z sędzią i bandyctwem, nie z klubem. Wtedy wręcz nie należy siedzieć cicho. Humory dopisują, jak widzę, w takim razie i mi dopisze, kibicubvbbbb. By nie być niemiłym i zakończyć te złośliwości: życzę powodzenia w Lidze Mistrzów. W tym i przyszłym sezonie.
01.05.2015 19:38
DieRoten, ty naprawdę udajesz, że nie było sto razy wyjaśniane, że to nie powrót kontuzji tylko nowa, wynikająca z zajścia w meczu? Nie sądzę, byś udawał.
01.05.2015 19:36
Bo z jednej strony w tym meczu kluczowa będzie jego obecność na boisku i pressing na obrońców. Nie da się tego przecenić, akurat w tym przypadku to niezwykle ważna kwestia. Z drugiej strony zarzuca się Bayernowi ryzykowanie zdrowia kapitana kadry.
01.05.2015 18:34
Coraz częściej zastanawiam się też po co w ogóle istnieją sędziowie bramkowi. O wiele innych sytuacji też chodzi w wielu ligach.
01.05.2015 18:16
Tego bym się nie spodziewał. Poza wybrykami Alby bądź Busquetsa Barcelona nie stosuje takich rzeczy. Co najwyżej kłótnie czy wymuszanie, ale i to rzadko. Pod tym wzgledem akurat o wiele lepiej grać z Barceloną niż z Juventusem czy Realem, a zwłaszcza Realem, gdzie Ramos i Pepe wsadzaliby Lewandowskiemu łokcie w głowę. Ramos robi to po kilka razy na mecz (ma widocznie jakieś haki na sędziów). Tego bym się obawiał, czy głupoty Chielliniego albo Vidala. Pique gra czysto, Mathieu też, a to pewnie z nimi Robert będzie walczyć.
01.05.2015 15:47
Ma całkowitą rację pisząc, że Robben nie powinien już w ogóle grać, skoro głupotą jest wprowadzanie go gotowego do gry, ale z ryzykiem, że ktoś wejdzie w niego ostro i wypadnie z gry.
Ośmieszaniem się jest logiczne wykpiwanie tego. Cóż, niektórzy żyją we własnym świecie.
01.05.2015 15:37
Jeden plus, że Thiago może grać. Dobrze, że został zdjęty o było ryzyko. Niech się cieszą tym finałem, pewnie i tak Wolfsburg im wkopie, Bayern ma wyższe cele. I jakby wycięli na dłużej jeszcze Thiago to walka o nie byłaby w sytuacji drastycznej przed rozpoczęciem.
Jeżeli Lewandowski będzie gotowy do gry, pewny siebie na środę i nie wypadnie po tym meczu, jeśli nic więcej złego się już nie stanie, to nadal są szanse o finał. A wtedy, w finale tylko Badstubera i Robbena zabraknie. Ja tam wciąż wierzę. Co do Francka nie sądzę by zagrał z Barceloną. Może usiąść na ławce. Zbyt długo nie grał a szkoda, bo bardzo by się przydał przy takiej dyspozycji Gotze.
Może jednak jest po cichu szykowany... w Barcelonie są normalni ludzie, nie tacy jak w Dortmundzie to nie powinno być ryzyka, że zostanie wycięty w kwadrans po powrocie.
01.05.2015 14:47
Dlatego też jestem zszokowany tym skandalem nadal i ktoś musi zostać ukarany. Bo poza dwoma ewidentnymi karnymi, tym, że dwa razy okradziono z finału, to jeszcze żółci wycięli trzech ofensywnych zawodników Bayernu, Thiago, Robbena i Lewandowskiego bez jakiejkolwiek reakcji sędziego. Coraz ostrzej grając przez to.
Na to akurat mniej zwraca się uwagi, głównie na te karne. Ale moim zdaniem to istotniejsze. Thiago nakładka, sędzia wzrusza ramionami, to Robben wślizg, sędzia udaje, że nie widzi to Lewandowski łup w głowę. Boję się jutra przez to. Zawodnicy powinni być chronieni przed bandytyzmem, a ten okazał się premiowany awansem.
01.05.2015 14:37
Mignęła mi ta sytuacja. Arjen dostał obiema nogami w nogi, starcie w parterze. Trochę bezmyślne, powtórek nie dawali więc trudno określić, czy faul, ale kontakt był. Po tym się nie podniósł tylko leżał, przeciwnik się podniósł i pobiegł dalej, Borussia nie przerwała nawet akcji. Zwróciłem na to uwagę od razu bo zadrżało mi serce jak zobaczyłem Robbena w parterze. Realizator uwagi nie zwrócił. Dopiero potem wrócił kamerą do już leżącego zawodnika.
Chociaż mogę się mylić bo to było mignięcie kontaktu zaledwie. Robben był gotowy do gry, rwał się do niej, bez powodu taki uraz łydki się nie bierze. Od iluś dni trenował z resztą drużyny, nie było to odnowienie kontuzji. Sędzia nie odgwizdał tam faulu, więc mało kto z początku zwrócił na to uwagę bo gra poszła dalej.
01.05.2015 14:26
Riberyy007 - wejście Robbena było dokładnie zaplanowane i nie uważam go za błąd. Nikt nie mógł przewidzieć wślizgu na nogi. Był już gotowy, po wielu treningach i sprawny.
Zejście Thiago było konieczne i niezdjęcie go byłoby błędem - bo miał uraz, obity mięsień. Pozostanie na boisku byłoby groźne.
Jedynym błędem było zdjęcie Mullera, ale gdy schodził była kompletnie inna sytuacja. To jednak było złe zagranie kartami, przyznaję. Jedynym usprawiedliwieniem jest chęć dania odpoczynku bo ostatnio gra na okrągło.
W karnych Bayern nie miał wykonawców. Thiago zszedł bo uraz, Lewandowski zszedł bo uraz, Robben zszedł bo uraz, Muller zdjęty, Alaba i Ribery jeszcze nie grają. To etatowi wykonawcy. Miałem złe przeczucia przed karnymi.
A Lahm i Xabi to po prostu pech. Złe korki. Zła wola przypadku. Cokolwiek. Jeszcze uwierzyłem gdy Neuer obronił karnego. Ale jak potem walnął w poprzeczkę to był koniec.
01.05.2015 14:10
Obrona i środek pola Barcelony jawią się jako najsłabsze punktu, ale to głównie ze względu na to, jak silny jest atak. Jednakże LukasFan ma dużo racji - obrona Barcelony gubi się, gdy jest naciskana dobrym pressingiem. Potrafią wychodzić spod niego w większości przypadków, ale do tej pory może raz, dwa w sezonie mieli założony pressing jakości monachijskiego.
Ich obrona gra świetnie i traci mało bramek z tego samego powodu, co obrona Bayernu - kontrolują piłkę, nawet pod naciskiem i ją wyprowadzają zamiast wybijać. Dlatego trzeba powalczyć o posiadanie. Bez piłki szanse Barcelony zmniejszają się. Potrafią wyjść kontrą i to świetnie, dlatego nie chodzi o to by nie umieli grać bez piłki. Ale wtedy muszą się po nią cofnąć i zaczynają popełniać błędy. Jak np w meczu z Valencią czy drugiej połowie z Espanyolem.
Będzie ciężko, na tym etapie zawsze jest, ale nie popieram dzielenia skóry na niedźwiedziu i planowaniu finału, jakie to odbywają się wśród katalońskich fanów.
