Ostatnie wizyty HSV w Monachium przeważnie kończyły się dla gości wysokimi porażkami. Mimo to, trener rywali nie zamierza się bronić. Merlin Polzin odważnie zapowiada, że jego zespół zagra odważnie i będzie chciał sprawić niespodziankę.
W sobotni wieczór Bayern Monachium podejmie w meczu na szczycie Hamburger SV. Choć historia ostatnich starć obu drużyn w Monachium bywała dla gości katastrofalna, w obozie beniaminka nie widać strachu.
Trener HSV, Merlin Polzin, tryska optymizmem przed spotkaniem na Allianz Arenie.
– Niewiele nam da zajmowanie się historiami z przeszłości. Cieszymy się, że możemy pisać przyszłość na nowo – powiedział 34-letni szkoleniowiec.
Statystyki są dla drużyny z Hamburga bezlitosne. Jak przypomina “Sport1”, od zwycięstwa 1:0 w Hamburgu 26 września 2009 roku, w 19 kolejnych meczach obu klubów HSV zdołało wywalczyć zaledwie trzy skromne remisy. Bilans bramek z tych spotkań to 7:71.
– Z całą pewnością nie jedziemy tam z myślą o tym, jak wysoko przegramy – zapewnił Polzin.
REKLAMA
Jak podkreślił, w Monachium nie chodzi też tylko o to, by „zaparkować autobus”. Trener HSV zapowiedział, że jego zespół “będzie oczywiście próbował odnieść sukces na miarę naszych możliwości”.
— Oczekuję, że każdy będzie walczył za naszą koszulkę i będzie maksymalnie gotowy na przełamywanie trudności — dodał Polzin.
Komentarze