DieRoten.pl

FC Bayern - SC Freiburg

Allianz Arena 06-11-2021, 15:30, Bundesliga, Kolejka - 11


2-1
(1-0)

  • 30'

    Gol L. Goretzka

  • Zmiana Jeong Woo-Yeong - K. Schade

    59'

  • 66'

    Zmiana K. Coman - S. Gnabry

  • 71'

    Zmiana T. Müller - J. Musiala

  • 71'

    Zmiana L. Goretzka - C. Tolisso

  • Zmiana M. Eggestein - J. Haberer

    73'

  • 75'

    Gol R. Lewandowski

  • Zmiana M. Gulde - E. Demirović

    80'

  • Zmiana L. Kübler - K. Sildillia

    80'

  • 84'

    Zmiana L. Sané - E. Choupo-Moting

  • 84'

    Zmiana L. Hernández - T. Nianzou

  • Gol J. Haberer

    90'

Koniec meczu

Bramkarz

  • 1 M. Neuer

Obrona

  • 4 N. Süle
  • 21 L. Hernández
  • 2 D. Upamecano
  • 19 A. Davies

Pomoc

  • 8 L. Goretzka
  • 6 J. Kimmich
  • 25 T. Müller
  • 11 K. Coman
  • 10 L. Sané

Atak

  • 9 R. Lewandowski

Ławka:

  • 7 S. Gnabry
  • 42 J. Musiala
  • 24 C. Tolisso
  • 13 E. Choupo-Moting
  • 23 T. Nianzou
  • 3 O. Richards
  • 44 J. Stanišić
  • 5 B. Pavard
  • 36 C. Früchtl

    Trener

    • TJ. Nagelsmann

Bramkarz

  • 26 M. Flekken

Obrona

  • 5 M. Gulde
  • 3 P. Lienhart
  • 4 N. Schlotterbeck

Pomoc

  • 17 L. Kübler
  • 30 C. Günter
  • 27 N. Höfler
  • 8 M. Eggestein

Atak

  • 32 V. Grifo
  • 29 Jeong Woo-Yeong
  • 9 L. Höler

Ławka:

  • 20 K. Schade
  • 19 J. Haberer
  • 11 E. Demirović
  • 25 K. Sildillia
  • 23 D. Heintz
  • 45 N. Burkart
  • 1 B. Uphoff
  • 31 K. Schlotterbeck
  • 14 Y. Keitel

    Trener

    • TC. Streich
63% Posiadanie piłki 37%
29 Strzały 13
11 Strzały Celne 3
9 Strzały niecelne 8
9 Strzały zablokowane 2
22 Strzały z pola karnego 7
7 Strzały zza pola karnego 6
2 Interwencje bramkarzy 9
5 Faule 13
6 Rzuty rożne 4
3 Spalone 0
642 Podania 357
560 Podania celne 251
87% Celność podań 70%

Nowy sezon 2021/22 rozkręcił się już na dobre. Jeśli mowa o Bayernie Monachium, to klub ze stolicy Bawarii ma za sobą póki co siedemnaście oficjalnych spotkań o stawkę w nowej kampanii.

Mecz: Bayern Monachium vs SC Freiburg
Rozgrywki: 
Bundesliga
Szczebel: 11. kolejka
Stadion: 
Allianz Arena w Monachium
Termin: 
Sobota, 6 listopada, 15:30
Faworyt bukmacherów: 
Zwycięssttwo FCB (kurs 1,20)

Choć zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec dopiero co rywalizowali na arenie europejskiej, podejmując w ubiegły wtorek ekipę Benfiki, to już jutro monachijczycy po bardzo krótkiej przerwie powracają do rywalizacji na krajowym podwórku w niemieckiej pierwszej Bundeslidze.

Rywalem Bayernu Monachium będzie drużyna Freiburga, która w bieżącym sezonie 2021/2022 radzi sobie bardzo, ale to bardzo dobrze – wystarczy tylko spojrzeć na tabelę ligową, aby przekonać się, że nie ma w tym nic przesadzonego, albowiem podopieczni Christiana Streicha zajmują obecnie trzecie miejsce!