01.05.2015 14:05
DieRoten, Twoim zdaniem Robben już nigdy nie powinien zagrać.
01.05.2015 14:00
Jak można twierdzić, jak niektórzy, że nie podyktowanie jednego karnego dającego wynik 2:0 przed końcówką meczu i zabijającego go, a potem drugiego kilka minut przed końcem dogrywki gdy przeciwnik już nie biega, nie zadecydowało o meczu?
W półfinale Pucharu Niemiec, z przeciwnikiem, który się broni całym zespołem ukradzenie dwóch bramek miałoby nie decydować? Ciekawe podejście. A jeszcze wskakiwanie na Rummenigge za taki tekst, który jest olbrzymim eufemizmem i delikatnością w stosunku do zachowania sędziego, który na dodatek puszczał płazem ostre zagrania co doprowadziło do kontuzji dwóch ważnych zawodników - Robbrena i Lewandowskiego - jest już zachowaniem karygodnym.
01.05.2015 13:58
Jutro na 100% Lewandowski nie zagra, tego tylko można być pewnym w tej sprawie. Gotze dzięki temu dostanie ostatnią szansę, moim zdaniem, przed Barceloną by pokazać, że zasługuje na zagranie w półfinale Ligi Mistrzów. Jeśli jej nie wykorzysta to nie zdziwi mnie Weiser w wyjściowej jedenastce na Camp Nou.
Weiser powinien też zagrać jutro, należą mu się szanse pod koniec sezonu by wywalczyć nowy kontrakt. Dałbym też zagrać Dantemu a posadziłbym Boatenga lub Benatię. Boateng zmęczony, Benatia po kontuzji. Lepiej by Dante zrobił farfocla z Bayerem w meczu o nic, niż by Bayern grał bez kogoś z podstawowych obrońców. Plus szansa dla Gaudino.
Weiser, Gotze, Dante, Gaudino na Bayer. I Xabi oraz Rode. Niech pokażą, który z nich powinien, a który nie powinien wybiec w środę na boisko. Wynik meczu jest tu sprawą drugorzędną - przygotowanie pod Barceloną i wymuszenie zaangażowania pierwszorzędną.
Osobiście w środę, na ten moment puściłbym, gdyby to ode mnie zależało, Neuera, Rafinhę, Benatię, Boatenga, Schweinsteigera, Lahma, Thiago, Weisera, Bernata, Mullera i Lewandowskiego - o ile ten będzie mógł grać bez większego ryzyka.
Jedynymi niewiadomymi dla mnie byłoby, czy powinien zagrać Weiser czy Gotze, Schweinsteiger czy Xabi. Lahm czy Rode, chociaż Rode i Lahm to zawodnicy o kompletnie innej charakterystyce. Czy Gaudino powinien siedzieć na ławce kiedy Martinez już to miejsce zajmuje.
Martineza bym nie wpuszczał bez sprawdzenia na taki mecz. Nie grał cały sezon. Powinien jutro wbiec na przykład na pół godziny. A w środę być wartościowym rezerwowym na kłopoty.
01.05.2015 13:51
Teraz to po ptokach. Pozostaje wierzyć, że Lewandowski zagra z Barceloną i nic mu nie będzie. To najważniejsze.
01.05.2015 13:42
Gabricone, nie uwierzysz, ale za ten poniższy post najwyraźniej dostałem trzy ostrzeżenia na raz. A przynajmniej jedno, bo dwa były podane bez powodu. Widocznie zbyt drastycznie obraziłem Helmera punktując jego brak logiki w myśleniu. Pewnie i ten komentarz nie przejdzie.
01.05.2015 07:52
JazGod, możesz to powtarzać ale co zrobisz, jeśli nikt w Bayernie nie reaguje? Bayern ma klasę i małostkowy nie jest, ale traktowany jest pod tym względem coraz gorzej i ktoś powinien walnąć pięścią w stół.
Ja naprawdę boję się powoli o zdrowie zawodników.
01.05.2015 07:52
To jednak trzeba wyjaśnić, bo jeśli ktoś ma mięśnie brzucha w łydce to powinien udać się do lekarza. Robben miał problemy z mięśniami brzucha - z tym jest wszystko w porządku. Obecna kontuzja obejmuje łydkę, złapał ją po wślizgu jaki dostał w nogi (sytuacja przemknęła ledwo przed kamerami). Niekoniecznie był tam nawet faul, chociaż bezmyślne wejście obiema nogami już tak.
01.05.2015 01:24
Kilka osób wysłałbym też do psychiatry. Jestem troskliwym człowiekiem i przez to zbyt często martwię się o ludzi. Są tacy mający normalne odruchy, zdrowi. Jak Gotze, gdy po wydarzeniu z Badstuberem przejął się tym, odwiedzał go w szpitalu, naprawdę zmartwił. Są też tacy, którzy wymagają pomocy. Zwłaszcza, że jako sportowcy są jeszcze młodzi i całe życie przed nimi.
Nie zdziwię się jednak, jeśli po tej całej awanturze, która wzburzyłaby i zaniepokoiła uczciwego i empatycznego człowieka, jedyną osobą, która poniesie jakiekolwiek konsekwencje, będzie Guardiola. Gdyż każdy jest tylko człowiekiem i mogą mu puścić nerwy, a takie zachowanie względem sędziego technicznego było nieuzasadnione i niewłaściwe.
Bo to nie był główny.
01.05.2015 01:08
"Wracając do meritum sprawy, Helmer oczywiście ma sporo racji w tym co mówi. Robben został zdecydowanie zbyt wcześnie wprowadzony od gry i jego kontuzja jest tego pokłosiem."
Po czytaniu takich słów niektóre określenia nie są wyzwiskiem, ale prawdą. Ale można tłuc sto razy to samo, że kontuzja jest pokłosiem faulu w meczu, nie zbyt wczesnego powrotu do gry, to niektóre osoby, które mogłyby występować w pewnym włoskim teatrze, dalej będą gadać swoje. Choćby Jezus czy inny Mitra zmartwychwstał, wlazł im do domu i objawił prawdę.
A potem takie osoby dziwią się strasznie wulgarnym określeniom w rodzaju pajaca.
01.05.2015 01:00
Bartra, nie Barta :) Poza tym cieszy, że jest tyle wzmianek o nadchodzącym spotkaniu.
01.05.2015 00:53
Zgadzam się jedynie co do Mullera. Ale potrzebował odpoczynku, a ten mecz był pod kontrolą, kolejne bramki wisiały w powietrzu (jakby nie sędzia to mecz by był zamknięty przed zejściem Tomka), Borussia nawet ze swojej połowy nie wychodziła, co rusz kolejna akcja, poprzeczka Roberta... po fakcie wszyscy są mądrzy, chociaż na miejscu Pepa Mullera bym zostawił, mam złe wspomnienia z ważnych spotkań z nim wchodzącym/schodzącym z ławki.
Poza tą jedną zmianą reszta to sędzia plus niewiarygodny pech i od 70 minuty boiskowy bandytyzm. A potem te karne.
01.05.2015 00:46
baldrick, skoro nie oglądałeś meczu to po co w ogóle komentujesz jak mecz wyglądał? Wróżka? Mecz przy taktyce i ustawieniach Guardioli to była dominacja Bayernu z masą sytuacji i bezradną przez 100/120 minut Borussią. Tylko wykończenia brakowało, a jak już dochodziło do czego to sędzia chronił Borussię. Dlatego niejaki superbayern może zastanowić się co pisze płacząc na narzekanie na sędziego i że jestesmy jak kibice Realu - skoro sędzia takie rzeczy robił to odnoszenie się do tego jest nieprawdziwe?
