DieRoten.pl
Reklama

W Monachium nadal jest ‘numero uno’

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

W czwartek kończy się urlop Luci Toniego i wraca on do treningów w FC Bayernie. Czy mistrz świata wejdzie jeszcze na obroty – czy będą to też jego ostanie chwile w Monachium?

Od 16 lipca 2009 do archiwum gazety ‘tz’ trafiły 152 zdjęcia Luci Toniego. Jedno zdjęcia natomiast musimy mu odjąć gdyż przedstawia ono komika Matze Knopa, który to przebrany jako Luca próbuje w Mediolanie zgarnąć jackpota w lotto. Tak więc 151 zdjęć z Tonim w ciągu jednego miesiąca.

Zdjęcia te były jednak głownie wykonywane do magazynów jak i do albumu Bayernu. Mało natomiast jest ujęć z Tonim na treningach. Wydaje się jakby Luca nie był już w kadrze Bawarczyków. Co się dzieje i jak będzie to dalej wyglądać?

Toni z opóźnieniem wraca do treningów: To iż nowy sezon zaczyna niezbyt udanie jest już w pewnym sensie tradycją. W swoim pierwszym sezonie dla Bayernu (2007/08) także doznał urazu przed premierowym spotkaniem w lidze. To że jednak zagrał w pierwszym meczu przeciwko Hansie (4-0) było niespodzianką ze strony Ottmara Hitzfelda, której nikt się nie spodziewał. Jednak braki treningowe Włoch nadrabiał w trakcie spotkań ligowych i dopiero pod koniec rundy jesiennej Hitzfeld pozwalał Luce grać całe 90 minut.

Również w sezonie 2008/09 za kadencji Jurgena Klinsmanna Toni przegapił start w Bundeslidze – powodem były Mistrzostwa Europy. Jego kolejne absencje obejmowały 9-11 kolejkę oraz 21-25 kolejkę Bundesligi. W trakcie tej drugiej przerwy borykał się z problemami ścięgna Achillesa, które to i teraz jest przyczyną jego braku w kadrze.

Toni reprezentant Włoch: Od dwóch lat co najmniej smutna historia. Na mistrzostwach świata w 2006 fenomenalny mecz z Ukrainą gdzie strzelił dwie bramki (3-0), zagrał w finale i został Mistrzem Świata. Później kwalifikacje do Mistrzostw Europy gdzie strzelił 5 bramek – po tym wszystko zaczęło się sypać. Jego ostatnia bramka strzelona w reprezentacji Włoch była przeciw Francji na ME – 14 miesięcy temu. Toni był we włoskich mediach na każdym kroku krytykowany z powodu: niecelnych podań, marnowania dogodnych sytuacji, a nawet tego iż zapuścił wąsa.

Tym samym stracił on miejsce w wyjściowej 11 reprezentacji. W sześciu meczach kwalifikacyjnych do Mistrzostw Europy: 2 wszedł jako zmiennik, 4 został zmieniony. Na Pucharze Konfederacji w RPA: 2 wszedł, raz zszedł. Wszystkie te spotkania bez bramki. Toni ma 32 lata i jest jednym z symboli ‘starości’ w jego kadrze. Mistrzostwa Świata stoją dla niego pod dużym znakiem zapytania.

Status Toniego w Bayernie: Ściągnięto Mario Gomeza, który gra podobnie jak Włoch – jest natomiast o 9 lat młodszy i posiada lepszą technikę. Miroslav Klose również jest przed Tonim w hierarchii zespołu. Nowy nabytek Olic – jest go pełno wszędzie, a kibice już go kochają. Został jeszcze talent z rezerw Thomas Müller, który solidnie przepracował okres przygotowawczy i ma duże uznanie w oczach trenera. Tak więc Bayern i bez Toniego ma w kadrze 4 napastników – o jednego więcej niż w zeszłym sezonie.

Toni jest jednak wielce szanowany w Monachium za jego zaangażowanie. „Co tydzień mamy na treningu chore dzieci, które to czasem cały kraj przejeżdżają by zobaczyć Bayern. Luca ma wtedy zawsze dla nich czas” – mówi Christian Nerlinger.


Toni Bawarczyk: W stolicy Bawarii już należy do ‘śmietanki’ towarzystwa. Jak sam twierdzi jest to najlepsze miejsce dla niego poza Włochami. Nie ma tu porównania do Anglii gdzie jest łaczony z Tottenham Hotspur oraz West Ham United. Jako alternatywę widzi jeszcze tylko Monako. Jednak w sumie wszystko się wydaje jasne – jeśli dojdzie do zmiany barw klubowych to będą to drużyny z Włoch.

Cena: Dwa lata temu Bayern zapłacił za niego 11 mln. Portal transfermarkt.de uważa iż jest on w obecnej chwili wart 16 mln – otrzymanie takich pieniędzy w jego obecnej formie wydaje się graniczyć z cudem.

Źródło:
Serek

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...