DieRoten.pl
Reklama

Werner wyobraża sobie grę u boku Lewandowskiego

fot.
Reklama

Latem 2019 roku wiele wskazywało na to, że na Allianz Arenę trafi Timo Werner, ale ostatecznie młody niemiecki napastnik nie został nowym piłkarzem Bayernu.

Na krótko przed zamknięciem letniego okienka transferowego Timo Werner przystał na warunki proponowane przez RB Lipsk i ostatecznie związał się z „Bykami” nową umową, która obowiązuje teraz do końca czerwca 2023 roku.

Podczas niedawnego wywiadu dla niemieckiego magazynu „Kicker” snajper RBL odniósł się między innymi do niedawnego oświadczenia Hasana Salihamidzica, który zapytany dlaczego Bayern nie pozyskał Wernera, odpowiedział, że najpewniej nie wpasowałby się on do stylu gry FCB. Podczas ostatniej rozmowy z dziennikarzem 23-latek dał jasno do zrozumienia, iż wyobraża sobie wspólną grę u boku Roberta Lewandowskiego.

− Zawodnicy mający na swoim koncie 20 lub więcej bramek z pewnością mogą grać razem, ale obecnie nie myślę o tym powiedział Timo Werner zapytany o możliwą współpracę z „Lewym”.

− Nie leżę w łóżku z otwartymi oczami i nie myślę o tym oświadczeniu [Brazzo – przyp. red.]. Oczywiście Bayern posiada najlepszą dziewiątkę na świecie w osobie Lewandowskiego, ale nie martwię się tym. Wiele drużyn broni się głęboko przeciwko nam, a mimo to zdobywam wiele bramek mówił dalej.

– Nadal dostrzegam w sobie wiele potencjału, aby się rozwinąć, zwłaszcza mając na uwadze rzeczy, których jeszcze nie potrafię. W wieku 23 lat tacy topowi napastnicy jak Lewandowski i Suarez nie byli na tym samym poziomie jak w momencie, kiedy mieli 28 lat. Mam sporo czasu, aby się poprawić – podsumował Werner.

Od momentu rozpoczęcia sezonu 2019/20 Timo Werner imponuje swoją formą. Do tej pory młody Niemiec rozegrał łącznie 28 spotkań dla RB Lipsk, w których to ustrzelił 25 bramek oraz zanotował 10 asyst.

Źródło: Kicker.de
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...