Najbliżsi rywale Bayernu Monachium w rozgrywkach Ligi Mistrzów, czyli piłkarze Paris Saint-Germain, mogą mieć powody do zadowolenia po ostatnim meczu ligowym.
Nie dalej jak wczoraj, swoje spotkanie w ramach pierwszej ligi francuskiej rozegrali piłkarze Paris Saint-Germain, którzy już w najbliższą środę zmierzą się z Bayernem Monachium w ramach rewanżowego starcia 1/8 finału elitarnych rozgrywek Champions League.
Rywalem podopiecznych Christopha Galtiera była ekipa Nantes, która w bieżącym sezonie spisuje się stosunkowo przeciętnie (obecnie trzynasta lokata w tabeli ligowej). Koniec końców wczorajszy bój wygrali piłkarze paryskiego klubu.
Biorąc pod uwagę statystyki drużynowe, pojedynek na Parc des Princes został w pełni zdominowany przez Leo Messiego i spółkę. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:2 na korzyść gospodarzy, którzy mieli jednak pewne problemy ze swoimi rywalami w pierwszych 45 minutach.
Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców dla PSG wpisali się kolejno tacy gracze jak Messi, Hadjam (samobójcze trafienie), Pereira oraz Mbappe. W wyniku tego zwycięstwa, ekipa „Les Parisiens” umocniła się na pozycji lidera i obecnie prowadzi 11 oczkami nad Olympique Marsylią.
− To był mecz, który naprawdę dobrze się zaczął, z chęcią, determinacją i jakością futbolu. Niepotrzebnie dopuściliśmy naszych rywali do tych sytuacji i dwóch bramek. Ale po przerwie wyszliśmy na boisko z lepszymi intencjami i determinacją – powiedział po meczu trener Galtier.
W przypadku rozgrywek francuskiej Ligue 1, po dwudziestu sześciu kolejkach, podopieczni Christopha Galtiera póki co ugrali 63 punkty, co daje im pierwszą lokatę − na wynik ten przełożyło się 20 zwycięstw, 3 remisy oraz 3 porażki. W przypadku bilansu bramkowego mówimy o 66 strzelonych oraz 25 straconych golach.
Komentarze