Gratulacje dla drużyny i trenera ! Wspaniały mecz i wspaniałe emocje ! Właśnie dla takich meczów warto być z drużyną w momentach kiedy nie idzie. Wówczas satysfakcja z triumfu jest równie proporcjonalna do wsparcia danego w trudnych chwilach ! Dziękuję Ci "Dumo Bawarii" i prosze o jeszcze !
31.03.2010 20:18
Jak funkcjonuje Bayern bez Robbena, już wiemy. Zobaczymy jak będzie funkcjonowało MU bez Rooneya. To może ich podłamać nawet nie tyle sportowo co mentalnie. Natomiast pajacami z Nsport nie ma co sie przejmować. Jakoś jak MU wygrywał LM w 1999 roku to nikt nie mówił, ze "to Bayern przegrał" tylko wszyscy pisali o "wspaniałym triumfie diabłów".
31.03.2010 20:16
Ja myślę, że Robben może zagrać. Na niemieckiej telegazecie czytałem wypowiedź Van Gaala, że uraz nie okazał się tak poważny jak się jeszcze wczoraj wydawało.
28.03.2010 21:27
Tymo i Altintop. "Oczywiście". Ktoś jeszcze pamięta jakiś dobry mecz tych panów ?
28.03.2010 21:26
W sumie to racja krzychu. Nasi włodarze bardzo pokornie podchodzą do batów które w ostatnich latach dostajemy.
28.03.2010 13:27
Pablo, ja myślę że trener ma świadomość, gorzej z zarządem... Oni lubią żyć w nieświadomości, a potem jest ździwienie że 0:4...
28.03.2010 13:00
Hehe, masz rację Szybki... Tylko wiesz mi chodzi raczej o to podkładanie świń. Jeśli mamy tutaj takiego speca od łamania haseł to niech zasówa na stronę Realu, Milanu i Juve i tam pod skradzioną tożasmością tamtejszych fanów niech wypisuje jaki to Bayern jest świetny.
28.03.2010 12:08
Jeśli to prawda z tym włamaniem to myślę, że warto coś z tym zrobić. Mi też kiedyś dla jaj ktoś się włamał do konta i miał niezły ubaw. Kibicujemy jednemu klubowi a sami sobie świnie podkładamy...
28.03.2010 11:44
Lugowitz, mam wrażenie że trochę nie masz się czego czepić. Wogóle denerwuje mnie ten wszechobecny lament tutaj. Mieliśmy świetną formę w grudniu, styczniu i do połowy lutego. Chcieliście wtedy graż z Barceloną, Realem itd. WIADOMO było że ta forma nie potrwa wiecznie. 2 góra 3 miesiące. Więc skąd Wasze ździwienie ? Teraz już personalnie do Lugowitza: pozbycie się Lucio ? O ile ja dobrze pamiętam to Van Gaal powiedział przed sezonem że nikt nie ma u niego pewnego miejsca w składzie, nawet Lucio. Co ? Źle ? No bez jaj. Bo to właśnie Lucio zachował się bez jaj i po prostu na wieść o tym uciekł. Co mu szkodziło powalczyć o miejsce w składzie ? Przecież wszyscy znamy jego umiejętności... Ale on spanikował. Toni, Breno i Sosa jako kluczowi zmiennicy. Hmmm, ciekawe... Powiedz mi kolego w jakiż to meczach Breno czy Sosa dali nam "kluczowe zmiany", które rozsądziły o losach spotkania ? Ja sobie nie przypominam. Konfliktowanie się z doświadczonymi graczami ? Z Tonim i Lucio ? No ja mam jednak wrażenie, że to właśnie ci doświadczeni piłkarze konfliktowali się z trenerem. Co było złe ? Sadzanie na ławce Toniego, który potykał się o własne nogi ? Nie gwarantowanie Lucio miejsca w składzie ? Dla mnie to normalne w cywilizowanym piłkarskim świecie. Jeśli "doświadczeni zawodnicy" tego nie rozumieją: do widzenia ! Granie non stop tymi samymi zawodnikami ? A jakiż to cennych zmienników mamy ? Zobacz jak wygląda nasza ławka rezerwowych w ostatnich 4-5 meczach. To jest ławka na środek tabeli Bundesligi. Stawianie na młodych ? No to zawsze postrzega się jako pozytyw. Tyle tylko, że nasza sytuacja kadrowa jest tak marna że Van Gaal niejako MUSI stawiać na młodych. Oni nie mają możliwości być spokojnie, powoli wprowadzani do pierwszego składu, bo obecnie nawet nie ma kim grać. Dlatego z konieczności próbuje on Albę czy Contento. Im to wyjdzie na zdrowie, ale z czasem. A Van Gaala to jeszcze będziesz w lektyce nosił, zobaczysz. Ja nie mówię, że w tym sezonie, ale tak będzie. Jedyni którzy mogą w tym przeszkodzić to Hoeness i Nerlinger.
28.03.2010 11:39
Sytuacja jest trudna, ale nie dramatyzujcie. W kontekście meczu z MU najbardziej martwi obrona, bo właściwie to obecnie nie ma tam mocnych punktów. Natomiast brak Robbena może spowodować, że to Franck będzie musiał wziąć więcej gry na siebie. No przecież to do cholery jest profesjonalista i kiedy jeśli nie w takich meczach ma się dwoić i troić i robić różnice. Dla niego jest to mecz sezonu. Natomiast myślę, że Robbena może przy odrobinie szczęścia zastąpić z sukcesem Olić. On ma niesamowite serce do walki, jest zadziora a w takich meczach to jest ważne. Ja myślę że kluczowe będzie nastawienie. Jeśli nie przegramy tego meczu w szatni to na boisku nie musi być źle.
28.03.2010 11:24
Przestańcie pitolić cholerne chorągiewki ! Mistrzostwoi zdobędziemy i jestem tego pewien na 90 % ! Mało tego, uważam że mamy spore szanse na dublet. Natomiast posypała nam się trochę sytuacja w LM, bo nie dość że nie mieliśmy szczęścia w losowaniu to jeszcze teraz absencja - co tu dużo mówić - najlepszego naszego zawdnika w tym sezonie. I tu faktycznie nie wygląda to obecnie różowo. Natomiast na krajowym podwórku to jestem przekonany, że pokażemy kto tu jest Bayern. Ale teraz wszystkie siły na MU. Nie raz i nie dwa tak było że prze meczem z Realem czy MU nie dawano nam żadnych szans, a potem jechaliśmy z nimi jak - przepraszam moderatorów - pies z suką ! Ale wtedy mieliśmy charakter ? Czy go teraz mamy ? Mam wątpliwości, ale wierzę że się sprężymy na diabły ! W końcu jesteśmy BAYERN a to zobowiązuje ! I mam nadzieję, że Van Gaal zadba o to aby każdy nasz piłkarz był tego dosłownie świadom !!!
27.03.2010 20:55
A my byliśmy zmęczeni i przegraliśmy... Życie...
27.03.2010 20:35
A może Van Gaal chciał aby się RR po prostu jednak trochę ograli przed meczem z MU. Nie dowiemy się już... Ja kurczę tak żałuję, że przed sezonem nie poszliśmy na tą wymianę z Realem. To byłby dla nas interes życia. Patrzcie jak gra u nas Robben, patrzcie jak zasówa w Interze Sneijder ! Do tego VdV i jeszcze kasa na kolejny transfer ! Mielibyśmy całą nową pomoc z markowych zawodników ! A tak wypadł Robben, Ribery nie istnieje (no chyab ze się przebudzi, liczymy na to !) a Sweinsteiger i Van Bommel to wiemy jacy są zawodnicy... No będzie się trzeba ratować Riberym i Olićem... Myślę, że Ivica ma szansę być takim cichym bohaterem tego meczu z MU, oczywiście w przypadku satysfakcjonującego nas rozstrzygnięcia...
27.03.2010 20:34
Wynik żenujący, ale ja uważam że po meczu z Schalke mamy prawo być zmęczeni. Sytuacja z Robbenem - dramat ! Mam nadzieję, że z MU Ribery pokaże swoje umiejętności bo nie jest nawet cieniem samego siebie. Dziś nie dałbym za niego nawet 20 mln. Stracony sezon dla niego puki co...
27.03.2010 20:20
To jest istnie czarna wiadomośc!!! Porażka z VfB martwi ale mnie nie dołuje, bo 3 dni temu graliśmy bardzo trudne wyjazdowe 120 minut z wiceliderem ligi więc mamy prawo być zmęczeni. Ale bez robbena szanse z MU są istnie kosmetyczne. Miejmy nadzieję, że nasi najlepsi na świecie futbolowi lekarze postawią go na nogi. Jeśli nie to trudno na czymkolwiek opierać swe nadzieje, bo Ribery jest w tym sezonie jedym wielkim zawodem.
27.03.2010 20:17
Nie jest to absolutnie żaden afront wobec redaktorów stronki, którzy świetnie wykonują swoją pracę, ale ja chyba dam sobie spokój z czytaniem artykułów odnośnie tego kogo Bayern kupi... Tylko przewijają się nazwiska... Nie wiem czy to tylko prasa tak spekuluje... Piszą to chyba tylko po to aby ludzie mieli co czytać...
23.03.2010 19:32
Co Wy się tak jaracie tym szczęściem ? A co, Leverkusen nie miało szcześcia gdy przegrywaliśmy z Mainz, albo gdy mieliśmy 90 % rundy jesiennej do kitu ? A jakbyśmy nie byli dzisiaj liderami to co ? Chodzi o to by być liderem po 34 kolejce. Przegraliśmy dzisiaj pierwszy mecz w bundeslidze od kilkunastu spotkań. Musiało to nastąpić. A jak widzicie nasze szczęście to dostrzegajcie również szczęście innych, bo też takowe mieli. Mało głupich punktów gubiliśmy już w tym sezonie ?
21.03.2010 18:46
Jedno i drugie to samo oznacza...
21.03.2010 17:08
Któryś mecz już z rzędu jak patrzę na naszą ławkę to płacz mnie ogarnia. To jest śmiech na sali aby taki klub jak Bayern miał taką śmieszną ławkę. A przecież tyle się mówi o tym, że w dzisiejszym futbolu mecze wygrywa się ławką. Jeśli oceniać by nas przez pryzmat ławki to jesteśmy w środku tabeli bundesligi.
21.03.2010 16:20
Od jakiegoś czasu drużyna jest pod formą i to widać. Do tej pory uzyskiwaliśmy pożądane rezultaty. Teraz przyszła porażka. Ja jak zwyklę nie dramatyzuję, ale myślę że powoli przychodzi pora by ktoś walną mocniej pięścią w stół. Pisząc "ktoś" mam na myśli oczywiście Van Gaala. No i po raz kolejny widzimy jak ważne są wzmocnienia. Ja się bardzo cieszę że Van Gaal wprowadza do drużyny Albę i Contento by sądzę, że będziemy z nich mieli w przyszłości naprawdę spory pożytek, ale nie staną się oni z dnia na dzień filarami naszej obrony. Potrzebujemy dwóch rasowych obrońców i mam nadzieję, że w końcu ich zakupimy bo taka gra i liczenie na dobry dzień Butta jest bardzo niebezpieczna. A wypowiedzi Nerlingera to nawet nie czytam. Jak zwykle nie ma nic do powiedzenia i żadnych jaj między nogami. Bardzo bezpłciowy.
21.03.2010 16:17
Myślę, że można teraz już powiedzieć, że jeśli przejdziemy MU to na 80-90 % zagramy w finale. Nie wyobrażam sobie, aby po wspięciu się na wyżynyswoich umiejętności i wyeliminowaniu diabłów dalibyśmy się wyeliminować przez Lyon czy Bordeaux. To już by było frajerstwo.
