Inaugurację juniorskiej Bundesligi mamy za sobą i zarówno Bayern U19, jak i U17 spisali się wyśmienicie. Podopieczni Sebastiana Hoenessa wygrali na wyjeździe z Hoffenheim aż 5:0, zaś młodsi koledzy odprawili Wehen Wiesbaden 3:1.
Oczekiwania co do U19 są w tym sezonie bardzo wysokie – w zasadzie wszystko poza mistrzostwem Niemiec będzie uważane za porażkę. Ale nie ma się co dziwić, natężenie talentu w tej drużynie jest tak duże, że jest to praktycznie "Dream Team". Hoffenheim miało być głównym rywalem do mistrzostwa grupy, a tu "Die Roten" rozsmarowali ich bez najmniejszych problemów. Strach pomyśleć co będzie dalej...
Hoeness zaczął ten mecz ustawieniem 4-3-3 z reprezentantem Polski Marcelem Zyllą jako środkowym napastnikiem. Z powodu kontuzji zabrakło Joshuy Zirkzee. Co więcej to właśnie on rozpoczął strzelanie! Jeszcze przed przerwą na 2:0 podwyższył Oliver Batista Meier – złote dziecko Campusu. Szok i niedowierzanie dla gospodarzy, pełen spokój w szeregach gości. W drugiej połowie Bayern kontynuował swoją grę i choć TSG zaatakowało zdecydowaniej, to nie było w stanie nic wskórać. Defensywa Bayernu spisywała się znakomicie i czyściła wszystko. W dalszej części na listę strzelców wpisywali się jeszcze kolejno Jelisic, Pudic, zaś na koniec "Wieśniaków" dobił Herrmann.
− To był oczywiście bardzo udany początek, z którego możemy się tylko cieszyć. Po wyrównanym początku przejęliśmy kontrolę. Było to jak najbardziej zasłużone wysokie zwycięstwo. Ale musimy przejść nad tym do porządku dziennego. Już w środę czeka nas następny mecz i będzie inny od tego − powiedział po meczu Sebastian Hoeness.
Bayern U19: Fruechtl – Rausch, Daniliuc, Stanisic, Lungwitz – Jelisic, Stiller, Pudic (85' Poznanski) – Andersson (73' Herrmann), Zylla (61' Hollerbach), Batista Meier (78' Butler)
Bramki: 0:1 Zylla (18'), 0:2 Batista Meier (31'), 0:3 Jelisic (60'), 0:4 Pudic (76'), 0:5 Herrmann (85')
Sporo było obaw co do zatrudnienia Miroslava Klose jako trenera U17. Najpoważniejszym argumentem był totalny brak doświadczenia w pracy z juniorami, bo to inna para kaloszy niż praca w kadrze narodowej z napastnikami. Sam Miro zdawał sobie sprawę z własnych ograniczeń, dlatego krótko po podpisaniu umowy z FCB zaproponował współpracę z Tobiasem Schweinsteigerem, lecz ten się nie zgodził. Klose stopniowo przekonywał do siebie największych hejterów, sparing po sparingu aż po dzisiejszy koncert.
Wehen Wiesbaden nie było wymagającym rywalem i nikt tego przed meczem nie ukrywał, ale bardziej od wyniku interesował wszystkich styl gry jaki zaprezentuje drużyna. A ten był kapitalny. Miro kontynuuje ustawienie 4-1-4-1, które stosuje od początku przygotowań.
Klose stworzył potwora
— Maciej Iwanow (@Maciej_Iwanow) 11 sierpnia 2018
Zaczęło się trochę nerwowo, ale Bayern szybko doszedł do głosu i praktycznie zdominował rywala. Swoich szans nie wykorzystali Sieghart i dwukrotnie Tillman. Dopiero krótko przed przerwą wynik otworzył po asyście Tillmana, Torben Rhein, który już teraz przyrównywany jest do Toniego Kroosa. Po przerwie obraz gry nie ulegał zmianie, kolejne sytuacje marnowali Sieghart i Skodic. Wprowadzenie na boisko Guenthera wprowadziło większą koncentrację i już niecałe 10 minut później asystował on przy bramce Tillmana na 2-0. Chwile później wynik podwyższył Marcel Sieghart. Gości stać było tylko na bramkę honorową na krótko przed końcowym gwizdkiem. 3-1 to naprawdę minimalny wymiar kary.
− Naturalnie cieszymy się ze zwycięstwa na otwarcie sezonu. W pierwszej połowie nasza gra jeszcze nie była taka jak zakładaliśmy, ale już po przerwie było wyraźnie lepiej. Radość oczekiwania na mecz i mrowienie było ogromne, wiec tym bardziej cieszymy się że zdobyliśmy trzy punkty − mówił ze spokojem po meczu Miro Klose.
Ale to tylko asekuracja, ta drużyna ma taki potencjał, że "Sky is the limit".
Bayern U17: Kainz – Brueckner, Lawrence, Oberleitner, Hofmann – Fust – Porta (53' Mosandl), Rhein (75' Mulas), Tillman, Skodic (53' Guenther) – Sieghart (66' Halbich)
Bramki: 1:0 Rhein (39'), 2:0 Tillman (62'), 3:0 Sieghart (65'), 3:1 Kohlbacher (77')
Przypominam, że większość domowych spotkań U19 i U17 można oglądać na Instagramie. Następne mecze już w środę, U19 podejmie u siebie Ingolstadt, a U17 jedzie do Unterhaching.
Komentarze