DieRoten.pl

Komentarze

Komentarze użytkownika: kminas Strona 4

Zgoda krazk, tylko wtedy podpisanie nowego kontraktu wyniesie nas owe kilka milionów drożej. Ja uważam, że te kontrakty to naturalna decyzja zarządu. Prawidłowo.

27.09.2010 19:13

Makaay, ale to jest strona Bayernu, ale chodzi o to że koniec końców okazuje się że 95 procent zawodników przewijających się w takich newsach nie miało, nie ma i nie będzie miało z Bayernem nic wspólnego.

27.09.2010 19:12

Ja też myślę, że wygramy. A na trybunach pewnie zobaczymy Hizfelda.

27.09.2010 19:09

Dobra decyzja. Co do Van Buytena to jaki jest każdy widzi, ale nie ma nikogo kto mógłby go zastąpić. Nie ma co płakać.

27.09.2010 19:08

Szybki, to jest winny trener czy nie jest, bo już się pogubiłem ?

27.09.2010 19:07

Masz prawo. Ja mam prawo rady dawać.

27.09.2010 17:47

Tak Zachar, ale zauważ że w ten sposób robi się ze stronki taki Bayernowski pudelek.pl

27.09.2010 17:46

Grucha, z taką wiedzą to Ty w Lotto graj...

27.09.2010 17:06

To dobra wiadomość i rozsądna decyzja. Natomiast naszemu głównemu "szarlatanowi" (jak go kiedyś nazwała "Marca") dałbym nawet dorzywotni kontrakt ! Chodzi oczywiście o HWMW.

27.09.2010 17:06

Nieprzedłużanie kontraktu Van Gaala po wspaniałym ubiegłym sezonie było by debilstwem ! To bardzo dobra wiadomość. Nie mniej, z przedłużaniem tego przedłużanego właśnie kontraktu byłbym już ostrożny.

27.09.2010 17:03

Ja też mam nadzieję, że to tylko plotka, szczególnie w kontekjście tych 30 mln. Z takie pieniądze możemy mieć piłkarza, że "palce lizać". Natomiast chciałem powiedzieć, że jestem pełen szacunku i uznania dla pracy jaką wkładają redaktorzy i administratorzy portalu w jego prowadzenie, wielki szacunek za to, ale myślę że moglibyście Panowie (i Panie ?) nieco bardziej selekcjonować i weryfikować podawane informacje dotyczące piłkarzy, ktorymi Bayern się interesuje czy rzekomo chce sprowadzić, bo to naprawdę jest wyliczanka jak w "Fakcie". Lekką ręką przewinęło się tu od czerwca pewnie ze 20 nazwisk (albo więcej) i zawsze okazwyało się, że "nie było tematu". Myślę, że w tym kontekście lepiej mniej, rzadziej ale wtedy kiedy jest już coś na rzeczy.

27.09.2010 17:00

Pozdrawiam Sprewell !

27.09.2010 16:55

Makaay, każdy kto mnie zna wie kogo uważam za trenerskie gówno. Niestety, ale masa ludzi do końca wierzyła w Klinsmanna, nawet jak dostawaliśmy 0:4 od Barcelony i jak w oczach traciliśmy szansę na mistrzostwo. Ale dobra, to historia. Co do Van Gaala to Bóg mi świadkiem, nie rozumiem czemu tak dramatyzujecie ?! Makaay w wypowiedzi poniżej dokonujesz tak gigantycznej "nadinterpretacji" jaką poszczycić się w Polsce moga tylko takie tytuły jak "Fakt", "Superexpress" tudzież "Nasz Dziennik". Mistrzostwa Niemiec zdobywały już takie zespoły jak K`lautern czy Wolfsburg i Van Gaal ma prawo uważać Mainz (w obecnej formie) za rywala. Nie za mistrza, a za rywala do mistrzostwa. Boli Cię to ? W obecnej formie Mainz jest kandydatem do tytułu !! Tyle tylko, że tej formy nie urzyma, tak jak w ub sezonie nie utrzymał Leverkusen. A Van Gaal jest ostatnim człowiekiem, który by robił ze swoich piłkarzy "łajzy". Poczytaj o nim trochę, nie tylko o samych wątkach sportowych, to naprawdę ciekawy człowiek. Możecie uklęknąć i pocałować go w jego pantofle. Poważnie !!!

26.09.2010 20:27

Staszek, teks z Mullerem wymiata !! To faktycznie już "kanon" w komentarzach "live". He. Van Gaal nie jest idealny i faktycznie jeśli to prawda że miał do dyspozycji przed sezonem 25 mln euro to nie potrzebnie zaryzykował i ich nie spożytkował. Można było kogoś za to ściągnąć. No, ale naprawdę nie ma powodów do dramatyzowania. W ubiegłym sezonie też tak zaczęłiśmy, a potem zanotowaliśmy zdaje się 12 czy 13 zwycięstw z rzędu. Ja martwię się tylko trochę tym, że ubiegły sezon tak rozbudził apetyty co poniektórych tutaj, że jak tego nie powtórzymy to będę mówić o tragedii i żenadzie. Jeszcze niedawno mieliście na trenerskiej ławce gówno i udawaliście, że Wam pachnie - teraz macie dobrej klasy perfum i kręcicie nosem.

PS. Sprewell, kopę lat !!

26.09.2010 19:58

Staszek, pryszcze tego nie zrozumieją. Ja nalepszą bekę toczę, gdy przeglądam sobie w czasie meczów Bayernu forum na tej stronce. He, emocje i komentarze zmieniają się co chwila o 180 stopni ! Przegrywamy 0:1 ("uuuu, gramy słabo", "żenada !!", "to co dziś wyprawia Van Bommel woła o pomstę do nieba !!", "co na boisku robi Klose ?!", "Ribery zupełnie bez formy", "pozostaje nam obrona przed spadkiem w tym sezonie"). Mija parę chwil, strzelamy wyrównującą bramkę ("Jedziemy teraz z nimi Panowie !!", "Dobrze gramy, teraz drugą bramkę !!", "Dobry strzał Van Bommela, konkret dobry mecz dzisiaj", "Ale Klose teraz pięknie zawalczył, stary ale jary", "Ribery, tylko spójrzecie na tą akcje, przecież to geniusz !!", "Oby tak dalej a mistrzostwo nasze"). Jednym słowem od nienawiści do miłości i spowrotem. Zero jakiejś równowagi emocjonalnej i intelektualnej. Taka drużyna jak Bayern rozgrywa w seoznie 50-55 meczów. I jeżeli 20 z nich jest dobrych, to jest to naprawdę dobry rezultat. My zaczęliśmy ten sezon tak jak poprzedni. I na razie nic nie wskazuje byśmy nie mięli go skończyć równie dobrze, np. mistrzostwem i półfinałem LM. Ubiegłym sezonem Van Gaal wyrobił sobie u mnie duże zaufanie i na ten sezon ma u mnie "cart blanche".