Wiele osób powinno zastanowić się nad swoim zachowaniem. Dobrze, że to nie oni decydują o klubie a osoby o wiele mądrzejsze.
01.05.2015 00:37
Guardiola popełnił olbrzymi błąd. Zapłacił sędziemu mniej niż przeciwnik. Wstyd.
P.S.
Thiago zszedł z kontuzją, panie Lothar.
30.04.2015 21:31
Po czwarte - Bayern jedzie do Barcelony by walczyć o zwycięstwo, nie by z podkulonym ogonem prosić by nie bili.
Kiedy kara dla Gagelmanna i Langeraka, ktoś wie?
30.04.2015 14:01
Dlatego dać go do ofensywy bo tam kręci i kręci niczym wiatr. Potrzeba w ofensywie dwóch piłkarzy szybkich, przebojowych, nieszablonowych i takich, co potrafią zakręcić na pełnym biegu a jednocześnie są wypoczęci i zdolni do błyskawicznego powrotu. Taką dwójką na ten moment są Bernat i Weiser. Ten drugi nieoczekiwanie, widać, że udzielone mu zaufanie bardzo zaprocentowało.
Wydaje się to szalone. W systemie bez bocznych obrońców wystawić ich aż czterech, w tym trzech prawych. Dwóch na skrzydłach, jednego w środku obrony i jednego w pomocy. Ale w tym szaleństwie jest metoda. W Barcelonie niezwykle ważna będzie defensywa, a jednocześnie należy ją ustawić już na wysokości połowy przeciwnika i kontrolować własną obronę przez własny atak.
Skrzydła z Bernata i Weisera, Rafinha na środku obrony i Lahm na wysokości 40-50 metra obok Xabiego/Bastiana są krokiem w tym kierunku. Weiser tutaj nie miałby łatać luk. Weiser miałby je robić u przeciwnika. Bo każdy pomysł z oddaniem Barcelonie piłki i robieniem autobusu jest poroniony. Po pierwsze Bayern tego nie potrafi, po drugie to woda na młyn dla przeciwnika, po trzecie to autokastracja.
30.04.2015 11:54
Gotze, dla którego nawet ja, jego stały obrońca, stracił cierpliwość i Pizarro, który ma siły góra na 20 minut gry? I to kosztem świetnego w ostatnich spotkaniach Rafinhii... marny pomysł. Moim zdaniem oczywiście. Rafinha to na ten moment mus, prawa czy lewa strona, bok czy środek obrony a nawet skrzydło to nieważne, i tak nie zawodzi. Zjada Gotze na śniadanie.
Ciągle zastanawiam się, czy Weiser dostanie szansę w takim meczu. Alaba dostał i wyszło z tego wiele dobrego na przyszłość. W Weiserze widziałem ciągle talent, ale brakowało mi u niego zadziorności i zdawał się olewać swoje obowiązki, nie czuć kontaktu z zespołem. Może się to zmieniło? W końcu to kwestia głowy a w klubie są ludzie z autorytetem i potrafiący pracować z młodzieżą.
Stał się pewniejszy siebie, bardziej odpowiedzialny. Liczę na to, że dostanie nową umowę, przyjmie ją i zarówno sam będzie poważnie traktowany jak i on będzie poważnie traktować drużynę i szanse gry. Może z niego wyrosnąć wiele dobrego a na ten moment się przyda. Wnosi wiele energii, świeżości, jest wypoczęty i odważny. Jest też elementem zaskoczenia bo kto przewidywałby miesiąc temu Weisera w Barcelonie? Alba jest zawodnikiem, który lubi łapać kartki i zachowywać się nieodpowiedzialnie, Weiser by miał szanse go wkręcić.
Za tydzień wszyscy będziemy o wiele mądrzejsi. Trener musi być wcześniej.
30.04.2015 03:00
"Pany pytanie mam kiedy wraca nasz najlepszy lewy obronca Alaba ?? ktos wie ile jeszcze on bd mial przerwy ??"
Wraca na finał w Berlinie. Abstrahując od wielu słów, jakie tu padły, bo nie mam teraz siły wszystkiego czytać. Jeżeli Robert będzie gotowy na środę kolejną tak, jak zapowiada to chyba wyłoniła się jedenastka na ten mecz. Neuer - Rafinha, Benatia, Boateng - Weiser, Lahm, Schweinsteiger, Thiago, Bernat - Muller, Lewandowski. Ewentualnie Xabi za Bastiana, ale chociaż doceniam to co Alonso daje drużynie, a daje wiele, to po wtorku znowu straciłem do niego zaufanie bo kilka razy zagrał nieodpowiedzialnie.
To chyba najlepsze co Bayern z gotowym Lewandowskim może wysłać do boju, i nieoczekiwanie znalazł się w tym Weiser. Opcja bez Weisera to Lahm na prawym wahadle i Xabi z Bastianem oraz Thiago w środku... ale jakoś mam przeczucie, że warto Weiserowi zaufać, a on za to zaufanie się odwdzięczy.
30.04.2015 02:34
Trzymam kciuki za to, by Wolfsburg wygrał finał po błędach sędziego a Borussia straciła dwóch zawodników na dłuższy czas po nieprzemyślanych wejściach. Wtedy miło by było gdyby ktoś Kehlowi powiedział w twarz, że Borussia zawsze wini sędziego, gdy przegrywa :)
Naprawdę po reakcjach nie tylko na boisku, ale i poza nim i klubu i kibiców straciłem wszelką empatię pod kierunkiem BVB. Są pewne granice, które przekroczono.
30.04.2015 02:25
"To wszystko wina Guardioli - po pierwsze jego konflikt z głównym lekarzem, po drugie - po co wpuszczał Robbena na ten mecz? Przecież Holender nie był w pełni przygotowany, a w dodatku ważniejsze są mecze z Barceloną w LM, a nie DFB-Pokal."
Ty tak na poważnie czy spadłeś na głowę? Był w pełni gotowy ale mu żółtek wślizgiem w nogi wszedł. To nowa kontuzja, nie odnowienie poprzedniej. Twoim zdaniem Guardiola nie powinien nikogo wpuszczać na boisko bo zawsze może być kontuzja i grać powietrzem. Ogarnij się i przemyśl co napisałeś.
29.04.2015 12:34
Zanosi się na to, że na mecz w Barcelonie go nie puszczą, ale na Allianz Arenie zagra w masce. I będzie powrót Batmana.
29.04.2015 12:23
Z wczorajszych rozmów pamiętam niewiele więcej niż Lewandowski z ostatnich minut meczu. Ale powoli wraca światło w tunelu. Byleby przetrwać w Barcelonie bez porażki, a wszystko rozstrzygnie się na AA. Drużyna funkcjonowała bez Robbena, problemem był Dante, Ale Benatia wrócił. Na rewanż Lewandowski powinien być gotowy. Albo spłoną wtedy drzewa, albo spadnie deszcz.
29.04.2015 12:18
Jak zagra to będziemy mieli Batmana, a to dobry znak.
29.04.2015 12:07
"Weszłam z ciekawości na stronę Borussii i doznałam szoku oni się tam cieszą, że Lewy i Robben doznali kontuzji... Jak można się cieszyć z czegoś takiego ? ...."
