Transfer Luisa Diaza jest priorytetem, a Bayern ma nowy pomysł, by go sfinalizować. Negocjacje z Liverpoolem są trudne, ale Bawarczycy być może znajdą sposób by przekonać Anglików. W Monachium panuje duży optymizm!
Luis Diaz pozostaje transferowym priorytetem numer jeden dla Bayernu. Jak donosi “Sport Bild”, zawodnik już podczas Klubowych Mistrzostw Świata dał jasny sygnał, że chce przejść do Monachium. Kolumbijczyk miał osobiście zadeklarować taką chęć.
Negocjacje z Liverpoolem nie są jednak łatwe. Klub dał jasno do zrozumienia, że jest gotowy rozważyć transfer skrzydłowego, ale tylko pod warunkiem, że oferta będzie atrakcyjna finansowo.
Według medialnych doniesień, 28-latek zarabia w Liverpoolu zaledwie ok. 2.7 mln euro netto rocznie. Na Anfield doskonale zdają sobie sprawę, że potencjalny następca będzie dużo droższy, dlatego też Anglicy chcą ugrać jak najwyższą kwotę za transfer.
Bawarczycy mieli już ustalić “próg bólu” za Luisa Díaza, który wynosi 75 milionów euro. Klub nie chce przekraczać tej kwoty i dlatego zastanawia się nad kilkoma wariantami, które mogłyby przekonać Liverpool.
Jednym z nich jest wpisanie do umowy klauzuli udziału Liverpoolu w przyszłym transferze. Wymienia się tutaj przykład ewentualnego transferu za kilka lat do Arabii Saudyjskiej…
Tak czy inaczej, według “Sport Bild” wiele wskazuje na to, że transfer może zostać sfinalizowany jeszcze przed końcem lipca. W Monachium panuje duży optymizm, że transakcja uda się domknąć w ciągu 7–10 dni.
Komentarze