Sezon 2020/21 rozkręcił się już na dobre. Jeśli mowa o Bayernie Monachium, to klub ze stolicy Bawarii ma za sobą póki co 35 oficjalnych spotkań o stawkę w nowej kampanii.

Runda wiosenna dla ekipy rekordowego mistrza Niemiec rozkręciła się na dobre! Podopieczni Hansiego Flicka mają już za sobą wiele spotkań nie tylko na krajowym podwórku, ale i również na arenie międzynarodowej. W końcu mowa o pojedynkach w ramach Bundesligi, Pucharu Niemiec, Klubowych Mistrzostw Świata oraz Ligi Mistrzów.

Niemniej jednak angielskie tygodnie nie odpuszczają „Bawarczykom”. Po ostatnim boju w elitarnych rozgrywkach Champions League, Manuel Neuer i spółka mieli niewiele czasu na regenerację, analizę i odpowiednie przygotowania do kolejnego spotkania, albowiem już jutro monachijczyków czeka rywalizacja w rodzimej BL.

Dokładnie o 15:30 klub ze stolicy Bawarii podejmie u siebie ekipę 1. FC Koeln, która od początku roku nie radzi sobie najlepiej na niemieckich boiskach. Pojedynek w ramach 23. kolejki niemieckiej Bundesligi odbędzie się na Allianz Arenie w Monachium.

Choć bukmacherzy nie mają wątpliwości i typują pewne zwycięstwo Bayernu, to nikt w zespole prowadzonym przez Hansiego Flicka nie zamierza podchodzić do „Kozłów” lekceważąco, zwłaszcza mając na uwadze ostatnie mecze ligowe z Arminią Bielefeld (remis 3:3) oraz z Eintrachtem Frankfurt (porażka 1:2). Z drugiej strony „Bawarczycy” są zdeterminowani, aby odzyskać twarz po ostatnich wpadkach na krajowym podwórku i odnieść zwycięstwo.

Motywacja i wola walki na poziomie godnym mistrzów Europy

Jak już wspomnieliśmy, dwa ostatnie ligowe spotkania Bayernu z pewnością nie mogły przypaść do gustu kibiców bawarskiego klubu. Mistrzowie Niemiec w pojedynkach z Arminią i Eintrachtem spisali się mocno poniżej swoich możliwości i aż nadto uwidocznili swoje słabe strony zarówno w defensywie, jak i ofensywie.

Poprzednie wyniki mogły sprawić wrażenie, że podopieczni Hansiego Flicka mogą mieć spore problemy we wtorkowym starciu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Lazio, ale monachijczycy w pięknym stylu potwierdzili swoją klasę i udowodnili, że zdobyty przez nich tytuł LM w poprzednim sezonie nie był w żadnym wypadku dziełem przypadku.

Już od samego początku spotkania z rzymianami, zespół z Niemiec prezentował się zdecydowanie lepiej i dominował w każdym aspekcie, zaś na pierwszego gola przyszło nam czekać do 9. minuty, kiedy to błąd obrony „Biancocelestich” wykorzystał Lewandowski. Bayern nie zadowolił się jednak skromnym prowadzeniem i jeszcze przed przerwą podwyższył na 3:0 za sprawą Musiali i Sane.

Po zmianie stron „Bawarczycy” błyskawicznie strzelili na 4:0 (samobójcze trafienie Acerbiego) i choć chwilę później stracili gola na 4:1, to do końca kontrolowali przebiegu meczu, kreowali sobie kolejne okazje bramkowe i w pełni zasłużenie odnieśli jakże ważne i okazałe zwycięstwo. Tradycyjnie już spójrzmy na liczby Flicka jako trenera FCB:

− 59 zwycięstw, 6 remisów i 6 porażek
− Bilans bramkowy 218:74
− Mistrz Niemiec, Liga Mistrzów, Puchar Niemiec, Superpuchar Europy i Niemiec, KMŚ
− Średnio 2,58 pkt na mecz
− Średnio 3,07 bramek na mecz

???? #UCL-Auswärtssieg????