26.09.2010 19:10

XXX - przypomnę Ci, że Van Gaal jakkolwiek wyleciał z Barcelony w sposób spektakularny (białe husteczki itd) to jego pobyt w stolicy Katalonii wbrew powszechnej opini wcale nie był zły. W ciągu trzech lat 2 tytuły Mistrzoskie, jeden Puchar, a w sezonie w którym "z hukiem" wyleciał był w 1/2 LM i zdobył wicemistrza. To może nie są wyniki na miarę nieustannie megalomańskich oczekiwań Barcelony, ale nie mów, że są słabe bo nie są. Tak na dobrą sprawę to Van Gaalowi nie wyszło tylko z reprezentacją Holandii, ale twierdzę od dawna że ze względu na sposób prowadzenia drużyn on się do reprezentacyjnej piłki nie nadaje i niech się tam nie pcha.

26.09.2010 17:25

Pewnie przeciwnicy Louisa są zawiedzeni, wszak powiedział że zagraliśmy źle (nawet bardzo). Ale mnie humor bezsprzecznie poprawił Nerlinger ! Normalnie jemu nie można chyba dawać mikrofonu !

„Moim zdaniem były trzy główne powody naszej porażki: po pierwsze - fatalna gra, po drugie - niewykorzystanie swoich szans, po trzecie - dobra gra Mainz"

hahahahahahaha...

To tak jakby przed meczem powiedzieć: "Są trzy możliwości odnośnie dzisiejszego spotkania: po pierwsze - wygramy; po drugie - zremisujemy; po trzecie - przegramy".

Extra...

26.09.2010 15:38

Bardzo słaby mecz Bayernu. Emocje jednak się mnie jeszcze nie imają. Zalecam spokój. Jak za miesiąc będziemy tak grać i mieć takie wyniki jak ten dzisiaj, będziemy się niepokoić.

25.09.2010 17:37

Jedyne co mogę doradzić 95 % z Was tutaj to podjęcie leczenia. Nie ma w Was krzty cierpliwości i zaufania. Tymczasem już w ubiegłym sezonie Van Gaal udowodnił, że na nie zasługuje.

25.09.2010 17:54

Już jakiś czas temu chyba Blatter się wypowiadał, że FIFA jest w tej sprawie po stronie federacji Holenderskiej, więc raczej nie ma szans na rekompensatę. Nie jestem prawnikiem, ale pewnie jakieś szanse by były gdyby sam Robben oskarżył federację holenderską, że jej ludzie (lekarze i trenerzy) narazili go na utratę zdrowia oraz korzyści finansowych, bow sumie kontrakt mu Bayern płaci ale premi za mecze zdaje się nie dostaje. No ale to jest już całkowite science fiction i tak w kategorii ciekawostki.

24.09.2010 19:21

Ja myślę, że bywalcy strony powini zgłaszać jakieś propozycje. Jesteśmy w końcu jedną bawarską rodziną.

23.09.2010 20:51

Stipa, ale nikt nie twierdzi że my jesteśmy najlepsi na świecie, nikt nawet nie twierdzi że jesteśmy silniejsi od Barcelony. Twierdzimy jedynie że po latach posuchy w końcu zaczęło się dobrze w Bayernie dziać i trzeba mieć chyba "pypcia" na oku aby nie widzieć że jest to związane z osobą Van Gaala.

23.09.2010 10:38

Na szczęście ani zarząd ani Van Gaal nie czyta co poniektórych tutaj wypocin i spokojnie przedłuży kontrakt. A docenicie go tak jak Hitzfelda. Wtedy gdy go już nie będzie a na ławce będzie zasiadał Fink, Joop czy jakiś inny Magath.

22.09.2010 20:07

Czytałem o Kahnie. Uważam, że to dobre rozwiązanie. A co zamierza KHR ?

22.09.2010 18:43

Było by wesoło. Wer byłby zadowolony...

22.09.2010 15:52

Faktycznie nie ma się co unosić, choć czasem trudno się powstrzymać. Trocky, to jest może kwestia podejścia. Ja uważam, że entuzjazm każdego po jakimś czasie się wypala. A potem jest to już niewiele wnoszące powielanie schematów. Na te trzy Twoje przykłady mogę wymienić dziesięć, albo kilkanaście w których trenerzy zmieniający co 3-4 lata otoczenie odnoszą podobne, lub większe sukcesy niż wymienieni przez Ciebie. Ja traktuję ich jak wyjątki potwierdzający regułę.

22.09.2010 14:59

Staszek, masz rację ale po prostu nie mogę tego pojąć !! Dwa lata temu Klinsmann spóścił Bayern w piłkarskim kiblu i tylu ludzi protestowało gdy w końcu go Hoeness zwolnił. Teraz przychodzi gościu który w pierwszym sezonie wygrywa prawie wszystko co jest do wygrania, przywraca Bayernowi szacunek Europy, która traktowała nas przez poprzednie 5-6 lat z dużym przymrużeniem oka, wprowadza do zespołu młodzież (to go różni od poprzedników że robi to odważnie i z sukcesami !) a ktoś tu jeszcze podnosi rękę na Louisa ? Powinna zostać ucięta natychmiast ! Wy szukacie chyba ideałów ! Ideałów nie ma ! Van Gaal też nie jest ideałem. Ma wady. Ale przeważająca większośc jego cech to ZALETY i - co równie ważne - są to cechy zbieżne z czymś co ja nazywam "historycznymi cechami Bayernu". Po prostu "genetyka" Van Gaala jest zbliżona do historycznej "genetyki" Bayernu. I dlatego jest to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Jestem przeciwnikiem tego by zostawał "jak najdłużej" (tak to określił "trocky"), bo każdy się kiedyś dla jakiejś drużyny wypala. Van Gaal też się pewnie wypali. Ale jeszcze 2-3 lata powinien spokojnie popracować. Pozdrawiam.

22.09.2010 14:19

Nie, no k...wa ktoś ma jeszcze tak głupie pytania jak wer ? Za tak durny i prowokacyjny tekst powinieneś dostać od Admina bana !!

