Niestety, ale w najbliższych miesiącach trener Julian Nagelsmann będzie zmuszony radzić sobie bez dwóch kluczowych zawodników pierwszego składu FCB.
Podczas gdy Sadio Mane doznał poważnej kontuzji kości strzałkowej i powróci dopiero około połowy lutego, to Lucas Hernandez zerwał więzadło krzyżowe w prawym kolanie podczas mistrzostw świata w Katarze. Jak już informowaliśmy wcześniej, Francuz najpewniej nie powróci już w tym sezonie do gry…
Sven Ulreich podczas wywiadu dla „T-Online” przyznał, iż nie jest to łatwa sytuacja dla obu piłkarzy, zwłaszcza że ominęli przez to mundial, do którego szykowali się i czekali tak długo. Golkiper FCB zaznaczył jednak, że jego koledzy mogą liczyć na pełne wsparcie całego klubu.
− Na taki turniej pracuje się cztery lata - a potem omijają Cię te wszystkie wspaniałe doświadczenia. Niestety, piłka nożna jest czasem naprawdę okrutna. Lucas właśnie walczył o powrót. Ale podniesiemy ich tutaj jako drużyna – powiedział Ulreich.
− Będziemy wspierać Lucasa i Sadio, żeby jak najszybciej wrócili silniejsi. Są tu w najlepszych rękach – kontynuował bramkarz Bayernu.
W tej samej rozmowie, numer dwa w bramce bawarskiego klubu odniósł się również do treningów przy Saebener Strasse oraz nadchodzącej przerwy zimowo-świątecznej.
− Moja córka chodzi do szkoły. Nie było czasu na wakacje, więc mimo wolnego trenowałem dwa lub trzy razy w tygodniu z Tapą. Dopiero za 2 tygodnie pojedziemy na ferie zimowe – podsumował Sven Ulreich.
Komentarze