Dlatego trzymam kciuki za Wolfsburg. Borussia na nic nie zasłużyła w tym sezonie sportowo. A po tej akcji z wczoraj nawet na sympatię. Niech się dzieje im jak najgorzej - do tej pory kibicowałem im w związku z europejską piłką.
Brawa dla Juventusu, Wolfsburg do boju. Może nauczą się szacunku dla drugiego człowieka. A Lewandowski zdobył moje serce. Po jego reakcji po rewanżu z Porto wydało się, jak zżył się z drużyną i klubem. Ale ta decyzja pokazuje już w pełni, że pod maską profesjonalisty i zimnego zawodowca bije już monachijskie serce. Ostatecznie mnie do siebie przekonał. Że twardzielem jest to wiedziałem. Ale taka wola walki mimo tego, jak go masakrują...
Jeżeli cała drużyna będzie mieć taką wolę walki to wygramy nawet z Weiserem i Gaudino w składzie.
29.04.2015 11:47
Najważniejsze jest by ukarać Gagelmanna i Langeraka, mendę, który potem jeszcze piątki przybijał i się cieszył. Gagelmann emerytura i sowita premia od Borussii, Langerak długie zawieszenie bo radość z takiego czegoś to problem z głową.
Inaczej zachęceni takim czymś przeciwnicy w sobotę połamią kręgosłup Mullerowi. Skoro świadomie (Langerak wiedział, że jest spóźniony i walnie Lewandowskiego w głowę) można przeciwnika posłać do szpitala z wstrząsem mózgu i złamaną kością twarzy, to czemu nie posłać na wózek inwalidzki? Sędzia i tak nie zauważy.
To koszenie piłkarzy Bayernu się zaostrza i zaostrza przy bierności sędziów, stąd tak się dzieje. Jeżeli nie będzie natychmiastowego wywalenia Gagelmanna z obowiązków sędziego i zawieszenia Langeraka to boję się o sobotę. Wynik mam gdzieś - boję się o to, kto jeszcze skończy w szpitalu. Bo ten sezon to nie pech, to systematyczne niszczenie Bayernu.
29.04.2015 11:36
Możecie się ze mną nie zgodzić, ale teraz zamiast krytyki piłkarze potrzebują zjednoczenia i pocieszenia. Zagrali naprawdę dobry mecz tworząc sporo sytuacji, byli po prostu lepsi. Zwycięstwo ukradł im sędzia, do tego ostra gra Borussii spowodowała ciężkie kontuzje. Teraz muszą poczuć, że mogą, są w stanie. I że powinni być jak jedność by zwalczyć ten moment i pokazać co potrafią. Tak jak po pierwszym meczu z Porto.
I nie można mówić, że to nastawienie - bo prowadząc 1:0 dalej grali swoje i stwarzali zagrożenie. Ale to poprzeczka, to sędzia, to Langerak, to centymetry. Ten mecz był kumulacją pecha i sędziowskiej... chciałem napisać nieporadności, ale to nie mogły być w pewnym momencie błędy.
Wiem, że taki wieczór jest bolesny. Ale nie zawsze się wygrywa i czasem trzeba się z tym pogodzić. Zauważyłem o dziwo, że Bayern najczęściej odpada z pucharów gdy... Muller albo nie wychodzi na boisko w pierwszym składzie, albo zaraz po tym jak schodzi. Tomek to talizman drużyny i tu mnie zmartwiło jego zejście. Reszta zmian wywołana urazami.
Trzeba wyjść z tego silniejszym i pokazać na co stać Bayern. A polskim kibicom Borussii cieszącym się z urazu Robbena i wstrząsu mózgu Lewandowskiego, gratulującym Langerakowi - wielki karnyk... się należy. I oby przyszła dla nich posucha. Do tej pory trzymałem kciuki za Borussię by odgrywała znaczną rolę w piłce, zwłaszcza w Europie. Ale jest limit dobrego serca dla tych rzeźników i idiotów.
Zacierają ręce w Barcelonie uważając się już za pewniaków do finału. Mam sympatię do Barcelony i do ich ofensywnego stylu gry. Ale miło będzie zetrzeć im tę pewność z twarzy. Chociaż przy tych nowych kontuzjach i problemach wydaje się to misją niemożliwą. Ale gra się i wierzy do końca.
29.04.2015 01:34
To już nie jest sport. Teraz najważniejsze jest ludzkie zdrowie a nie wszelkie przepychanki. By Lewandowski doszedł do siebie. Już nie ma co mówić o tym, że wszyscy na boisku, ławce to widzieli, że dziesiątki tysięcy ludzi na stadionie to widziało, miliony przed telewizorami widziały, tylko pan Gagelmann nie widział. I to niejeden raz, bo i Robben odpadł po wślizgu na nogi, był kontakt. Teraz chodzi o zdrowie.
W następnej, tak, dopiero w następnej kolejności o to, by drużynę to zmotywowało by zagrali za tydzień dla tych, których zabraknie. By przekuli złość na energię na boisku. Bo wczoraj byli lepsi i dominowali, Borussia istniała tylko przez kwadrans na boisku. Ale wszystko się sprzysięgło, a i nie rozumiem zmiany Mullera. Skojarzyła mi się ze zmianą Mullera w 2012 w finale LM przez Juppa...
29.04.2015 00:59
To znaczy gratulują Langerakowi tego, jak wszedł w Lewandowskiemu. I głowę, nie głową.
29.04.2015 00:47
wittelsbach - Lewandowski był pierwszy przy piłce. Langerak ewidentnie spóźniony co widział, potem sobie piątkę z Durmem przybijał i mordę cieszył. Walnął Lewandowskiego w głowę tak mocno, że chłop leży w szpitalu z wstrząsem mózgu. Nie ma już przepisu o nietykalności bramkarza w piątce. Wiedział, że w niego wpadnie i chciał Lewandowskiego staranować świadomy, że tamten był szybszy. I że uderzy głową, a sam jako bramkarz jest spóźniony.
To nie tylko karny. Ale i czerwona kartka i zawieszenie na długo bo świadome zagranie grożące poważną szkodą zdrowia. Jak widać wyrządzoną. To już nie jest sport w tym momencie, tylko tak skrajna głupota, że dla bezpieczeństwa piłkarzy Langeraka powinno się odsunąć od gry.
Kibice Borussii gratulują Lewandowskemu i cieszą się z kontuzji Robbena. Co za mendy. Skrajnie sk... mendy. Liczę na Wolfsburg bo to przekracza granice rywalizacji. I jestem dalej z Bayernem, do końca.
29.04.2015 00:46
Nookie, mam nadzieję, że ktoś tak Ci normalnie wejdzie w głowę. Wtedy przetrząśnie ją nieco i zaczniesz trzeźwiej myśleć. Lewandowski już opisał, że nie pamięta ostatnich minut meczu, z miejsca do szpitala zabrany. Wejście w kręgi szyjne i potylicę, ewidentnie spóźnione i idiotyczne.
29.04.2015 00:15
Może jakby Langerak kogoś zabił to by sędzia zwrócił na to uwagę. Rok temu gratulowałem Realowi wygranej, więc to nie kwestia braku umiejętności przegrywania. Tylko kwestia zwykłej moralności i powoli lęku o zawodników, bo ci debile z DFB pozwalają na coraz więcej i coraz ostrzej.