♦ #LAZFCB | 1:4 ♦ pic.twitter.com/rWx8AyFllL

— ???????????? FC Bayern ???????????? (@FCBayern) February 23, 2021

− Zespołowo zagraliśmy bardzo dobrze. Wygrywaliśmy piłkę wysoko na boisku, kreowaliśmy sobie okazje bramkowe. Jesteśmy dziś bardzo zadowoleni. Chcemy awansować do ćwierćfinału, zaś dziś poczyniliśmy ogromny krok w kierunku naszego celu − powiedział po meczu trener Flick.

W przypadku rodzimej Bundesligi, sytuacja monachijczyków prezentuje się w miarę dobrze. Po rozegraniu dwudziestu dwóch kolejek w ramach nowego sezonu ligowego, klub ze stolicy Bawarii zajmuje pierwsze miejsce w tabeli z dorobkiem 49 punktów i bilansem bramkowym 62:31 (15 zwycięstw, 4 remisy i 3 porażki).

Kolonia w poszukiwaniu formy

Jeśli mowa o najbliższych rywalach monachijczyków w Bundeslidze, to drużyna 1. FC Koeln może mówić obecnie o w słabym sezonie 2020/21. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, to do tej pory klub z Nadrenii Północnej-Westfalii wygrał 7 z 25 spotkań (6 remisów i 12 porażek).

Ponadto ekipa „Kozłów” nie może raczej mówić o dobrym wejściu w 2021 roku, albowiem mowa o zaledwie 3 zwycięstwach na 10 możliwych... Po raz ostatni Kolonia miała okazję stawać w szranki w oficjalnym meczu o stawkę w ubiegłą sobotę, kiedy to zespół 1. FCK podejmował na własnym podwórku VfB Stuttgart.

Choć podopieczni Markusa Gisdola mieli swoje okazje, to ostatecznie nie poradzili sobie z wyzwaniem i ponieśli porażkę 1:0, po tym jak w 49. minucie na listę strzelców wpisał się Sasa Kalajdzic. Starcie na RheinEnergieStadion było w miarę wyrównane, ale problemy gospodarzy w ofensywie były aż nadto widoczne, co też zauważył sam szkoleniowiec.

− Nie dogoniliśmy VfB. Mogliśmy tego dokonać. Nie byliśmy w stanie znaleźć odpowiednich rozwiązań w ofensywie, a zwłaszcza w pierwszej połowie. W tej chwili mamy problemy ze zdobywaniem bramek. Taki nasz los w tym sezonie − powiedział trener Gisdol.

Sytuacja w tabeli niemieckiej pierwszej Bundesligi prezentuje się obecnie w miarę przejrzyście. 1. FC Koeln po rozegraniu 22 kolejek zajmuje 14. miejsce z dorobkiem 21 punktów. Na wynik ten przełożyło się – 5 zwycięstw, 6 remisów oraz 11 porażek, zaś w przypadku bilansu bramkowego mówimy o 20 zdobytych i 36 straconych golach.

Jubileuszowe spotkanie w Bundeslidze!

Kolonia podobnie zresztą jak Bayern może pochwalić się bardzo bogatą i historią występów na niemieckich podwórkach. Co więcej − jeśli pod uwagę weźmiemy statystyki prowadzone przez doskonale nam znany serwis „Worldfootball.net”, to obie drużyny miały okazję mierzyć się ze sobą przy 99 okazjach!

Jak możecie się domyślać, zdecydowanie lepszym bilansem mogą pochwalić się mistrzowie Niemiec, którzy wygrali już 52 spotkania z ekipą „Kozłów”. Pozostałe potyczki kończyły się natomiast 23 remisami oraz 24 porażkami.

Na korzyść klubu ze stolicy Bawarii przemawia także bilans bramkowy – Bayern jak na razie strzelił 207 bramek oraz stracił ich 127. Biorąc pod uwagę intensywność zdobywanych przez oba kluby goli w tych pojedynkach, to mówimy o średniej 3,40! Całkiem możliwe, że jutro może nas czekać kolejny grad bramek.

