DieRoten.pl
Reklama

Za 10 dni odejdzie z Monachium?

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

U trenera na samym dole, a u kibiców nadal na szczycie: dużo współczucia otrzymał Luca Toni wczoraj od ponad 200 kibiców zgromadzonych w Truden na corocznej imprezie świątecznej. Tematem numer jeden był oczywiście Włoch i Holender.

Luca jaki cel swej podróży obrałeś? „Na pewno odejdę z Monachium” – zaznacza Toni: „a wszystko to rozstrzygnie się w następnych 10 dniach”.

Jego sytuacja jest powszechnie znana, a Toni ją tylko potwierdza: „nie mam tutaj już żadnych szans”.

Jeden z kibiców niedowierza temu i jeszcze raz pyta: „naprawdę nie ma już żadnej szansy?” Toni: „nie, łatwiej będzie mi wygrać w lotto”.

I mówi już o Bayernie w czasie przeszłym: „zabiorę z sobą naprawdę piękne wspomnienia. W szczególności z pierwszego sezonu, w którym strzeliłem 39 bramek. Z Klinsmannem było potem trochę trudniej, a teraz ...” – wzdycha: „teraz już finito”.

Na pożegnanie Toni zapewnia z chytrym uśmiechem: „nie pojadę teraz autostradą dalej na południe. Musze jeszcze wrócić do Monachium i van Gaala trochę podenerwować ...”

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...