29.04.2015 00:07
Gdyby chociaż ten świr Langerak został ukarany, ale nie, potem się jeszcze z Durmem cieszyli. Ten idiota w ogóle zdawał sobie sprawę co robi przy tym wejściu w Lewandowskiego? Że Borussia widocznie musi grać w pucharach to jedno, ale to co zrobił Langerak sam z siebie to drugie.
29.04.2015 00:00
meisterspieler - rok temu to był jeden błąd, do tego kontrowersyjny i trudny do wychwycenia bez technologii on-line.
Dzisiaj to było ewidentne i niejednokrotne przeciąganie drugiej drużyny. Widzisz różnicę? A Guardiola zmienił Thiago z powodu kontuzji, Robbena też. Trudno go winić za te dwie zmiany. Tylko zejście Mullera - widocznie chciał wzmocnić środek gdy Borussia się rozbujała po tej bramce.
28.04.2015 23:48
Będę trzymać kciuki za bodajże Wolfsburg w finale. Bo widzę, że to plan DFB, że Borussia musi grać w europejskich pucharach, a takie coś mnie obrzydza. W finale to był jeden błąd, kontrowersyjny. Dzisiaj to było ewidentne gwizdanie przez cały mecz w ewidentnych sytuacjach.
Brawo dla oszustów za awans. Zazwyczaj takich rzeczy nie piszę, ale tak to dzisiaj wygląda.
28.04.2015 23:40
jastrzab, dzisiaj to było dwa razy. Najpierw zrewanżował błąd Meyera. I dogrywka jak rok temu. Ale to co wyczynił Langerak było pojebane. Przepraszam za wulgaryzmy, ale tylko to pasuje. Wpakował się w głowę Lewandowskiego jak samoloty w wieże WTC. To już nie był błąd - on nie chciał dać tego karnego i ukarać Langeraka. Który powinien pójść na jakąś terapię.
28.04.2015 23:35
Dwa razy sędzia powinien karnego dać. Nie ma już przepisu o nietykalności bramkarza w piątce i nieważne, że musnął piłkę. Jak za przeproszeniem przypierdolił Lewandowskiemu pięścią w głowę to karny i być może czerwona. Co Langerak miał we własnej głowie? Trociny? Nie zdziwię się, jak i Lewandowski wyleci z kontuzją, przecież to był nokaut.
Dwa razy mecz powinien być zamknięty.
28.04.2015 23:29
Wielkie brawa dla sędziego. Dwa razy Bayern powinien zakończyć ten mecz ale pieprzony drukarz dał radę wybronić Borussię. A mówiłem, że na tego sędziego trzeba uważać.
28.04.2015 23:25
Ciekawe kto pierwszy zdobędzie dzisiaj hattricka, Messi czy Suarez.
28.04.2015 21:25
TVP trzeba oddać to, że to wyjątkowo nie ich wina, tylko sygnału z Niemiec.
28.04.2015 21:23
Wszystko zostało powiedziane i ustalone, teraz boisko to zweryfikuje. Dołączam się do życzeń :D
28.04.2015 20:26
Nie kojarzę co z kartkami, ale chyba dobrze, bo nie było raczej wiele ich w PN.
28.04.2015 20:23
Ważne też by na finał się nie wykartkować.
28.04.2015 20:16
Lewandowski był na wiosnę kopany w głowę nawet a się trzyma. O jego zdrowie się nie martwię - on i Tomek to dwa terminatory.
28.04.2015 20:12
Za Badstubera i Martineza!
28.04.2015 20:08
Przy okazji - rezerwy Bayernu wygrały dzisiaj 3:0 i ścigają ciągle lidera 4 ligi :D
28.04.2015 20:00
Weiserowi życzę w tym meczu wszystkiego co najlepsze :D
28.04.2015 19:58
Rafinha, Boateng, Benatia jako obrońcy, Bernat lewy wahadłowy, Weiser prawy wahadłowy, środek pola Xabi-Lahm, Xabi cofajacy się do obrony, przed nimi Thiago jako rozgrywający za plecami Lewandowskiego i Mullera. Wydaje mi się, że wyjściowe ustawienie będzie takie. W meczu na pewno będzie się zmieniać milion razy.
28.04.2015 19:54
Android - widzisz, trafiłem z Rafinhą jako środkowym obrońcą :D Miałem nosa, chociaż spodziewałem się Gotze a nie Weisera.
28.04.2015 19:50
Piękna ławka :)
28.04.2015 19:43
UKU, to lekarze określają czy zawodnik może grać czy nie. Trener zwraca się do nich by uzyskać opinię i przy opinii, że zaszkodziłoby to piłkarzowi na pewno by go na boisko nie puszczał. Widocznie stąd ta afera z Riberym, że lekarz zaopiniował, że piłkarz jest gotowy do treningów, a okazało się, że nie jest. Nie bez powodu cały sztab poleciał z powodu rozmów nie z Guardiolą, ale zarządem.
28.04.2015 19:32
Wolałbym jednak Gotze niż Weisera na lewą stronę.
28.04.2015 19:29
Jednakże warto zaznaczyć, że nie ma w tym żadnej winy Lewandowskiego, który zachowuje się pod tym względem w pełni profesjonalnie.
28.04.2015 19:12
Tak jestem przez ten mecz roztargniony, że chciałem się ogolić szczoteczką do zębów...
28.04.2015 17:18
wittelsbach, myślę, że ma tutaj znaczenie umiejscowienie obu drużyn. BVB to Zagłębie Ruhry, mocno robotnicze w swym czasie, aktualnie będące po wielu kłopotach gospodarczych i etnicznych. Jest tam spora emigracja post-przemysłowa, spora degradacja miast, chociaż rekultywacja ich przebiegła i przebiega nadal we właściwy sposób. Sam Dortmund jest teraz miastem zielonym. Ale korzenie restrukturyzacji lat 60-tych pozostało. No i Zagłębie Ruhry do czasu powstania Wspólnoty Węgla i Stali było obiektem strachu i szowinizmu. Nawet mówiono, że dopóki oba tereny - i francuski i niemiecki - przemysłowe nad Renem nie będą jednością to Europie zawsze będzie grozić wojna. Samo Zagłębie było zajmowane i okupowane przez Francuzów i Belgów. Ma to pewien oddźwięk w większym nacisku na budowanie tożsamości i nieufności, którą pogłębiła emigracja przemysłowa a potem jej wewnętrzny, post-przemysłowy rozrost. Były ekscesy na tym punkcie.
Monachium z kolei, zmuszony przez Berlin do bycia kolebką narodowego socjalizmu boryka się z tym symbolicznym spadkiem (chociaż Bawaria mocno ucierpiała pod rządami nazistów). W większym stopniu budowana tam była tożsamość otwartości i wielokulturowości w ramach przemiany społecznej, jaka została przyjęta w całych powojennych Niemczech. Bawarii mniej było wolno po prostu. Jednocześnie cały region jest najbogatszy, jest lokomotywą Niemiec, trzeciej już gospodarki świata (po przegonieniu Japonii). Budowała się w Monachium kompletnie inna tożsamość - otwarcia i braku kompleksów poza tym wojennym. Inna kultura, chociaż odbija się to często negatywnie na niektórych mieszkańcach i ich poczuciu wyższości - jednak podobno albo jest to skrywane, albo marginalne.