Sięgnijmy nieco pamięcią wstecz − po raz pierwszy w Bundeslidze FCB miało okazję stanąć w szranki z FC Koeln w połowie lat 60’ i z całą pewnością nie są to miłe wspomnienia, albowiem klub ze stolicy Bawarii prowadzony wówczas przez Zlatko Cajkovskiego został rozbity na wyjeździe przez Kolonię aż 6:1! Jedynego gola dla monachijczyków z rzutu karnego zdobył w tym pojedynku legendarny Franz Beckenbauer.

Ostatnie sześć spotkań:

Jak więc wynika z grafiki zamieszczonej powyżej, po raz ostatni zespół prowadzony przez Hansiego Flicka miał okazję rywalizować z 1. FC Koeln w meczu o stawkę 31 października minionego roku, kiedy to mistrzowie Niemiec mimo problemów, zasłużenie zwyciężyli 2:1.

W pierwszej części spotkania „Bawarczycy” całkowicie zdominowali swoich rywali i objęli prowadzenie 2:0 po bramkach Thomasa Muellera i Serge'a Gnabry'ego. Po zmianie stron gospodarze wzięli się w garść i zaczęli grać nieco lepiej i zdołali nawet strzelić kontaktowego gola w samej końcówce za sprawą Drexlera, ale mistrzowie Niemiec nie oddali już prowadzenia i dowieźli 3 punkty do końca.

Mueller i Gnabry wracają do kadry!

Jedno jest pewne − w nadchodzącym starciu rozgrywek Bundesligi, niemiecki szkoleniowiec będzie zmuszony radzić sobie bez co najmniej pięciu zawodników. Wśród nich należy wymienić przede wszystkim Tanguya Nianzou, który ma być gotowy do gry dopiero w marcu.

Ponadto listę nieobecnych uzupełniają także następujący piłkarze: Alexander Nuebel (kontuzja kostki), Benjamin Pavard (koronawirus), Corentin Tolisso (zerwane ścięgno) oraz Douglas Costa (kontuzja stopy).

Na całe szczęście podczas dzisiejszej konferencji prasowej, trener Hansi Flick potwierdził, że do kadry meczowej powróci Thomas Mueller, który wczoraj zakończył kwarantannę z powodu zakażenia koronawirusem. Ponadto gotowy do gry jest Serge Gnabry, który z racji kontuzji mięśniowej opuścił trzy poprzednie spotkania.

− Serge Gnabry, Thomas Mueller oraz Tiago Dantas, który nie znalazł się w kadrze na mecz w Lidze Mistrzów, są w składzie. Mamy znowu szerszą kadrę na mecz – powiedział dziś trener Flick.

− Thomas znajdzie się w kadrze na mecz. Wczoraj odbył sesję indywidualną, a wcześniej trenował sam w domu. Thomas ma dobre warunki. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, czy znajdzie się na ławce, czy zagra od początku – mówił dalej.

Korzystając z okazji, trener bawarskiego klubu postanowił też publicznie pochwalić swoich podopiecznych za ich postawę w ostatnim czasie, nawet mimo straty punktów w pojedynkach ligowych z Arminią Bielefeld (remis 3:3) oraz Eintrachtem Frankfurt (porażka 2:1).

− Muszę bardzo pochwalić mój zespół. Oczywiście straciliśmy punkty w meczach z Arminią i Eintrachtem. Lecz sposób, w jaki trenują i ich mentalność – to coś wyjątkowego. Po meczu z Kolonią mamy trochę czasu i dwa tygodnie bez meczów w środku tygodnia – podsumował Hansi Flick.