19.03.2010 17:35
Wiem Czesiu co masz na myśli. "Tamten" Bayern to było coś unikatowego i wszyscy wiemy, że współczesna drużyna (powiedzmy z ostatnich 5 lat) do tego nie nawiązuje. Nie zgodzę się z tym że mamy jedną z lepszych szkółek. Uważam, że zarówno nasza szkółka jak i scouting bardzo kuleją. Porównaj jakich piłkarzy wypószcza nasza szkółka a jakich szkólki MU, Barcelony, nie mówiąc już o Ajaxie. Tak naprawdę to w miarę czerpać z naszej szkółki zaczął dopiero teraz Van Gaal. A i tak to nie są piłkarze światowej miary i też na takich się nie zapowiadają. Jaka jest nasza kadra od kilku sezonów każdy widzi. Co roku mamy najczęściej dwóch, czasem trzech piłkarzy na najwyższym poziomie. Sweinsteiger, Van Bommel, Gomez nawet Olić to są piłkarze średniego międzynarodowego kalibru. I taka jest też pozycja Bayernu w światowym futbolu od kilku lat. Więc można powiedzieć, że tu nic nie dziwi. "Tamten" Bayern miał w każdej formacji MINIMUM jednego piłkarza światowej klasy. MINIMUM ! Kahn - Mathhaus, Lizarazu - Effenberg, Basler - Elber. Toż to pół drużyny ! Dziś takimi są tylko Robben i Ribery, przy czym ten drugi w tym sezonie nie daje nam pożytku. Ja mam nadzieję, że Van Gaal jako osoba z ambicjami w jakiś sposób wymusi na zarządzie bardziej aktywną politykę transferową. No i może powoli, powoli warto pożegnać się z coponiektórymi piłkarzami. Czy Van Bommel albo Sweinsteiger naprawdę muszą wiecznie grać w Bayernie ? Czy naprawdę nie mamy szans ściągnąć na ich miejsce kogoś lepszego ? Jeżeli jakiś piłkarz w takim klubie jak Bayern na 10 meczów rozgrywa 2 dobre... To czy naprawdę zasługuje na grę w takim klubie ? Myślę, że warto sobie odpowiedzieć szczerze w duchu na te pytania, bo chyba zbyt długo na zbyt wiele przymykamy oko...
14.03.2010 19:48
Kiedy mieliśmy lepsze momenty ? No jeszcze 1,5 miesiąca temu podczas każdego meczu Bayernu można było tu przeczytać: "Dawać Barcelone !!"
14.03.2010 19:07
Czesiu, ale ja właśnie o tym piszę. Gramy tak jak gramy, a mimo to potrafimy osiągać wyniki, które są satysfakcjonujące. Ważne jest to jak drużyna sobie radzi w kryzysach, a my radzimy sobie dobrze. Trzeba to docenić, a nie tylko krytykować, choć jest i za co. Ja tam się cieszę, że pomimo tego wszystkiego jesteśmy liderem i w 1/4 LM. Forma wiadomo było, że odejdzie w siną dal bo nie da jej się utrzymać wieczenie. Ławkę mamy raczej słabą więc trudno tu robić jakś rotację itd. Ja liczyłem, że może pociągnie nas wracający po kontuzji Ribery, że to on da impuls do podtrzymania formy i pociągnie drużynę. Niestety Franck - nawet wykluczając kontuzje - w tym sezonie nie spełnia oczekiwań. Martwię się nawet, że może dojść do takiej sytuacji że on zdecyduje że chce odejść, a nikt nam po takim sezonie za niego tych minimum 30 mln nie da. Dziwna by to była sytuacja.
14.03.2010 19:04
Zgadzam się z Cucerkiem.
14.03.2010 11:32
Zrozumcie co poniektóre matołki, że forma piłkarska - zarówno piłkarza jak i drużyny - jest jak sinusoida. Wiecie co to sinusoida ? I cała sztuka polega na tym, aby radzić sobie gdy jest się w dolnych rejonach sinusoidy. I my sobie k....wa RADZIMY !! Nie dzięki szczęściu, tylko dzięki konsekwencji, upartości i charakteru ! To te cechy dały nam awans we Florencji, gdzie nie jedna drużyna by się już załamała. To te cechy dały nam zwycięstwo w pierwszym meczu z Violą. OK, błąd sędziego. No ale byliśmy w tym meczu od Violi o klasę lepsi, bo ona nic nie robiła poza obroną a z naszej strony - szczególnie w drugiej połowie -wielokrotnie pachniało bramką. Tote cechy dały nam wczoraj zwycięstwo i to te cechy dały na durny remis z Koeln czy Norymbergą, który w ostatecznym rozliczeniu może np. zadecydować o mistrzostwie. Chcielibyście byśmy cały sezon jechali tak jak przez grudzień, styczeń i pół lutego. Otóż to nie możliwe moi drodzy. Teraz jesteśmy w dolnych rejonach sinusoidy i cieszy to iż pomimo tego osiągamy naprawdę dobre wyniki. Van Gaal jest do kitu ? Cóż za zmiana. Bo wcześniej był cudowny bo graliśmy bosko ! A na jesieni... też był do kitu. Dzieci, dzieci i jeszcze raz dzieci. To wszystko co można o 80 % z Was powiedzieć. Jeszcze miesiąc temu chcieliście dawać dożywotni kontrakt Buttowi. Dziś piszecie, że "potrzebujemy nowego bramkarza". He, nawet na miano chorągiewek nie załugujecie. Gratulacje dla drużyny i trenera, bo chyba tylko oni wiedzą jak trudno było osiągnąć ten wynik. Pozdro dla kilku wyjadaczy tutaj.
14.03.2010 11:29
Spokojnie odnośnie Robbena. Dziś wieluchce mudawać dożywotniw kontrakty. Przypomnę, że 2 lata temu każdy dawał Riberyemu "dożywotni kontrakt". Jak patrzymy na to dzisiaj ? Widząc Riberyego... Tak więc spokojnie. Robben będzie miał słabe momenty tak jak teraz mam mocne. Dobrze, że to wykorzystujemy. Natomiast jak zobaczyłem (teraz) naszą ławkę rezerwowych to normalnie śmiech na sali. Szkoda gadać. I niech mi Hoeness nie chrzani, że nie ma pieniędzy na transfery ! Cała nasza dzisiejsza ławka była warta góra 5 mln euro. Z Tymo włącznie. I my mamy Europę podbijać ?!
13.03.2010 22:25
Zgadzam się Anielski_Pyl. Ale wiadomo nie od dziś, że dobra forma jest do utrzymania przez 2 a w skrajnych przypadkach przez 3 miesiące. Nasza przypadła na okres w którym praktycznie nie grały puchary. Ale dzięki tej formie wjechaliśmy na lidera. A wcześniej było niewesoło. Pocieszeniem w tej obecnej - moim zdaniem - średniej formie jest to, że potrafimy wygrywać gdy nam nie idzie a to cechuje wielkie drużyny.
13.03.2010 20:34
Miejmy nadzieję, choć ja w tym sezonie jestem konserwatystą. 1/2 będzia dla mnie bardzo dużym sukcesem. Jeśli zostaną spełnione pewne warunki to w przyszłym sezonie być może będzie można naprawdę zaatakować europejskie szczyty.
13.03.2010 13:57
Szybki, prawie za burtą... Ja mam na myśli przede wszystkim to, że 1/2 LM to dla nas w obecnej sytuacji byłby naprawdę wielki sukces. Świetny przyczułek do np. Pucharu Mistrzów za 2 lata.
13.03.2010 13:28
Van Gaal dobrze prawi. Tylko, że Perez moim zdaniem znów niczego się nie nauczy. Niech sobie prezes Realu przypomni jakie były największe gwiazdy Realu gdy zdobywał on Puchar Mistrzów w 1998 czy 2000 roku. Suker, Mijatović, Hierro, Salgado, Helguera czy Morientes. Roberto Carlos to była przy nich prawdziwa megagwiazda. Tytuły zawsze zdobywa się drużyną a nie gwiazdami i cieszę się zarówno z tego że rozumie to tak świetnie nasz trener oraz z tego że tak bardzo nie rozumie tego Real. Jeśli przed najbliższym sezonem znó rozpętają taką transferową karuzelę to będzie to już kolejny analfabetyzm wtórny. Ja radziłbym im to co od paru lat radziłem Hoenessowi. Czyli zatrudnić na stanowisku trenera odpowiedniego człowieka. Pellegrini jest moim zdaniem najmniej ważną osobą w teamie Realu. Potrzebny jest tam człowiek z głową i dyscypliną. Jak są mądrzy to zatrudnią Beniteza. Z resztą, to ich problem... A tymczasem z LM odpadł Real i Milan. Prawdopodobnie odpadnie Inter. Z godnych rywali zostają więc tylko Chelsea, MU i Barcelona. Myślę, że zarówno Lyon, Arsenal jak i Sevilla/CSKA oraz Bordeaux są dla nas do przejścia. Dlatego przy odrobinie szczęścia w losowaniu i jeśli nasza forma pójdzie jednak nieco w górę możemy znaleść się w półfinale ! Kto by pomyślał ?
13.03.2010 13:16
A mnie tak bardzo na Francku nie zależy. Jak chce to niech odchodzi, nawet do Realu. Moim zdaniem on chce odejść i widać to od dawna. nad jego transferem spekuluje się przecież od jakiegoś 1,5 roku. "Ciągnie go" gdzieś indziej, to widać. Wczorajsza porażka Realu w sprawie Riberego zmienia - moim zdaniem - tyle, że teraz baaaaardzo wzrastają szanse Barcelony. To ona jest teraz naturalnym kierunkiem dla Francka. Argument o tym, że jest "wypalona" uważam za nietrafiony, bo właśnie przecież pewna rotacja w kadrze i składzie klubu wpływa na to że nie występuje zmęczenie materiału czy wypalenie. Teraz na placu boju o Riberyego pozostała tylko Barcelona (no i Bayern) i - wybaczcie - ja na jego miejscu wybrałbym Barcelonę. To tam ma szanse się rozwijać, to tam ma większe - i to sporo - szanse na trofea i to tam ma szanse np. zdobyć Złotą Piłkę. Myślę, że w Bayernie to się nie stanie. Zobaczymy jak się potoczą jego losy, ale dla mnie jego odejście nie będzie żadną traumą. No chyba, że pójdzie za mniej niż 30-35 mln. A wczorajsza porażka Realu jest karą za pewną "karykaturę futbolu", którą Real od lat wprowadza do światowej piłki. Obawiam się jednak, że i tym razem niczego się nie nauczą.
11.03.2010 20:53
No widzicie. Wystarczył jeden remis i znowu "nie będziemy mistrzem"...
06.03.2010 19:36
Moje oczy już od mniej więcej tygodnia skierowane są na Florencję, więc tak bardzo nie przeżywam tego rozczarowania jakim niewątpliwie jest remis z Koeln. Najważniejszy jest mecz z Violą i myślę, że Van Gaal doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Na mistrzostwo mamy jeszcze 9 kolejek. LM może się skończyć za kilka dni. Trzeba uważać na Fiorentinę, bo będzie na pewno pałała rządzą rewanżu za krzywdę ze strony sędziego. Martwi również to, że my szczyt formy w tym sezonie mamy już chyba za sobą. Pozdrawiam.
06.03.2010 19:09
A ja wyjątkowo uważam, że skoro po 56 kolejkach (!!!!!!!!) powróciliśmy na fotel lidera i to po meczu z trudnym i nie leżącym nam przeciwnikiem, to jakakolwiek krytyka pod naszym adresem - choćby nawet słuszna - po takim wydarzeniu nie powinna mieć miejsca. Ostatni raz mieliśmy lidera gdy trenerm był jeszcze Hitzfeld a to przecież było jakieś naprawdę dawno. Stąd też w pełni cieszmy się tym co dzisiaj dał nam Bayern i - co tu dużo ukrywać - Van Gaal. Jest takie powiedzenie, że zwycięzców się nie sądzi. Dzień dzisiejszy jest idealnym na jego zastosowanie ! Nidgy nie sądziłem że będę się tak cieszył z wywalczenia przez Bayern pozycji lidera, bo przecież generalnie dla "Dumy Bawarii" to nic niezwykłego. Niestety Klinsmann nas tak upodlił, że dziś cieszę się z tego jak głupi zapalniczką ! I zamierzam świętować do późnego wieczora. Tymbardziej, że nie sztuką wygrać gdy idzie, sztuką wygrać gdy nie idzie. A nam od jakichś 2-3 tygodni nie idzie, a pomimo ty mamy i zwycięstwo z Violą i znów lidera w Monachium ! Wielki szacunek dla drużyny i trenera.