Miejscem nadchodzącego wielkimi krokami spotkania „Bawarczyków” z fryburczykami będzie Allianz Arena, który wedle różnych doniesień prasowych ma zostać tym razem wypełniona po same brzegi (75.000). Początek starcia w ramach jedenastej kolejki rozgrywek BL dokładnie o 15:30.

Co prawda bukmacherzy traktują FCB jako faworytów do zwycięstwa, ale nikt w Monachium nie podchodzi do rywalizacji z SCF lekceważąco, zwłaszcza że ekipa „Breisgau-Brasilianer” jako jedyna nie poniosła jeszcze porażki w tym sezonie. Niemniej jednak mistrzowie Niemiec będą mocno zdeterminowani i zmotywowani, aby odnieść zwycięstwo i umocnić się na pozycji lidera.

Bayern z pewnym awansem

Niedawny blamaż Bayernu w rozgrywkach Pucharu Niemiec podziałał na podopiecznych Juliana Nagelsmanna motywująco – biorąc pod uwagę dwa ostatnie spotkania, monachijczycy dosłownie rozbili Union Berlin w Bundeslidze oraz Benfikę w Champions League po 5:2.

Co prawda ofensywnie „Bawarczykom” nie można niczego zarzucić, jednakże w obronie zawodnikom „Gwiazdy Południa” nadal zdarzają się błędy, które w mniejszym lub większym stopniu prowadzą do utraty bramek. Manuel Neuer i spółka zdają sobie jednak z tego sprawę i podobnie jak trener Nagelsmann, zapowiadają poprawę gry w tym aspekcie.

Wracając do wspomnianego wcześniej boju z lizbończykami, gracze FCB pokazali się z bardzo dobrej strony i w pełni zasłużenie zdobyli 3 punkty. Warto przy okazji nadmienić, że dzięki wygranej nad SLB, piłkarze „Dumy Bawarii” zapewnili sobie już bezpośredni awans do fazy pucharowej – niezależnie od wyników w ostatnich dwóch kolejkach.

Bayern zwyciężył w ubiegły wtorek 5:2, zaś na listę strzelców tamtego wieczoru wpisywali się Robert LewandowskiSerge GnabryLeroy Sane oraz ponownie Lewandowski (dwukrotnie). Dzięki tej wygranej, monachijczycy zanotowali też najlepszy start w historii rozgrywek (12 punktów i bilans bramkowy 17:2). Jak z kolei prezentują się liczby „Bawarczyków” w bieżącej kampanii? Odpowiedź znajdziecie poniżej:

− 14 zwycięstw, 2 porażki i 1 remis
− Bramki 70:18
− Średnio 2,52 pkt na mecz
− Średnio 4,11 bramek na mecz
− Superpuchar Niemiec

 

− To był nasz najlepszy mecz w tym sezonie Ligi Mistrzów. Byliśmy bardzo aktywni, bardzo chętni do gry, a blok defensywny jeszcze nigdy nie grał tak razem. Tanguy Nianzou również spisał się bardzo dobrze, choć nie ma rytmu meczowego – powiedział po meczu Nagelsmann.

Po rozegraniu dziesięciu kolejek w ramach nowego sezonu ligowego Bundesligi, klub ze stolicy Bawarii zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Bundesligi z dorobkiem 25 punktów i bilansem bramkowym 38:10 (8 zwycięstw, 1 remis i 1 porażka).

Freiburg niepokonany

Jeśli mowa o jutrzejszych rywalach Bayernu Monachium w Bundeslidze, to póki co Freiburg spisuje się bardzo, ale to bardzo dobrze w bieżącym sezonie 2021/22. Mając na uwadze wszystkie rozgrywki krajowe (Bundesliga i DFB Pokal), to piłkarze SCF wygrali 8 z 12 spotkań (4 remisy).

Warto podkreślić, że fryburczycy są jedyną drużyną w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech, która nie poniosła jeszcze porażki. Po raz ostatni podopieczni Christiana Streicha rywalizowali w meczu o stawkę w ubiegły weekend, kiedy to mierzyli się na własnym terenie z ekipą SpVgg Greuther Fuerth.