22.09.2010 14:03

Nie płaczcie tak. Pokonaliśmy lidera i to na jego stadionie. Ciężko było, ale daliśmy radę. Brawa dla drużyny !

21.09.2010 22:06

Zawsze uważam, że na Allianz z takimi zespołami jak Koeln Bayern powinien tylko i wyłącznie wygrywać. I w tym kontekście wynik jest oczywiście rozczarowujący. Jednocześnie jestem spokojny, bo nie widzę żeby w drużynie działo się coś złego. Boję się jednak abyśmy tego sezonu nie stracili przez brak wzmocnień i przeekspolatowanie zawodników, bo dla naszych uczestników MŚ sezony 2009/2010 i 2010/2011 zlewają się praktycznie w jeden. Jeden, dwuletni sezon. Na wiosne mogą już pękać, albo nawet późną jesienią.

19.09.2010 14:04

Nie ma się czym jarać. Gwiazdy przyjeżdżają do Polski i mówią, że kochają Polskę, po czym jadą do Pragi gdzie obwieszczają że zawsze marzyli by zagrać w Pradze, następnie udają się do Budapesztu tłum słyszy od nich że Węgry zawsze znajdowały szczególe miejsce w ich sercu... Itd, itd, itd... Co do U2 to do płyty "Achtung Baby" włącznie to był świetny zespół. Potem miał już tylko przebłyski w pojedynczych piosenkach, a dziś jest po prostu zwykłmy poprockowym plastikiem. Ale "Joshua Tree" czy "Unfrogettible fire" nikt mi nie zabierze.

18.09.2010 11:47

Anielski_pyl ma dużo racji. Realowi przez długi czas jego historii sprzyjały okoliczności. To odwrotnie niż np. węgrom, którzy w latach 50-tych mięli najlepszych piłkarzy na świecie, a tym samym jedne z najmocniejszych klubów, ale... nie było wtedy jeszcze europejskich pucharów. I dlatego mało kto o tym pamięta. Real napisał wielką historię praktycznie bez rywalizacji, a potem przez ponad 30 lat nic poza dwoma Pucharami Uefa nie zdobył. I dopiero końcówka lat 90-tych, najpierw Capello do spółki z Heynckesem, a potem Del Bosque odbudowali blask klubu. Blask, który sam Real od 7-8 lat depta i się ośmiesza. Jakkolwiek jest to klub, który "pachnie" historią, to jednak trudno mieć do niego wielki szacunek. Większy mam chociażby do Ajaxu.

17.09.2010 15:24

Mutarito, powinieneś się leczyć. Twoja wypowiedź z 12:31:14 tego dowodzi.

17.09.2010 14:17

Oddali parę strzałów z tego co pamiętam.

17.09.2010 14:15

Nazwisko, które w Bayernie zobowiązuje !

17.09.2010 14:14

Nigdy nie zapomnę jak Makaay puknał Realwi bramkę w 9 sekundzie. Cała Europa się wtedy śmiała.

17.09.2010 14:13

Jeśli chodzi o umiejętności to nie jest z nim źle. Ale moim zdaniem jest słaby psychicznie. W Bayernie na niego chuchano i dmuchano, a on nawet tego nie wykorzystał. Sport to rywalizacja, a on chyba tego nie potrafi.

17.09.2010 14:12

Nie mylisz się Staszek. Irytujące jest to że nadal są osoby, które tego nie dostrzegają. Van Gaal swoim pierwszym sezonem wyrobił sobie u mnie taką pozycje, że uważam iż każda ręka podniesiona na niego w tym momencie powinna zostać odcięta. Taka jest sytuacja na ten moment. Pozdrawiam.

17.09.2010 12:30

Ktoś tu w ubiegłym sezonie (nie pamiętam kto) sugerował że Bayern powinien zainteresować się Lewandowskim.Obawiam się, że z niego to by nawet Van Gaal nie zrobił piłkarza...

17.09.2010 11:49

Mutarito, kompromitujesz się. Czymże jest Braafheid (nawet z Priijanicem) przy Mullerze, Badstuberze, Contento czy znalezieniu "życiowej" pozycji dla Sweinsteigera... To są spekulacje, ale gdyby trenerem dalej był Klinsmann czy nawet Magath w składzie nadal mieli byśmy pewnie Toniego a w bramce Rensinga. A Lucio sam się sprzedał. Odszedł na własne życzenie, a Van Gaal nigdy nie powiedział, że chce go sprzedać. Powiedział jedynie, że nie gwarantuje mu miejsca w składzie. Pozdrawiam.

17.09.2010 11:48

Oglądałem mecz Lecha z Juventusem (przypomniało mi się nasze 4:1 !!) i musze Wam powiedzieć, że ten Rudnevs to jest kawał piłkarza. Niczego się nie boi, jest pewny swoich umiejętności. Który polski piłkarz uderzyłby tak jak on tą trzecią bramkę ? Nie zastanawia się facet tylko wali. Druga bramka też z resztą bardzo ładna. Ma "gol" i Lech na pewno zrobi na nim interes, a uwarzam że naprawdę chłopak ma przyszłość przed sobą. Jak będzie nad sobą pracował to Europa przed nim, bo umiejętności i charakter ma. W tym wergierskim zespole w 26 meczach strzelił 18 bramek, a w Lechu ma już jeśli dobrze liczę 7. A wrzesień dopiero. Lewandowski to może mu sznurówki wiązać.

16.09.2010 21:12

Dostanie szacunek, który już wcześniej z resztą miał. Zaskoczeni ?

16.09.2010 21:08

Lahm zasłużył na wyższą notę. Bardzo lubię Badstubera, ale Lahm zagrał lepiej od Holgera i to wyraźnie. Podobał mi się Contento, który wielkiego meczu może nia zagrał, ale ogrywa się, jest odważny i wygląda na to że będą z niego ludzie (a raczej piłkarze). Natomiast Buttowi dałbym "3" bo jednak miał momenty sporego zawachania, a jak w II połowie przy kornerze minął się z piłką to aż mi serce zadygotało. A tak generalnie to na największe brawa zasłużył chyba Klose. Grał najmniej, a stwarzał największe zagrożenie. Chyba druga młodość idzie. Van Gaal lubi młodość, ale czy drugą ?

16.09.2010 16:32

Do Ligi Mistrzów to droga jak z tąd na księżyc. Gramy praktycznie składem z ubiegłego sezonu, więc jak dla mnie półfinał będzie sukcesem.

16.09.2010 16:29

Może masz rację Anielski_pyl. Tak czy siak cieszmy się, że go mamy. Van Gaala oczywiście. Żeby tylko zarząd nie popadł w samozachwyt z tą młodzieżą i nie doszedł w końcu do wniosku, że "zewnętrznych" wzmocnień nie potrzebujemy.