Pamiętajmy, że Niemcy to nie jeden kraj, ale wiele połączonych krajów, kiedyś w Cesarstwo, potem w Rzesze, teraz w Republikę. Każdy ma odmienną historię, kulturę, podejście. Bawaria jest tutaj krajem najbardziej odmiennym od reszty, często bliżej jej do Francji, Szwajcarii czy Austrii niż do Berlina. I stojąc wobec niego w opozycji dąży do tworzenia z siebie drugiego, konkurencyjnego ośrodka. Państwa w państwie, nie regionu, a państwo musi działać szerzej i w bardziej otwarty sposób.
28.04.2015 17:09
Rezerwy prowadzą 1:0 od 9 minuty. Oby seniorzy też tak szybko strzelili bo z początku Borussia rzuci się do ostrej walki, na pewno przez pierwszy kwadrans będą chcieli coś ugrać. I to by ostudziło. Zazwyczaj rzucają się na początku i albo Bayern daje radę przetrwać i potem z czasem kontroluje mecz, albo dzieje się coś złego i potem jest pod górkę.
28.04.2015 15:42
Może te zmiany przyciągną tutaj porządnych kibiców innych drużyn, Borussii, Barcelony, Realu i tak dalej bo to zawsze ciekawiej jest, gdy przedstawiane są punkty widzenia różnych stron, a i kibice danej drużyny mogą znacznie poszerzyć sytuację gdyż lepiej wiedzą co się dzieje z ich klubem.
28.04.2015 15:04
Bym zapomniał - należą się brawa adminom. Nie wiem co zrobili, pewnie to ze wstrzymaniem na 24-48 godzin komentowania po rejestracji, ale zadziałało. Od razu przyjemniej. Brawa i oklaski.
28.04.2015 14:59
Tak przy okazji zajrzałem na serwisy BVB i jeśli ktoś myśli, że u nas pojawiają się trole, to tam nimi jest większość użytkowników z adminami włącznie. Raz zerknąłem i tylko ciągle przekleństwa, wyzwiska, przekręcenia i ciągle jazda ze świńskimi skur**ysynami, domyślnie Bayernem... przeraża mnie ten poziom i chyba daruję sobie śledzenie obu stron :)
28.04.2015 14:50
To wyobraź sobie, że dzisiaj finał i po problemie ;D
28.04.2015 14:42
Androidzie, ale batalię z BVB mamy teraz tak samo ważną jak finał - bo to tylko jeden mecz :D Możesz wręcz potraktować to tak, że PN ma w tym roku dwa finały. Klasycznie (w ostatnim czasie klasycznie) z Borussią a potem drugi z wicemistrzem (bo Wolfsburg będzie faworytem drugiego półfinału) :D
28.04.2015 14:37
Finał z Arminią :D A ja cały czas liczę na to, że Berlin potrójnie będziemy dobrze wspominać. Mistrzostwo po meczu z Herthą Berlin, finał PN w Berlinie, finał LM w Berlinie. Przypadek? Nie sądzę :D
28.04.2015 14:31
Mistrzostwo zdobyte z Herthą Berlin, finał Pucharu Niemiec w Berlinie (jak się uda z Borussią) - biorę to za dobre znaki w kontekście Ligi Mistrzów z finałem również w Berlinie :D
28.04.2015 14:14
Wiem, założyłem, że z Monaco daliby radę skoro przeszliby Juventus, kolego :)
28.04.2015 14:10
Trzeba było Juventus pokonać skoro z najlepszymi potraficie grać, herr Reus. To by były dwie drużyny z BL w półfinałach i powtórka sprzed dwóch lat. Ale życzę w 2016 roku Superpucharu Europy Bayern - Borussia, chociaż tyle :)
28.04.2015 14:05
Nie ma co się bać, jeżeli będzie się spinać poślady tak, że zacznie się srać diamentami to świata się nie zawojuje - a ten należy do odważnych. O Barcelonę się nie boję, chociaż można to uznać za zarozumiałość :) Ale to za dwa tygodnie. Nie za tydzień, wtedy się nic nie rozstrzygnie, dopiero w Monachium.
28.04.2015 13:49
Najważniejsze, by dzisiaj wygrał lepszy z Bayernów :D Jeszcze kilka godzin a człowiek na zwolnieniu... trzeba się czymś zająć, co nie wymaga skupienia myśli. Jeżeli ktoś uważa, że ten mecz powinno się odpuścić bo nie jest aż tak ważny jak Barcelona to ma rację tylko w tym, że ten z Barceloną jest ważniejszy. I w niczym więcej, bo jeżeli jest kibicem i nie może skupić się na niczym innym niż półfinał z Borussią to sobie nie wmówi, że to spotkanie da się zagrać bez emocji i ciśnienia na wygraną :D
28.04.2015 13:27
Ale wtedy to nie Gagelmann sędziował ;d Najlepiej dajmy mu spokój, ja liczę, że przełamie swój "cykl" w meczach Bayernu z Borussią i dzisiaj zaliczy dobre zawody niezależnie od tego, kto awansuje :)
28.04.2015 13:21
Shimi, jeżeli już obu stronom kibicowskim nie podoba się sędzia to jest coś na rzeczy z oceną jakości jego pracy ;D Ale nie ma co patrzeć na sędziego, piłka nożna to gra błędów i dzięki temu jest fascynująca. Także sędziowskich.
Przed rewanżem z Porto nie mogłem zasnąć, tej nocy też nie. Zazwyczaj jak nie mogę zasnąć to potem Bayernowi się udaje. Także jestem dobrej myśli :D
28.04.2015 13:12
Zgadzam się przy tym z Kimasem, co zresztą podkreślałem wcześniej. Ani nie ma sensu odpuszczać, ani nie byłoby to uzasadnione. Zagrasz na 90% i tracisz finał a nikt nie gwarantuje, że pozwoli to zachować siły przed Barceloną. Jednak trzeba zrozumieć po tylu problemach zdrowotnych obawy o kontuzje zwłaszcza przy tym, co jest "bronią" Borussii. To złożona kwestia. Wpływu na nią się nie ma, pozostaje oczekiwać z nadzieją na dobry wynik i sytuację zawodników po meczu.
28.04.2015 13:03
Zresztą w tamtym meczu odgwizdał też karnego z kapelusza dla Borussii, ale Neuer obronił strzał Lewandowskiego, kasował też akcje Bayernu spalonymi z kosmosu. Stąd go pamiętam. Sędziował też mecz w 2012, gdy przy wyniku 1:1 okradł Bayern z idealnej sytuacji na 3 punkty, co mogło decydować potem o mistrzostwie wynajdując spalonego w samej końcówce.
Ogólnie co mecz Bayernu z Borussią w ostatnich kilku latach to ten sędzia robi cyrki krzywdząc Bayern. O dziwo zauważyłem, że kibicom Borussii ten sędzia się nie podoba, bo uważają, że gwiżdże... pod Bayern. Nie chcę nikogo obrażać, ale niektórych z ich logiką pogwizdało.
28.04.2015 12:57
Ogólnie Gagelmanna pamiętam z błędów na niekorzyść Bayernu oraz z pozwalania na ostrą grę i z niekonsekwencji. Bardzo mi się ten sędzia nie podoba. Ale pozostaje wierzyć w to, że dzisiaj będzie dobrze pracować.
Sędziował też mecz z 4 maja 2013 roku, gdy doprowadził do ostrych zachowań bo puszczał ciągle faule Borussii, aż Rafinha się zagotował i wyleciał z boiska za dotknięcie policzka Błaszczykowskiego. Zresztą Bayern kartkował wtedy jak popadnie, kilka kartek poleciało, a ostrzej grająca Borussia skończyła z żółtą dla Kuby.