Jak można było się spodziewać klub z Badenii-Wirtembergii nie miał zbyt dużych problemów i odniósł w pełni zasłużone zwycięstwo 3:1. Jeśli mowa o bramkach dla SCF, to na listę strzelców wpisali się Simon Asta (samobójcze trafienie), Nicolas Hoefler oraz Vincenzo Grifo.

− Nie było łatwo. Podobało mi się jednak to, że kiedy tylko ktoś popełniał błąd, wszyscy podłączali się do gry. Chcieliśmy być kompaktowi. Mieliśmy też trochę szczęścia. Pod względem piłkarskim ten dzień był co najwyżej przeciętny – powiedział po meczu trener Streich.

Sytuacja w tabeli niemieckiej pierwszej Bundesligi prezentuje się obecnie w miarę przejrzyście. SC Freiburg po rozegraniu 10 kolejek zajmuje 3. miejsce z dorobkiem 22 punktów. Na wynik ten przełożyło się – 6 zwycięstw oraz 4 remisy, zaś w przypadku bilansu bramkowego mówimy o 17 zdobytych i 7 straconych golach.

Stosunkowa młoda historia rywalizacji

Biorąc pod uwagę statystki prowadzone przez znany nam już bardzo dobrze serwis „Worldfootball.net”, to drużyna rekordowego mistrza Niemiec miała już okazję rywalizować z Freiburgiem przy 43 okazjach. Na ten moment o wiele lepszymi liczbami mogą pochwalić się piłkarze Bayernu Monachium.

Ogółem rzecz biorąc bilans „Bawarczyków” w pojedynkach z klubem z Badenii-Wirtembergii rysuje się następująco – 30 zwycięstw, 9 remisów oraz 4 porażki. Co więcej na korzyść monachijczyków przemawiają także statystyki bramkowe, albowiem mówimy o 101 strzelonych oraz zaledwie 35 straconych golach. Tym samym średnia bramek w tych pojedynkach wynosi 3,16.

Po raz pierwszy obie ekipy miały okazję stanąć ze sobą w szranki 7 sierpnia 1993 roku w ramach 1. kolejki Bundesligi sezonu 1993/94. Tamtego ciepłego popołudnia lepsi okazali się podopieczni ówczesnego trenera FCB – Ericha Ribbecka − którzy pokonali fryburczyków 3:1.

Był to zarazem pierwszy historyczny sezon SCF w rozgrywkach pierwszej Bundesligi. Bramki dla „Dumy Bawarii” zdobyli wtedy Schupp oraz Valencia (dwukrotnie). Dla ciekawskich warto jeszcze nadmienić, iż w ekipie bawarskiego klubu można było wyróżnić takie legendarne postacie jak chociażby Lothar Matthaus czy Raimond Aumann.

Ostatnie sześć spotkań:

Jak więc wynika z grafiki zamieszczonej powyżej, po raz ostatni obie ekipy miały okazję mierzyć się ze sobą 15 maja 2021 roku, kiedy to w ramach 33. kolejki niemieckiej Bundesligi, zespół prowadzony jeszcze przez Hansiego Flicka zremisował 2:2 z ekipą SC Freiburg (FCB miało już zapewniony tytuł mistrzowski).

Pojedynek dla monachijczyków zaczął się bardzo dobrze – w 26. minucie rzut karny wykorzystał Robert Lewandowski. Radość gości nie trwała zbyt długo, albowiem trzy minuty później wyrównał Gulde. Po zmianie stron na 2:1 strzelił Leroy Sane, jednakże na 9 minut przed końcem regulaminowego czasu gry, golem na wagę remisu popisał się Guenter.

Nagelsmann zdecyduje się ponownie na rotację?

Jedno jest pewne − w nadchodzącym starciu rozgrywek pierwszej Bundesligi, niemiecki szkoleniowiec będzie zmuszony radzić sobie bez co najmniej dwóch kontuzjowanych zawodników pierwszego składu.

Mowa rzecz jasna o nieobecnym od kilku tygodni Svenie Ulreichu, który doznał kontuzji kolana, ale na całe szczęście drugi golkiper bawarskiego klubu jest już o krok od powrotu do gotowości, jako że od wielu dni trenuje intensywnie z piłką i resztą kolegów.

