DieRoten.pl

FC Bayern - VfL Wolfsburg

22-09-2015, 20:00, Bundesliga,


5-1
()

22.09.2015, 20:00 Bundesliga

BRAMKI

0:1 Caligiuri (26'), 1:1 Lewandowski (51'), 2:1 Lewandowski (52'), 3:1 Lewandowski (54'), 4:1 Lewandowski (57'), 5:1 Lewandowski (60')

SKŁADY

FC Bayern : Neuer - Lahm, Boateng, Alaba, Juan Bernat (Javi Martinez 46') - Xabi Alonso (Kimmich 78') – Thiago (Lewandowski 46'), Vidal - Götze, Douglas Costa - Müller

Ulreich, Rafinha, Coman, Rode

VfL Wolfsburg : Benaglio - Träsch, Dante, Naldo, Rodriguez - Luiz Gustavo (Arnold 58'), Guilavogui - Caligiuri, Draxler, Kruse (Schürrle 78') – Dost (Bendtner 78')

Grün, Jung, Klose, Schäfer

ŻÓŁTE KARTKI

- / Rodriguez

CZERWONE KARTKI

SĘDZIA

Tobias Stieler (Hamburg)

WIDOWNIA

75,000 (capacity)


Brak dodanych statystyk do tego meczu.

Jutrzejszy pojedynek pomiędzy Bayernem Monachium a VfL Wolfsburg na Allianz Arena jest najciekawszym wydarzeniem 6. kolejki Bundesligi, więc nie ma co się dziwić iż wzbudza w Niemczech ogromne zainteresowanie. "Mistrz Niemiec przeciwko wicemistrzowi i zdobywcy pucharu w świetle jupiterów. Nie może być już bardziej emocjonująco. Takie wydarzenia piłkarskie jak to jest najlepszą wizytówką Bundesligi" uważa legenda bawarskiego klubu Karl-Heinz Rummenigge. Pierwszy gwizdek zgromadzeni kibice usłyszą już o 20:00.

Ostatnie dwie potyczki zakończyły się wygranymi Wilków, dlatego też podopieczni Pepa Guardioli są podwójnie zmotywowani przed wtorkową potyczką, gdzie będą chcieli się zrewanżować za porażkę w rzutach karnych w Superpucharze Niemiec. "To jest drużyna topowa, dlatego mam też do nich wielki szacunek. Będziemy musieli zagrać jak najlepiej potrafimy, aby odnieść zwycięstwo" stwierdził szkoleniowiec FCB, który pragnie aby jego zespół pozostał niepokonany w obecnych rozgrywkach. Podobne marzenie mają przyjezdni, więc będziemy świadkami niezwykłego spektaklu.

"Potrzebujemy trzech oczek, będą to niezwykle cenne punkty" uważa popularny Kalle. Wilki będą musiały sobie radzić bez swojej gwiazdy Kevina de Bruyne, który w minionych latach stanowił o sile VfL. Jednak Belga godnie mają zastąpić Julian Draxler i Max Kruse, którzy będą starali się napsuć wiele krwi szczególnie obrońcom Bawarczyków. Dochodzi do tego fakt, iż w ekipie Dietera Heckinga zagra Dante, co zdaniem Pepa wzmocniło dodatkowo Wolfsburg. "Dante zna nas i walory naszych napastników. Jednak to nie będzie miało decydującego znaczenia, bowiem trener może wiele powiedzieć, ale nie wie wszystkiego o swoim przeciwniku" dodał Guardiola.

