Już za niecałe trzy godziny rozpocznie się spotkanie Bayernu Monachium z Arsenalem FC. Jakie są mocne i słabe punkty Bayernu w tym spotkaniu i który zawodnik może okazać się kluczowym dla losów meczu? Na te i inne pytania odpowiedzieli eksperci.
Jakie są mocne punkty Bayernu?
Doświadczenie w wielkich meczach. Bayern przyzwyczaił do tego, że w wielkie wieczory zwykle potrafi się zmobilizować zdecydowanie bardziej niż na co dzień. Zazwyczaj im ważniejszy mecz, tym lepiej gra Bayern. Nie bez znaczenia może też być doświadczenie w meczach z Arsenalem – Bawarczycy będą mieć nad Anglikami psychiczną przewagę, bo w ostatnich latach regularnie ich ogrywali. To powinno dodać im jeszcze więcej pewności, a Arsenalowi ją odebrać - Michał Trela, Przegląd Sportowy.
Jakie są słabe punkty Bayernu?
Ciężko wskazać konkretne słabe punkty, bo inaczej patrzę na tę sprawę w perspektywie całego sezonu, a inaczej samej wiosny. No ale mówimy jednak o meczu dzisiejszym, więc dyspozycja z września czy października guzik nas obchodzi. Ciężko to jednoznacznie zdefiniować, ale widząc Bayern w ostatnich tygodniach widzę jakieś takie rozmemłanie. Prowadzą grę, prowadzą, a nagle idzie jedna kontra, głupia przebitka i rywal ma sam na sam. Ni stąd, ni zowąd prostopadła piłka wędruje w okolicę bramki Neuera i jest kłopot, bo a to jeden nie doskoczy, a to taki Rafinha nie pokryje i problem gotowy. Z przodu też nie jest najlepiej, bo gdy już bramki padają, to zazwyczaj są efektem indywidualnych zrywów, a nie pracy zespołu. Błysk geniuszu Robbena, fantastyczny Lewandowski i tak dalej - brakuje w tym wszystkim pewnego rodzaju organizacji, pomysłu i chyba konsekwencji, a co za tym idzie - również agresji. Dlatego mocno liczyłby na miejscu kibiców Bayernu na Vidala, który potrafi dosypać do gry odpowiedniej ilości pieprzu i wymóc na kolegach, mówiąc kolokwialnie, by spięli tyłki. Tak czy owak - mam wrażenie, że Bawarczyków dopadła lekko apatyczność i wypadałoby żeby w końcu zagrali mecz na pełnych obrotach, wysokiej intensywności i z ciągiem do tego, by rywala zmasakrować. Tak, jak często masakrowali w poprzednich sezonach - Marcin Borzęcki, weszlo.com.
Czy Carlo Ancelotti może zaskoczyć Arsenal?
Pod względem personalnym zdecydowanie nie. Chyba że na korzyść Arsenalu, np. wystawiając od pierwszych minut Thomasa Muellera zamiast Thiaga. Hiszpan, pomimo słabej formy po powrocie z kontuzji, powinien mieć pewne miejsce w składzie na dzisiejsze spotkanie. Jego jeden przebłysk może zadecydować o wyniku spotkania.
A pod względem taktycznym? Także uważam, że nie. Bayern powinien to spotkanie w swoim stylu zdominować i próbować znaleźć drogę do bramki strzeżonej przez bramkarza gości. Możemy założyć scenariusz, w któym Bayern cofa się do defensywy i stawia na kontrataki, ale wątpię w to, by Carlo Ancelottii, a tym bardziej ego zawodników, pozwoliło na takie rozwiązanie - Piotr Klama, DieRoten.pl.
Thiago czu Mueller? A moze obaj?
Thiago. W tym sezonie Bayern zwykle wyglądał lepiej z nim na boisku. Jego kreatywność może być bezcenna. Na boisku pewnie dojdzie do walki o posiadanie piłki. Hiszpan może być jej decydującym elementem - Michał Trela, Przegląd Sportowy.
Który zawodnik Bayernu może być w tym spotkaniu kluczowym?
Bayern punktuje i ucieka grupie pościgowej, ale tajemnicą nie jest, że gra słabo. A gdy w ostatnich latach miewał gorsze momenty i zamiast pędzić cieżko rzęził, to poderwać go potrafił przede wszystkim Arturo Vidal. Ma i taką pozycję boiskową, i takie przymioty, że potrafi odcisnąć spore piętno nad zespołem. Ilekroć zastępował choćby anemicznego Alonso, albo po prostu latał jego braki, Bawarczycy potrafili się poderwać. Facet jest wszędzie - strzela, broni, asystuje, odbiera i tak dalej. Jeśli w kimś upatrywałbym więc kluczową rolę dla losów dzisiejszego wieczoru to właśnie w Vidalu. Chilijczyk w formie i w gazie to gwarant tego, że nawet chwilowo będący w słabszej formie Bayern może pokazać pazur - Marcin Borzęcki, weszlo.com.
Neuer – Lahm, Martinez, Hummels, Alaba – Vidal, Thiago – Robben, Müller, Douglas Costa - Lewandowski - Tomasz Urban, tygodnik Piłka Nożna.
Komentarze