DieRoten.pl
Reklama

Zidane: Nie boję się niczego

fot. Photogenica
Reklama

Już dziś wieczorem cały piłkarski świat skieruje swój wzrok na Allianz Arenę w Monachium, gdzie Bayern podejmie obrońcę tytułu Ligi Mistrzów, czyli Real Madryt.

Francuski szkoleniowiec Realu Madryt doskonale zdaje sobie sprawę z powagi i trudności wyzwania w nadchodzącym pojedynku. Zidane nie ukrywa, że pragnie pokonać Bayern Monachium i trenującego ich Carlo Ancelottiego.

Podczas konferencji przedmeczowej były piłkarz "Królewskich" dał jasno do zrozumienia, że nie obawia się czegokolwiek i ma zamiar cieszyć się spotkaniem, a nie zaprzątać swoją głowę złymi myślami.

Każdy ma swój sposób bycia i zachowania, zaś mój jest taki. Cieszę się i staram się być tym kim jestem. Czeka nas mecz ćwierćfinałowy z Bayernem Monachium, będzie zabawa powiedział trener Realu.

Zawsze jestem pozytywnie nastawiony i nie mam czarnych myśli. Dlatego zawsze jestem szczęśliwy. Wtedy zaczyna się mecz i zachowuje się tak jak każdy inny trener kontynuował.

Francuz podkreślił, że z Carlo znają się doskonale, jednakże w kontekście nadchodzącego pojedynku w Lidze Mistrzów, nie będzie to miało żadnego znaczenia.

Nauczyłem się wiele rzeczy od niego, ale nie powiem wam jakich. Carlo i ja znamy się bardzo dobrze, ale to nic nie znaczy. Zagrają ze sobą dwie bardzo dobre drużyny i będziemy walczyć. Nie gramy przecież przeciwko Carlo zaznaczył "Zizou".

Nie boję się niczego. Musimy tylko grać swoje. Szanujemy jednak swoich rywali. Bayern posiada bardzo dobrych zawodników na każdej pozycji. Spodziewam się, że Bayern zacznie z przytupem mówił dalej trener Realu.

Oni zawsze zaczynają bardzo mocno i wiedzą jak atakować. Dlatego my też musimy zacząć mocno. Musimy przez cały czas okazywać, że radzimy sobie dobrze. Naszym celem jest wyciągnięcie maksimum podczas tego starcia zakończył Francuz.

 Początek spotkania już dziś o 20:45. Tymczasem zapraszamy was do oddawania swoich typów w "Lidze Typer". Aby oddać swoje typy, wystarczy wejść tutaj.

Źródło: Real Madrid News
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...