DieRoten.pl
Reklama

Wrócić na ścieżkę zwycięstwa - FC Bayern mierzy się z Greuther Furth

fot. dieroten.pl
Reklama

FC Bayern meczem na własnym boisku z beniaminkiem Greuther Furth zakończy dzisiaj ciężki tydzień. Bawarczycy w 23. kolejce chcą przynajmniej obronić sześciopunktową przewagę nad wiceliderem z Dortmundu, która zmalała po niespodziewanej porażce w Bochum.

Sytuacja w Bayernie

Tylko trzy punkty - z taką opcją do tego meczu przystępują podopieczni Juliana Nagelsmanna. Mistrzowie Niemiec potrzebują wrócić na drogę sukcesu po dwóch rozczarowujących wyjazdowych potyczkach. Bawarczycy najpierw zostali łatwo ograni przez VfL Bochum, zaś w środku tygodnia mieli ogromne problemy w Salzburgu, gdzie zdołali wyrwać remis dopiero w samej końcówce spotkania.

- Musimy utrzymać balans oraz minimalizować błędy przy wyprowadzaniu piłki. Zdecydowanie chcemy odzyskać stabilność w obronie - powiedział szkoleniowiec FCB.

Bawarczycy jednak zawsze mogą liczyć na swoją ofensywę, która nawet w Bochum i Slazburgu zdołała pokonać bramkarza rywali. Po 22 rundach Bundesligi FCB ma na swoim koncie najwięcej strzelonych goli - 70, zaś najlepszy piłkarz FIFA Robert Lewandowski trafiał w tym sezonie do siatki przeciwnika 26 razy i jest na dobrej drodze, aby myśleć o doścignięciu rekordu 41 goli z zeszłego sezonu.

Rywal z Furth

Rywalizacja z Gruether jest drugim z rzędu meczem, w którym Bayern będzie mierzył się z beniaminkiem Bundesligi. Furth - niestety dla ich fanów - okupuje ostatnie miejsce w tabeli i zdobyło do tej pory zaledwie 13 punktów, jednak ta suma nie powinna być myląca, bowiem w 2022 roku zdobyli tylko o jeden punkt mniej niż FC Bayern. Bardzo słaba pierwsza część sezonu jest wynikiem tego, że mieli najsłabszą defensywę i najgorszy atak w lidze.

- Możemy wejść w ten mecz z wiarą w siebie. Sami na to sobie zapracowaliśmy. Mam nadzieję, że zagramy z maksymalną siłą od pierwszych minut, aby być jak najdłużej niewygodnym przeciwnikiem - powiedział szkoleniowiec beniaminka Stefan Leitl.

Przy okazji warto wspomnieć, że Leitl sam urodził się w Monachium i niegdyś zanotował 25 występów w rezerwach FCB, przechodząc przez wiele szczebli akademii zespołu z Saebener Strasse. Aktualnie w barwach Greuther występują także byli zawodnicy FCB - Timothy Tillman oraz Julian Green.

Raport absencji obu drużyn

Gospodarze pojedynku w dalszym ciągu nie są w stanie wystąpić w pełnym składzie. Ze względów zdrowotnych na boisku w dniu dzisiejszym nie pojawią się Alphonso Davies, Leon Goretzka oraz Manuel Neuer. Z kolei zagrożony wykluczeniem z następnego pojedynku jest Lucas Hernandez, który aktualnie na swoim koncie ma 4 żółte kartki. W ekipie przyjezdnej skala tych problemów jest znacznie większa, bowiem ze względu na urazy wykluczeni z gry są Marius Funk, Gideon Jung, Robin Kehr, Elias Kratzer, Jessic Ngankam, Leon Schaffran, Lasse Schulz i Mert Yusuf Torlak.

Zdanie trenerów

Julian Nagelsmann: "Greuther Furth zanotowało widoczny progres. To zespół, który mocno pracuje w obronie i w czasie pojedynku zmieniają rytm gry. Notują najwięcej sprintów, kiedy przeciwnik ma posiadanie piłki oraz przez dużą część spotkania mają większość zawodników na własnej połowie. Ich obrona jest obecnie naprawdę solidna. Po trudnej pierwszej rundzie poczynili postępy. Jesteśmy zdeterminowani, aby rozegrać dobry mecz w Niedzielę".

Stefan Leitl: "Jedziemy do Monachium z wielką ekscytacją. Gra przeciwko Bayernowi w Monachium to wielkie wyzwanie. Musimy być niesamowicie zwarci w obronie i dużo biegać".

Źródło: www.fcb.de
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...