28.02.2010 20:11
Butt jest naprawdę świetnym bramkarzem i było to widać kiedy jeszcze grał choćby w Leverkusen. Ale myślę, że jednak Bayern powinien pomyśleć o przyszłości, żebyśmy za rok znów nie zostali na lodzie. Butt nr. 1 stał się przecież zupełnie niespodziewanie i - powiedzmy sobie szczerze - przed tym sezonem wszyscy byliśmy przekonani że mamy dwóch bramkarzy nr. 2 ale żadnej "jedynki". Nie zawsze będziemy mieli tyle szczęścia, że objawi się nam nagle nowy Butt i będzie przeżywał 2 czy 3 młodość. Dlatego sądzę, że nawet jeśli Butt będzie nr. 1 w przyszym sezonie (a nie mam nic przeciwko, w tym sezonie jest naprawdę wielki) to jednak już w tej przerwie letniej Bayern powinien zakontraktować np. Adlera (ostatecznie Neuera), ale z opcią że przyjdzie do nas po roku. Tak abyśmy mieli pewność.
27.02.2010 10:49
Bardzo ładna. Ta pierwsza naprawdę bardzo mi się podoba. Środkowa z kolei jest do kitu. Przypomina mi reprezentacje Argentyny.
24.02.2010 20:21
P@ulo, ale to zrozumiałe. Oczekiwania zawsze są proporcjonalne do pieniędzy, które płaci się za zakupione dobro. Z kolei oczekiwania są małe lub żadne gdy dostajemy coś za darmo. Gomez kosztował bardzo dużo, jest zdaje się najdroższym piłkarzem w historii Bayernu. Od początku ten transfer (w kontekście ceny) budził mnóstwo kontrowersji. Gomez nieco się jakiś czas temu przełamał, strzelił parę bramek, ale generalnie jest jeszcze zagubiony w Bayernie. Jeśli następny sezon będzie miał taki jak ten, to już oficjalnie będzie można mówić że to niewypał. Na razie - w moim odczuciu - Gomez jest umiarkowanym rozczarowaniem.
21.02.2010 11:01
Nie dramatyzujcie. Każda forma się kiedyś kończy i tak też jest z naszą. I tak utrzymała się naprawdę długo, bo "jechaliśmy" tak przez 2,5 miesiąca. Tak więc nie mówcie mi, że po 13 wygranych meczach z rzędu będziecie płakać nad remisem. Forma Leverkusen również opadnie, bo nic nie trwa wiecznie. Może przegrają jutro z Werderem i będziemy liderem ? Tak czy siak jestem pewien, że w tym sezonie będziemy pełnoprawnymi liderami i to już niedługo. Natomiast martwić może to, że forma gaśnie w momencie kiedy wszystkie rozgrywki wkraczają w decydującą fazę. I tu faktycznie może być mały problem, bo ławkę mamy krótką i nieciekawą. Już ostatnie dwa mecze, z Borussią i Violą wygraliśmy bardziej charakterem niż formą. Miejmy nadzieję, że jakkolwiek forma nieco przemija to charakter zachowamy do końca sezonu.
20.02.2010 19:10
Ja, podobnie jak Haj widzę, że co poniektórym już się tutaj w główkach przewraca. Pół roku temu marzyli o wyjściu z grupy LM i cieszyli się z JAKIEGOKOLWIEK zwycięstwa w BL. Dziś chcą byśmy LM wygrali a w Bundeslidze przed meczem obstawiają 5:1 albo 4:0. Bądźcie poważni bo widzę że sodówa w główki uderza. Dzisiaj wygraliśmy po bardzo trudnym meczu z naprawdę ciężkim rywalem (mecz 2 z 5). Do tego to Borussia a mecze z nią mają zawsze pewien podtekst dodatkowej rywalizacji. Pokazaliśmy charakter wyciągając wynik z 0:1 na 3:1. Nie sztuka wygrać gdy wszystko idzie, sztuka wygrać gdy nie idzie i my wczoraj to uczyniliśmy. Liderem będziemy tak czy siak, i takie liczenie bramek co kolejkę jest bez sensu. W poprzedniej kolejce zrównaliśmy się punktami, w tej odrobiliśmy jedną bramkę. Myślę, że najdalej w 25-26 kolejce będziemy liderami. Co do Demichelisa to ma on negatywny wpływ na grę całej obrony, bo jego koledzy z linii mają świadomość, że jest słaby i w każdej chwili może coś zbabolić. Mnie jednak martwi to, że bardzo długo utrzymujemy tak wysoką formę. To już dobre 2 miesiące. Takiej formy nie można utrzymywać wiecznie i wydaje mi się że będzie się ona powoli kończyła. Smutne jest to dlatego, bo może nałożyć się to w czasie z rozpoczęciem europejskich pucharów. Myślę, że Fiorentinę powinniśmy jeszcze pojechać siłą rozpędu, ale w 1/4 niestety już możemy nie mieć tyle entuzjazmu. Nadzieja w tym, że Ribery będzie spragniony gry i pociągnie całą resztę. Na razie jednak martwmy się Fiorentiną, bo niespodzianki się zdarzająi tzreba być czujnym, a my w ostatnich 2 meczach jesteśmy już chyba nieco tą serią zwycięstw rozprężeni, bo coraz silniejszych bodźców drużyna potrzebuje aby wziąć się do roboty. pozdrawiam.
14.02.2010 11:34
Ja też mam taką nadzieję. I myślę, że tak będzie. Pozdro.
07.02.2010 16:19
No właśnie to miałem na myśli Staszek...
07.02.2010 16:04
A pamiętasz Apollo jak wspaniale na ME 2006 grała Hiszpania ? I zdobyła złoto ! Tylko co ma piernik do wiatraka ?
07.02.2010 15:48
Na razie odwala kawał dobrej roboty i takiego "gospodarza" w drużynie było nam trzeba. Uważam, że pracy klubowej Van Gaal jest najwyższych lotów fachowcem, ale z reprezentacją byłbym sceptyczny. Tam się inaczej pracuje, tam jest się nie trenerem a selekcjoneram, a Van Gaal jest przecież trenerem totalnym, więc tam bym się na jego miejscu nie pchał. Na razie jednak jest w stolicy Bawarii i liczę, że te 3-4 lata tu zabawi.
07.02.2010 15:27
Z tym ulubieńcem kibiców to było zapewne sarkastyczne... Swojąd rogą już drugi raz nie możemy się pozbyć Lella. Wcześniej było przecież chyba Stoke, jeśli dobrze pamiętam. Nie wiem na ile się Lell wycenił Norymberdze, że się nie zgodziła ale nie powinen szarżować, bo to conajwyżej bardzo przeciętny piłkarz. Na Norymbergę jak znalazł. No ale jak znam życie to pewnie 2-3 lata temu Uli dał mu niezły kontrakt "bo to przecież wielki talent niemieckiej piłki", więc nie ma się co dziwić że na niższe zarobki się raczej nie zgodzi. I niczym rasowy polski piłkarz woli siedzić na trybunach niż pójść grać do słabszego klubu. Jego wola, ale to żenujące.
02.02.2010 17:07
Normalnie tekst jak z "Misia"...
31.01.2010 14:11
Ja od siebie dodam, że jak zwykle Nerlinger nie ma nic do powiedzenia. Niech może lepiej żadziej udziela wywiadów, np. raz na pół roku, bo naprawdę przy całej sympatii do niego to w każdym praktycznie wywiadzie opowiada o niczym. Jest w tym niemal równie dobry jak znakomita większość naszych polityków.
31.01.2010 13:38
Nie zapominajcie, że Mainz są na 8 miejscu w tabeli, więc takie totalne ogórki to to nie są. Jak Bayern wygra różnicą minimum 2 bramek to ja będę zadowolony. To wystarczy.
30.01.2010 15:01
Is this a joke ?
24.01.2010 20:42
Nie ma się co oglądać na innych. Jakkolwiek jest to naprawdę imponujące że Leverkusen jeszcze nie przegrało żadnego meczu w BL to my jesteśmy w takim gazie, że naprawdę to inni niech się oglądają na nas a nie my na innych. Jeśli choćby z grubsza utrzymamy taką formę to będziemy ponownie będziemy mistrzami niemiec. A Leverkusen znowu obejdzie się smakiem kolejnego mistrzostwa. Tylko kto tym razem będzie wykrzykiwał na Marienplatz: "Leverkusen ! Vizemeister ! Leverkusen ! Vizemeister !".
24.01.2010 20:41
Robben był wczoraj najlepszy na boisku moim zdaniem. Moim zdaniem zasłużył na 1,5.
24.01.2010 20:37
Tymbardziej dumny jestem, że od początku byłem jego zwolennikiem. Pozdrawiam.
24.01.2010 17:48
O przepraszam kolegów. Ja wierzyłem. Fakt, sezonu był baardzo słaby, ale później zwródźcie uwage że graliśmy już wzglednie dobrze, stwarzaliśmy dużo sytuacji, ale byliśmy niezwykle nieskuteczni i albo remisowaliśmy albo przegrywaliśmy. I na każdej konferencji Louis mówił, że brakło skuteczności. Ale sytuacje stwarzaliśmy i to bez Robbena i Francka. Teraz to już całkiem wygląda bardzo dobrze, a jeszcze jak dojdzie do siebie Franck (wczoraj był cieniem samego siebie) i w przyszłym sezonie wróci Kross (nie muszę chyba dodawać, że Louis ma rękę do młodzików, szczególnie tak zdolnych) to naprawdę może być ciekawie. Wielu we wczorajszych i dzisiejszych wypowiedziach chwali Robbena, Sweiniego, cieszy się z powrotu Francka, ale dla mnie bohaterem nr.1 jest w po prostu Van Gaal. On jest ojcem tego wszystkiego co widzimy na boisku. Ale nie odtrąbiajmy jeszcze sukcesu, bo to trochę za wcześnie. Ja jestem spokojny, bo moim cichym celem jest finał LM za dwa lata. A może triumf ? Jeśli się uda wcześniej, OK. Ale nie oczekujmy za wiele. Moje oczekiwania w tym sezonie to mistrzostwo niemiec, jak się da to puchar, a w europejskich pucharach 1/2 LM będzie sukcesem. I jeśli tak zakończy się ten sezon to uznam go za bardzo dobry. Tymbardziej że frajdy z gry też mamy sporo. A latem liczę na jakieś 1-2 porządne wzmocnienia, powrót kroosa i dalszą budowę Bawarskiej Potęgi według wizji Van Gaala. Zaufanie w niego nam się opłaci, mówię Wam. Od dawna piszę, że filozofia trenerska Van Gaala jest zbieżna z historyczną filozofią gry Bayernu. Będzie dobrze.
PS. Myślę, że Demichelis u Louisa czas do końca sezonu. Jak się zdecydowanie nie poprawi to go Van Gaal latem pożegna. Pozdrawiam.
24.01.2010 15:53
A ja myślę, że nie wykluczone że na defensywnego pójdzie Sweinsteiger, a Kroos zajmie jego miejsce jako ofensywny.
24.01.2010 15:43
Wkurzają mnie już te spekulacje prasowe, coraz bardziej absurdalne nazwiska padają. Pienaar ? Czy Bayern potrzebuje wzmacniać rezerwy ? Bez jaj, ten piłkarz to mógłby być wzmocnieniem w polskiej lidze, a nie w Bayernie.