Garść ciekawostek

− Bayern w minionym sezonie zdobył mistrzostwo Niemiec po raz ósmy z rzędu!
− Bayern rozpoczął 56. sezon z rzędu w niemieckiej Bundeslidze (rekord).
− Bayern w minionym sezonie zdobył potrójną koronę po raz drugi w historii klubu!
− Bayern wygrał 28 z 35 ostatnich spotkań w rozgrywkach Bundesligi.
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 14-krotnie.
− Bayern póki co ugrał 49 punktów po 22 kolejkach i zajmuje 1. miejsce w tabeli.
− Bayern jest pierwszy w lidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (376).
− Bayern może pochwalić się drugą najlepszą skutecznością podań w BL (87%).
− Bayern pod względem przebiegniętych km tym sezonie BL jest piętnasty (2529,9 km).
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 2020/21 wygrał 26 z 35 spotkań (5 remisów i 4 porażki).
− Bayern posiada najlepszą ofensywę w całej Bundeslidze (62 strzelonych bramek).
− Bayern u siebie w tym sezonie zdobył 24 z 30 możliwych do zdobycia punktów.
− Bayern jest niepokonany od 21 domowych spotkań w Bundeslidze.
− Bayern wygrał 6 ostatnich spotkań z Kolonią we wszystkich rozgrywkach.
− Bayern strzelił co najmniej 2 bramki w 4 ostatnich meczach z Kolonią.
− Bayern zdobył co najmniej 2 bramki w 6 ostatnich domowych meczach ligowych.
− Kolonia w swojej długoletniej historii 3-krotnie sięgała po tytuł mistrza Niemiec.
− Kolonia w minionym sezonie uplasowała się na 14. miejscu w 1. Bundeslidze (36 punktów).
− Kolonia póki co ugrała 21 punktów po dwudziestej kolejce i zajmuje 14. miejsce w tabeli.
− Kolonia od rozpoczęcia sezonu 2020/21 wygrała 7 z 25 spotkań (6 remisów i 12 porażek).
− Kolonia przed rokiem na tym samym etapie zajmowała 14. miejsce (23 punkty).
− Kolonia na wyjazdach w tym sezonie zdobyła 15 z 33 możliwych do zdobycia punktów.
− Kolonia nie była w stanie strzelić bramki w 8 z 11 ostatnich spotkań w Bundeslidze.
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3.818 punktów.
− W tabeli wszech czasów Arminia zajmuje dziewiąte miejsce z dorobkiem 2351 punktów.
− Bilans 6 ostatnich pojedynków Bayernu z Kolonią to komplet zwycięstw.
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a 1. FCK padło 20 bramek (z czego 17 zdobył Bayern).
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a 1. FCK sędziowie pokazali 14 żółtych kartek.
− Po raz ostatni 1. FCK pokonało FCB 5 lutego 2011, kiedy to padł wynik 3:2 na korzyść Kolonii.
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,20.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 829,00 milionów euro.
− Kadrę Kolonii wycenia się obecnie na sumę 106,50 milionów euro.
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Bayernu jest Kimmich (90 mln €).
− Najbardziej wartościowym graczem w kadrze Kolonii jest Bornauw (12 mln €).
− Hansi Flick będzie musiał radzić sobie co najmniej bez Nianzou, Nuebela, Costy i Martineza.
− Hansi Flick jako trener tylko 2 razy miał okazję mierzyć się z Markusem Gisdolem (2 zwycięstwa).
− Hansi Flick jako trener trzykrotnie mierzył się z Kolonią (2 zwycięstwa i porażka).
− Markus Gisdol musi jutro radzić sobie bez takich piłkarzy jak Andersson, Bornauw i Kainz.
− Markus Gisdol jako trener mierzył się z FCB przy 9 okazjach (1 remis i 8 porażek).
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (32 bramki).
− Najlepszym strzelcem Kolonii we wszystkich rozgrywkach jest Rexhbecaj (7 bramek).
− Lewandowski jest trzecim najlepszym strzelcem w historii rozgrywek niemieckiej Bundesligi.
− Lewandowski (262 bramki) do drugiego w klasyfikacji wszech czasów Fischera traci 6 goli.
− Neuer posiada najwięcej czystych kont w historii Bundesligi (198 czystych kont).
− Alphonso Davies jest najszybszym piłkarzem w tym sezonie Bundesligi (35,95 km/h).
− Lewandowski strzela bramkę w Bundeslidze średnio co 68 minut.
− Coman rozgrywa swój najlepszy sezon w Bundeslidze (3 bramki i 9 asyst).
− Lewandowski w 14 meczach (ani jednej porażki) przeciwko Kolonii zdobył 12 bramek i 3 asysty.
− Bayern stracił 31 bramek po 22 kolejkach, co jest najgorszym wynikiem klubu od 29 lat.
− Spośród wszystkich TOP 5 lig w Europie, tylko Bayern jako broniący tytułu, zajmuje 1. miejsce.
− Kolonia nie wygrała w Monachium od lutego 2009 roku.

