DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Upamecano domaga się sporej podwyżki

fot.

Jeszcze kilka tygodni temu wiele wskazywało na to, że Dayot Upamecano otrzyma nowy kontrakt. Od tamtej pory rozmowy jednak nie zaowocowały nową umową.

Jak informuje francuski dziennik „L’Équipe”, Dayot Upamecano uzależnia przedłużenie kontraktu z Bayernem Monachium od znacznej podwyżki wynagrodzenia. Choć francuski stoper czuje się szczęśliwy w Monachium i doceniony przez trenera Vincenta Kompany’ego, oczekuje nowej umowy, która odzwierciedli jego status w klubie i na europejskiej scenie.

REKLAMA

Obecny kontrakt stopera obowiązuje do czerwca 2026 roku, a rozmowy w sprawie jego przedłużenia rozpoczęły się już wiosną tego roku. Upamecano, który w sezonie 2024/25 odzyskał pozycję podstawowego obrońcy po krótkim okresie niestabilnej formy, stał się kluczowym elementem defensywy Kompany’ego. Belgijski szkoleniowiec ceni jego siłę fizyczną, szybkość i zdolność do wyprowadzania piłki – cechy istotne w jego systemie opartym na aktywnej grze z tyłu.

Pomimo dobrej relacji z trenerem i pozycji w drużynie, Upamecano jest przekonany, że jego zarobki powinny zostać dostosowane do obecnych realiów rynkowych i porównywalne z pensjami innych topowych środkowych obrońców w Europie. Zarówno Bayern, jak i otoczenie zawodnika zdają sobie sprawę, że negocjacje mogą potrwać – różnice finansowe wciąż są znaczące.

Bawarski klub z reguły prowadzi ostrożną politykę płacową, nawet wobec kluczowych graczy, co może skomplikować dojście do porozumienia. Niemniej jednak, obie strony deklarują chęć dalszej współpracy, a Upamecano – mimo trwających rozmów – pozostaje skoncentrowany na przygotowaniach do nowego sezonu.

REKLAMA

Na ten moment transfer nie wchodzi w grę, ale przyszłość Francuza w Monachium będzie zależała od postępów w negocjacjach.

Źródło: L'Equipe
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...