24.01.2010 15:42
No właśnie też nie wiem co Rensing wypalił z tym, że "w tym roku Leverkusen będzie na górze tabeli". Do końca sezonu jeszcze daleko, ale mi już teraz wygląda to tak, że odzyskamy mistrzostwo.
23.01.2010 19:42
Van Gaal zawsze powtarzał, że u niego nie grają nazwiska tylko "numerki". Dlatego nie ma co płakać po Tonim. A Lucio to moim zdaniem po prostu spanikował. Pozdrawiam.
23.01.2010 19:39
Świetny wynik, osiągnięty po naprawdę bardzo dobrej grze ! Zadowolony byłbym nawet z remisu, bo 1 pkt w Bremie z Werderem nie chańbi, ale jest zwycięstwo i to w ładnym stylu. Chciałbym przede wszystkim podziękować Van Gaalowi za to co robi i co już zrobił. Dziś chyba nikt już nie ma wątpliwości, że to właściwy człowiek na właściwym miejscu i warto było przeczekać te trudne momenty z poprzedniej rundy kiedy to byliśmy chyba nawet na 12 miejscu. I choć moim zdaniem jeszcze ciągle jest za wcześnie aby odtrąbiać sukces, to chyba nikt nie ma wątpliwości że wszystko idzie w dobrym kierunku, najlepszym od lat. Żebyśmy tylko nie robili tych błędów co w poprzednich latach i co rundę, a conajmniej co sezon wzmacniali zespół. Bo jeśli tak nie będzie to nawet praca Van Gaala nie wiele da. A myślę, że jest szansa że owoce jego pracy będą słodsze niż się wszyscy spodziewaliśmy. Wystarczy tylko abyśmy dali mu:
1. Wolną rękę
2. 2-3 lata czasu.
Dziś chyba już wszyscy w bundeslidze nie mają wątpliwości, że wróciły czasy w których należ drżyć przed Bayernem. I chyba już nikt nie przyjedzie do Monachium z nadzieją na wywiezienie punktów, tak jak to było w ubiegłym sezonie i na początku obecnego, tylko po jak najniższy wymiar kary. Szacunek Panie Van Gaal !
23.01.2010 18:46
haha...
23.01.2010 16:08
CZy w Europie jest jakiś piłkarz, którym - wg prasy - Bayern się jeszcze nie interesował ?
23.01.2010 15:52
Pewnie że nie będzie narzekał. Ale jak się nie uda to nie będzie płakał. Tak myślę.
19.01.2010 17:40
Nie rozumiem was ludki. Jaracie się dwoma bramkami. Toni jest teraz w gazie,długo nie grał, znalazł klub, poza tym na pewno chce coś udowodnić Van Gaalowi. Zobaczymy ile na tym "pojedzie". Jak da Romie w tej rundzie 12-13 bramek to porozmawiamy. Na razie nie ma czym się jarać. I są przynajmniej dwie osoby, które się cieszą że nie ma Toniego w Bayernie: Van Gaal i ja.
19.01.2010 17:39
Ciekawe jak oni to policzyli. Jeśli zwykłym wzorem typu: bramki stracone/mecz to właściwie można by się zastanowić po co takie rankingi ? O klasie bramkarza decydują jego umiejętności. Ok, statystyka jest ważna, ale przecież można puścić 5 bramek i być najlepszym na boisku. Liczy się to jakich ma rywali i jakich obrońców przed sobą w drużynie. Tutaj, z tego grona to Kahn był wbsolutnie najlepszy. Od 20 lat oglądam mecze piłkarskie i naprawdę nie widziałem aby jakiś bramkarz wybronił swojej drużynie (czy to klubowej czy reprezentacyjnej) tyle meczów co Kahn. Weźmy dwa największe sukcesy Kahna: klubowy (PM 2001) i reprezentacyjny (wicemistrzostwo 2002). To on miał największy wkład w dojście i wygranie finału przez Bayern, i to on praktycznie w pojedynkę "przepchał" reprezentacje niemiec do finału MŚ. OK, popełnił tam błąd kosztujący niemcy złoty medal. Ale to dzięki niemu i TYLKO dzięki niemu niemcy zdobyli jakikolwiek. Bo grą się zupełnie tam nie wyróżniali. Buffon nie zasłużył na zwycięstwo, to "markowy" bramkarz ale nie tak totalny jak Kahn. Casillias ma jeszcze czas i troche za wcześnie na tak wysokie miejsca w rankingu dla niego. Jak dla mnie powinien wygrać Kahn (abstrachując od tego że kibicuję Bayernowi), w równać z nim mogą się tylko Zenga, Chilavert i Schmeichel. Dziwi mnie brak Thomasa Ravelliego, który przecież na przełomie lat 80-90 był absolutnie jednym z najlepszych golkeeperów na świecie.
19.01.2010 17:35
Ile by tych bramek nie strzelał to jednak cieszę się, że nie ma go w Bayernie. Nie wiem dlaczego ale jakoś ciężko mi było przywyknąć do tego piłkarza i jego stylu gry.
18.01.2010 20:02
Ja myślę, że Van Gaal po prostu rozumie, że zbudowanie dobrej drużyny jest możliwe nie tylko wtedy gdy ma się do dyspozycji dobrych piłkarzy, ale wtedy gdy ci piłkarze mocno identyfikują się z tą drużyną i z klubem. Te nieustanne i trwające już naprawdę długo spekulacje odnośnie przyszłości Francka na pewno nie wzmocniły jego pozycji w oczach Van Gaala w tym względzie. Dlatego zgadzam się, że Louis nie będzie się starał go za wszelką cenę zatrzymać.
18.01.2010 19:59
Ja pierwszę słyszę, aby Bayern składał propozycje Van Der Vaartowi i Diego.
17.01.2010 16:05
I miejmy nadzieję, że się tak samo skończy. Tyle że nie wyporzuyczeniem ale transferem. Jestem przekonany że dla Riberyego Bayern jest już tematem minionym.
10.01.2010 15:00
Nie porywajcie się tak na Barcelonę. Bayern jest w końcu na dobrej drodze, ale bez przesady. Jeśli wszystko będzie szło wedle wizji Van Gaala a zarząd się podporządkuje, da mu czego będzie potrzebował i nie będzie przeszkadzał to myślę, że takie drużyny jak Barcelona będziemy mogli zwyciężać za jakieś 2 lata.
10.01.2010 14:59
Bardzo fajnie, że Van Gaal pozwala na naturalny "przepływ" piłkarzy z rezerw do pierwszej drużyny. Świetnie funkcjonowało to pod jego okiem w Ajaxie i liczę na to samo w Bayernie.
03.01.2010 15:25
To nie prawda, że Bayern to jeden z najlepiej finsnsowo ustawionych klubów Europy. Zapomnieliście już że jesteśmy biedni i nie mamy pieniędzy ? Uli, przywołaj ich do porządku !!
03.01.2010 14:02
A w Hercie najlepszy Piszczek...
20.12.2009 18:54
Hehe, wszyscy życzą lepszej formy... 100 lat się pewnie nie spełni, więc liczymy na formę...
20.12.2009 18:53
Dzięki za linka FCB1900 !
PS. FCB 55, Kahn dopiero witał się z Bayernem jak Van Gaal wywalił ten numer...
20.12.2009 18:49
Moim zdaniem najlepszy był Olić, ale ja głosuję na Gomeza. Praktycznie w każdym meczu ukuł bramkę. Cieszę się że się przełamał.
20.12.2009 18:47
Zgadzam się z Van Buytenem. Aż się wierzyć nie chce że był kiedyś z niego taki kołek.
20.12.2009 18:46
Myślę, że dublet nie zrobi na Francku zbytniego wrażenia. Aby myślał o przedłużeniu kontraktu musimy być już w tym sezonie minimum w 1/2 LM. A czy to jest możliwe ? Za wcześnie by oceniać.
20.12.2009 18:45
Nie zarobią tylko nie stracą... Swoją drogą po cholerę Uli dał mu taki kontrakt. Płacze non stop że nie mamy pieniędzy, że nas nie stać a tu taka gaża.
20.12.2009 18:44
Napewno na sprzedaż jest Lell, Ottl i Altintop. Breno może iść na wypożyczenie, choćby po to by nabrał wartości bo dziś z tych 12 mln możemy za niego odzyskać pewnie ze 2.
20.12.2009 18:43
Cóż za merytoryczna wypowiedź. Ale i tu muszę Cię rozczarować. Nie mam drewnianego mózgu.
20.12.2009 14:43
Ale może Gomez ma ambicje potwierdzenia, że jest wart tych pieniędzy...
20.12.2009 14:42
Zgadzam się Tostu.
20.12.2009 14:41
No to wypada zadać pytanie piewcom talentu Toniego: skoro jest taki dobry, skuteczny i niedrewniany to dlaczego nikt się po niego nie zgłasza ? Cena była by niewysoka, pewnie max 4-5 mln euro i to za mistrza świata !
20.12.2009 14:39
Marcin, kluczowym elementem może i jest kompozycja, ale innym elementów jest cała masa i one robią różnice w trenowaniu kadry i klubu. Pomijam już fakt, że trzeba mieć moc sprawczą aby tego dokonywać. Klinsmann jako trener jest zerem i przykro mi że tego nie rozumisz. Repre zrobił mu Loew i wiedzą o tym całe Niemcy. Jego samodzielna praca w Bayernie zakończyła się katastrofą. Nie prędko go ktoś zatrudni, chyba że ze Stanów.
20.12.2009 14:36
War jest nie więcej niż 8-10. Z tą jego lojalnością to nie wiem o co chodzi.
20.12.2009 14:32
Dowidzenie Panu Panie Toni.
20.12.2009 14:30
Nie musimy ich "jechać". Wystarczy że ich pokonamy.
20.12.2009 14:30
Hej kolessamazlo89, ja w Hiszpanii też mam Valencię. Ale w angli nikogo, bo generalnie nie lubię brytyjskiego futbolu.
20.12.2009 14:29
Zgadzam się Pawlowski, ale to niemożliwe.
20.12.2009 14:28
Niech spytają w Wiśle Kraków...
20.12.2009 14:27
Faktycznie, wypowiedzi jak na pogrzebie... Ale nic i nikt nie przebije Hoenessa i jego oskarżenia Dauma o branie narkotyków. I nie ma dla mnie znaczenia że okazało się to prawdą.
20.12.2009 14:26
Jak się nie poprawi to latem pewnie odejdzie. Ale on potrafi grać lepiej, dlatego myślę że się ogarnie. Taki sezon jak 2007/08 pewnie mu się już nigdy nie powtórzy, ale potrafi grać solidnie.
20.12.2009 14:24
Toni ma wysoki kontrakt. To jest clou sprawy. W tej chwili jest chyba najlepiej opłacanym rezerwowym na świecie.
20.12.2009 14:22
Powinniśmy ograć Fiorentinę. Jeśli chcemy coś znaczyć w Europie to takich rywali trzeba eliminować.
20.12.2009 14:21
Pawlowski, dobrze mówisz. No chyba że nagle by wystrzelił z formą w Hercie, wtedy powinien wrócić szybciej i to też powinno być zagwarantowane w tej umowie wypożyczenia
.
20.12.2009 14:18
Mógł mnie posłuchać i odejść latem. A tak ma co chciał.
20.12.2009 14:17
Kto skreślił Olića ? O czymś chyba nie wiem.
20.12.2009 14:15
Hahahahahahahhahaha, wygląda raczej na przerażonego....
20.12.2009 14:15
Demichelis zasłużył na 5.
20.12.2009 14:14
Toni ma wysoki kontrakt więc może dlatego. Ale myślę, że te 4-5 mln euro ktoś mógłby za niego dać.
