DieRoten.pl
Reklama

Tylko remis w derbach północ-południe

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Pomimo dominacji w grze FC Bayern zaledwie zremisował w wyjazdowym spotkaniu z Hamburgiem i spadł na pozycję wicelidera z dwoma punktami straty do Dortmundu. Remis dla Gwiazdy Południa uratował Ivica Olić.

57.000 widzów na Imtech Arena od początku oglądało znaczącą przewagę przyjezdnych. Mimo to podopieczni Juppa Heynckesa schodzili po pierwszej połowie do szatni przegrywając 1:0 po świetnym uderzeniu z volleya Jacopo Sali.

ZOBACZ BRAMKI Z MECZU NA FBHL.PL

Po przerwie gra nie uległa zmianie. Dalej spotkanie kontrolował Bayern utrzymując się przy piłce. Nic jednak z tej dominacji nie wynikało. Gospodarze wyraźnie skupili się na defensywie nie pozwalając gościom na zbyt wiele szans. Dopiero 20 minut przed końcowym gwizdkiem do siatki trafił Ivica Olić i jak się później okazało było to ostatnie trafienie tego wieczoru.

Jednobramkowy remis oznacza dla FCB spadek na drugą pozycję z 41 punktami zdobytymi w 20 meczach. Tyle samo punktów uzbierało Schalke po zremisowanym spotkaniu z Mainz. O jeden punkt mniej ma Borussia Mönchengladbach. Całej stawce przewodzi aktualny mistrz Niemiec z 43 punktami na koncie.

Następne spotkanie czeka Bawarczyków już w środę w Stuttgarcie w ramach ćwierćfinału Pucharu Niemiec, natomiast 11 lutego na Allianz Arena zagości Kaiserslautern.

W związku z brakiem kontuzjowanej pary Daniel van Buyten i Diego Contento, a także w obliczu zawieszonego Rafinhi i skarżącego się na ból w nodze Breno, trener Jupp Heynckes został zmuszony do przeprowadzenia roszad w bloku defensywnym po raz drugi w przeciągu tygodnia. Naturalnie pomiędzy słupkami stanął Manuel Neuer przed nim jednak zagrała następująca czwórka: Anatoliy Tymoshchuk na prawej stronie obrony, dwójka stoperów Holger Badstuber i ex-zawodnik HSV Jerome Boateng oraz na lewej kapitan Philipp Lahm.

Pozostałą część jedenastki tworzyli: Bastian Schweinsteiger i Toni Kroos w śodku pola, Franck Ribery i Arjen Robben na skrzydłach, Mario Gomez na szpicy oraz  Thomas Müller grający za plecami najskuteczniejszego snajpera ligi.

Z kolei szkoleniowiec gospodarzy i były zawodnik FC Bayernu Thorsten Fink postawił na kilku piłkarzy również grających w przeszłości w klubie z Monachium: David Jarolim, Marcell Jansen i Paolo Guerrero.

 

Pomimo pięciu stopni Celsjusza poniżej zera atmosfera na stadionie w Hamurgu była gorąca. W początkowej fazie spotkania gospodarze grali agresywnie próbując wywierać presję na gościach. Po dobrych dziesięciu minutach jednak Bayern powoli zaczął kontrolować przebieg meczu. Pomimo wielu szans w 23 minucie niezwykłej urody bramką popisał się młody Włoch Sala, dla którego był to pierwszy gol w Bundeslidze.

 

Jeszcze przed przerwą drużyna z Monachium starała się wyrównać stan rywalizacji. Z rzutu wolnego w mur trafił Ribery oraz świetną interwencją popisał się Jaroslav Drobny po strzale Arjena Robbena. Ribery, Müller i Robben często zamieniali się pozycjami aby wyciągnąć gospodarzy, którzy od strzelenia bramki starali się możliwie jak najbardziej zacieśnić szyki obronne. Ostatecznie do przerwy Hamburg schodził z boiska jako zwycięzca.

 

Na początku drugiej połowy gra niewiele się zmieniła. Monachium rozgrywał piłkę na połowie rywala, ale nie mógł znaleźć sposobu na przejście szczelnie ustawionej obrony gospodarzy. Po godzinie gry Heynckes zdecydował się przeprowadzić zmiany. Miejsce Tymoshchuka zajął David Alaba. Od tej chwili Austriak grał na lewej stronie obrony a na prawą przeniósł się Lahm. 

 

Toni Kroos po tym jak trafił w mur wykonująć rzut wolny został zmieniony przez Olica. I tak dopiero w 70 minucie Drobny został pokonany, a FC Bayern nagrodzony za uporczywy wysiłek i dominację. Po rzucie rożnym i małym zamieszaniu w polu karnym piłkę z najbliższej odległości wpakował do siatki Olić.

W końcowej fazie spotkania FC Bayern starał się jeszcze przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, prawie udałoby się to także HSV w kontrataku z 76 minuty, ale Heung-Min Son uderzył bardzo niecelnie. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie.

 

 

Hamburger SV - Bayern Munich 1-1 (H-T: 1-0)

 

Hamburger SV

Drobny - Diekmeier, Rajkovic, Westermann, Aogo - Rincon, Jarolim (Tesche 90+2) – Sala (Ilicevic 75), Jansen - Guerrero, Petric (Son 71)

 

Bayern Monachium

Neuer - Tymoshchuk (Alaba 61), Boateng, Badstuber, Lahm - Kroos (Olic 64), Schweinsteiger - Robben, Müller, Ribéry - Gomez

 

   
Arbiter główny: Kircher (Rottenburg)
Widzów: 57,000
Bramki: 1-0 Sala (23), 1-1 Olic (71)
Żółte kartki: Westermann, Rincon / Boateng, Kroos
Źródło:
zachar

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...