Na tydzień przed Superpucharem z Bayernem, VfB Stuttgart przegrało z Bolonią 0-1. W centrum uwagi znalazł się oczywiście Nick Woltemade, który — według medialnych doniesień — miał wyjątkowo słaby dzień.
Nie takiego występu przed pierwszym poważnym meczem sezonu spodziewali się w Stuttgarcie. W generalnej próbie przed Superpucharem Niemiec z Bayernem, VfB uległ u siebie włoskiej Bologni 0-1. Jak czytamy w relacji na “Sport1”, już w pierwszej połowie gospodarze wyglądali na przeciążonych po intensywnych treningach, a jedyna bramka padła po pechowej dla gospodarzy sytuacji po rzucie rożnym.
W centrum uwagi znajdował się oczywiście Nick Woltemade, wciąż łączony z możliwym transferem do Bayernu. I choć napastnik miał kilka okazji, nie wykorzystał żadnej z nich. Najpierw źle przymierzył w 17. minucie po dobrej okazji z pola karnego, później jeszcze raz przestrzelił w 67. minucie. Do tego zdobył gola, który został anulowany z powodu spalonego (56’).
Jeszcze większego pecha miał przy bramce dla rywali – to właśnie Woltemade nieświadomie przedłużył piłkę głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, co pozwoliło Martinowi Vitíkowi otworzyć wynik meczu.
Przypomnijmy, że mecz o Superpuchar Niemiec pomiędzy Bayernem Monachium i VfB Stuttgart już w następną sobotę.
Komentarze