Sven Ulreich od miesięcy pozostaje w tajemniczych okolicznościach niedostępny dla Bayernu. Klub oficjalnie informuje, że chodzi o sprawy prywatne. Co jednak z jego przyszłością?
Przyszłość Svena Ulreicha w Bayernie Monachium powinna
wyjaśnić się w najbliższych dniach. Doświadczony golkiper zostanie w klubie,
ale otwarte pozostaje pytanie, czy wciąż jako aktywny zawodnik, czy może już w
nowej roli, poza boiskiem – poinformowali reporterzy „Sport Bilda”.
Klub i piłkarz mają spotkać się na rozmowach, które
rozstrzygną, czy Ulreich przedłuży umowę i pozostanie trzecim bramkarzem, czy
też zdecyduje się na zakończenie kariery.
„Ulle” od lat pełni w Monachium rolę niezawodnego zmiennika
i cieszy się dużym zaufaniem zarówno ze strony sztabu, jak i kolegów z szatni.
Wraz z Manuelem Neuerem i Jonasem Urbigiem tworzył ostatnio trójkę bramkarzy
pierwszego zespołu. Jednak w kontekście dynamicznych zmian w kadrze – takich
jak wypożyczenie Daniela Peretza do HSV – Bayern musi planować alternatywy na
wypadek zakończenia kariery przez Ulreicha.
Według informacji medialnych, jeśli 36-latek postanowi
zawiesić rękawice na kołku, klub planuje sprowadzić Hendrika Bonmanna z
Łudogorca Razgrad jako nowego golkipera numer trzy. 31-letni Niemiec ma za sobą
solidny sezon w bułgarskiej ekstraklasie i byłby gotowy zaakceptować rolę
rezerwowego.
Niezależnie od decyzji Ulreicha, jedno jest pewne – jego przyszłość nadal będzie związana z Monachium. Jeśli odejdzie z boiska, najprawdopodobniej przejmie rolę w strukturach sportowych lub w sztabie szkoleniowym, wykorzystując swoje doświadczenie i wieloletnie obycie w klubie.
Komentarze