16.09.2010 16:27

Spokojna wygrana, z nie takimi znowu "ogórkami", bez dwóch największych gwiazd. Bardzo miły początek europejskiego sezonu w naszym wykonaniu.

16.09.2010 15:53

Ale ja nie uważam, że bez Van Gaala by nie zaistnieli. Uważam tylko, że wkład Van Gaala w to kim są dzisiaj, jest duży. Z resztą najlepszym przykładem niech będzie Sweinsteiger, któremu wystarczyło że Van Gaal znalazł pozycję na boisku i od razu zaczął grać jak z nut. Van Gaal "to" ma i dlatego uważam, że dobrze zarówno wyławia jak i wykorzystuje potencjał młodych zawodników. Mam nadzieję, że spotkaliśmy się gdzieś tam w pół drogi... Pozdrawiam.

16.09.2010 15:51

Nigdy się nie dowiemy Bayern1900 i chyba na szczęście, bo Wenger wbrew obiegowej wśród dzieci neostrady opinii jakiś spektakularnych sukcesów nie odnosi. Nie mniej będę obstawał przy swoim, że mało kto tak się zna na wyławianiu i szlifowaniu diamentów jak Van Gaal. Całe pokolenie, genialne (i chyba najgenialniesze w futbolu ostatnich 20 lat) pokolenie Ajaxu wyszło spod jego ręki, w Barcelonie znalazł Iniestę, Xaviego, Valdeza czy Puyola choć nie wielu dziś o tym pamięta. W Bayernie jakoś dopiero po jego przyjściu "sypnęło" młodzieżą i - co ważne - zaczęła ona grać i odgrywać poważne role w drużynie.

16.09.2010 15:14

Bayern1900, to jakim piłkarzem jest dzisiaj Muller to jest niewątpliwie zasługa Van Gaala. Wykonał z Mullerem mnóstwo pracy i nie raz musiał od Was zbierać za niego cięgi, że go wystawia. Podobnie z Badstuberem. Jednocześnie warto zauważyć, że być może u innego trenera też pojawili by się w kadrze seniorskiej, ale śmiem twierdzić że nie byli by takimi piłkarzami jakimi są. A będą zapewne jeszcze lepsi. Pozdrawiam.

16.09.2010 13:18

Zgadzam się z rafalpilkarzfcb. W ubiegłym sezonie też płakaliście jaki to Bayern tragiczny, a potem przez 4 miesiące jechaliśmy po wszystkich jak walec. Nie ważne jak się zaczyna , ważne jak się kończy. My zaczęliśmy spokojnie i bardzo dobrze, ja lubię jak Bayern tak zaczyna. Natomiast zmęczenie z ubiegłego mundialowego sezonu wyjdzie wśród piłkarzy na pewno i tym się autentycznie martwię. Remis z mocnym i zawsze nam nie leżącym Werderem nawet u siebie nie jest żadną klęską. Mam Wam przypomnieć 2:5 za Klinsmanna ?

12.09.2010 10:07

Zgadzamm się Misiek. Ale na każdego którego tu przyciągnęli przypadało pięciu czy ośmiu, którzy ich nienawidzili. Mi też oni imponowali i ich podziwiałem, ale większość moich kolegów zawsze odnosiła się do nich z pogardą. Odkąd ostatni z nich - czyli Kahn - zakończył karierę, nabrali więcej pozytywnych emocji w stosunku do Bayernu. Oczywiście nie można powiedzieć, że go lubią, ale już nie nienawidzą. Psychika ludzka jest bardzo prosta, a i popularność tej strony zaczęła się na dobre gdy Bayern przeniósł się na Allianz Arena. Wcześniej nie dobijaliśmy nawet do dziesięciu wpisów pod newsem. Dzisiaj setka nie jest niczym niezwykłym. Pozdrawiam.

10.09.2010 15:00

Na pewno ostatnie sukcesy oraz wcześniej budowa nowoczesnego stadionu przyczyniły się do tego. Od czasów pokończenia kariery przez ikony klubu: Kahna, Effenberga czy Matthausa nie mamy też "kontowersyjnych" piłkarzy. To wszystko łagodzi i poprawia wizerunek klubu. Dziesięciomilionowy odpływ kibiców z Realu pokazuje jaka sezonowa gówniarzeria mu kibicuje.

10.09.2010 09:01

Gipsi, ja jestem wielkim fanem Van Gaala, ale nikt nie jest nie omylny. I w Van Gaalu również są pewne rzeczy które mi się nie podobają. Odcinając się od transferów w tym sezonie Van Gaal ostro gra i dużo ryzykuje, moim zdaniem niepotrzebnie. Bardzo wierzy w swoją drużynę i w młodzież. Ja też uważam, że transfery są potrzebne ale cóż. Natomiast nie zgadzam się, że Van Gaal podporządkował sobie zarząd. Cieszyłbym się gdyby tak był, ale chyba nie jest. Po prostu udany ubiegły sezon spowodował, że pozycja Van Gaala w Monachium oraz w oczach zarządu jest mocna jak mało którego trenera ostatnio. I dobrze, w końcu mamy trenera z którym zarząd się liczy.

03.09.2010 13:11

wdcaviar, przecież to figurant Hoenessa. Nawet nie pierdnie bez konsultacji z Ulim.

02.09.2010 14:53

Pasywność Bayernu w zakresie transferów jest szokująca, tymbardziej że w ubiegłym sezonie zarobiliśmy przecież sporo "nadprogramowej" gotówki dochodząc do finału LM podczas gdy zarząd za cel dał cwierćfinał, sam przyznając przed sezonem że na więcej nas nie stać. Tymczasem dotarliśmy do finału i mogę się założyć że w uefoskich opracowaniach za ubiegły sezon okaże się że to my a nie Inter zarobiliśmy najwięcej.

31.08.2010 10:53

Jak wróci Robben i będzie taka potrzeba to VdV może grać nawet w ataku. Z resztą Robben też grał już kiedyś w ataku, choć jego akurat było by na tą pozycję szkoda. Van Gaal im poznajduje miejsca, o to jestem spokojny.

30.08.2010 16:30

Z tą obroną to faktycznie są trochę takie "zabawy z bronią". W końcu jakaś solidna europejska drużyna nam uświadomi jak słaba jest to formacja Bayernu. Van Gaala trochę rozumiem, on chce budować naszą defensywę z młodych (ma to chyba we krwi), ale oni musza mieć się od kogo uczyć, a u nas nie mają.