28.04.2015 12:42
...jest w gorszej sytuacji pod tym względem. Chciałem to dopisać, ale chochlik mi ukradł zakończenie zdania :)
28.04.2015 12:33
Najgorsze jest to, że ten sędzia nie ma szacunku dla zdrowia zawodników. I to idzie w obie strony, kibice Borussii też mają prawo do kilku opinii na temat tego, że Gaggelmann pozwolił na ostre zagrania przeciwko zawodnikom ich drużyny. Z tym, że Bayern w obliczu tego, że ta Borussia (która według jej piłkarzy przed meczem z Bayernem potrafi grać z najlepszymi, a u siebie wciry z Juventusem zebrała zamiast być teraz w półfinale LM) nie ma tego problemu z europejskimi pucharami zaraz po niemieckich.
28.04.2015 12:28
Dwa lata temu to inna sprawa i tego bym nie liczył. Wtedy Messi grał niegotowy fizycznie do gry. Nie powinno go być na boisku, po kwadransie nawet biegać nie mógł. Do tego był osamotniony i można się było na nim skupić.
Teraz Messi jest w pełni zdrowy i wybiegany, a obok siebie ma Neymara i Suareza, dwóch piłkarzy, których nie można zignorować i skupić się tylko na Argentyńczyku. Aczkolwiek zgadzam się, że da sie go wyłączyć z gry, jednak wymaga to ogromnego nakładu pracy i szczęścia oraz skupieniu się, paradoksalnie, na innych sektorach. Bo trzeba wyłączyć całe trio.
28.04.2015 12:20
Najbardziej mnie niepokoi wypowiedź Kloppa, że zamierzają zrobić awanturę. Jakby po prostu nie mogli zamierzać przyjść i zagrać mecz piłkarski. Mecz trzeba zagrać tak czy siak, więc nie ma kwestii nastawienia. Bo co da odpuszczenie poza tym, że byłoby niewłaściwe bo to mecz o finał i nie należy odpuszczać. Trzeba nie dać się wciągnąć. Może więc byłoby lepiej gdyby Rafinha nie zagrał, jemu z Borussią często puszczają nerwy.
28.04.2015 11:43
A ja jestem pewien, że będzie chamska gra. Z doświadczenia spotkań z BVB mam wrażenie, że od jakiegoś czasu Borussia z Bayernem inaczej nie potrafi, w czystej grze. Sędzia na to pozwala i potem robi się to obosieczne. Zresztą podobnie zrobiło się z Leverkusen ostatnio i pod tym kątem obawiam się obu spotkań, bo zaraz po nich Barcelona na wyjeździe i trzeba świeżości, zdrowia i pełnych sił na nią.
28.04.2015 11:38
Byleby tylko grali w piłkę a nie jak to mają w zwyczaju w kości. Klopp juz zapowiada awanturę i nieprzyjemną Borussię a to źle wróży zdrowiu zawodników.
28.04.2015 11:27
W drużynie Dortmundu nie zagrają Weindenfeller, Sarr, Kirch, Kehl, Sahin i Immobile. To znacznie ogranicza pole manewru i ławkę rezerwowych. Aczkolwiek pierwszy skład BVB jest nadal bardzo silny. W Bayernie ta ławka powraca jako dająca głębię. Plusem jest rozgrywanie meczu na Allianz Arenie, minusem to, że Borussia wróciła do formy i jest zdolna ten mecz wygrać.
Sędzią jest Gagelman, jakoś mu nie ufam, kojarzy mi się z błędami, ale nie będę wystawiać mu oceny przed meczem. Oby dopilnował, by gra nie była niebezpieczna.
Jeśli się popatrzy na ostatnie mecze, to Bayern dawno nie przegrał z Borussią gdy miało to znaczenie. Dwa Superpuchary Niemiec potraktowane wakacyjnie i testowo plus 3:0 w Monachium kiedy było już dawno po wygraniu mistrzostwa przez Bayern.
Ostatnia wygrana Borussii mająca znaczenie to to 5:2 z finału Pucharu Niemiec w 2012 i hattrick Lewandowskiego. Po drodze Bayern trzykrotnie odsadzał Borussię w lidze na dystans wręcz miażdżący (20, 25 i na razie 37 punktów), dwukrotnie wyrzucał Borussię z Pucharu Niemiec i raz z Ligi Mistrzów. Także po sezonie 11/12 Bayern nauczył się grać z Borussią w meczach mających znaczenie czyniąc tę trudność pojedynków bardziej mitem.
I oby to utrzymali. Mam nadzieję, że szybko otworzą wynik i nie dadzą Borussii poszaleć, bo ta gra agresywnie i może to się odbić na kościach, za w kolejnym tygodniu Liga Mistrzów. I chyba najtrudniejszy mecz jaki pozostał w tym sezonie, czyli wyjazd do Barcelony. Trudniejszego - moim zdaniem - nie będzie. Nawet w potencjalnym finale LM. Także to kluczowy moment dla walki o potrójną koronę.
28.04.2015 04:07
Nie zagra też Immobile.
28.04.2015 03:54
To co, od następnego sezonu Messi za Francka? Bayern sypnie te 100 milionów ogłoszone przez media, Adidas dołoży drugie tyle i Messi z Robbenem na skrzydłach.
28.04.2015 03:52
To znaczy Pucharu Konfederacji nie zdobył, tylko srebrny i brązowy medal. Tyle tego, że pewnie sami nie pamiętają co mają w gablocie :D
Pieniądze są niczym bez mądrości.
28.04.2015 02:52
Cały czas czekam aż coś ktoś napisze by się poprawić, że chodziło o tytuły w trzech ligach, w tym przypadku Puchar Anglii :D
Ogólnie jego dorobek imponuje.
Mistrzostwo Świata
Mistrzostwo Europy (2)
Puchar Konfederacji
Liga Mistrzów (2)
Superpuchar Europy (2)
Mistrzostwo Hiszpanii
Mistrzostwo Niemiec
Puchar Anglii
Puchar Hiszpanii
Superpuchar Hiszpanii
Oby z Bayernem coś dorzucił :D
W sumie po niedzieli dniu rośnie liczba złotych medali Schweinsteigera.
Mistrzostwo Świata
Liga Mistrzów
Superpuchar Europy
Klubowe Mistrzostwo Świata
Mistrzostwo Niemiec (8)
Puchar Niemiec (7)
Superpuchar Niemiec (2)
Nie liczę rzeczy jak Puchar Ligi czy towarzyskie turnieje. To już 21 złotych medali. A dochodzi kilka medali srebrnych i brązowych w kadrze i masa z Bayernem jeszcze.
Xabi Bastiana nie dogoni w ilości, ale wygrywa jakością, zawsze jedna LM więcej i mistrz Europy... ale to Bastian może nadrobić :D
28.04.2015 00:51
Jest jedna ciekawa rzecz, którą trochę pominięto :D Otóż już oficjalnie Xabi Alonso został mistrzem trzech najlepszych lig świata - hiszpańskiej, angielskiej i niemieckiej :D Teraz życzę mu, by wznosił Puchar Europy jako piłkarz drużyny angielskiej, hiszpańskiej i niemieckiej do kompletu :)
28.04.2015 00:30
Ostatni mecz nie świadczy o niczym, był tylko do odbębnienia i odpoczynku. Nie sugerowałbym się nim w przypadku żadnego zawodnika czy ustawienia :)
27.04.2015 23:57
Inny wariant bez Dantego to... Bernat i Rafinha jako "środkowi" obrońcy :D Brzmi jak szaleństwo, wiem, ale to realne i zastanawiające. Oczywiście w trójce z Boatengiem, Rafinha po prawej stronie Boatenga, Bernat po lewej.