Ponadto listę nieobecnych uzupełnia Marcel Sabitzer, który musi stawić czoła grypie żołądkowej. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, trener Nagelsmann potwierdził, że oprócz wspomnianej wyżej dwójki, wszyscy jego podopieczni są gotowi do gry – w tym Lucas Hernandez oraz Niklas Suele, którzy nie zagrali z Benfiką z racji na drobne urazy mięśniowe.

− Skład wygląda w zasadzie dobrze. Marcel Sabitzer nie jest jeszcze gotowy. Jeśli chodzi o jego grypę żołądkową, nie jest ona już zakaźna. Jutro będzie nieobecny. W pozostałych przypadkach wszyscy są dostępni, łącznie z Comanem – powiedział dziś Nagelsmann.

  

Niewykluczone również, że jutrzejszego późnego popołudnia, trener Nagelsmann zdecyduje się na rotację, podobnie jak miało to miejsce w niedawnym meczu z lizbończykami. Niektóre media donoszą, że od początku mógłby tym razem zagrać Jamal Musiala, zwłaszcza że Julian posiada niemały luksus w ofensywie.

− Jesteśmy w zasadzie szczęśliwi, że wszyscy są sprawni. Z jednej strony, zawsze liczy się forma dnia. W przypadku Thomasa Muellera było tak, że był przeciążony. Wszyscy są w dobrej formie. Nie zawsze masz czysto sportowy powód – dodał.

− Oczywiście patrzysz również na to, co pasuje do danego przeciwnika. Wszyscy zawodnicy są inteligentni i wiedzą, że trzeba co jakiś czas rotować. Wszyscy to rozumieją, nawet jeśli woleliby grać. utro rotacja znowu kogoś „uderzy”, decyzja jest właściwie trudna do podjęcia w tej chwili, bo wszyscy prezentują wysoką formę – podsumował trener Nagelsmann.

Pożegnanie legend

W historii rywalizacji Bayernu z Freiburgiem można wyróżnić wiele pamiętnych spotkań, jednakże dla większości z nas z całą pewnością na długo w pamięci zapadnie mecz 34. kolejki niemieckiej Bundesligi w sezonie 2016/17. Tego to właśnie popołudnia Bayern pożegnał aż trzech swoich piłkarzy…

Mowa rzecz jasna o Tomie Starke, który nigdy nie zostawił swojego klubu w potrzebie oraz dwóch legendach światowego formatu, czyli Philippie Lahmie oraz Xabim Alonso. Warto jednak mieć na uwadze, że choć cała trójka zakończyła wtedy swoją karierę, to jakiś czas później w obliczu kontuzji Manuela Neuera, Starke powrócił do piłki.

Zarówno Starke, Lahm, jak i Alonso rozpoczęli wtedy mecz na Allianz Arenie od samego początku. Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla monachijczyków, którzy już w 4. minucie objęli prowadzenie za sprawą Arjena Robbena – asystował mu nie kto inny, a Xabi.

W dalszej części tego pojedynku rywalizacja była w miarę wyrównana, ale po 70. minucie podopieczni Carlo Ancelottiego rozpoczęli swój koncert strzelecki. Kolejne bramki zdobywali kolejno Arturo Vidal, Franck Ribery oraz Joshua Kimmich. Jedynego gola dla gości z Freiburga zdobył były napastnik FCB – Nils Peteresen. Ostatecznie starcie w Monachium zakończyło się pogromem 4:1.

Cała trójka zaliczyła bardzo dobre występy, a w szczególności Tom Starke, który wybronił łącznie osiem strzałów oddanych w swoim kierunku. Trzeba jeszcze mieć na uwadze, że Tom, Xabi oraz Philipp zostali uroczyście pożegnani przed meczem (obecnych było wiele legend Bayernu), zaś po meczu kontynuowano uroczystości.