Gratulacje dla drużyny i trenera ! Wspaniały mecz i wspaniałe emocje ! Właśnie dla takich meczów warto być z drużyną w momentach kiedy nie idzie. Wówczas satysfakcja z triumfu jest równie proporcjonalna do wsparcia danego w trudnych chwilach ! Dziękuję Ci "Dumo Bawarii" i prosze o jeszcze !
31.03.2010 20:18
Jak funkcjonuje Bayern bez Robbena, już wiemy. Zobaczymy jak będzie funkcjonowało MU bez Rooneya. To może ich podłamać nawet nie tyle sportowo co mentalnie. Natomiast pajacami z Nsport nie ma co sie przejmować. Jakoś jak MU wygrywał LM w 1999 roku to nikt nie mówił, ze "to Bayern przegrał" tylko wszyscy pisali o "wspaniałym triumfie diabłów".
31.03.2010 20:16
Ja myślę, że Robben może zagrać. Na niemieckiej telegazecie czytałem wypowiedź Van Gaala, że uraz nie okazał się tak poważny jak się jeszcze wczoraj wydawało.
28.03.2010 21:27
Tymo i Altintop. "Oczywiście". Ktoś jeszcze pamięta jakiś dobry mecz tych panów ?
28.03.2010 21:26
W sumie to racja krzychu. Nasi włodarze bardzo pokornie podchodzą do batów które w ostatnich latach dostajemy.
28.03.2010 13:27
Pablo, ja myślę że trener ma świadomość, gorzej z zarządem... Oni lubią żyć w nieświadomości, a potem jest ździwienie że 0:4...
28.03.2010 13:00
Hehe, masz rację Szybki... Tylko wiesz mi chodzi raczej o to podkładanie świń. Jeśli mamy tutaj takiego speca od łamania haseł to niech zasówa na stronę Realu, Milanu i Juve i tam pod skradzioną tożasmością tamtejszych fanów niech wypisuje jaki to Bayern jest świetny.
28.03.2010 12:08
Jeśli to prawda z tym włamaniem to myślę, że warto coś z tym zrobić. Mi też kiedyś dla jaj ktoś się włamał do konta i miał niezły ubaw. Kibicujemy jednemu klubowi a sami sobie świnie podkładamy...
28.03.2010 11:44
Lugowitz, mam wrażenie że trochę nie masz się czego czepić. Wogóle denerwuje mnie ten wszechobecny lament tutaj. Mieliśmy świetną formę w grudniu, styczniu i do połowy lutego. Chcieliście wtedy graż z Barceloną, Realem itd. WIADOMO było że ta forma nie potrwa wiecznie. 2 góra 3 miesiące. Więc skąd Wasze ździwienie ? Teraz już personalnie do Lugowitza: pozbycie się Lucio ? O ile ja dobrze pamiętam to Van Gaal powiedział przed sezonem że nikt nie ma u niego pewnego miejsca w składzie, nawet Lucio. Co ? Źle ? No bez jaj. Bo to właśnie Lucio zachował się bez jaj i po prostu na wieść o tym uciekł. Co mu szkodziło powalczyć o miejsce w składzie ? Przecież wszyscy znamy jego umiejętności... Ale on spanikował. Toni, Breno i Sosa jako kluczowi zmiennicy. Hmmm, ciekawe... Powiedz mi kolego w jakiż to meczach Breno czy Sosa dali nam "kluczowe zmiany", które rozsądziły o losach spotkania ? Ja sobie nie przypominam. Konfliktowanie się z doświadczonymi graczami ? Z Tonim i Lucio ? No ja mam jednak wrażenie, że to właśnie ci doświadczeni piłkarze konfliktowali się z trenerem. Co było złe ? Sadzanie na ławce Toniego, który potykał się o własne nogi ? Nie gwarantowanie Lucio miejsca w składzie ? Dla mnie to normalne w cywilizowanym piłkarskim świecie. Jeśli "doświadczeni zawodnicy" tego nie rozumieją: do widzenia ! Granie non stop tymi samymi zawodnikami ? A jakiż to cennych zmienników mamy ? Zobacz jak wygląda nasza ławka rezerwowych w ostatnich 4-5 meczach. To jest ławka na środek tabeli Bundesligi. Stawianie na młodych ? No to zawsze postrzega się jako pozytyw. Tyle tylko, że nasza sytuacja kadrowa jest tak marna że Van Gaal niejako MUSI stawiać na młodych. Oni nie mają możliwości być spokojnie, powoli wprowadzani do pierwszego składu, bo obecnie nawet nie ma kim grać. Dlatego z konieczności próbuje on Albę czy Contento. Im to wyjdzie na zdrowie, ale z czasem. A Van Gaala to jeszcze będziesz w lektyce nosił, zobaczysz. Ja nie mówię, że w tym sezonie, ale tak będzie. Jedyni którzy mogą w tym przeszkodzić to Hoeness i Nerlinger.
28.03.2010 11:39
Sytuacja jest trudna, ale nie dramatyzujcie. W kontekście meczu z MU najbardziej martwi obrona, bo właściwie to obecnie nie ma tam mocnych punktów. Natomiast brak Robbena może spowodować, że to Franck będzie musiał wziąć więcej gry na siebie. No przecież to do cholery jest profesjonalista i kiedy jeśli nie w takich meczach ma się dwoić i troić i robić różnice. Dla niego jest to mecz sezonu. Natomiast myślę, że Robbena może przy odrobinie szczęścia zastąpić z sukcesem Olić. On ma niesamowite serce do walki, jest zadziora a w takich meczach to jest ważne. Ja myślę że kluczowe będzie nastawienie. Jeśli nie przegramy tego meczu w szatni to na boisku nie musi być źle.
28.03.2010 11:24
Przestańcie pitolić cholerne chorągiewki ! Mistrzostwoi zdobędziemy i jestem tego pewien na 90 % ! Mało tego, uważam że mamy spore szanse na dublet. Natomiast posypała nam się trochę sytuacja w LM, bo nie dość że nie mieliśmy szczęścia w losowaniu to jeszcze teraz absencja - co tu dużo mówić - najlepszego naszego zawdnika w tym sezonie. I tu faktycznie nie wygląda to obecnie różowo. Natomiast na krajowym podwórku to jestem przekonany, że pokażemy kto tu jest Bayern. Ale teraz wszystkie siły na MU. Nie raz i nie dwa tak było że prze meczem z Realem czy MU nie dawano nam żadnych szans, a potem jechaliśmy z nimi jak - przepraszam moderatorów - pies z suką ! Ale wtedy mieliśmy charakter ? Czy go teraz mamy ? Mam wątpliwości, ale wierzę że się sprężymy na diabły ! W końcu jesteśmy BAYERN a to zobowiązuje ! I mam nadzieję, że Van Gaal zadba o to aby każdy nasz piłkarz był tego dosłownie świadom !!!
27.03.2010 20:55
A my byliśmy zmęczeni i przegraliśmy... Życie...
27.03.2010 20:35
A może Van Gaal chciał aby się RR po prostu jednak trochę ograli przed meczem z MU. Nie dowiemy się już... Ja kurczę tak żałuję, że przed sezonem nie poszliśmy na tą wymianę z Realem. To byłby dla nas interes życia. Patrzcie jak gra u nas Robben, patrzcie jak zasówa w Interze Sneijder ! Do tego VdV i jeszcze kasa na kolejny transfer ! Mielibyśmy całą nową pomoc z markowych zawodników ! A tak wypadł Robben, Ribery nie istnieje (no chyab ze się przebudzi, liczymy na to !) a Sweinsteiger i Van Bommel to wiemy jacy są zawodnicy... No będzie się trzeba ratować Riberym i Olićem... Myślę, że Ivica ma szansę być takim cichym bohaterem tego meczu z MU, oczywiście w przypadku satysfakcjonującego nas rozstrzygnięcia...
27.03.2010 20:34
Wynik żenujący, ale ja uważam że po meczu z Schalke mamy prawo być zmęczeni. Sytuacja z Robbenem - dramat ! Mam nadzieję, że z MU Ribery pokaże swoje umiejętności bo nie jest nawet cieniem samego siebie. Dziś nie dałbym za niego nawet 20 mln. Stracony sezon dla niego puki co...
27.03.2010 20:20
To jest istnie czarna wiadomośc!!! Porażka z VfB martwi ale mnie nie dołuje, bo 3 dni temu graliśmy bardzo trudne wyjazdowe 120 minut z wiceliderem ligi więc mamy prawo być zmęczeni. Ale bez robbena szanse z MU są istnie kosmetyczne. Miejmy nadzieję, że nasi najlepsi na świecie futbolowi lekarze postawią go na nogi. Jeśli nie to trudno na czymkolwiek opierać swe nadzieje, bo Ribery jest w tym sezonie jedym wielkim zawodem.
27.03.2010 20:17
Nie jest to absolutnie żaden afront wobec redaktorów stronki, którzy świetnie wykonują swoją pracę, ale ja chyba dam sobie spokój z czytaniem artykułów odnośnie tego kogo Bayern kupi... Tylko przewijają się nazwiska... Nie wiem czy to tylko prasa tak spekuluje... Piszą to chyba tylko po to aby ludzie mieli co czytać...
23.03.2010 19:32
Co Wy się tak jaracie tym szczęściem ? A co, Leverkusen nie miało szcześcia gdy przegrywaliśmy z Mainz, albo gdy mieliśmy 90 % rundy jesiennej do kitu ? A jakbyśmy nie byli dzisiaj liderami to co ? Chodzi o to by być liderem po 34 kolejce. Przegraliśmy dzisiaj pierwszy mecz w bundeslidze od kilkunastu spotkań. Musiało to nastąpić. A jak widzicie nasze szczęście to dostrzegajcie również szczęście innych, bo też takowe mieli. Mało głupich punktów gubiliśmy już w tym sezonie ?
21.03.2010 18:46
Jedno i drugie to samo oznacza...
21.03.2010 17:08
Któryś mecz już z rzędu jak patrzę na naszą ławkę to płacz mnie ogarnia. To jest śmiech na sali aby taki klub jak Bayern miał taką śmieszną ławkę. A przecież tyle się mówi o tym, że w dzisiejszym futbolu mecze wygrywa się ławką. Jeśli oceniać by nas przez pryzmat ławki to jesteśmy w środku tabeli bundesligi.
21.03.2010 16:20
Od jakiegoś czasu drużyna jest pod formą i to widać. Do tej pory uzyskiwaliśmy pożądane rezultaty. Teraz przyszła porażka. Ja jak zwyklę nie dramatyzuję, ale myślę że powoli przychodzi pora by ktoś walną mocniej pięścią w stół. Pisząc "ktoś" mam na myśli oczywiście Van Gaala. No i po raz kolejny widzimy jak ważne są wzmocnienia. Ja się bardzo cieszę że Van Gaal wprowadza do drużyny Albę i Contento by sądzę, że będziemy z nich mieli w przyszłości naprawdę spory pożytek, ale nie staną się oni z dnia na dzień filarami naszej obrony. Potrzebujemy dwóch rasowych obrońców i mam nadzieję, że w końcu ich zakupimy bo taka gra i liczenie na dobry dzień Butta jest bardzo niebezpieczna. A wypowiedzi Nerlingera to nawet nie czytam. Jak zwykle nie ma nic do powiedzenia i żadnych jaj między nogami. Bardzo bezpłciowy.
21.03.2010 16:17
Myślę, że można teraz już powiedzieć, że jeśli przejdziemy MU to na 80-90 % zagramy w finale. Nie wyobrażam sobie, aby po wspięciu się na wyżynyswoich umiejętności i wyeliminowaniu diabłów dalibyśmy się wyeliminować przez Lyon czy Bordeaux. To już by było frajerstwo.
