Rudi Voeller z dużym entuzjazmem odniósł się do rozwoju młodych talentów w Niemczech, wskazując Lennarta Karla jako symbol pozytywnych zmian w szkoleniu.
Rudi Voeller nie kryje zadowolenia z kierunku, w jakim zmierza niemiecka piłka młodzieżowa. W rozmowie z dziennikiem „Welt”, dyrektor sportowy reprezentacji Niemiec podkreślił, że pojawienie się nowych nazwisk w krótkim czasie jest najlepszą odpowiedzią na niedawną falę krytyki dotyczącą pracy z młodymi zawodnikami.
– Wspaniale jest widzieć, jak Lennart gra. Ale jeśli chodzi o młode talenty, myślę też o Saidzie El Maly i Assanie Ouédraogo, którzy strzelili nawet gola Słowacji. To świetna wiadomość dla niemieckiej piłki nożnej – powiedział Voeller.
Legenda niemieckiego futbolu zwróciła uwagę, że jeszcze kilka miesięcy temu nastroje wokół szkolenia młodzieży były skrajnie negatywne. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
– Sześć miesięcy temu panował ogromny sprzeciw wobec rozwoju młodzieży. Teraz nagle mamy trzech zawodników, których jeszcze kilka miesięcy temu nikt nawet nie brał pod uwagę – dodał.
Dla Voellera to wyraźny sygnał, że obrana droga zaczyna przynosić efekty. Jego zdaniem Karl, El Mala i Ouédraogo są dowodem na to, że niemiecki futbol ma solidne fundamenty na przyszłość.
– To przyszłość niemieckiej piłki nożnej – podsumował bez wahania.
Komentarze