Garść ciekawostek

− Bayern w minionym sezonie zdobył mistrzostwo Niemiec po raz dziewiąty z rzędu!
− Bayern rozgrywa 57. sezon z rzędu w niemieckiej Bundeslidze (rekord).
− Bayern wygrał 45 z 57 ostatnich spotkań w rozgrywkach Bundesligi.
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 15-krotnie.
− Bayern jest niepokonany od 54 z 59 ostatnich spotkań w Bundeslidze.
− Bayern póki co ugrał 25 punktów po 10. kolejce i zajmuje 1. miejsce w tabeli.
− Bayern od rozpoczęcia sezonu 2021/22 wygrał 14 z 17 spotkań (1 remis i 2 porażki).
− Bayern jest pierwszy w lidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (184).
− Bayern może pochwalić się najlepszą skutecznością podań w BL (86,6%).
− Bayern pod względem przebiegniętych km tym sezonie BL jest siódmy (1155,0 km).
− Bayern u siebie zdobył 12 z 15 możliwych do zdobycia punktów w tym sezonie BL.
− Bayern posiada najlepszą ofensywę w całej Bundeslidze (38 strzelonych bramek).
− Bayern wygrał 24 z 30 ostatnich spotkań z Freiburgiem (wszystkie spotkania).
− Bayern zdobył co najmniej 2 bramki w 4 ostatnich meczach z Freiburgiem.
− Freiburg w swojej długoletniej historii 4-krotnie sięgał po tytuł mistrza 2. Bundesligi.
− Freiburg w poprzednim sezonie Bundesligi zajął 10. miejsce w tabeli ligowej.
− Freiburg póki co ugrał 22 punkty po 10 kolejkach i zajmuje 3. miejsce w tabeli.
− Freiburg od rozpoczęcia sezonu 21/22 wygrał 8 z 12 spotkań (4 remisy).
− Freiburg przed rokiem na tym samym etapie zajmował 14. miejsce (8 punktów).
− Freiburg na wyjazdach w tym sezonie zdobył 11 z 15 możliwych do zdobycia punktów.
− Freiburg w ostatnich pięciu meczach ligowych zdobył 13 punktów.
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3872 punktów.
− W tabeli wszech czasów Freiburg zajmuje 22. miejsce z dorobkiem 870 punktów.
− Bilans 6 ostatnich pojedynków Bayernu z Freiburgiem to 3 zwycięstwa i 3 remisy.
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a Freiburgiem padło 19 bramek (z czego 12 zdobył Bayern).
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a Freiburgiem sędziowie pokazali 15 żółtych kartek.
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,20.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 840,50 milionów euro.
− Kadrę Freiburga wycenia się obecnie na sumę 132,15 milionów euro.
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Bayernu jest Kimmich (90 mln €).
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Unionu jest Sallai (16 mln €).
− Nagelsmann będzie musiał radzić sobie co najmniej bez Ulreicha.
− Nagelsmann jako trener 10 razy mierzył się z Freiburgiem (5 zwycięstw, 3 remisy i 2 porażki).
− Nagelsmann jako trener 10 razy mierzył się Streichem (5 zwycięstw, 3 remisy i 2 porażki).
− Streich musi radzić sobie bez takich graczy jak Ezekwem, Schmid, Sallai oraz Petersen.
− Christian Streich jako trener 17-krotnie mierzył się z FCB (1 wygrana, 5 remisów i 11 porażek).
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (22 bramki).
− Najlepszym strzelcem Freiburga we wszystkich rozgrywkach jest Grifo (4 bramki).
− Lewandowski jest drugim najlepszym strzelcem w historii rozgrywek niemieckiej Bundesligi.
− Lewandowski (288 goli) do I w klasyfikacji wszech czasów Muellera traci 77 goli.
− Neuer posiada najwięcej czystych kont w historii Bundesligi (208 czystych kont).
− Alphonso Davies jest drugim najszybszym piłkarzem w tym sezonie ligowym (36,08 km/h).
− Lewandowski jest 1. pod względem strzałów oddanych na bramkę w tym sezonie (41).
− Lewandowski trzykrotnie obijał już słupki i poprzeczki (najwięcej w tym sezonie BL).
− Bayern nie przegrał żadnego z 18 ostatnich spotkań ligowych, kiedy strzelał gola jako 1.
− Bayern strzelił co najmniej 3 bramki w 8 z 9 ostatnich meczach ligowych.
− Freiburg nie poniósł ani jednej porażki w sezonie 2021/22.
− Bayern zdobył co najmniej bramkę w 57 ostatnich meczach ligowych z rzędu.
− Freiburg jest niepokonany od 10 spotkań w Bundeslidze.
− Bayern strzelił co najmniej 2 bramki w 25 z 28 ostatnich meczach domowych w Bundeslidze.
− Bayern wygrał 15 z 16 ostatnich domowych spotkań z Freiburgiem.
− Bayern jest niepokonany w 31 z 32 ostatnich spotkań domowych w Bundeslidze.
− Manuel Neuer może jutro rozegrać 450. mecz w karierze dla Bayernu.
− Niklas Suele może jutro rozegrać 150. mecz w karierze dla Bayernu.
− Lucas Hernandez może jutro rozegrać 50. mecz w karierze dla Bayernu.