Wtedy na wahadłach Lahm i Gotze. Wiem, że krytykuje się Gotze, ale na lewej stronie naprawdę ładnie zapie... biega, odbiera, walczy. Dużo osób tego nie docenia, ale w defensywie Gotze nieoczekiwanie gra lepiej niż w ofensywie.
W środku Schweinsteiger, Thiago... i właśnie. Nasuwa się Xabi cofający się do defensywy obok Boatenga. Ale duet Bastian-Xabi do tej pory zbytnio wkracza sobie w obowiązki... jest Rode jeszcze, ale Rode nie daje tego co Xabi, jego przerzutów, przeglądu, zalet jako środkowy obrońca. Chociaż skrzyczycie mnie za te słowa :D
A w ataku dwójka napastników, która w toku wiosny wyrosła na jeden z najlepszych duetów w Europie: Muller - Lewandowski. Oczywiście w ustawieniu wyjściowym bo taki dobór zawodników, mimo jednego środkowego obrońcy mający wiele defensywnych opcji w trakcie meczu ciągle by fluktuował pod względem ustawienia i obowiązków.
Zaletą Rafinhi oraz Bernata jako środkowych obrońców jest ich szybkość i elastyczność. Trzeba pamiętać, że Borussia piłkę odda i będzie liczyć na kontry oraz długie piłki. Wolę oglądać w pogoni i ustawieniu się Rafinhę lub Bernata zamiast Dantego. Obaj też mogą grę rozszerzać czy z takim Xabim na boisku przechodzić do klasycznego, czteroosobowego bloku: Rafinha, Boateng, Xabi, Bernat. Xabi na stoperze akurat sobie radzi poprzez świetne ustawianie się. Ma olbrzymie doświadczenie i szybki umysł. To co stało się z Porto nie powinno tego przysłaniać.
Obaj też mogą zagęszczać pośrednio środek poprzez zabieranie obowiązków Lahma i Gotzego. Bardzo ważne w tym meczu będzie opanowanie środka, a wtedy trzeba uważać na długie piłki do Aubameyanga i Reusa, będą na to czekać.
27.04.2015 23:47
Jeżeli Benatia nie zagra, to chętnie zobaczyłbym linię obrony Lahm, Rafinha, Boateng, Bernat. Daje to fajne możliwości taktyczne, bardzo elastyczny układ i świetny zarówno pod obronę przed kontrami, jak i pod tworzenie przewagi w środku pola i grę na połowie przeciwnika. Rafinha zaczął szybko biegać, to może przechwytywać piłki rzucane za linię obrony, Lahm może zagęszczać środek pola lub z prawej strony podwajać skrzydło, wtedy Rafinha schodziłby do środka lub w drugim przypadku na prawą obronę. Naprawdę podoba mi się współpraca tego duetu. Już razem na boisku grali po prawej stronie/w obronie i ciekawie to wyglądało.
27.04.2015 23:32
Pamiętam rewanż w Barcelonie w półfinale LM, gdy się bano o to, że kilku piłkarzy może złapać kartki i nie zagrać w finale. I mówiono, że może lepiej by Jupp ich nie wystawił, że po świetnym wyniku w Monachium lepiej oszczędzać piłkarzy, były głosy, że to szaleństwo by ryzykować tymi zagrożonymi w meczu.
Zagrał najsilniejszy skład, nikt nie złapał kartki. I tyle. Trzeba być dobrej myśli i nie zapeszać. Liczę, że jutro zagra Neuer, a w polu Rafinha, Boateng, Benatia, Bernat, Schweinsteiger, Lahm, Thiago, Muller, Robben i Lewandowski.
Nie liczę na Martineza. Nawet jeśli jest zdrowy to nie grał cały sezon. Ciężko jest wtedy wskoczyć w grę od razu. Jeśliby jednak miał zagrać to chyba za Lahma. Wtedy należałoby się zastanowić, czy Philip dałby radę zagrać cały mecz na prawej obronie, jak kiedyś.
Jeśliby Benatia nie mógł, to wtedy Lahm na prawą, Rafinha do środka i co może kilka osób zmrozić Xabi. Jest już możliwość kombinowania ze składem co bardzo cieszy. Powoli ławka staje się równie mocna co pierwszy skład - a tego nie można pomijać. Ktoś musi siedzieć na ławce, ktoś, kto wniesie nową energię i da radę zmienić coś w meczu, nie tylko dać odpoczynek. Do tej pory kimś takim był Rode. Teraz będzie to kilku piłkarzy co pozwoli Guardioli jeszcze lepiej reagować na wypadki w trakcie spotkania.
Nie myślę o Barcelonie teraz, nawet nie kojarzyłem z kim Bayern gra w sobotę, teraz ważny jest tylko jeden mecz. Sprawdziłem z kim, z Bayerem na wyjeździe, szkoda wielka, że dwa wyjazdy pod rząd będą - do Leverkusen a potem do Barcelony, to zawsze bardziej męczy. Ale nie Leverkusen jest teraz istotne. I nie będzie nawet w sobotę, chociaż pewnie znajdą się tacy, którzy będą krytykować sobotnie spotkanie w razie, gdyby nie było to dobre widowisko.
27.04.2015 23:17
Można wygrać bez kontuzji i przegrać z kontuzjami. Takie myśli w ogóle nie mają sensu, bo mecz trzeba zagrać tak czy siak. Można jak Lewandowski zostać w dwóch, trzech meczach skopany, poobrywać w głowę, kolana, plecy, ścięgna i zasuwać kolejne spotkanie. Można brać prysznic i poślizgnąć się na mydle po czym złamać nogę.
Osobiście wierzę w to, że trener i zawodnicy pokażą swoją klasę. A reszta w rękach przypadku. I zdrowotnie i sportowo.
27.04.2015 22:57
Jutro nie ma ani słowa o odpuszczaniu czy graniu ostrożnie. Niezależnie od miejsca w tabeli mecz z Borussią zagrany na 90% to mecz przegrany. A szansy na naprawienie porażki nie będzie. Wóz albo przewóz.
Najlepszy dla spotkania skład i zaangażowanie w 100% - wtedy powinno być dobrze. Chociaż nie musi. Borussia wróciła do formy i Bayern musi pokazać co potrafi.
27.04.2015 22:42
W tym sezonie ucierpiał na tym Wolfsburg. Nie przez przypadek Bayern i Wolfsburg wspólnie zanotowały wpadki: 1:3 i 1:4. Z tym, że Bayern się zawziął i odbił to sobie z nawiązką, a Wolfsburg po ciężkich ćwierćfinałach PN zdołał wyszarpać tylko dobry wynik na wyjeździe, a potrzebował wyśmienitego. Do tego tracąc de Bruyne i Schurrle.
Nigdy nie byłem za nierównym traktowaniem by temu dawać fory a tamtemu nie. Ale kto układał ten terminarz i czemu nie patrzył na puchary europejskie? Głupota. I tylko jeden z jej przykładów.
27.04.2015 19:19