Stach Gabriel

Bayern Monachium ma już za sobą trzydziesty szósty oficjalny mecz o stawkę w sezonie 2020/21. Tym razem drużynie prowadzonej przez Hansiego Flicka przyszło mierzyć się w rozgrywkach niemieckiej Bundesligi.

W zakończonym przed chwilą starciu, zespół rekordowego mistrza w ramach 23. kolejki niemieckiej Bundesligi podejmował na własnym podwórku 1. FC Koeln. Dla klubu ze stolicy Bawarii był to zarazem trzydziesty szósty oficjalny mecz od początku kampanii 20/21.

Ostatecznie pojedynek na Allianz Arenie w Monachium zakończył się w pełni zasłużonym zwycięstwem Bayernu, który w dniu swoich 121. urodzin rozbił Kolonię aż 5:1. Bramki dla FCB zdobywali kolejno Eric Maxim Choupo-Moting, Robert Lewandowski (2) oraz Serge Gnabry (2).

Warto wspomnieć, że genialny występ zaliczył Leon Goretzka, czyli autor trzech asyst. Ponadto powrót po przerwie w mistrzowskim stylu zaliczył Thomas Mueller (asysta) oraz wspomniany wyżej autor dwóch goli w końcówce − Gnabry.

Tym razem mistrzowie Niemiec na przygotowania do kolejnego pojedynku będą mieli zdecydowanie więcej czasu, albowiem dopiero w przyszłą sobotę monachijczyków czeka bardzo ważny bój, określany mianem „Der Klassikera”. Bayern podejmie Borussię Dortmund na własnym podwórku o 18:30.

Mueller i Gnabry wracają!

Tym razem w porównaniu do spotkania sprzed kilku dni, kiedy to zawodnicy Bayernu Monachium w ramach pierwszego starcia 1/8 finału Champions League pokonali na wyjeździe Lazio 4:1 po bramkach Lewandowskiego, Musiali, Sane i Acerbiego (samobójcze trafienie), trener Flick zdecydował się tylko na jedną zmianę.

Poza szeroką kadrą na dzisiejsze zawody na Allianz Arenie znalazło się dokładnie pięciu piłkarzy pierwszego składu. Jak już wiemy od połowy grudnia niezdolny do gry jest Tanguy Nianzou, który według wypowiedzi opiekuna bawarskiego klubu ma wrócić do akcji po marcowej przerwie reprezentacyjnej.

Ponadto listę nieobecnych uzupełniają Alexander Nuebel (kontuzja kostki), Benjamin Pavard (koronawirus), Corentin Tolisso (zerwane ścięgno) oraz Douglas Costa (kontuzja stopy). Na uwagę zasługuje fakt, że do kadry powrócili Thomas Mueller oraz Serge Gnabry.

????⚪ Unsere 1⃣1⃣ für #FCBKOE. #packmas pic.twitter.com/g6Gsf9sdES

— ???????????? FC Bayern ???????????? (@FCBayern) February 27, 2021

Mając na uwadze obecną sytuację kadrową Bayernu, mistrzowie Niemiec dzisiejszy mecz na własnym podwórku rozpoczęli w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, Niklas Suele, David Alaba, Jerome Boateng oraz Alphonso Davies w obronie. Duet środkowych pomocników tworzyli Joshua Kimmich oraz Leon Goretzka.

Na skrzydłach zagrali z kolei Leroy Sane i Jamal Musiala. Podczas gdy funkcję napastnika tradycyjnie pełnił Robert Lewandowski, to za jego plecami wystąpił Eric Maxim Choupo-Moting. Na ławce zasiedli: Ron-Thorben Hoffmann, Lucas Hernandez, Bouna Sarr, Javi Martinez, Marc Roca, Kingsley Coman, Thomas Mueller, Serge Gnabry oraz Tiago Dantas.