Bayern Monachium ma już za sobą osiemnasty oficjalny mecz o stawkę w sezonie 2021/22. Tym razem drużynie prowadzonej przez Juliana Nagelsmanna przyszło mierzyć się w Bundeslidze.

Nie tak dawno temu dobiegło końca kolejne spotkanie z udziałem zawodników „Gwiazdy Południa”, którzy podejmowali na własnym podwórku w ramach 11. kolejki niemieckiej Bundesligi ekipę SC Freiburg. Należy podkreślić, że dla bawarskiego klubu było to dokładnie osiemnaste starcie w kampanii 2021/22.

Koniec końców pojedynek na Allianz Arenie w Monachium zakończył się rezultatem 2:0 na korzyść ekipy rekordowego mistrza Niemiec. Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisywali się kolejno Leon Goretzka oraz Robert Lewandowski.

Warto podkreślić, że dla naszego rodaka było to już 60. trafienie w 2021 roku, co czyni go najskuteczniejszym piłkarzem na całym świecie, licząc wszystkie występy dla klubu i reprezentacji narodowej.

Angielskie tygodnie w końcu dobiegły końca – dzisiejszy mecz ligowy z SCF był ostatnim starciem „Bawarczyków” przed trzecią w tym sezonie przerwą reprezentacyjną. Monachijczycy do akcji wracają dopiero 19 listopada (piątek), kiedy to na wyjeździe zagrają z Augsburgiem w ramach 12. kolejki Bundesligi (początek o 20:30).

Lucas i Suele wracają do XI

Biorąc pod uwagę pojedynek sprzed kilku dni, kiedy to zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec w pojedynku czwartej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów rozbili u siebie Benfikę 5:2 po bramkach Lewandowskiego (3), Sane oraz Gnabry’ego, trener Nagelsmann zdecydował się na 3 zmiany.

Poza szeroką kadrą na dzisiejsze zawody w Monachium znalazło się dokładnie dwóch kontuzjowanych/chorych piłkarzy. Wśród nich należy wymienić przede wszystkim Svena Ulreicha, który wznowił już treningi z kolegami. Ponadto niezdolny do gry jest Marcel Sabitzer (grypa żołądkowa).

Listę nieobecnych uzupełniają także Bouna Sarr, Mickael Cuisance oraz Marc Roca, którzy nie zmieścili się w szerokiej 20-stce. Na całe szczęście do akcji powrócili dziś Niklas Suele oraz Lucas Hernandez, którzy z powodu lekkich problemów mięśniowych opuścili starcie z lizbończykami w ubiegły wtorek. Co więcej na ławkę powrócił Eric Maxim Choupo-Moting.

Biorąc pod uwagę taką, a nie inną sytuację kadrową, mistrzowie Niemiec dzisiejsze zawody na Allianz Arenie rozpoczęli w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Niklas SueleLucas HernandezDayot Upamecano oraz Alphonso Davies w obronie. Duet środkowych pomocników tworzyli z kolei Joshua Kimmich oraz Leon Goretzka.

Jeśli mowa o skrzydłach, to Julian postawił na takich graczy jak Leroy Sane oraz Kingsley Coman. Podczas gdy funkcję napastnika pełnił tradycyjnie Robert Lewandowski, to za jego plecami wystąpił Thomas Mueller. Na ławce rezerwowych znaleźli się natomiast: Christian Fruechtl, Tanguy NianzouOmar Richards, Benjamin PavardJosip StanisicCorentin Tolisso, Serge Gnabry, Jamal Musiala oraz Eric Maxim Choupo-Moting.

