Drużyna Juppa Heynckesa radzi sobie doskonale, ale ten błogi stan nie powoduje rozkojarzenia u Uliego Hoenessa. Boss Bayernu Monachium zdaje sobie sprawę, że gra na najwyższym poziomie wymaga stałych wzmocnień.
Jednym z potencjalnych Bawarczyków był Marco Reus. Jednak teraz jest już pewne, że wzmocni on Borussię Dortmund.
"Ostatecznie, Bayern Monachium i tak wciąż ma drużynę o większej jakości" - powiedział Hoeness w porównując obie ekipy.
"Powinniśmy raczej znaleźć środkowego obrońcę. Breno wciąż ma szansę na powrót, ale jeżeli nie, to będziemy potrzebowali alternatywy" - wyjaśnia Uli - "Daniel van Buyten rozgrywa dobry sezon, ale ma 34 lata i problemy z kolanem".
Mimo tego, że obecna drużyna to prawdziwa maszynka do rozbijania obrony rywali, Hoeness także tam widzi potrzebę wzmocnienia.
"Nasze największe zmartwienie, to co zrobimy, kiedy kontuzji dozna Mario Gomez? Potrzebujemy prawdziwej bomby - kogoś, kto będzie wystarczająco dobry, że zagrać przeciwko Barcelonie czy Manchesterowi United".
Największy priorytet ma chyba jednak kwestia kontraktu Arjena Robbena, który niebawem wygaśnie. Kibice nie muszą się jednak o to martwić, ponieważ obie strony chcą związać się na dłużej.
"Wszystko powinno wyjaśnić się w przeciągu sześciu nadchodzących tygodni" - dodaje prezydent Bayernu.
Komentarze