Niedawno obszernego wywiadu dla portalu „T-Online” udzielił Gabriel Vidovic, czyli wychowanek bawarskiego klubu, który jest obecnie wypożyczony do Vitesse.
Zeszłego lata młody Chorwat (urodzony w Niemczech) wraz z kierownictwem sportowym Campusu podjął decyzję o rocznym wypożyczeniu – wybór padł na holenderski klub Vitesse Arnhem (Eredivisie).
W rozmowie z dziennikarzem „T-Online”, Gabriel Vidovic pozytywnie ocenił swój dotychczasowy pobyt w Holandii (3 bramki w lidze) oraz zaznaczył, że przenosiny do nowego klubu, gdzie może liczyć na minuty i grę na wyższym poziomie rozgrywkowym, były dla niego właściwym krokiem.
− Bardzo pozytywnie oceniam pobyt tutaj. Opuściłem tylko jeden mecz z powodu choroby, strzeliłem kilka bramek i miałem wiele dobrych akcji – powiedział Vidovic.
− Zdecydowanie to był dobry krok. Kiedy decydujesz się na taki krok, nigdy nie możesz w niego wątpić, musisz być do niego przekonany – dodał.
− Najważniejszą rzeczą dla mnie był czas gry. Ludzie odpowiedzialni w Vitesse zaufali mi od pierwszej minuty i wyjaśnili, że na mnie liczą. Tak było również po zmianie trenera. Fakt, że Vitesse Arnhem odegrało ważną rolę w rozwoju młodych zawodników, takich jak Mason Mount czy Martin Odegaard, wzmocnił moją decyzję – podsumował Gabriel Vidovic.
Na ten moment plan zakłada, że Vidovic latem powróci do Bayernu – transfer definitywny nie wchodzi w grę. Nie można jednak wykluczyć, że dla dobra rozwoju młodego Chorwata, monachijczycy mogą zdecydować się na kolejne wypożyczenie.
Komentarze