30.08.2010 16:28

Nie ma coś Bayern nosa do talentów sprowadzanych z Ameryki Południowej (tudzież Azji). Z samym Sosą wiązałem pewne nadzieje, bo papiery na granie miał, ale był jakiś taki zbyt delikatny na bundesligę, zbyt dostojnie grał, bez przekonania. Generalnie dobrze, że odchodzi, szczególnie w kontekście przyjścia Van den Vaarta.

30.08.2010 16:26

Todobra decyzja, w kontekście kontuzji Robbena wręcz optymalna. O pozycję Kroosa w zespole myślę, że nie ma się co bać, bo sam Van Gaal mówił że wiąże z nim duże nadzieje, więc właściwie to sam Toni może tu jedynie pokpić sprawę. Ale jestem optymistą. Śmieszy mnie natomiast to że skupujemy powoli tych piłkarzy, których mogliśmy mieć już rok temu (słynna oferta za Riberyego).

30.08.2010 16:24

"Bardzo zła wiadomość dotarła do sztabu szkoleniowego Bayernu Monachium. Kontuzja Arjena Robbena okazała się poważniejsza niż przewidywano. Reprezentant Holandii nie będzie mógł trenować przez najbliższe pięć miesięcy - informują niemieckie media.

Oznacza to, że wychowanek Groningen nie pojawi się na boiskach Bundesligi w rundzie jesiennej. Robben w ostatnim czasie przebywał w swoim domu w Holandii, gdzie dochodził do siebie. Specjalistyczne badania w Monachium pokazały jednak, że proces gojenia się rany jest niezadowalający.

Włodarze Bayernu w związku z tą sytuacją będą domagali się dużego odszkodowania za poważną kontuzję swojego podstawowego piłkarza. Bawarczycy przegrali w ostatniej kolejce z 1.FC Kaiseslautern 0:2./Onet"

Może teraz coś się ruszy ze wzmocnieniami w Bayernie.

29.08.2010 14:01

AnWo64, Van Gaal nie pozbył się Lucio tylko przed sezonem nie zagwarantował mu miejsca w składzie. W mundialowym roku to wystarczyło by Lucio spanikował. Demichelis z kolei jest karykaturą obrońcy, podobnie z resztą jak Van Buyten (choć ten nam bramki strzela), ale od dawna wiadomo że potrzebujemy wzmocnień w obronie. Ja bardzo chciałbym aby Badstuber naprawdę miał się od kogo uczyć. Co do meczu to już poprzedni sezon pokazał że nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy. Przegraliśmy z beniaminkiem, ale raz że Klautern jest na nas cięte i stosunkowo często nas ogrywa, a dwa że na wzgórze Betzenberg przegrać to nie chańba. Tak uważam. Poza tym zimny prysznic, szczególnie na początku sezonu wszystkim dobrze zrobi. Może komuś z zarządu coś uświadmomi ?

28.08.2010 09:19

BadrHari, Badstuberowi nie trzeba było robić miejsca żadnym transferem bo wtedy jeszcze nikt nie wiedział że tak chłopak wystrzeli. Badstuber to talent pierwszej wody, taki młody Jurgen Kohler, tylko musi mieć się od kogo uczyć, a w Bayernie niestety nie ma.

21.08.2010 16:39

Jesteśmy na poczatku sezonu, a tu najważniejsze są punkty. Za ocenę formy można będzie się brać w październiku/listopadzie.

21.08.2010 11:59

Jesteśmy na poczatku sezonu, a tu najważniejsze są punkty. Za ocenę formy można będzie się brać w październiku/listopadzie.

21.08.2010 11:59

Piotrek, jaki szybki i zwrotny Micho ? Tyś chyba ostatnich dwóch sezonów nie oglądał. Powinniśmy się cieszyć, że sam chce odejść a nie jeszcze mu utrudniać jak to robi KHR.

21.08.2010 11:58

Zdjęcie normalnie jak z cyrkowego plakatu...

18.08.2010 18:39

Bayern może zrobić kolejny krok do przodu, ale muszą w tym pomóc działacze. Niech Kaiser porozmawia z Hoenessem i Nerlingerem.

18.08.2010 18:37

W jednym się z Hoenessem całkowicie zgadzam - „Miniony sezon z finałami pucharu Niemiec oraz Ligi Mistrzów był długi i meczący. Do tego dochodzą mistrzostwa świata. To wszystko zostaje w głowach i kościach zawodników." W najbliższym sezonie będziemy mięli (obok Barcelony) najbardziej zmęczonych i przeciążonych minionym sezonem piłkarzy. W przypadku braku wzmocnień i alternatywy na wiosne w czasie gdy będą grane decydujące mecze, możemy spuchnąć. Nikt nie jest supermanem...

16.08.2010 17:34

To był generalne mecz o pietruszkę, więc nie wiem dlaczego budzi u Was tyle emocji. Uważam, że jak na skład i generalną klasę rywala to zagraliśmy bardzo dobrze i z przebiegu gry zasłużyliśmy na zwycięstwo. Cieszą nowe, młode nazwiska w składzie. To jest naprawdę nowum w Bayernie, aby tak szeroko szła do naszej pierwszej drużyny młodzież. Cieszy występ Jullicha. Co do Krafta to niech chłopak spokojnie robi swoje. Jak jesteście tacy mądrzy to przypomnijcie sobie jakie Cassillias (po zakończeniu kariery przez Kahna najlepszy bramkarz na świecie) w jego wieku puszczał szmaty w bramce Realu. Wskoczył wtedy "z bomby" do pierwszego skłądu bo taka była potrzeba i uczył się "na żywca". Kraft nie musi uczyć się na żywca, a czas do nauki ma. Nie spokojnie się rozwija i może przyjdzie jego pora. No i widze, że narkoman się znow na forum pojawił...

14.08.2010 22:14

M.in. to mi się w Van Gaalu podoba. Innowacyjność !! Zarówno we poglądzie na swiatowy futbol, jak i w prowadzeniu własnych drużyn. To właśnie sprawia że jest on bez wątpienia niezwykłą osobowością swiatowego futbolu ! Mówię Wam, mamy skarb w Monachium !

09.08.2010 21:50

"Zespół pokazał zdecydowanie więcej niż w poprzednim roku w tym samym czasie. Każdy z nich już wie co ma robić, bo jesteśmy razem od dłuższego czasu" - te słowa Van Gaala napawają mnie optymizmem. Trzeba jednak wzmocnić skład, bo inaczej o półfinał LM będzie trudno, nie mówić już o powtórzeniu finału.