19.03.2010 17:35
Wiem Czesiu co masz na myśli. "Tamten" Bayern to było coś unikatowego i wszyscy wiemy, że współczesna drużyna (powiedzmy z ostatnich 5 lat) do tego nie nawiązuje. Nie zgodzę się z tym że mamy jedną z lepszych szkółek. Uważam, że zarówno nasza szkółka jak i scouting bardzo kuleją. Porównaj jakich piłkarzy wypószcza nasza szkółka a jakich szkólki MU, Barcelony, nie mówiąc już o Ajaxie. Tak naprawdę to w miarę czerpać z naszej szkółki zaczął dopiero teraz Van Gaal. A i tak to nie są piłkarze światowej miary i też na takich się nie zapowiadają. Jaka jest nasza kadra od kilku sezonów każdy widzi. Co roku mamy najczęściej dwóch, czasem trzech piłkarzy na najwyższym poziomie. Sweinsteiger, Van Bommel, Gomez nawet Olić to są piłkarze średniego międzynarodowego kalibru. I taka jest też pozycja Bayernu w światowym futbolu od kilku lat. Więc można powiedzieć, że tu nic nie dziwi. "Tamten" Bayern miał w każdej formacji MINIMUM jednego piłkarza światowej klasy. MINIMUM ! Kahn - Mathhaus, Lizarazu - Effenberg, Basler - Elber. Toż to pół drużyny ! Dziś takimi są tylko Robben i Ribery, przy czym ten drugi w tym sezonie nie daje nam pożytku. Ja mam nadzieję, że Van Gaal jako osoba z ambicjami w jakiś sposób wymusi na zarządzie bardziej aktywną politykę transferową. No i może powoli, powoli warto pożegnać się z coponiektórymi piłkarzami. Czy Van Bommel albo Sweinsteiger naprawdę muszą wiecznie grać w Bayernie ? Czy naprawdę nie mamy szans ściągnąć na ich miejsce kogoś lepszego ? Jeżeli jakiś piłkarz w takim klubie jak Bayern na 10 meczów rozgrywa 2 dobre... To czy naprawdę zasługuje na grę w takim klubie ? Myślę, że warto sobie odpowiedzieć szczerze w duchu na te pytania, bo chyba zbyt długo na zbyt wiele przymykamy oko...
14.03.2010 19:48
Kiedy mieliśmy lepsze momenty ? No jeszcze 1,5 miesiąca temu podczas każdego meczu Bayernu można było tu przeczytać: "Dawać Barcelone !!"
14.03.2010 19:07
Czesiu, ale ja właśnie o tym piszę. Gramy tak jak gramy, a mimo to potrafimy osiągać wyniki, które są satysfakcjonujące. Ważne jest to jak drużyna sobie radzi w kryzysach, a my radzimy sobie dobrze. Trzeba to docenić, a nie tylko krytykować, choć jest i za co. Ja tam się cieszę, że pomimo tego wszystkiego jesteśmy liderem i w 1/4 LM. Forma wiadomo było, że odejdzie w siną dal bo nie da jej się utrzymać wieczenie. Ławkę mamy raczej słabą więc trudno tu robić jakś rotację itd. Ja liczyłem, że może pociągnie nas wracający po kontuzji Ribery, że to on da impuls do podtrzymania formy i pociągnie drużynę. Niestety Franck - nawet wykluczając kontuzje - w tym sezonie nie spełnia oczekiwań. Martwię się nawet, że może dojść do takiej sytuacji że on zdecyduje że chce odejść, a nikt nam po takim sezonie za niego tych minimum 30 mln nie da. Dziwna by to była sytuacja.
14.03.2010 19:04
Zgadzam się z Cucerkiem.
14.03.2010 11:32
Zrozumcie co poniektóre matołki, że forma piłkarska - zarówno piłkarza jak i drużyny - jest jak sinusoida. Wiecie co to sinusoida ? I cała sztuka polega na tym, aby radzić sobie gdy jest się w dolnych rejonach sinusoidy. I my sobie k....wa RADZIMY !! Nie dzięki szczęściu, tylko dzięki konsekwencji, upartości i charakteru ! To te cechy dały nam awans we Florencji, gdzie nie jedna drużyna by się już załamała. To te cechy dały nam zwycięstwo w pierwszym meczu z Violą. OK, błąd sędziego. No ale byliśmy w tym meczu od Violi o klasę lepsi, bo ona nic nie robiła poza obroną a z naszej strony - szczególnie w drugiej połowie -wielokrotnie pachniało bramką. Tote cechy dały nam wczoraj zwycięstwo i to te cechy dały na durny remis z Koeln czy Norymbergą, który w ostatecznym rozliczeniu może np. zadecydować o mistrzostwie. Chcielibyście byśmy cały sezon jechali tak jak przez grudzień, styczeń i pół lutego. Otóż to nie możliwe moi drodzy. Teraz jesteśmy w dolnych rejonach sinusoidy i cieszy to iż pomimo tego osiągamy naprawdę dobre wyniki. Van Gaal jest do kitu ? Cóż za zmiana. Bo wcześniej był cudowny bo graliśmy bosko ! A na jesieni... też był do kitu. Dzieci, dzieci i jeszcze raz dzieci. To wszystko co można o 80 % z Was powiedzieć. Jeszcze miesiąc temu chcieliście dawać dożywotni kontrakt Buttowi. Dziś piszecie, że "potrzebujemy nowego bramkarza". He, nawet na miano chorągiewek nie załugujecie. Gratulacje dla drużyny i trenera, bo chyba tylko oni wiedzą jak trudno było osiągnąć ten wynik. Pozdro dla kilku wyjadaczy tutaj.
14.03.2010 11:29
Spokojnie odnośnie Robbena. Dziś wieluchce mudawać dożywotniw kontrakty. Przypomnę, że 2 lata temu każdy dawał Riberyemu "dożywotni kontrakt". Jak patrzymy na to dzisiaj ? Widząc Riberyego... Tak więc spokojnie. Robben będzie miał słabe momenty tak jak teraz mam mocne. Dobrze, że to wykorzystujemy. Natomiast jak zobaczyłem (teraz) naszą ławkę rezerwowych to normalnie śmiech na sali. Szkoda gadać. I niech mi Hoeness nie chrzani, że nie ma pieniędzy na transfery ! Cała nasza dzisiejsza ławka była warta góra 5 mln euro. Z Tymo włącznie. I my mamy Europę podbijać ?!
13.03.2010 22:25
Zgadzam się Anielski_Pyl. Ale wiadomo nie od dziś, że dobra forma jest do utrzymania przez 2 a w skrajnych przypadkach przez 3 miesiące. Nasza przypadła na okres w którym praktycznie nie grały puchary. Ale dzięki tej formie wjechaliśmy na lidera. A wcześniej było niewesoło. Pocieszeniem w tej obecnej - moim zdaniem - średniej formie jest to, że potrafimy wygrywać gdy nam nie idzie a to cechuje wielkie drużyny.
13.03.2010 20:34
Miejmy nadzieję, choć ja w tym sezonie jestem konserwatystą. 1/2 będzia dla mnie bardzo dużym sukcesem. Jeśli zostaną spełnione pewne warunki to w przyszłym sezonie być może będzie można naprawdę zaatakować europejskie szczyty.
13.03.2010 13:57
Szybki, prawie za burtą... Ja mam na myśli przede wszystkim to, że 1/2 LM to dla nas w obecnej sytuacji byłby naprawdę wielki sukces. Świetny przyczułek do np. Pucharu Mistrzów za 2 lata.
13.03.2010 13:28
Van Gaal dobrze prawi. Tylko, że Perez moim zdaniem znów niczego się nie nauczy. Niech sobie prezes Realu przypomni jakie były największe gwiazdy Realu gdy zdobywał on Puchar Mistrzów w 1998 czy 2000 roku. Suker, Mijatović, Hierro, Salgado, Helguera czy Morientes. Roberto Carlos to była przy nich prawdziwa megagwiazda. Tytuły zawsze zdobywa się drużyną a nie gwiazdami i cieszę się zarówno z tego że rozumie to tak świetnie nasz trener oraz z tego że tak bardzo nie rozumie tego Real. Jeśli przed najbliższym sezonem znó rozpętają taką transferową karuzelę to będzie to już kolejny analfabetyzm wtórny. Ja radziłbym im to co od paru lat radziłem Hoenessowi. Czyli zatrudnić na stanowisku trenera odpowiedniego człowieka. Pellegrini jest moim zdaniem najmniej ważną osobą w teamie Realu. Potrzebny jest tam człowiek z głową i dyscypliną. Jak są mądrzy to zatrudnią Beniteza. Z resztą, to ich problem... A tymczasem z LM odpadł Real i Milan. Prawdopodobnie odpadnie Inter. Z godnych rywali zostają więc tylko Chelsea, MU i Barcelona. Myślę, że zarówno Lyon, Arsenal jak i Sevilla/CSKA oraz Bordeaux są dla nas do przejścia. Dlatego przy odrobinie szczęścia w losowaniu i jeśli nasza forma pójdzie jednak nieco w górę możemy znaleść się w półfinale ! Kto by pomyślał ?
13.03.2010 13:16
A mnie tak bardzo na Francku nie zależy. Jak chce to niech odchodzi, nawet do Realu. Moim zdaniem on chce odejść i widać to od dawna. nad jego transferem spekuluje się przecież od jakiegoś 1,5 roku. "Ciągnie go" gdzieś indziej, to widać. Wczorajsza porażka Realu w sprawie Riberego zmienia - moim zdaniem - tyle, że teraz baaaaardzo wzrastają szanse Barcelony. To ona jest teraz naturalnym kierunkiem dla Francka. Argument o tym, że jest "wypalona" uważam za nietrafiony, bo właśnie przecież pewna rotacja w kadrze i składzie klubu wpływa na to że nie występuje zmęczenie materiału czy wypalenie. Teraz na placu boju o Riberyego pozostała tylko Barcelona (no i Bayern) i - wybaczcie - ja na jego miejscu wybrałbym Barcelonę. To tam ma szanse się rozwijać, to tam ma większe - i to sporo - szanse na trofea i to tam ma szanse np. zdobyć Złotą Piłkę. Myślę, że w Bayernie to się nie stanie. Zobaczymy jak się potoczą jego losy, ale dla mnie jego odejście nie będzie żadną traumą. No chyba, że pójdzie za mniej niż 30-35 mln. A wczorajsza porażka Realu jest karą za pewną "karykaturę futbolu", którą Real od lat wprowadza do światowej piłki. Obawiam się jednak, że i tym razem niczego się nie nauczą.
11.03.2010 20:53
No widzicie. Wystarczył jeden remis i znowu "nie będziemy mistrzem"...
06.03.2010 19:36
Moje oczy już od mniej więcej tygodnia skierowane są na Florencję, więc tak bardzo nie przeżywam tego rozczarowania jakim niewątpliwie jest remis z Koeln. Najważniejszy jest mecz z Violą i myślę, że Van Gaal doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Na mistrzostwo mamy jeszcze 9 kolejek. LM może się skończyć za kilka dni. Trzeba uważać na Fiorentinę, bo będzie na pewno pałała rządzą rewanżu za krzywdę ze strony sędziego. Martwi również to, że my szczyt formy w tym sezonie mamy już chyba za sobą. Pozdrawiam.
06.03.2010 19:09
A ja wyjątkowo uważam, że skoro po 56 kolejkach (!!!!!!!!) powróciliśmy na fotel lidera i to po meczu z trudnym i nie leżącym nam przeciwnikiem, to jakakolwiek krytyka pod naszym adresem - choćby nawet słuszna - po takim wydarzeniu nie powinna mieć miejsca. Ostatni raz mieliśmy lidera gdy trenerm był jeszcze Hitzfeld a to przecież było jakieś naprawdę dawno. Stąd też w pełni cieszmy się tym co dzisiaj dał nam Bayern i - co tu dużo ukrywać - Van Gaal. Jest takie powiedzenie, że zwycięzców się nie sądzi. Dzień dzisiejszy jest idealnym na jego zastosowanie ! Nidgy nie sądziłem że będę się tak cieszył z wywalczenia przez Bayern pozycji lidera, bo przecież generalnie dla "Dumy Bawarii" to nic niezwykłego. Niestety Klinsmann nas tak upodlił, że dziś cieszę się z tego jak głupi zapalniczką ! I zamierzam świętować do późnego wieczora. Tymbardziej, że nie sztuką wygrać gdy idzie, sztuką wygrać gdy nie idzie. A nam od jakichś 2-3 tygodni nie idzie, a pomimo ty mamy i zwycięstwo z Violą i znów lidera w Monachium ! Wielki szacunek dla drużyny i trenera.
