DieRoten.pl
Reklama

Udany weekend dla U23, U19 & U17

fot.
Reklama

Kolejne zespoły Bayernu mają za sobą mecze ligowe. Zarówno druga drużyna FCB, jak i zespoły do lat siedemnastu i dziewiętnastu odniosły w miniony weekend zwycięstwa.

FCB II

Bayern Monachium II 3:0 (3:0) FC Memmingen

Chciałoby się rzec: nareszcie! Po wtopach z Aschaffenburg, Bayreuth i pierwszej porażce w sezonie z Rosenheim w końcu rezerwy Bayernu wyglądały tak jak powinny. Od pierwszych do ostatnich minut monachijczycy dominowali i górowali nad rywalem. Mecz do jednej bramki. Wynik otworzył Kwasi Wriedt, którego bardzo ładnie wypuścił w uliczkę Meritan Shabani.

Kilkanaście minut później ponownie w roli asystującego Shabani. Tym razem idealnie piętką zagrał do niepilnowanego Jeonga, a ten podwyższył wynik. Młody Koreańczyk jeszcze przed przerwą ustalił wynik na 3:0 po podaniu Franzke. Druga połowa toczyła się już w o wiele wolniejszym tempie. Bayern kontrolował grę, nie pozwalał na nic rywalom z Memmingen. Sytuacja w tabeli znowu bardzo korzystna, bo wicelider z Burghausen nieoczekiwanie przegrał u siebie ze Schweinfurt i młody Bayern ma znowu trzy punkty przewagi z jednym meczem rozegranym mniej.

Październik będzie kluczowy w rundzie jesiennej dla podopiecznych Seitza. Za dwa tygodnie Bayern zagra z trzecim Schweinfurt, a za cztery z Wacker Burghausen. Szkoda tylko, że kilka miesięcy z głowy ma Maxime Awoudja, który niedawno doznał poważnej kontuzji.

– Możemy być zadowoleni. W pierwszej połowie drużyna zarówno z jak i bez piłki pokazała się ze świetnej strony. Mieliśmy cel grać cały czas do przodu i byliśmy w tym efektywni. Dobrze przeanalizowaliśmy mecz w Rosenheim, intensywnie trenowaliśmy i to się dzisiaj opłaciło. Ważne jest, żeby na tym nie poprzestać – powiedział po meczu Holger Seitz.

Skład: Fruechtl - Yilmaz (76' Koehn), Feldhahn, Mai, Meier - Will, Welzmueller - Franzke, Shabani (79' Evina), Jeong (87' Zaiser) - Wriedt

Bramki: 1:0 Wriedt (7'), 2:0/3:0 Jeong (19'/32')

FCB U19

VfB Stuttgart U19 0:2 (0:2) Bayern Monachium U19

Powody do zadowolenia mogą mieć także juniorzy. Bez większych problemów pokonali na wyjeździe Stuttgart 2:0, a trzeba wspomnieć że do tej pory VfB było na własnym terenie niepokonane. Pierwszego gola zdobył niezawodny Joshua Zirkzee po długiej wrzutce z prawej strony. Obrona Stuttgartu strasznie zaspała. W odpowiedzi gospodarze byli blisko wyrównania, ale nie dzięki sobie tylko nieporozumieniu Wagnera z Johanssonem. Na szczęście w ostatniej chwili bramkarz Bayernu zdołał zażegnać niebezpieczeństwo. Chwilę później Lungwitz po koronkowej akcji z Zirkzee był bardzo blisko podwyższenia wyniku.

Co nie udało się wcześniej udało się w 33. minucie. Oliver Batista Meier pięknym, mierzonym strzałem z rzutu wolnego ustalił wynik spotkania. W drugiej połowie tempo siadło, obie drużyny nie wykreowały już dogodnych sytuacji poza jedną akcją Butlera, który fatalnie przestrzelił. Już we wtorek kolejny mecz w ramach Młodzieżowej Ligi Mistrzów, z Ajaxem Amsterdam. Oby zespół pokazał się ze znacznie lepszej strony niż w spotkaniu z Benfiką.

– Zwycięstwo jak najbardziej zasłużone. Chłopaki bardzo dobrze zareagowali. Weszliśmy w mecz znakomicie, przez pierwsze 35 minut dominowaliśmy. Potem VFB stało się trochę groźniejsze, mieliśmy lekkie problemy. Sytuacje które zmarnowaliśmy musimy wykorzystywać i musimy nad tym pracować. Ogólnie możemy być zadowoleni. Teraz skupiamy się na wtorkowym meczu z Ajaxem – powiedział po meczu Sebastian Hoeness.

Skład: Wagner - Johansson, Richards, Stanisic, Lungwitz - Stiller - Timossi Andersson (67' Butler), Zylla (70' Jelisic), Pudic (90' Mihaljevic), Batista Meier – Zirkzee (74' Cuni)

Bramki: 0:1 Zirkzee (7'), 0:2 Batista Meier (33')

FCB U17

FC Augsburg U17 1:2 (0:2) Bayern Monachium U17

Zwycięską serię kontynuuje drużyna U17. Kolejny świetny mecz i przewaga w tabeli wynosi już 6 punktów nad drugim Eintrachtem. No żodyn się tego nie spodziewał, żodyn! Miro Klose kolejny raz rotował składem, tym razem trafił w dziesiątkę. Bayern zaczął mecz z grubej rury, siadł na rywalu od pierwszych sekund. W szóstej minucie mocną piłkę skrzydłem posłał kapitan Maik Tillmann, obrońca Augsburga pomylił się okrutnie i wbił piłkę do własnej bramki.

Chwilę później po świetnej kontrze Lasse Guenther podwyższył wynik. Chwilę przed przerwą jednemu z piłkarzy Augsburga odcięło prąd i po chamskiej zagrywce dostał czerwoną kartkę. Po zmianie stron Bayern zagrał o wiele słabiej. Próbował uspokoić grę i szukać okazji po kontrach, ale w ogóle to nie wychodziło. Gospodarze rzucili wszystkie siły do ataku, ale stać ich było tylko na bramkę honorową już w doliczonym czasie gry. Przestoje w grze są całkowicie zrozumiale. W tym roczniku jest praktycznie niemożliwe żeby grać przez 80 minut na równym, mocnym poziomie. Ale możemy być dumni z postawy młodych graczy FCB. Brawo!

Z pierwszej połowy możemy być zadowoleni. Graliśmy naprawdę dobrze. Po przerwie grając przeciwko dziesięciu byliśmy za mało konsekwentni. Gra pozycyjna była słaba, podobnie jak kontry – powiedział po meczu Miroslav Klose.

Skład: Kainz – Herold, Lawrence, Reinelt, Brueckner – Fust (79' Oberleitner), Tillman (53' Porta), Mosandl (79' Skodic) – Guenther, Rhein – Bazdrigiannis (56' Halbich)

Bramki: 0:1 Koudelka (6'), 0:2 Guenther (12'), 1:2 Berisha (80')

Maciej Iwanow z DieHalbzeit

 

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...