Totalna dominacja

Po pierwszym gwizdku sędziego byliśmy świadkami dość wyrównanego pojedynku − goście grali wysokim pressingiem i kilkukrotnie przejmowali piłkę na połowie gospodarzy, jednakże monachijczycy nie pozwalali swoim rywalom na zbyt wiele i szybko odbierali futbolówkę.

Na pierwszą groźną akcję w tym meczu przyszło nam czekać do 9. minuty, kiedy to dobrym podaniem obsłużony został Leroy Sane, jednakże Timo Horn nie miał problemów z obroną tego strzału. Z minuty na minutę mistrzowie Niemiec zaczęli przejmować kontrolę nad spotkaniem i narzucali „Kozłom” swój styl gry.

W 14. minucie Kolonia mogła znaleźć się w dobrej sytuacji po rzucie rożnym, lecz w ostatniej chwili piąstkował Manuel Neuer, który zażegnał niebezpieczeństwu. Koniec końców cierpliwość FCB została nagrodzona. W 18. minucie Leon Goretzka dośrodkował idealnie na głowę wybiegającego Choupo-Motinga, który pewnie pokonał golkipera 1. FCK.

Monachijczycy nie zamierzali zadowalać się tylko jednobramkowym prowadzeniem i idąc za ciosem podopieczni Hansiego Flicka starali się strzelić kolejnego gola. Na dwanaście minut przed końcem pierwsze części meczu swoje trzy grosze dołożył także Lewandowski, który po przepięknej akcji z Leonem Goretzką zdobył swojego 27. gola w tym sezonie.

Z minuty na minutę obecność FCB była coraz bardziej widoczna i choć „Bawarczycy” wypracowali sobie jeszcze kilka okazji bramkowych, to ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i oba zespoły udały się na przerwę do swoich szatni.

Bayern nie odpuszcza!

Po zmianie stron monachijczycy nie pokazali się z dobrej strony i na własne życzenie dali sobie strzelić bramkę na 2:1, po tym jak Skhiri ośmieszył obronę gospodarzy i pewnie przelobował Manuela Neuera. Podopieczni Flicka starali się błyskawicznie odpowiedzieć, ale próby Choupo-Motinga i Lewandowskiego skończyły się niepowodzeniem.

Kolonia wyraźnie podbudowana strzelonym golem odważniej atakowała bramkę FCB i stwarzała sobie coraz więcej okazji bramkowych, ale tym razem defensywa bawarskiego klubu skutecznie odpierała już ataki ekipy „Kozłów”. W 60. minucie bliski szczęścia był Kimmich, ale piłka minimalnie minęła światło bramki i Horn mógł odetchnąć z ulgą.

Koniec końców w 65. minucie do głosu ponownie doszli monachijczycy − Thomas Mueller błyskawicznie po swoim wejściu na boisko dograł do Lewandowskiego, który pewnie strzelił na 3:1. Dziesięć minut później mogło, a nawet powinno być 3:2, po tym jak koszmarny błąd popełni Neuer, ale szczęśliwie Drexler nie strzelił z kilku metrów do pustej bramki i gospodarze mogli odetchnąć z ulgą.

DREI Assists von @leongoretzka_! ???? ????

♦ #FCBKOE | 5:1 | 88’ ♦ pic.twitter.com/TiakaPKnOb

— ???????????? FC Bayern ???????????? (@FCBayern) February 27, 2021

W końcówce prawdziwy popis swoich umiejętności dał Gnabry, który popisał się dwoma trafieniami − w 82. oraz 86. minucie, wykorzystując kolejno dogrania Lucasa i Goretzki. Koniec końców wynik nie uległ już zmianie i podopieczni Hansiego Flicka hucznie obchodząc swoje urodziny, rozbili Kolonię 5:1.

Na regenerację i przygotowania do kolejnego meczu Bayern będzie miał tym razem znacznie więcej czasu, albowiem w przyszłą sobotę „Bawarczycy” podejmą na własnym podwórku w ramach popularnego na całym świecie „Der Klassikera” Borussię Dortmund. Początek starcia na Allianz Arenie o 18:30.

Oceny