28.02.2010 20:11
Butt jest naprawdę świetnym bramkarzem i było to widać kiedy jeszcze grał choćby w Leverkusen. Ale myślę, że jednak Bayern powinien pomyśleć o przyszłości, żebyśmy za rok znów nie zostali na lodzie. Butt nr. 1 stał się przecież zupełnie niespodziewanie i - powiedzmy sobie szczerze - przed tym sezonem wszyscy byliśmy przekonani że mamy dwóch bramkarzy nr. 2 ale żadnej "jedynki". Nie zawsze będziemy mieli tyle szczęścia, że objawi się nam nagle nowy Butt i będzie przeżywał 2 czy 3 młodość. Dlatego sądzę, że nawet jeśli Butt będzie nr. 1 w przyszym sezonie (a nie mam nic przeciwko, w tym sezonie jest naprawdę wielki) to jednak już w tej przerwie letniej Bayern powinien zakontraktować np. Adlera (ostatecznie Neuera), ale z opcią że przyjdzie do nas po roku. Tak abyśmy mieli pewność.
27.02.2010 10:49
Bardzo ładna. Ta pierwsza naprawdę bardzo mi się podoba. Środkowa z kolei jest do kitu. Przypomina mi reprezentacje Argentyny.
24.02.2010 20:21
P@ulo, ale to zrozumiałe. Oczekiwania zawsze są proporcjonalne do pieniędzy, które płaci się za zakupione dobro. Z kolei oczekiwania są małe lub żadne gdy dostajemy coś za darmo. Gomez kosztował bardzo dużo, jest zdaje się najdroższym piłkarzem w historii Bayernu. Od początku ten transfer (w kontekście ceny) budził mnóstwo kontrowersji. Gomez nieco się jakiś czas temu przełamał, strzelił parę bramek, ale generalnie jest jeszcze zagubiony w Bayernie. Jeśli następny sezon będzie miał taki jak ten, to już oficjalnie będzie można mówić że to niewypał. Na razie - w moim odczuciu - Gomez jest umiarkowanym rozczarowaniem.
21.02.2010 11:01
Nie dramatyzujcie. Każda forma się kiedyś kończy i tak też jest z naszą. I tak utrzymała się naprawdę długo, bo "jechaliśmy" tak przez 2,5 miesiąca. Tak więc nie mówcie mi, że po 13 wygranych meczach z rzędu będziecie płakać nad remisem. Forma Leverkusen również opadnie, bo nic nie trwa wiecznie. Może przegrają jutro z Werderem i będziemy liderem ? Tak czy siak jestem pewien, że w tym sezonie będziemy pełnoprawnymi liderami i to już niedługo. Natomiast martwić może to, że forma gaśnie w momencie kiedy wszystkie rozgrywki wkraczają w decydującą fazę. I tu faktycznie może być mały problem, bo ławkę mamy krótką i nieciekawą. Już ostatnie dwa mecze, z Borussią i Violą wygraliśmy bardziej charakterem niż formą. Miejmy nadzieję, że jakkolwiek forma nieco przemija to charakter zachowamy do końca sezonu.
20.02.2010 19:10
Ja, podobnie jak Haj widzę, że co poniektórym już się tutaj w główkach przewraca. Pół roku temu marzyli o wyjściu z grupy LM i cieszyli się z JAKIEGOKOLWIEK zwycięstwa w BL. Dziś chcą byśmy LM wygrali a w Bundeslidze przed meczem obstawiają 5:1 albo 4:0. Bądźcie poważni bo widzę że sodówa w główki uderza. Dzisiaj wygraliśmy po bardzo trudnym meczu z naprawdę ciężkim rywalem (mecz 2 z 5). Do tego to Borussia a mecze z nią mają zawsze pewien podtekst dodatkowej rywalizacji. Pokazaliśmy charakter wyciągając wynik z 0:1 na 3:1. Nie sztuka wygrać gdy wszystko idzie, sztuka wygrać gdy nie idzie i my wczoraj to uczyniliśmy. Liderem będziemy tak czy siak, i takie liczenie bramek co kolejkę jest bez sensu. W poprzedniej kolejce zrównaliśmy się punktami, w tej odrobiliśmy jedną bramkę. Myślę, że najdalej w 25-26 kolejce będziemy liderami. Co do Demichelisa to ma on negatywny wpływ na grę całej obrony, bo jego koledzy z linii mają świadomość, że jest słaby i w każdej chwili może coś zbabolić. Mnie jednak martwi to, że bardzo długo utrzymujemy tak wysoką formę. To już dobre 2 miesiące. Takiej formy nie można utrzymywać wiecznie i wydaje mi się że będzie się ona powoli kończyła. Smutne jest to dlatego, bo może nałożyć się to w czasie z rozpoczęciem europejskich pucharów. Myślę, że Fiorentinę powinniśmy jeszcze pojechać siłą rozpędu, ale w 1/4 niestety już możemy nie mieć tyle entuzjazmu. Nadzieja w tym, że Ribery będzie spragniony gry i pociągnie całą resztę. Na razie jednak martwmy się Fiorentiną, bo niespodzianki się zdarzająi tzreba być czujnym, a my w ostatnich 2 meczach jesteśmy już chyba nieco tą serią zwycięstw rozprężeni, bo coraz silniejszych bodźców drużyna potrzebuje aby wziąć się do roboty. pozdrawiam.
14.02.2010 11:34
Ja też mam taką nadzieję. I myślę, że tak będzie. Pozdro.
07.02.2010 16:19
No właśnie to miałem na myśli Staszek...
07.02.2010 16:04
A pamiętasz Apollo jak wspaniale na ME 2006 grała Hiszpania ? I zdobyła złoto ! Tylko co ma piernik do wiatraka ?
07.02.2010 15:48
Na razie odwala kawał dobrej roboty i takiego "gospodarza" w drużynie było nam trzeba. Uważam, że pracy klubowej Van Gaal jest najwyższych lotów fachowcem, ale z reprezentacją byłbym sceptyczny. Tam się inaczej pracuje, tam jest się nie trenerem a selekcjoneram, a Van Gaal jest przecież trenerem totalnym, więc tam bym się na jego miejscu nie pchał. Na razie jednak jest w stolicy Bawarii i liczę, że te 3-4 lata tu zabawi.
07.02.2010 15:27
Z tym ulubieńcem kibiców to było zapewne sarkastyczne... Swojąd rogą już drugi raz nie możemy się pozbyć Lella. Wcześniej było przecież chyba Stoke, jeśli dobrze pamiętam. Nie wiem na ile się Lell wycenił Norymberdze, że się nie zgodziła ale nie powinen szarżować, bo to conajwyżej bardzo przeciętny piłkarz. Na Norymbergę jak znalazł. No ale jak znam życie to pewnie 2-3 lata temu Uli dał mu niezły kontrakt "bo to przecież wielki talent niemieckiej piłki", więc nie ma się co dziwić że na niższe zarobki się raczej nie zgodzi. I niczym rasowy polski piłkarz woli siedzić na trybunach niż pójść grać do słabszego klubu. Jego wola, ale to żenujące.
02.02.2010 17:07
Normalnie tekst jak z "Misia"...
31.01.2010 14:11
Ja od siebie dodam, że jak zwykle Nerlinger nie ma nic do powiedzenia. Niech może lepiej żadziej udziela wywiadów, np. raz na pół roku, bo naprawdę przy całej sympatii do niego to w każdym praktycznie wywiadzie opowiada o niczym. Jest w tym niemal równie dobry jak znakomita większość naszych polityków.
31.01.2010 13:38
Nie zapominajcie, że Mainz są na 8 miejscu w tabeli, więc takie totalne ogórki to to nie są. Jak Bayern wygra różnicą minimum 2 bramek to ja będę zadowolony. To wystarczy.
30.01.2010 15:01
Is this a joke ?
24.01.2010 20:42
Nie ma się co oglądać na innych. Jakkolwiek jest to naprawdę imponujące że Leverkusen jeszcze nie przegrało żadnego meczu w BL to my jesteśmy w takim gazie, że naprawdę to inni niech się oglądają na nas a nie my na innych. Jeśli choćby z grubsza utrzymamy taką formę to będziemy ponownie będziemy mistrzami niemiec. A Leverkusen znowu obejdzie się smakiem kolejnego mistrzostwa. Tylko kto tym razem będzie wykrzykiwał na Marienplatz: "Leverkusen ! Vizemeister ! Leverkusen ! Vizemeister !".
24.01.2010 20:41
Robben był wczoraj najlepszy na boisku moim zdaniem. Moim zdaniem zasłużył na 1,5.
24.01.2010 20:37
Tymbardziej dumny jestem, że od początku byłem jego zwolennikiem. Pozdrawiam.
24.01.2010 17:48
O przepraszam kolegów. Ja wierzyłem. Fakt, sezonu był baardzo słaby, ale później zwródźcie uwage że graliśmy już wzglednie dobrze, stwarzaliśmy dużo sytuacji, ale byliśmy niezwykle nieskuteczni i albo remisowaliśmy albo przegrywaliśmy. I na każdej konferencji Louis mówił, że brakło skuteczności. Ale sytuacje stwarzaliśmy i to bez Robbena i Francka. Teraz to już całkiem wygląda bardzo dobrze, a jeszcze jak dojdzie do siebie Franck (wczoraj był cieniem samego siebie) i w przyszłym sezonie wróci Kross (nie muszę chyba dodawać, że Louis ma rękę do młodzików, szczególnie tak zdolnych) to naprawdę może być ciekawie. Wielu we wczorajszych i dzisiejszych wypowiedziach chwali Robbena, Sweiniego, cieszy się z powrotu Francka, ale dla mnie bohaterem nr.1 jest w po prostu Van Gaal. On jest ojcem tego wszystkiego co widzimy na boisku. Ale nie odtrąbiajmy jeszcze sukcesu, bo to trochę za wcześnie. Ja jestem spokojny, bo moim cichym celem jest finał LM za dwa lata. A może triumf ? Jeśli się uda wcześniej, OK. Ale nie oczekujmy za wiele. Moje oczekiwania w tym sezonie to mistrzostwo niemiec, jak się da to puchar, a w europejskich pucharach 1/2 LM będzie sukcesem. I jeśli tak zakończy się ten sezon to uznam go za bardzo dobry. Tymbardziej że frajdy z gry też mamy sporo. A latem liczę na jakieś 1-2 porządne wzmocnienia, powrót kroosa i dalszą budowę Bawarskiej Potęgi według wizji Van Gaala. Zaufanie w niego nam się opłaci, mówię Wam. Od dawna piszę, że filozofia trenerska Van Gaala jest zbieżna z historyczną filozofią gry Bayernu. Będzie dobrze.
PS. Myślę, że Demichelis u Louisa czas do końca sezonu. Jak się zdecydowanie nie poprawi to go Van Gaal latem pożegna. Pozdrawiam.
24.01.2010 15:53
A ja myślę, że nie wykluczone że na defensywnego pójdzie Sweinsteiger, a Kroos zajmie jego miejsce jako ofensywny.
24.01.2010 15:43
Wkurzają mnie już te spekulacje prasowe, coraz bardziej absurdalne nazwiska padają. Pienaar ? Czy Bayern potrzebuje wzmacniać rezerwy ? Bez jaj, ten piłkarz to mógłby być wzmocnieniem w polskiej lidze, a nie w Bayernie.
