W 2015 roku były trener kadary narodowej Chile − Jorge Sampaoli − powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że Arturo Vidal jest przypadkiem, który wymaga specjalistycznego leczenia.
Po braku zakwalifikowania się na Mundial w Rosji w Chile zapadła żałoba piłkarska. Nie tylko media, ale i również kibice są wściekli na kadrę narodową Chile oraz ich trenera, który stale obrywa i jest jednym z kozłów ofiarnych. Wczorajszego dnia ujawniono bardzo głośną aferę, która do tej pory była skutecznie maskowana − chodziło głównie o alkohol w kadrze.
Chilijskie "Las Ultimas Noticias" ujawniło szczegóły wspomnianego wyżej wywiadu Sampaoliego sprzed dwóch lat − wywiadu, którego 57-letni Argentyńczyk udzielił po tym jak jego Chile wygrało Copa America.
Będący obecnie trenerem Argentyny Sampaoli uderzył między innymi w Arturo Vidala, który jak sam określił ma spore problemy alkoholowe i nie kontroluje się pod tym względem. Argentyńczyk nie zostawił suchej nitki na piłkarzach chilijskiej drużyny.
− Kiedy wracaliśmy samolotem z Limy, to Arturo podszedł do mnie i zapytał mnie czy może otworzyć sobie piwo, które kupił wcześniej na lotnisku − powiedział w 2015 roku Sampaoli.
− Zabroniłem mu, ponieważ na pokładzie samolotu byli także kamerzyści i inni ludzie. Skończyło się na tym, że wraz z innymi kolegami otwarł butelkę whisky. On potrzebuje pomocy specjalisty, lubi wypić i nie kontroluje tego − czytamy dalej w dzienniku "LUN".
Nie tylko Vidalowi oberwało się − o nadużywanie alkoholi zostali oskarżeni również inni zawodnicy, a niektórzy z meczu na mecz prezentowali się co raz to gorzej i nie prezentowali swoją osobą wymaganego profesjonalizmu.
Przytoczony wywiad sprzed dwóch lat potwierdza również ostatnie słowa żony Claudio Bravo − wpis żony golkipera Manchesteru City wywołał w chilijskich mediach wielką burzę.
− Zdaje sobie sprawę, że większość z was dała z siebie wszystko, ale byli też tacy piłkarze, którzy imprezowali i nie mogli trenować później z powodu upojenia alkoholowego − napisała żona Claudio Bravo.
Szczęśliwie Vidal ma mieć już wszystkie problemy z alkoholem za sobą − od momentu jego transferu do Monachium, pomocnik "poprawił się" i nie nadużywa już alkoholu i nie ma "już" problemów o których mówił przed dwoma laty Sampaoli.
Mimo wszystko nie tak dawno temu chilijska prasa ponownie oskarżyła Arturo o udział w awanturze w jednym z kasyn, jednakże owe oszczerstwa okazały się nieprawdziwe, po tym jak swoje zdanie na ten temat wyraził sam zawodnik i policja, która została wezwana na miejsce.
Komentarze