Dino Toppmoeller przed starciem z Bayernem podkreślił konieczność odwagi i zaangażowania swojego zespołu. Trener zapowiedział walkę bez kompleksów, akcentując zarówno szacunek do rywala, jak i wiarę we własne możliwości.
Nadchodzące spotkanie Bayernu Monachium w Bundeslidze budzi ogromne emocje. Rywalem mistrzów Niemiec będzie drużyna prowadzona przez Dino Toppmoellera, który na przedmeczowej konferencji jasno zarysował filozofię podejścia do tak wymagającego rywala.
– Szacunek, jakim ich darzymy, musi zniknąć wraz z rozpoczęciem meczu. Musimy sprawić, by poczuli, że to oni muszą nas szanować – powiedział trener. Dodał, że jego piłkarze muszą walczyć od pierwszej minuty, generując energię i zaangażowanie na własnym stadionie.
Toppmoeller zdaje sobie sprawę z jakości Bayernu, prowadzonego przez Vincenta Kompany’ego. Bawarczycy w sezonie 2025/26 prezentują niezwykle dominujący futbol, co potwierdziły m.in. zwycięstwa w Lidze Mistrzów nad Chelsea i Pafos.
– Wiemy, że mierzymy się z drużyną o niesamowitej jakości. Ale to od nas zależy, czy będziemy walczyć i dobrze grać – podkreślił szkoleniowiec.
W kontekście defensywy szczególną uwagę zwrócił na Harry’ego Kane’a. Angielski napastnik pozostaje jednym z liderów ofensywy Bayernu, jednak Toppmoeller przestrzega przed skupianiem się wyłącznie na nim.
– Nie ma sensu skupiać się tylko na jednym graczu. Bayern ma świetnych zawodników na każdej pozycji. Kimmich, Olise, Gnabry czy Díaz są w świetnej formie. Musimy bronić się jako drużyna – podsumował Dino Toppmoeller.
Słowa szkoleniowca oddają realistyczną ocenę sytuacji. Bayern posiada jakościową kadrę i wiele indywidualności zdolnych rozstrzygać mecze w pojedynkę. Dla zespołu Toppmöoellera kluczowe będzie kolektywne podejście, zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Spotkanie zapowiada się na jeden z ciekawszych pojedynków październikowej kolejki Bundesligi – test charakteru dla gospodarzy i kolejna okazja dla Bayernu, by potwierdzić swoją dominację w lidze.
Komentarze