Promocja BETFAN
Promocja BETFAN
DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Upamecano jednak nie trafi do Bayernu?

fot. Fotolia

Cele transferowe Bayernu Monachium na letnie okienko transferowe wydają się być już znane od pewnego czasu ‒ klub będzie chciał nie tylko wzmocnić ofensywę, ale i również defensywę.

Zapomnijmy jednak tym razem o kwestii wzmocnienia ofensywy i skupmy się na defensywie. Niedawno „Sport Bild” informował, że monachijczycy będą chcieli pozyskać nie tylko dwóch bocznych defensorów, ale i również prawonożnego stopera, jako że Jerome Boateng najpewniej odejdzie latem.

REKLAMA

Biorąc pod uwagę liczne doniesienia prasowe, to głównym kandydatem wydawał się być Dayot Upamecano, który na co dzień występuje w zespole RB Lipsk. Co więcej z Niemiec i Francji napływały również sygnały, że Francuz miał już wstępnie uzgodnić swój transfer do Bayernu w letnim okienku.

Mimo wszystko niemiecki „Sky” doniósł wczoraj, że utalentowany obrońca nie przeniesie się latem na Allianz Arenę, lecz pozostanie w ekipie „Byków”, gdzie przedłuży swoją umowę (obecna obowiązuje do końca czerwca 2021 roku) o jeden rok.

Dziennikarze podkreślają zarazem, że transfer do innego topowego klubu (nie wymieniono kierunku) został zwyczajnie odłożony w czasie. Upamecano ma być przekonany, że w Lipsku może poczynić jeszcze kolejny krok w swoim rozwoju, zaś transfer w lipcu może być jeszcze dla niego zbyt wczesnym krokiem.

Według wspomnianego źródła nowy kontrakt dla Francuza został już w pełni wynegocjowany i powinien zawierać odpowiedniej wysokości klauzulę odejścia na 2021 rok. Podobne informacje znajdziemy w najnowszym wydaniu niemieckiego magazynu „Kicker” – szanse na odejście francuskiego defensora latem do Bayernu lub innego klubu (za 60 mln €) są obecnie małe.

Z racji pandemii koronawirusa rosły stoper może pozostać w zespole „Byków” na dłużej i związać się z RBL nową umową.

Źródło: Sky / Kicker
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...