08.08.2010 13:08

Patbay słusznie zauważył sytuację Klose. Żeby nie skończyło sie tak jak z Tonim, którego też mogliśmy sprzedać w momencie przyjścia Van Gaala a potem były tylko problemy i nikt go nie chciał. A kontrakcik wysoki trza było płacić. Ja bym właśnie sprzedał Klose zamiast Gomeza. Jakkolwiek uważam Mario za piłkarza mniej więcej dwukrotnie przepłaconego (był i jest wart kilkanaście mln) to jest jednak młody i perspektywiczny więc możemy założyć że poprzedni sezon się aklimatyzował. Nikt też się raczej nie spodziewał że tak wystrzelą Olić i Muller. Olić może formy nie utrzymać, też jest już nie młody, a Muller może być najzwyczajniej w świecie zmęczony. Jak na tak młodego gracza miał niesamowicie obciążony sezon !! I możemy potrzebować Gomeza. Może się zaaklimatyzuje, poczuje się pewniej i pokaże grę. Ja bym mu jeszcze jeden sezon dał szanse. Natomiast niech się nasi dygnitarze częściej zaczną zastanawiać nad wzmocnieniami, bo w obecnym składzie sezon wcale nie musi być kolorowy.

28.07.2010 20:32

Martwię się o nowy sezon. Chodzi mi o zmęczenie piłkarzy. W ubiegłym sezonie Bayern był zaangażowany do końca we wszystkich rozgrywkach, a do tego zarówno reprezentacja Niemiec jak i Holandii (Robben, Van Bommel) do końca grały w Mistrzostwach Świata, a przypomnę że już w fazie ćwierćfinałów to Bayern jako klub miał najwięcej piłkarzy na MŚ ze wszystkich na świecie. Włosi odpadli szybko, Franzuci szybko, Angole też. A nasi co poniektórzy piłkarze pozaliczali nawet 65-70 meczów w ubiegłym sezonie. Nie wiem czy będą w stanie wystarczająco się zregenrować i żeby nie było tak, że w drugiej części sezonu (albo nawet rundy jesiennej) zaczną puchnąć. Martwi również fakt, że poważnie nie mówi się o żadnych wzmocnieniach. Trzeba to zmienić, żeby najbliższy sezon nie był rozczarowaniem. Pozdrawiam.

25.07.2010 12:18

Magath to może Louisowi sygnecik pucować...

19.07.2010 20:55

No i niech mi ktoś powie, że Ottmar nie jest FENOMENALNYM trenerem !!!!

16.06.2010 19:31

To wymiana była by bajkowa, tylko niech ktoś mnie przekona, że Milan chciałby Klose....

16.06.2010 19:30

Nie zysk, a przychód ! Zamiennie do słowa "zysk" można używać ewentualnie zwrotu "dochód". "Przychód" zaś to zupełnie co innego. Nie pierwszy, nie drugi o nie trzeci pojawia się tu takie pomieszanie.

09.06.2010 20:41

Czy Wy myślicie, że kupuje się konkretny wynik bramkowy ? Za dużo chyba "Piłkarskiego pokera" się naoglądaliście i zakładania "spółdzielni". Jesli ja dobrze rozumiem interpretacje czy podejżenia hiszpańskich prokuratorów to podejżewają, że Zenit kupił awans a nie konkretny wynik 4:0. Czyli innymi słowy zapłacił za to aby Bayern odpuścił a że to odpuszczanie skończyło się wynikiem 0:4... bywa... Konkretny wynik to może "wydrukować" sędzia, bo to on uznaje lub nie bramki. Ja oglądałem wielokrotnie bramki z tego meczu na youtubie i padają one przy wybitnej bierności naszych piłkarzy. Mnie najbardziej bawi ta na 3:0, gdy Lahm patrzył jak rosjanin sobie dośrodkowuje (stojąc jakieś 2 metry od niego) a następnie chyba Demichelis i Lucio stali w polu karnym wokół 3 rosjan nawet nie próbując przeszkadzać im w zdobyciu bramki. Te na 2:0 i 3:0 też pokazują naszą nieslychaną bierność... Nikt z naszych graczy w tym meczu się nie denerwował, nie było klaskania i mobilizowania, nie puszczały nerwy, a rosjanie też jakoś szaleńczo się nie cieszyli. Ja uważam, że ktoś kto uważa że ten mecz został sprzedany/kupiony ma podstawy by tak sądzić, bo wygląda on dziwinie. Obstrachuję tu od kwestii wiary, ale tak jak mówię: w Polskiej lidze krzyczałbym że jest kupiony. Tu są europejskie puchary więc sprawa jest trudniejsza.

31.05.2010 18:37

Gdyby okazało się to prawdą byłby to skandal nad skandale. Z jednej strony Zenit był wtedy naprawdę mocną drużyną (dwa czy trzy miesiące później ograł w Superpucharze Europy MU), a Bayern jest na tyle bogatym i szanowanym klubem że nie wydaje się by był tak głupi aby stawiać na szali całą swoją piękną historię i dobry - a w niektórych kręgach wręcz wzorcowy - wizerunek. Poza tym w owej edycji byliśmy murowanym kandydatem do zdobycie P.Uefa. Z drugiej jednak strony zagraliśmy w tamtym meczu niesamowicie biernie i - co tu dużo mówić - po prostu jak nieudacznicy. Z resztą na youtubie można zobaczyć. Lahm czy Jahnsen w wielu sytuacjach nawet nie starali się blokować dośrodkowań... Powiem tak: gdyby ten mecz odbył się w polskiej lidze - biorąc pod uwagę jego przebieg - uznałbym go za sprzedany/kupiony. Ale na takim szczeblu trudno jest jednak w to uwierzyć...

31.05.2010 16:50

"Nie widzi on potrzeby sprowadzania nowego piłkarza na tą pozycję, ponieważ grają tam Martin Demichelis oraz Daniel van Buyten" - buahahahahahahahahahahaa.... widać Hoeness go dobrze "wyszkolił". Śmiech na sali, Boże jak czytam takie teksty to drżę o to że ten wspaniały sezon nie zostanie w żaden sposób wykorzystany i w przyszłym i kolejnych znów znajdziemy swoje miejsce w szeregu, miejsce które zajmowaliśmy przez ostatnie parę lat... Żal.. Wybaczcie, ale powtarzałem to wielokrotnie i powtórzę jeszcze raz: Nerlinger jest dla mnie zwykłym przydupasem Hoenesa.