Scoretzka daje prowadzenie

Choć kibice spodziewali się czegoś innego, to zdecydowanie odważniej rozpoczęli goście z Freiburga, którzy od samego początku starali się zagrozić bramce strzeżonej przez Manuela Neuera. W 2. minucie szczęścia próbował Schlotterbeck, ale jego uderzenie przeleciało tuż nad poprzeczką.

Chwilę później Bayern odpowiedział groźnym strzałem Comana. Monachijczycy nie zamierzali jednak odpuszczać i kilkadziesiąt sekund później bliski trafienia na 1:0 był Niklas Suele, ale Flekken wybronił uderzenie niemieckiego defensora. Napór monachijczyków trwał w najlepsze – nieco później zaskoczyć golkipera SCF próbował Davies, ale bezskutecznie.

Po kilku minutach dominacji FCB, do głosu ponownie doszli fryburczycy, którzy kilkukrotnie starali się przedrzeć w pole karne swoich rywali. Szczęścia próbowali między innymi Gulde, Guenter oraz Grifo. Następnie przez kilkanaście minut byliśmy świadkami dość wyrównanej gry obu ekip, z lekkim wskazaniem na „Bawarczyków”.

Koniec końców cierpliwość mistrzów Niemiec została nagrodzona – na kwadrans przed końcem pierwszych 45 minut, Thomas Mueller obsłużył idealnym podaniem Leona Goretzkę, który z zimną krwią wykorzystał okazję i położył Flekkena, dając swoim kolegom prowadzenie.

W ostatnich minutach gospodarze kilkukrotnie próbowali jeszcze podwyższyć prowadzenie, zaś ich dominacja w spotkaniu była coraz bardziej widoczna. Niemniej jednak obrona Freiburga wzorowo wypełniała swoje obowiązki. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i obie strony udały się na przerwę.

Jubileuszowy gol Lewego

Na drugą część spotkania obie drużyny wyszły na murawę w niezmienionym ustawieniu. Monachijczycy zaczęli bardzo dobrze i już w 48. minucie mogli podwyższyć prowadzenie na 2:0 – Kimmich posłał idealną piłkę do Muellera, który został jednak w ostatniej chwili uprzedzony, na kilka metrów przed bramką.

Goście nie zamierzali jednak tylko bezczynnie przyglądać się FCB – uderzenia z dystansu spróbował Hoefler, ale szczęśliwie piłka przeleciała tuż obok bramki Neuera. W 56. minucie powinno być 2:0 dla „Bawarczyków” – Sane przepuścił piłkę do Muellera, który bez chwili zawahania uderzył na bramkę SCF, lecz na nieszczęście trafił tylko w słupek…

W 65. minucie na boisku zameldował się Gnabry, który zastąpił Comana. Dwie minuty później Goretzka był o włos od strzelenia drugiego gola, ale piłka tylko musnęła poprzeczkę po silnym uderzeniu Niemca. Z kolei w 70. minucie, tuż po świetnej okazji Gnabry’ego, Musiala zmienił Muellera, zaś Tolisso Goretzkę.

Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, na 2:0 podwyższył Lewandowski, który wykorzystał dogranie Sane i bez najmniejszych problemów wpakował piłkę do siatki. W 84. minucie Freiburg znalazł się w genialnej okazji, ale jeszcze lepszą interwencją popisał się Neuer. Niestety… W 93. minucie gola kontaktowego zdobył Haberer. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i monachijczycy w pełni zasłużenie wygrali 2:1.

Dla ekipy rekordowego mistrza Niemiec był to zarazem ostatni mecz przed trzecią w tym sezonie przerwą reprezentacyjną. Podopieczni Juliana Nagelsmanna do akcji wkraczają dopiero 19 listopada w piątek, kiedy to w meczu wyjazdowym 12. kolejki niemieckiej Bundesligi zagrają z Augsbrugiem (początek boju o 20:30).