DieRoten.pl
REKLAMA


Zagadkowy ruch Upamecano w Monachium

fot. vitaliivitleo / Photogenica

Biała furgonetka, nowy adres i cisza ze strony piłkarza. Przeprowadzka Dayota Upamecano wywołała spekulacje o jego przyszłości w Bayernie Monachium.

Sobotnie popołudnie w monachijskiej dzielnicy Harlaching przyciągnęło uwagę dziennikarza „Bilda”. Pod willą Dayota Upamecano zaparkowała biała furgonetka przeprowadzkowa na francuskich tablicach rejestracyjnych.

REKLAMA

Trzech mężczyzn wynosiło meble i domowe wyposażenie, co szybko rozpaliło dyskusję o przyszłości francuskiego obrońcy Bayernu Monachium.

Po załadunku pojazd udał się do Gruenwaldu – prestiżowej dzielnicy, w której mieszkają już m.in. Michael Olise, Joshua Kimmich, Leon Goretzka oraz Raphaël Guerreiro. Według „Bilda”, Upamecano przeniósł się do domu, który wcześniej należał do Francka Ribéry’ego. Taki ruch trudno uznać za przypadkowy.

Wśród obserwatorów pojawiła się teoria, że przeprowadzka może świadczyć o planach pozostania w Monachium. Zmiana miejsca zamieszkania na kilka miesięcy przed ewentualnym transferem byłaby bowiem nietypowa dla piłkarza najwyższego poziomu. Tym bardziej że, jak ustalił „Bild”, Upamecano był właścicielem nowego domu już od lata, a dopiero teraz zdecydował się na przeprowadzkę.

Sam zawodnik oraz jego otoczenie nie odnieśli się do sprawy. Głos zabrał jednak Lothar Matthaeus. Były kapitan Bayernu stwierdził 16 grudnia, że klub „zdecydowanie lepiej zrobiłby, zatrzymując Upamecano, niż inwestując w Nico Schlotterbecka”. W Monachium znów pojawił się sygnał, że nie każda odpowiedź pada na konferencji prasowej.

 

Źródło: Bild
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...