24.01.2010 15:42
No właśnie też nie wiem co Rensing wypalił z tym, że "w tym roku Leverkusen będzie na górze tabeli". Do końca sezonu jeszcze daleko, ale mi już teraz wygląda to tak, że odzyskamy mistrzostwo.
23.01.2010 19:42
Van Gaal zawsze powtarzał, że u niego nie grają nazwiska tylko "numerki". Dlatego nie ma co płakać po Tonim. A Lucio to moim zdaniem po prostu spanikował. Pozdrawiam.
23.01.2010 19:39
Świetny wynik, osiągnięty po naprawdę bardzo dobrej grze ! Zadowolony byłbym nawet z remisu, bo 1 pkt w Bremie z Werderem nie chańbi, ale jest zwycięstwo i to w ładnym stylu. Chciałbym przede wszystkim podziękować Van Gaalowi za to co robi i co już zrobił. Dziś chyba nikt już nie ma wątpliwości, że to właściwy człowiek na właściwym miejscu i warto było przeczekać te trudne momenty z poprzedniej rundy kiedy to byliśmy chyba nawet na 12 miejscu. I choć moim zdaniem jeszcze ciągle jest za wcześnie aby odtrąbiać sukces, to chyba nikt nie ma wątpliwości że wszystko idzie w dobrym kierunku, najlepszym od lat. Żebyśmy tylko nie robili tych błędów co w poprzednich latach i co rundę, a conajmniej co sezon wzmacniali zespół. Bo jeśli tak nie będzie to nawet praca Van Gaala nie wiele da. A myślę, że jest szansa że owoce jego pracy będą słodsze niż się wszyscy spodziewaliśmy. Wystarczy tylko abyśmy dali mu:
1. Wolną rękę
2. 2-3 lata czasu.
Dziś chyba już wszyscy w bundeslidze nie mają wątpliwości, że wróciły czasy w których należ drżyć przed Bayernem. I chyba już nikt nie przyjedzie do Monachium z nadzieją na wywiezienie punktów, tak jak to było w ubiegłym sezonie i na początku obecnego, tylko po jak najniższy wymiar kary. Szacunek Panie Van Gaal !
23.01.2010 18:46
haha...
23.01.2010 16:08
CZy w Europie jest jakiś piłkarz, którym - wg prasy - Bayern się jeszcze nie interesował ?
23.01.2010 15:52
Pewnie że nie będzie narzekał. Ale jak się nie uda to nie będzie płakał. Tak myślę.
19.01.2010 17:40
Nie rozumiem was ludki. Jaracie się dwoma bramkami. Toni jest teraz w gazie,długo nie grał, znalazł klub, poza tym na pewno chce coś udowodnić Van Gaalowi. Zobaczymy ile na tym "pojedzie". Jak da Romie w tej rundzie 12-13 bramek to porozmawiamy. Na razie nie ma czym się jarać. I są przynajmniej dwie osoby, które się cieszą że nie ma Toniego w Bayernie: Van Gaal i ja.
19.01.2010 17:39
Ciekawe jak oni to policzyli. Jeśli zwykłym wzorem typu: bramki stracone/mecz to właściwie można by się zastanowić po co takie rankingi ? O klasie bramkarza decydują jego umiejętności. Ok, statystyka jest ważna, ale przecież można puścić 5 bramek i być najlepszym na boisku. Liczy się to jakich ma rywali i jakich obrońców przed sobą w drużynie. Tutaj, z tego grona to Kahn był wbsolutnie najlepszy. Od 20 lat oglądam mecze piłkarskie i naprawdę nie widziałem aby jakiś bramkarz wybronił swojej drużynie (czy to klubowej czy reprezentacyjnej) tyle meczów co Kahn. Weźmy dwa największe sukcesy Kahna: klubowy (PM 2001) i reprezentacyjny (wicemistrzostwo 2002). To on miał największy wkład w dojście i wygranie finału przez Bayern, i to on praktycznie w pojedynkę "przepchał" reprezentacje niemiec do finału MŚ. OK, popełnił tam błąd kosztujący niemcy złoty medal. Ale to dzięki niemu i TYLKO dzięki niemu niemcy zdobyli jakikolwiek. Bo grą się zupełnie tam nie wyróżniali. Buffon nie zasłużył na zwycięstwo, to "markowy" bramkarz ale nie tak totalny jak Kahn. Casillias ma jeszcze czas i troche za wcześnie na tak wysokie miejsca w rankingu dla niego. Jak dla mnie powinien wygrać Kahn (abstrachując od tego że kibicuję Bayernowi), w równać z nim mogą się tylko Zenga, Chilavert i Schmeichel. Dziwi mnie brak Thomasa Ravelliego, który przecież na przełomie lat 80-90 był absolutnie jednym z najlepszych golkeeperów na świecie.
19.01.2010 17:35
Ile by tych bramek nie strzelał to jednak cieszę się, że nie ma go w Bayernie. Nie wiem dlaczego ale jakoś ciężko mi było przywyknąć do tego piłkarza i jego stylu gry.
18.01.2010 20:02
Ja myślę, że Van Gaal po prostu rozumie, że zbudowanie dobrej drużyny jest możliwe nie tylko wtedy gdy ma się do dyspozycji dobrych piłkarzy, ale wtedy gdy ci piłkarze mocno identyfikują się z tą drużyną i z klubem. Te nieustanne i trwające już naprawdę długo spekulacje odnośnie przyszłości Francka na pewno nie wzmocniły jego pozycji w oczach Van Gaala w tym względzie. Dlatego zgadzam się, że Louis nie będzie się starał go za wszelką cenę zatrzymać.
18.01.2010 19:59
Ja pierwszę słyszę, aby Bayern składał propozycje Van Der Vaartowi i Diego.
17.01.2010 16:05
I miejmy nadzieję, że się tak samo skończy. Tyle że nie wyporzuyczeniem ale transferem. Jestem przekonany że dla Riberyego Bayern jest już tematem minionym.
10.01.2010 15:00
Nie porywajcie się tak na Barcelonę. Bayern jest w końcu na dobrej drodze, ale bez przesady. Jeśli wszystko będzie szło wedle wizji Van Gaala a zarząd się podporządkuje, da mu czego będzie potrzebował i nie będzie przeszkadzał to myślę, że takie drużyny jak Barcelona będziemy mogli zwyciężać za jakieś 2 lata.
10.01.2010 14:59
Bardzo fajnie, że Van Gaal pozwala na naturalny "przepływ" piłkarzy z rezerw do pierwszej drużyny. Świetnie funkcjonowało to pod jego okiem w Ajaxie i liczę na to samo w Bayernie.
03.01.2010 15:25
To nie prawda, że Bayern to jeden z najlepiej finsnsowo ustawionych klubów Europy. Zapomnieliście już że jesteśmy biedni i nie mamy pieniędzy ? Uli, przywołaj ich do porządku !!
03.01.2010 14:02
A w Hercie najlepszy Piszczek...
20.12.2009 18:54
Hehe, wszyscy życzą lepszej formy... 100 lat się pewnie nie spełni, więc liczymy na formę...
20.12.2009 18:53
Dzięki za linka FCB1900 !
PS. FCB 55, Kahn dopiero witał się z Bayernem jak Van Gaal wywalił ten numer...
20.12.2009 18:49
Moim zdaniem najlepszy był Olić, ale ja głosuję na Gomeza. Praktycznie w każdym meczu ukuł bramkę. Cieszę się że się przełamał.
20.12.2009 18:47
Zgadzam się z Van Buytenem. Aż się wierzyć nie chce że był kiedyś z niego taki kołek.
20.12.2009 18:46
Myślę, że dublet nie zrobi na Francku zbytniego wrażenia. Aby myślał o przedłużeniu kontraktu musimy być już w tym sezonie minimum w 1/2 LM. A czy to jest możliwe ? Za wcześnie by oceniać.
20.12.2009 18:45
Nie zarobią tylko nie stracą... Swoją drogą po cholerę Uli dał mu taki kontrakt. Płacze non stop że nie mamy pieniędzy, że nas nie stać a tu taka gaża.
20.12.2009 18:44
Napewno na sprzedaż jest Lell, Ottl i Altintop. Breno może iść na wypożyczenie, choćby po to by nabrał wartości bo dziś z tych 12 mln możemy za niego odzyskać pewnie ze 2.
20.12.2009 18:43
Cóż za merytoryczna wypowiedź. Ale i tu muszę Cię rozczarować. Nie mam drewnianego mózgu.
20.12.2009 14:43
Ale może Gomez ma ambicje potwierdzenia, że jest wart tych pieniędzy...
20.12.2009 14:42
Zgadzam się Tostu.
20.12.2009 14:41
No to wypada zadać pytanie piewcom talentu Toniego: skoro jest taki dobry, skuteczny i niedrewniany to dlaczego nikt się po niego nie zgłasza ? Cena była by niewysoka, pewnie max 4-5 mln euro i to za mistrza świata !
20.12.2009 14:39
Marcin, kluczowym elementem może i jest kompozycja, ale innym elementów jest cała masa i one robią różnice w trenowaniu kadry i klubu. Pomijam już fakt, że trzeba mieć moc sprawczą aby tego dokonywać. Klinsmann jako trener jest zerem i przykro mi że tego nie rozumisz. Repre zrobił mu Loew i wiedzą o tym całe Niemcy. Jego samodzielna praca w Bayernie zakończyła się katastrofą. Nie prędko go ktoś zatrudni, chyba że ze Stanów.
20.12.2009 14:36
War jest nie więcej niż 8-10. Z tą jego lojalnością to nie wiem o co chodzi.
20.12.2009 14:32
Dowidzenie Panu Panie Toni.
20.12.2009 14:30
Nie musimy ich "jechać". Wystarczy że ich pokonamy.
20.12.2009 14:30
Hej kolessamazlo89, ja w Hiszpanii też mam Valencię. Ale w angli nikogo, bo generalnie nie lubię brytyjskiego futbolu.
20.12.2009 14:29
Zgadzam się Pawlowski, ale to niemożliwe.
20.12.2009 14:28
Niech spytają w Wiśle Kraków...
20.12.2009 14:27
Faktycznie, wypowiedzi jak na pogrzebie... Ale nic i nikt nie przebije Hoenessa i jego oskarżenia Dauma o branie narkotyków. I nie ma dla mnie znaczenia że okazało się to prawdą.
20.12.2009 14:26
Jak się nie poprawi to latem pewnie odejdzie. Ale on potrafi grać lepiej, dlatego myślę że się ogarnie. Taki sezon jak 2007/08 pewnie mu się już nigdy nie powtórzy, ale potrafi grać solidnie.
20.12.2009 14:24
Toni ma wysoki kontrakt. To jest clou sprawy. W tej chwili jest chyba najlepiej opłacanym rezerwowym na świecie.
20.12.2009 14:22
Powinniśmy ograć Fiorentinę. Jeśli chcemy coś znaczyć w Europie to takich rywali trzeba eliminować.
20.12.2009 14:21
Pawlowski, dobrze mówisz. No chyba że nagle by wystrzelił z formą w Hercie, wtedy powinien wrócić szybciej i to też powinno być zagwarantowane w tej umowie wypożyczenia
.
20.12.2009 14:18
Mógł mnie posłuchać i odejść latem. A tak ma co chciał.
20.12.2009 14:17
Kto skreślił Olića ? O czymś chyba nie wiem.
20.12.2009 14:15
Hahahahahahahhahaha, wygląda raczej na przerażonego....
20.12.2009 14:15
Demichelis zasłużył na 5.
20.12.2009 14:14
Toni ma wysoki kontrakt więc może dlatego. Ale myślę, że te 4-5 mln euro ktoś mógłby za niego dać.
20.12.2009 14:14
Dobrej formy przede wszystkim.
20.12.2009 14:13