DieRoten.pl
Reklama

Zmiana pokoleniowa w zarządzie FC Bayern?

fot.
Reklama

Bastian Schweinsteiger to z pewnością jeden z najlepszych piłkarzy Bayernu Monachium ostatnich lat. Wychowanek bawarskiego klubu od samego początku broni barw FCB i już teraz myśli o tym, aby po zakończeniu kariery pozostać na Saebener Strasse. Ma nawet ku temu pewne plany, którymi podzielił się z dziennikarzami. "Byłoby zabawne, jeśli za 30 lat wspólnie z Philippem Lahmem i Thomasem Mullerem przejęlibyśmy władze w klubie po Ulim Hoenessie i K-H Rummenigge" stwierdził pomocnik mistrzów Niemiec.

Popularny Schweini ma również już w głowie rozpisane dokładne role dla swoich kolegów. W jego wizji Muller przejmuje obowiązki Franza Beckenbauera, zaś jemu oraz Lahmowi przypadłby zakres pracy Hoenessa i Rummenigge. "Thomas jest dobrym mówcą, więc udzielałby wielu wywiadów, a najważniejsze decyzje należałyby do mnie i Philipa" dodał Bastian. "Nie ma powodów, dla których miałbym opuszczać zespół. Monachium ma bardzo dużo do zaoferowania i nie chodzi tu tylko o sam klub, ale też o miasto. Oczywiście futbol mnie bardzo uszczęśliwia, a Bayern to mój dom, moja ojczyzna".

Wychowanek FCB mówi również, że "ciężko powiedzieć co będzie za trzy lata, ale Bayern ma nadal przed sobą wielkie cele. Także te międzynarodowe - chodzi o obronę Ligi Mistrzów, co nie udało się jeszcze nikomu. Mając nowego trenera widzę szansę, aby dokonać tego". Dziennikarze w przeprowadzony wywiadzie zapytali Bastiego także o najsmutniejsze wspomnienia z kariery. Reprezentant Niemiec uważa, iż "w FC Bayrnie przeżyliśmy wiele klęsk, ale gorsza była wiadomość o konću kariery przez Sebastiana Deislera, a najbardziej dotkliwa to informacja o śmierci Roberta Enke".

www.sport.de

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...