27.05.2010 16:00

Nie ma Messiego. Wow...

24.05.2010 21:35

2 mln euro mu mało ? A ile on by chciał za potykanie się o murawę ?

24.05.2010 21:34

Inter nie był niesamowity. Był po prostu zdyscyplinowany i bezbłędny....

24.05.2010 21:32

Miejsce w sercu, nie miejscu...

24.05.2010 21:32

Zawsze ceniłem Lucio (i cenię nadal), ale już tylko jako piłkarza. Człowieka już dużo mniej. Zawsze wówczas powtarzałem, że jest jednym z niewielu Bawarczyków w tamtej drużynie Bayernu. Ale z czasem tylko utwierdzam się w przekonaniu że piłkarze to tylko kurwy, bo tak jak kurwy zawsze mówią, że kochają swojego obecnego wybranka. Ja rozumiem, że teraz Lucio "nie myśli o Bayernie za dużo". To zrozumiałe, gra przecież w Interze. Ale "w moim sercu jest tylko Inter" ? To te KILKUDZIESIĘCIOkrotne całowanie herbu Bayernu nie sprawiło, że Bayern ma na jakieś miejsce w jego miejscu ? Jako człowiek Lucio jest dla mnie spalony... Aż się wierzyć nie chce że tak go podziwiałem, zwykła kurwa...

24.05.2010 21:30

Szerzej to ja Wam powiem tak. To co osiągnęliśmy w tym sezonie trudno będzie powtórzyć w następnym w tym składzie personalnym. Piszecie, że to świetne wyniki jak na pierwszy sezon Van Gaala i to prawda, ale brzmi to tak jak "przyczułek" do jeszcze lepszych w przyszłości. Ja uważam, że bez wzmocnień będzie ciężko powtórzyć to co w obecnym sezonie. Naprawdę było w tym sezonie w LM 5-6 drużyn, które były (i są) od nas silniejsze kadrowo, a my nie zawsze będziemy potrafili te różnice niwelować zaangażowaniem, dyscypliną, taktyką czy walką. Jak spojżycie na osiem finałów Ligi Mistrzów w których grał Bayern (wygranych i przegranych) to w tegorocznym finale znalazł się Bayern, który jest kadrowo najsłabszy z tych wszystich Bayernów... Oczywiście tym większy nasz sukces i radość, ale trzeba z tego wyciągnąć wnioski bo drugi raz to się może nie powtórzyć. Tak jak wspominałem wcześniej - budowanie dobrej drużyny to długotrwały proces polegający na jej nieustannym udoskonalaniu i eliminowaniu słabych punktów, które non stop się ujawniają. My słabych punktów mamy sporo i trzeba je eliminować, co sezon, co runde nawet. Badstuber na środek obrony, trzeba mu dokupić drugiego KLASOWEGO środkowego, takiego już trochę doświadczonego aby chłopak miał się od kogo uczyć, bo choć Holger nie jest efektowny to może okazać się większym talentem niż Muller. Contento dobrze się wprowadza do zespołu, ale uważam że jednego klasowego boczniego obrońcę potrzebujemy. Butt jeszcze jeden sezon może spokojnie bronić, zasługuje na to ale jednak o bramkarzu powoli musimy myśleć. O pomoc martwię się najmniej, choć kogoś solidnego na ławkę można by dokupić bo cały sezon zagraliśmy naprawdę SŁABĄ ławką ! Klosemu powinniśmy pozwolić już odejść, trzeba zrobić głęboki rachunek sumienia z Gomezem. Ja bym go na jeszcze jeden sezon zostawił, bo choć nie jest wart tych 30 mln to jednak ma zadatki na dobrego snajpera. Możecie mnie zbluzgać, ale ja bym poważnie się zastanowił nad ściągnięciem Huntelaara z Milanu, tam nie idzie mu zbytnio i myślę że Milan jakichś wielkich pieniędzy by za niego nie żądał. A to jest piłkarz który moim zdaniem pasował by do stylu gry Bayernu mając zadatki na typowego snajpera. Tymbardziej, że Van Gaal jest jego rodakiem więc myślę że by się dobrze dogadywali z kożyścią dla drużyny i nas wszystkich. Reasumując: nich zarząd nie prześpi przerwy letniej (i potem zimowej) żeby po tym świetnym sezonie drugi nie był wielkim rozczarowaniem, bo myślę że za rok nikt tu już się nie zadowoli "tylko" mistrzostwem niemiec.

23.05.2010 14:34

Robben - Kroos - Ribery... zapowiada się ciekawie.

23.05.2010 14:21

Wer, lecz się na nogi - może chociaż je uratujesz....

23.05.2010 14:19

To prawda Tostu. Jednak Olić jest typem piłkarza który potrafi zrobić coś z niczego. Nie ukrywajmy że był to jeden z jego słabszych meczów.