A jak wygląda sytuacja kadrowa bawarskiego klubu? Poza zawodnikami, którzy na urazy cierpią już od wielu miesięcy, praktycznie cały zespół jest do dyspozycji Guardioli. Co prawda Robert Lewandowski nie pojechał do Darmstadt na mecz z tamtejszym beniaminkiem Bundesligi, ale na starcie z Wilkami jest już gotowy. "Czuję się bardzo dobrze" potwierdza Polak, który nie może doczekać się pierwszego gwizdka: "Musimy stawić im czoła. Chcemy wygrać i pozostać na prowadzeniu".

www.fcb.de

dieroten.pl

Nie było osoby na stadionie, przed telewizorami oraz w internecie, która nie przecierałaby oczu ze zdumienia na widok tego, co się działo na Allianz Arena. A tam po pierwszej połowie za sprawą gola Daniela Caliguriego VfL Wolfsburg prowadził 0:1 po pierwszej połowie z Bayernem Monachium, aby po zmianie stron za sprawą Roberta Lewandowskiego przyjąć pięć goli (51., 52., 55., 57., i 60.) i przegrać 5:1 w hicie 6. kolejki Bundesligi. Wyczyn snajpera bawarskiego klubu już teraz przeszedł do historii i przynajmniej do jutra dał pozycję lidera Mistrzom Niemiec.

Trener Pep Guardiola postanowił dokonać czterech zmian w wyjściowym składzie w porównaniu do spotkania w Darmstadt - Philipp Lahm, Thomas Muller, Xabi Alonso i Thiago zajęli miejsce Sebastiana Rode, Rafinhi, Joshua Kimmicha oraz Kingsleya Comana. Lewandowski po powrocie do zdrowia zasiadł tylko na ławce rezerwowych. Przed pierwszym gwizdkiem doszło do bardzo miłego wydarzenia, bowiem od pierwszych minut w barwach VfL Wolfsburg wystąpili byli gracze bawarskiego klubu - Dante i Luiz Gustavo. To właśnie dla tego pierwszego Brazylijczyka przygotowano dzisiaj specjalne podziękowanie, a kwiaty obrońcy Canarinhos wręczył tuż przed pierwszym gwizdkiem Karl-Heinz Rummenigge.

Wraz z pierwszym gwizdkiem sentymenty zostały odłożone na bok. Bawarczycy w spotkanie na szczycie weszli lepiej od rywala i to gospodarze byli stroną przeważającą. Efektem tego były zmarnowane niestety okazje Douglasa Costy (7.), Arturo Viadala (13.) czy Mullera. Dopiero po kwadransie goście odpowiedzieli za sprawą uderzenia Juliana Draxlera (18.). Zaskakująca strata bramki spadła na podopiecznych Guardioli w 26. minucie, kiedy to Caligiuri wykorzystał świetne podanie byłego pomocnika Schalke 04 i z ósmego metra potężnym strzałem nie dał szans Manuelowi Neuerowi.

Bawarczycy próbowali odpowiedzieć rywalom, ale kolejnej okazji nie wykorzystał Costa (31.). Za to chwilę później mogło być 0:2, ale błędu Neuera, który próbował zastopować kontrę VfL nie wykorzystał Guilavogui, który strzałem z połowy nie zdołał zaskoczyć reprezentanta Niemiec. Schodząc na przerwę w powietrzu czuć było potrzebę zmian i właśnie na te najważniejsze zdecydował się hiszpański trener. Lewandowski i Javi Martinez zmienili bezproduktywnych Juana Bernata oraz Thiago.

Relację z drugiej połowy można w skrócie opowiedzieć nazwiskiem bohatera tego spotkania - Lewandowski. Polak już sześć minut po wejściu zdobył wyrównującego gola (51.), a w 60. minucie cudownym strzałem z woleja trafił po raz piąty w tym spotkaniu, kończąc dorobek strzelecki w tym meczu w najlepszy możliwy sposób. Bawarczycy mieli okazje jeszcze za sprawą Mario Goetze (68.) czy znowu Lewego (69.), ale tym razem skuteczność nie stała po stronie gospodarzy. Bawarczycy pokonali swojego rywala 5:1 i do meczu Borussi Dortmund na pewno pozostaną liderami Bundesligi.