DieRoten.pl
Reklama

Wywiad z Ulreichem

fot.
Reklama

Zapraszamy do przeczytania wywiadu ze Svenem Ulreichem, który trafił do Bayernu z ekipy VfB Stuttgart. W miniony weekend Sven miał okazję wystąpić w oficjalnym meczu dla Bayernu Monachium. Wywiad:
 
fcbayern.de: Sven spodziewałeś się, że twój pierwszy mecz dla Bayernu nastąpi tak szybko?
 
Sven: Nie. To bardzo dobrze, że mogłem zagrać w meczu dla mojego nowego klubu tak szybko. Byłem szczęśliwy, kiedy trener oznajmił to podczas spotkania z drużyną. To było świetne doświadczenie, mimo że mój występ nie należał do najlepszych.
 
fcbayern.de: Co masz na myśli?
 
Sven: Były dwa lub trzy strzały, które wybroniłem przed siebie. Zwykle tego nie robię, sam siebie zaskoczyłem. Jednak myślę, że to normalne, że w pierwszy meczu dla nowego klubu jesteś nieco nerwowy, nawet jeśli był to mecz z drużyną z piątej ligi.
 
fcbayern.de: Krótko przed końcowym gwizdkiem wybroniłeś świetne uderzenie.
 
Sven: To było ważne, aby nie stracić bramki w takiej sytuacji. W innym wypadku po raz kolejny byłoby ryzyko. Oczywiście pod uwagę warto brać takie pozytywy jak te.
 
fcbayern.de: Jak bardzo różni się bronienie w Bayernie od twoich poprzednich doświadczeń?
 
Sven: To ogromna różnica. Nie musisz tyle bronić i jako bramkarz jesteś zaangażowany w rozgrywanie piłki. W Stuttgarcie zwykle grałem długą piłką, tutaj budowanie akcji rozpoczyna się od tyłu, rzadko gra się tutaj długą piłką. Jeśli masz piłkę musisz pozostać spokojny i cierpliwy, po czym zobaczyć gdzie możesz podać dalej. Prawie zawsze ktoś się wystawia. Przywykam do nowej sytuacji coraz bardziej każdego tygodnia.
 
fcbayern.de: Przygotowując się do sezonu, stałeś w bramce przeciwko Milanowi. Byłeś w Chinach. Zastanawiasz się czasem co się z Tobą stało w Bayernie?
 
Sven: Było wiele przepięknych momentów w ostatnich tygodniach, szczególnie podczas wyjazdu do Chin. Można było dostrzec jak bardzo Bayern jest tam popularny. Klub znajduje się w innym wymiarze. Nie mogę się doczekać najbliższych doświadczeń i kolejnych dni.
 
fcbayern.de: Miałeś kiedyś okazję poczuć się jak w domu, w Monachium?
 
Sven: W poprzednim tygodniu wprowadziłem się do mojego nowego domu. Teraz mogę poznać miasto i okolicę. Przyzwyczajam się do Monachium, powoli ale przyzwyczajam .
 
fcbayern.de: W Bayernie oprócz Ciebie i Manuela jest jeszcze Tom Starke oraz Ivan Lucic. Jakie są relacje między wami?
 
Sven: Ciepło mnie powitali. Wszyscy mamy ze sobą dobre, kooperacyjne relacje, dużo ze sobą rozmawiamy, bawimy się razem. Na boisku jest zdrowa konkurencja. Każdy bierze udział w szkoleniu, ogólnie jest pozytywnie.
 
fcbayern.de: Kiedy tutaj trafiłeś powiedziałeś, że chcesz się uczyć od Manuela. Czego dokładnie?
 
Sven: Jestem ciekaw jego metod pracy i współpracy z Tapą (Toni Tapalovic). Trening bramkarzy różni się od tego w Stuttgarcie. Już do tej pory wiele się nauczyłem. Wszystko pomaga mi w moim rozwoju.
 
fcbayern.de: W piątek mecz otwarcia Bundesligi z HSV. Czekasz z niecierpliwością na ten mecz?
 
Sven: Okres przygotowawczy zawsze jest ciężki. Teraz nie możemy się doczekać spotkań w lidze. Jest swego rodzaju pewna nuta napięcia. Wypatrujemy pierwszego meczu na Allianz Arenie, przed naszą publicznością.
 
fcbayern.de: Niespodziewanie HSV odpadło z Pucharu Niemiec. Jak to wpłynie na mecz w piatek?
 
Sven: Znam Bruno Labbadię ze  Stuttgartu i doskonale wiem, że zagrzeje swoich chłopaków do gry. Właściwie zaprezentują się podczas meczu w piątek i będą trudnymi przeciwnikami. Bez względu na wszystko musimy i chcemy zgarnąć trzy punkty.
 
Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...