23.05.2010 11:32

Mnie Bayern wczoraj trochę zawiódł bo po ostatnich 3-4 meczach spodziewałem się wiecej po naszej drużynie. Nogi mieliśmy na boisku, ale głowy niestety jakby gdzieś indziej. Najlepszymi w naszym zespole byli Butt (naprawdę mi imponował !!) i Robben. Właściwie to oni jedyni mnie nie zawiedli. Butt bronił fantastycznie, a Robben grał swoje tyle że był podwajany/potrajany w kryciu i ciężko mu było coś zdziałać. Ale mieszał w defensywie Interu i widać było że się go autentycznie boją. Pozostali piłkarze zagrali poniżej moich oczekiwań. Dobrze, choć bez rewelacji Badstuber. Na swój wiek i fakt, że jeszcze rok temu grał w rezerwach a teraz w finale LM przy 80 tysiącach widzów zaprezentował się najpewniej z naszej obrony. Lahm zagrał przyzwoicie, ale bez fajerwerków. Może nieco usprawiedliwia go fakt, że grał na prawej stronie. Demichelis i Van Buyten... Eh... W pierwszej bramce “maczał palce” Martin, w drugiej Daniel. Można by sarkastycznie rzec, że to „symboliczne podsumowanie ich gry w tym sezonie”. To co w dużej mierze zdecydowało o wygranej Interu to nasza stosunkowo słaba gra w destrukcji. Zgarnialiśmy za mało piłek, byliśmy zbyt statyczni w tej części boiska, dlatego tu przede wszystkim wina spada na Sweinsteigera i Van Bommela. Z resztą Bastian już od kilku lat charakteryzuje się tym, że im bardziej mądrzy się przed meczem tym mniej go potem widać na boisku. I tak było wczoraj. Inter w mojej ocenie wygrał zasłużenie. Nie zagrał nic wielkiego, ale był skuteczniejszy od nas, bardziej cierpliwy i dokładny. Jego akcje były groźniejsze i praktycznie za każdym razem kończyły się niebezpiecznym (najczęściej celnym) strzałem. Sam Sneijder oddał ich w tym meczu bodajże trzy. No i grali lepiej w destrukcji. Muller w swoim stylu jeszcze przy stanie 0:0 zrąbał świetną sytuację (podobną miał w meczu w Lyonie). Olicia to prawie w ogóle na boisku nie widziałem... Ta porażka nie zmienia faktu, że ten sezon w naszym wykonaniu to prawdziwy majstersztyk !! Mając tak przeciętny skład – praktycznie bez Riberyego – w cuglach zdobyliśmy w tym sezonie dublet i doszliśmy do finału LM. Ja myślę, że jeśli nikt niczego nie schrzani to w ciągu najbliższych 3-4 lat czeka nas naprawdę dobra przyszłość. Mamy Robbena, zostaje Ribery, wraca Kross... Tylko że cały czas trzeba się wzmacniać. Każdy sezon ujawnia w drużynie słabe punktu i trzeba je na bieżąco „łatać”. Musimy się w końcu wziąć za obronę bo w jej grze za dużo jest przypadku. Poza tym wydaje mi się iż brakuje nam w ataku takiego typowego snajpera. Olić, choć jest świetny to jednak takim nie jest. Gomez zawodzi, Klose to już przeszłość a Muller ma jeszcze czas, choć on chyba nie jest typowym goleadorem. Tak czy siak naprawdę dziękuję drużynie i trenerowi za ten sezon, który nie tylko był wspaniały ale przede wszystkim pełen emocji. Ileż ja bym dał żeby przeżyć jeszcze raz dwumecz z Manchesterem. Swoją drogą może dobrze, że wczoraj nie wygraliśmy bo Sir Buc dostałby zawału... Gratulacje dla Bayernu, ale też gratulacje dla Interu. Trzeba uczciwie przyznać, że byli najlepszą drużyną w tej edycji LM. Wyeliminowali dwóch największych faworytów – Barcelonę (aktualnego Mistrza Hiszpanii) i Chelsea (aktualnego Mistrza Anglii). W finale pokonali nas (czyli aktualnego Mistrza Niemiec), a więc ograli aktualnych mistrzów trzech z czterech najsilniejszych lig Europy (czwartym jest sam Inter). Nic szczególnego nie pokazali, ale chyba kibice za bardzo przyzwyczaili się do zwycięstw w stylu Barcelony czy Manchesteru... Inter zdobył Puchar zasłużenie. Natomiast naprawdę robi wrażenie Potrójna Korona i za to wielki szacunek, bo niewielu drużynom w historii futbolu się udało ją zdobyć. A na koniec przyznam się szczerze, iż sam byłem zaskoczony tym, że finał nie wywołał u mnie jakiejś gorączki. Podeszłem do niego niesamowicie spokojnie i bez żadnych emocji, tak jakby nie było w nim Bayernu. Naprawdę dużo bardziej denerwowałem się przed meczami z MU czy Lyonem... Może to już starość...

23.05.2010 11:26

Wyższą notę dałbym Buttowi, a niższe Van Baytenowi, Van Bommelowi i Sweinsteigerowi. Poza tym mnie bardzo zawiódł Olić, który praktycznie przeszedł obok meczu. Nie do tego nas przyzwyczaił.

23.05.2010 10:59

Nie karmcie trolli. Będzie się ich teraz pewnie trochę pojawiać na stronce. Wy jak zamierzacie się wypowiadać na stronach Interu to róbcie to z klasą, i przed meczem i po nim. Natomiast trollom życzę przyswojenia sobie bliżej podstawowej wiedzy historycznej, bo zdaje się że najbliższym współpracownikiem III Rzeszy w trakcie II wojny światowej był nie kto inny jak Duce.

16.05.2010 18:16

Nie zachłyśnijcie się. Nie zdobyliśmy jeszcze trzech koron (co było by MEGAsukcesem) a Wy już piszecie o czterech, pięciu... Przed nami najtrudniejszy egzamin, który mamy spore szanse zdać, ale pamiętajcie że Inter to jednak nie Werder czy Schalke. Polejcie sobie już teraz głowy zimnym kubłem, żeby w sobotę nie musiał tego robic Inter.

16.05.2010 14:04

To jest niesamowitego co ta drużyna wyprawia w tym sezonie !!! Coś NIE-SA-MO-WI-TE-GO !!!! To jeden z najlepszych sezonów w historii klubu, a być może za tydzień okaże się że najlepszy !!! Chyba nikt nie przypuszczał, że drużyna tak szybko nawiąże do sukcesów z czasów Hitzfelda a być może je przebije !!! Wielki, wielki szacunek !!! A Van Gaala - tak jak pisałem kiedyś - powinniśmy w lektyce nosić !

16.05.2010 01:25

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że rok temu cały zarząd zgapił ode mnie i zatrudnił Van Gaala... ;)

09.05.2010 16:21

Franckowi się mocno skoplikowała sytuacja w ostatnich miesiącach, bo forma w tym sezonie nie ta, do tego ta czerwona kartka z Lyonem, no i ta afera z prostytutkami... Myślę, że to wszystko może sprawić że głębiej się chłopak zastanowił i zaczął bardziej doceniać to co ma w Monachium. Tymbardziej, że sytuacja sportowa też się zmieniła, bo jesteśmy w finale LM i te drużyny które najbardziej zabiegały o Francka czyli Real, Barcelona, MU i Chelsea są od nas teoretycznie słabsze. Hehe... Ja powiem tak, jeśli on świadomie i z własnej inicjatywy przedłuży ten kontrakt na kolejne 2-3 lata to OK. Tylko niech popracuje nad formą bo ten sezon miał praktycznie stracony. Natomiast jak ma przedłużać umowę "z braku laku", bo inni już tak intensywnie o niego nie zabiegaja to niech odejdzie.

09.05.2010 16:19

..."płaski ryj"...

09.05.2010 16:14

Kminas też nie !!!

09.05.2010 16:13

Wierzą. Czy wierzyli ? Różnie bywało. Szczególnie w listopadzie...

09.05.2010 14:39

Cesarz zapomniał o Olićiu. Natomiast nie wiem co ma zmiana warty w zarządzie do przełamania drużyny w Turynie i końcowego sukcesu ?

09.05.2010 14:38